ranna Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Figa wczoraj przyjechała do mnie. Poznała mnie i bardzo ucieszyła się. Wyglądało to jak by wróciła do domu po krótkiej nieobecności, posprawdzała swoje kąty i poszła spać. Myślałam, że już jej nigdy nie zobaczę, a tu taka sytuacja. Jednak powitania są fajne (pożegnanie było okropne:-() Jak odjeżdżała ode mnie szepnęłam jej do uszka, że jak by coś to może wrócić i to był mój błąd:eviltong: Dzisiaj dwukrotnie wyszłam z domu i za każdym razem szczekała i wyła, a nie została sama bo u mnie zawsze ktoś w domu jest. Taki to jest dziwny małpiszon. Marycha, ale u Figi właśnie jest inaczej. Ona pierwsze dni siedzi cicho, a jak już pewniej się poczuje to wówczas urządza koncerty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Dobrze, że miała dokąd wrócić ...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted April 18, 2014 Author Share Posted April 18, 2014 marycha ona byla u Rannej i był ten problem, u mnie po tygodniu jak sie przyzwyczaiła to tez to samo, to jest pies jednego właściciela,przyzwyczaja sie i ktoś musi obok niej byc cały czas, moim zdaniem czas nic nie zmieni bo własnie z czasem jest coraz gorzej, na poczatku było ok, potem zaczynala mnie szukac co chwile, nie widzi wiec sie denerwuje i zaczyna szczekać pj. ja tez mieszkam w bloku, ona jest malutka a szczekanie jest naprawde donośne, ja mieszkam na pierwszym piętrze, na końcu długiego korytarza, jak wchodziłam do klatki to juz u progu było ja słychac, echo niesamowicie sie niesie, moim zdaniem bez sensu zeby jechała do Ciebie,chociaz jestem wdzieczna za okazane zainteresowanie, chyba ze jestes w mieszkaniu całe dnie to wtedy figa jest bezproblemowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pj. Posted April 18, 2014 Share Posted April 18, 2014 Oj nie ana666- nie miałam na myśli tymczasu dla niej. Napisałam, że śledzę wątek od początku i myślę o czymś małym na tymczas, ale mam dwa psy w wynajmowanym mieszkaniu i boję się wyłacznie jednego problemu - lęku separacyjnego. Też bym wzięła jakąś mikrostarowinkę, Figa wyglądała na zupełnie 'niepozorną' a tu takie rzeczy...no i boję się, i mam dylemat. Bo Figa miała gdzie wrócić na szczęście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 18, 2014 Share Posted April 18, 2014 [quote name='ania75']Dobrze, że miała dokąd wrócić ...;)[/QUOTE] Święta prawda:):):) To suniaczek w domu;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 18, 2014 Share Posted April 18, 2014 Anna mogę Cię prosić o tele tej osoby, wolontariuszki, ze schronu w Bełcha?:) O kociczkę chodzi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted April 18, 2014 Author Share Posted April 18, 2014 [quote name='pj.']Oj nie ana666- nie miałam na myśli tymczasu dla niej. Napisałam, że śledzę wątek od początku i myślę o czymś małym na tymczas, ale mam dwa psy w wynajmowanym mieszkaniu i boję się wyłacznie jednego problemu - lęku separacyjnego. Też bym wzięła jakąś mikrostarowinkę, Figa wyglądała na zupełnie 'niepozorną' a tu takie rzeczy...no i boję się, i mam dylemat. Bo Figa miała gdzie wrócić na szczęście.[/QUOTE] no to zle zrozumiałam ;) wiem jak to jest bo ja tez sie wacham zawsze, ja mieszkalam z rodzicami w domu z ogrordem to inaczej, bo nic nie stało na przeszkodzie a w bloku sa problemy takie jak własnie lęk, tak samo nie mozna wziac psa który uczy sie chodzić na smyczy bo jak tu uczyc jak sie wychodzi z klatki prosto na ulice + ograniczone miejsce w malym mieszkaniu atu mam koty ktorych pies moze nie zaakceptować i nie możność izolowania ich od siebie [quote name='Marycha35']Anna mogę Cię prosić o tele tej osoby, wolontariuszki, ze schronu w Bełcha?:) O kociczkę chodzi:)[/QUOTE] a mozesz Ty mi wysłać swój, nie wiem czy ona sobie zyczy zeby podawać jej numer,wiem ze moze brzmi głupio, ale ja czasami tez sie wkurzam jak ktoś podaje mój numer i mam tel nawet w nocy ze np.biega gdzies pies imam go wziąć:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 18, 2014 Share Posted April 18, 2014 Oczywiście, słuszna uwaga, już podaję na PW:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranna Posted April 18, 2014 Share Posted April 18, 2014 Tak Marycha35, suniaczek w domu ale nie swoim.:shake: Wiesz ja wychodzę z domu i nie słucham jej bziakania ale moi domownicy mają ciężko. Jak wracam do domu i Figa czeka na mnie na działce, to nawet nie pytam jak się zachowywała. A w domu mam jeszcze wnusia 10 miesięcznego i jego też potrafi obudzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 20, 2014 Share Posted April 20, 2014 Czyli szukamy DS-u???:) Ma jakieś ogłoszenia staruszka nasza kochana? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted April 22, 2014 Author Share Posted April 22, 2014 ma wykupiony pakiet 50 ogloszeń Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranna Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Dziękuję ana666 za ogłoszenia.:lol: U nas nie najgorzej. Figuni apetyt dopisuje, dzisiaj zamówiłam kolejne puszki,te od Ciebie skończyły się (pomogły moje psiury) Wydaje mi się, że jest lepiej z jej zachowaniem. Ja staram się ją ignorować, jak najmniej czułości no chyba, że wsadzi mi łepek do głaskania, a Fidze zdarza się zamerdać ogonkiem na inne osoby z mojej rodziny. Cieszy mnie to bardzo. Ona mieszkała z jedną Panią, tak się przyzwyczaiła i jej potrzeba więcej czasu aby przekonała się do wszystkich, którzy z nami mieszkają. Bywa też i tak, że potrafi kłapnąć zębami jeśli ktoś inny ją głaszcze. Zdarzyło się tak podczas mojej nieobecności w domu, a dwa razy przy mnie. Chodzi po domu, ogrodzie, sprawdza, szuka mnie, szczeka ale nie ma już takiego płaczu jak na początku. Po moim powrocie do domu nadal jest radość, biega, szaleje, skacze, no niesamowita jest ta babcia. Dzisiaj sama wyszła na taras i wygrzewała się na słoneczku. :lol::lol: Zobaczymy co przyniosą kolejne dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 23, 2014 Share Posted April 23, 2014 Oj, to dobre wieści, kochane stareńkie serducho pełne miłości;) Ana serdecznie dziękuję za skontakowanie mnie z przemiłą Panią Wolonatriszką, która baaardzo mi pomogła:):):) Kociczka bezpieczna, tak się cieszę:) Teraz jej DS-u szukam!!! Gdyby ktoś chciał, proszę o znak;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 23, 2014 Share Posted April 23, 2014 [quote name='ana666']ma wykupiony pakiet 50 ogloszeń[/QUOTE] Kciukam za dobry domek dla Figuli naszej:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 4, 2014 Share Posted May 4, 2014 Jakieś tele były??? A tu staruszeczek też w potrzebie [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252795-Fenomen-skrajnie-wyniszczony-kaleki-staruszek-ju%C5%BC-u-mnie-potrzebna-pomoc-i-rady?p=22111362#post22111362[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 8, 2014 Share Posted May 8, 2014 Dziewczynki co u Was?:) Ana ja raz jeszcze dziękuję za namiary na tę miłą Panią wolontariuszkę, dzięki Jej pomocy kicia już wysterylizowana, zdrowa, wesoła, zadowolona z żyćka;) Tylko DS-u brak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranna Posted May 17, 2014 Share Posted May 17, 2014 Oj, dzieje się u nas. Dzisiaj otrzymałam informację, że Pani Figi (były ze sobą 12lat) opuściła szpital:multi:i jest w stanie opiekować się Figunią, bardzo za nią tęskni:placz: i pragnie aby do niej wróciła. Odwiozłam moją kochaną babinkę do jej domu, doskonale rozumiem jej Panią. Mam nadzieję, że obecność Figi spowoduje polepszenie jej stanu zdrowia. Cieszę się ogromnie, że tak się ta historia kończy. Szepnęłam Figuni, że drzwi mojego domu są dla niej zawsze otwarte:lol: Życzę Fidze i jej Pani aby cieszyły się sobą długie lata.:lol: Marycha, kicia znalazła domek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sharka Posted May 18, 2014 Share Posted May 18, 2014 Piękne zakończenie, i pięknie jej szepnęłaś do uszka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 20, 2014 Share Posted May 20, 2014 Pycha zakończenie i szacun za to szepnięcie oraz opiekę nad Figą:):):) A kicia nadal bez domku, wrrrr!!! Czysta, zdrowa, po sterylce, garnie się do człeka i kupa:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 22, 2014 Share Posted May 22, 2014 Dziewczynki tu tragedia potworna... [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/253191-Potrzebuja-nas-i-naszej-pomocy-Ludzie-i-zwierzeta-%E2%80%93-powodzianie-na-Ba%C5%82kanach/page2"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253191-Potrzebuja-nas-i-naszej-pomocy-Ludzie-i-zwierzeta-%E2%80%93-powodzianie-na-Ba%C5%82kanach/page2[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted June 14, 2014 Share Posted June 14, 2014 Hej, hej co u Figuli słychać???:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.