Jump to content
Dogomania

Bull Reaktywacja


Obama

Recommended Posts

ja lubię oponki w polewie czekoladopodobnej :cool3: nie wiem czy wszędzie takie są, ale u nas owszem i są pyszne...

...i Biedra ma zawsze super warzywa i owoce, to samo Tesco, za to w większości Auchan trzeba się postarać, żeby wygrzebać coś bez pleśni..swego czasu dokumentowałam fotkami wszystkie spleśniałe, zgniłe i zepsute warzywa wyłożone kilogramami w naszym Auchan,a le przepadły wraz ze starym telefonem TŻ-ta...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 516
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Byłam kiedyś na konferencji zdaje się, gdzie mówiono,że Biedronka bardzo skrupulatnie i uważnie dobiera partnerów, którzy produkują dla niej produkty. Podobno mają bardzo wysokie standardy i oczekiwania, więc uważam,że jakościowo są to dobre produkty.
Pamiętajcie,że wiele Biedronkowych produktów jest produkowanych przez uznanych producentów, którzy po prostu nie etykietują ich swoją marką :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']
Pamiętajcie,że wiele Biedronkowych produktów jest produkowanych przez uznanych producentów, którzy po prostu nie etykietują ich swoją marką :)[/QUOTE]
Wystarczy spojrzeć na cole biedronokowską , ona jest produkowana przez Hoop i to dokładnia ta sama cola .
I wiele wiele innych produktów jest ze znanych producentów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']Podobno najmniej chemiczne z dopalaczy.
Anyway, jestem dziś bohaterem w swoim domu :diabloti: Sama, samiusieńka pomalowałam salon i kuchnię:razz:
Większość rzeczy spakowana. Zostało w sumie sprzątanie w łazience i kuchni, ale głównie kosmetyki i żarcie więc nie ma tego dużo.
Uff.

Inną kwestią jest to, jak zapakuję się do auta na raz:crazyeye:Ekhm. Może się nie udać.:shake:[/QUOTE]
no ty już do przodu , a ja nadal dumam co robić

[quote name='Obama']W krk miałam daleko do Biedronki,ale w nowym miejscu zamieszkania będzie blisko:loveu:
Cieszę się, bo uwielbiam mnóstwo ich produktów jak np. kiełki i zestaw sałat :)
Tego kokosowego spróbuję, dobry też był swego czasu aloesowy:loveu:[/QUOTE]

w jakie okolice stolycy się przeprowadzasz ?

[quote name='Pani Profesor']ja też lubię biedrę i wbrew obiegowej opinii, ma wg. mnie dobre produkty jakościowo.
warzywa, owoce i mięcho zawsze pierwsza klasa.[/QUOTE]
biedra mój ulubiony sklep

[quote name='gops']W biedronce numerem jeden jest bagietka czosnkowa![/QUOTE]
pyszota

[quote name='Pani Profesor']dokładnie tak :cool3: choć biedrona niezmiennie od lat ma etykietę 'sklepu dla biedoty', z resztą nie jest w niej znowu tak najtaniej, w auchan te same zakupy wychodzą o wieeele taniej, no ale jakościowo odbiegają kilkakrotnie...

...a najbardziej nie lubię reala :cool3:[/QUOTE]

z realem to sobie możemy podać ręce ...nie cierpię tego sklepu ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']

z realem to sobie możemy podać ręce ...nie cierpię tego sklepu ...[/QUOTE]

w jednym krakowskim realu ostatnio chciałam kupić mięso dla psa, waliło tak w okolicy lodówek, że nie podeszłam - środkiem do dezynfekcji, amoniakiem i zepsutym, starym mięchem. koszmar.

reala przejęło auchan tak na marginesie ;) teraz tylko kwestia przemianowania sklepów, wszystkie reale ma zastąpić francuz na przełomie najbliższych lat...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']w jednym krakowskim realu ostatnio chciałam kupić mięso dla psa, waliło tak w okolicy lodówek, że nie podeszłam - środkiem do dezynfekcji, amoniakiem i zepsutym, starym mięchem. koszmar.

reala przejęło auchan tak na marginesie ;) teraz tylko kwestia przemianowania sklepów, wszystkie reale ma zastąpić francuz na przełomie najbliższych lat...[/QUOTE]

auchana mam daleko , ja w realu chciałam kupić rybę ... TZ się potem śmiał , ze rybę złowiły robaki :) ....na rybie mucha złożyła co nie co :)
ogólnie jest brudno i chaos ....zaliczam Biedrę i czasem Lidla , bo blisko a kilka rzeczy stamtąd lubię ....czasem jak muszę to tesco ale 24 godzinne ...wtedy zakupy robię po 23 ...nie ma rodzin z dziećmi

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o wielkie sklepy, kiedy mieszkałam w Dąbrowie Górniczej to na osiedlu miałam Kaufland, Biedronkę, Lidla,Inter marche i Tesco. Warto wspomnieć, że sklepy były w bardzo bliskim sąsiedztwie, a wszystkie były oddalone od siebie i mojego bloku o raptem kilka kroków.:diabloti: O ile sama nie jestem zwolenniczką zagospodarowywania przestrzeni miejskiej wyłącznie bankami i dyskontami, to mieszkając w ich pobliżu, miałam ogromny wybór produktów, a bliskość konkurencji wymuszała częste promocje. Finansowy aspekt był zachwycający. To są właśnie zalety mieszkania na wielkich osiedlach. W pobliżu był też Real i Auchan, jakieś 10min autem.
To wszystko powodowało,że mój portfel był zachwycony takim stanem rzeczy. Auchan lubiłam, bo miał zawsze świetnie wyposażony dział ze zdrową żywnością (tofu itd). W Realu byłam bardzo sporadycznie.

W Krakowie bywałam głównie w Tesco i Auchan. Tesco dlatego,że 24h i często wybierałam się w nocy, bądź o nieludzko wczesnej porze porannej. Bardzo nie lubię kolejek, tłumu w sklepie, a to było fantastyczne rozwiązanie. Auchan w Bonarce miałam blisko pracy,a Auchan w Galerii Bronowice był również przyjemny, bo nie tak oblegany.
Natomiast, gdy chcę wyskoczyć po coś na szybko teraz, to mam pod nosem Kocyk, Lewiatan i Plac na Stawach. Plac niestety, niewiele ma wspólnego z naszym pojmowaniem "targu". Wcale nie jest tani, mam też wrażenie,że właściciele kramików zaopatrują się w hipermarketach, bo sporo sztucznych warzyw i owoców. Za to w sezonie,pojawiają się ludzie ze swoimi produktami jak np przepyszne pomidory za 2zł.A to już ogromny plus. Teraz też ustawili się tam ludzie z pastami np hummus. Kocyk i Lewiatan to niestety nie są tanie czy fenomenalne sklepy. W Kocyku bywają za to różne niemieckie napoje i ciekawe smaki piw. Eksperymentujemy z napojami gazowanymi, a te ciekawe piwa zawsze kupuję kiedy jadę do domu. Prezent dla taty. Zawsze też jak jadę zagranicę to przywożę tacie jakieś ciekawe piwko.
Trochę dalej mam Almę i Jubilat. Alma ma świetne produkty, ale nie jest to dla mnie sklep na codzienne zakupy. Mimo wszystko, choć przepyszne rzeczy w ofercie to jednak mnie na to nie stać.

[B]Alicja[/B]
Teraz będę mieszkała na Tarchominie. Ogromne blokowisko.Ciężko będzie mi się przestawić, ponieważ w Krakowie to w 10min byłam na Rynku piechotą.Wszędzie blisko, wszędzie chodziłam,niemal nie poruszałam się autem. Teraz wszędzie daleko.
Ale przemawiają za tym względy finansowe, zamieszamy w mieszkaniu własnościowym chłopaka, więc oszczędzę na czynszu.
Mimo wszystko, przez ostatnie lata wynajmowałam mieszkania, a to wcale tanie nie jest:roll: Aby nieco stracić humor, wystarczy policzyć,że w przeciągu ostatnich kilku lat wydawałam na czynsz miesięcznie grubo ponad tysiąc. No cóż, można z tego uzbierać całkiem pokaźną sumkę.Dlatego zmęczyłam się tym inwestowaniem w czyjąś kieszeń. Jeśli uznam,że Warszawa to jest "moje miejsce" to coś kupię swojego, bo dość już chyba tej tułaczki. Dotychczas nie kupowałam mieszkania, bo wiedziałam,że Kraków to tylko etap przejściowy.

A ja idę dziś na pyszne śniadanko i zamierzam się zrelaksować i choć przez 2h, nie myśleć o czekających mnie dalej porządkach:-(

Edited by Obama
Link to comment
Share on other sites

bardzo nie lubię robić zakupów w molochach ... jedynie czego nie kupuję w takich sieciówkach to mięsa i warzyw, wolę dać kilka groszy więcej i nabyć na targowisku

jakiś czas temu gadali coś w tv że ma być wprowadzone coś takiego że wynajęcie mieszkania ma kosztować tylko co faktyczny stan opłat mieszkań. Taki przepis miał pomóc osobom biedniejszym w wyniesieniu się na "swoje" . Było to ok 2 lat temu i jakoś nie widzę u nikogo mniejszego czynszu za wynajem, w dodatku śmieszy mnie to że płacisz gruby pieniądz za wynajem i jeszcze dodatkowo media i inne dziadostwa gdzie powinno być to wliczone. Dla osob gdzie każde z nich zarabia przykładowo 1,500 i tak jest taki czynsz strasznie wysoki a gdzie tu dzieciaki czy inne przyjemności

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']

[B]Alicja[/B]
Teraz będę mieszkała na Tarchominie. Ogromne blokowisko.Ciężko będzie mi się przestawić, ponieważ w Krakowie to w 10min byłam na Rynku piechotą.Wszędzie blisko, wszędzie chodziłam,niemal nie poruszałam się autem. Teraz wszędzie daleko.
Ale przemawiają za tym względy finansowe, zamieszamy w mieszkaniu własnościowym chłopaka, więc oszczędzę na czynszu.
Mimo wszystko, przez ostatnie lata wynajmowałam mieszkania, a to wcale tanie nie jest:roll: Aby nieco stracić humor, wystarczy policzyć,że w przeciągu ostatnich kilku lat wydawałam na czynsz miesięcznie grubo ponad tysiąc. No cóż, można z tego uzbierać całkiem pokaźną sumkę.Dlatego zmęczyłam się tym inwestowaniem w czyjąś kieszeń. Jeśli uznam,że Warszawa to jest "moje miejsce" to coś kupię swojego, bo dość już chyba tej tułaczki. Dotychczas nie kupowałam mieszkania, bo wiedziałam,że Kraków to tylko etap przejściowy.

A ja idę dziś na pyszne śniadanko i zamierzam się zrelaksować i choć przez 2h, nie myśleć o czekających mnie dalej porządkach:-([/QUOTE]

czyli kierunek na Legionowo ...w Chotomowie mm rodzinkę a w Skierdach , 2 dogoznajome , okolice fajne , ale to akurat nie blokowisko , do Vectry to godzina jazdy w drugą stronę stolycy , na Piaseczno
ceny mieszkań są zabójcze , nawet na moim zadupiu , a ja cały czas kombinuję jeszcze co robić i może własnie to centrum spróbuję wynająć , ale to faktycznie są koszty dla wynajmującego ( czynsz , woda , gaz , prąd , jak ktoś chce to TV czy net ...to tak normalnie ) ale jakieś odstępne , czy kaucja też niestety wchodzi w grę bo Caritasem nie jestem , z tym , ze jak czytam , ze biorą po tysiaku za samo odstępne to włos się jeży .

[quote name='agutka']bardzo nie lubię robić zakupów w molochach ... jedynie czego nie kupuję w takich sieciówkach to mięsa i warzyw, wolę dać kilka groszy więcej i nabyć na targowisku

jakiś czas temu gadali coś w tv że ma być wprowadzone coś takiego że wynajęcie mieszkania ma kosztować tylko co faktyczny stan opłat mieszkań. Taki przepis miał pomóc osobom biedniejszym w wyniesieniu się na "swoje" . Było to ok 2 lat temu i jakoś nie widzę u nikogo mniejszego czynszu za wynajem, w dodatku śmieszy mnie to że płacisz gruby pieniądz za wynajem i jeszcze dodatkowo media i inne dziadostwa gdzie powinno być to wliczone. Dla osob gdzie każde z nich zarabia przykładowo 1,500 i tak jest taki czynsz strasznie wysoki a gdzie tu dzieciaki czy inne przyjemności[/QUOTE]
u nas są takie mieszkania , bo to jest tak jakby wynajem od miasta

Link to comment
Share on other sites

U nas są mieszkania socjalne za 200zł np. To są właśnie mieszkania należące do miasta,ale nie wiem czy są jakieś konkretne warunki, które trzeba spełnić aby je dostać. Uważam,że to świetna opcja, szczególnie jak czasem słucham,że moi rówieśnicy mieszkają jeszcze z rodzicami. Czasem to kwestia wygody, a czasem kwestia dochodów. Niestety.

Dziś akurat rozmawiałam z koleżanką, która wynajmuje w Krakowie mieszkanie- 400zł czynsz, opłaty + 2000 odstępnego. Mieszkają co prawda w 4 osoby, ale kwota mimo wszystko wysoka.
Z takich ciekawostek o kupnie, na Tatarskiej tuż koło mnie, były mieszkania za 11 tys za metr kwadratowy.:diabloti: Standard teraz to chyba w granicach 6. Ale choć mam wielu znajomych, to nie znam więcej niż 5 osób, które kupiły mieszkania za gotówkę (rodzice).

30 metrów, co to jest? Teraz mieszkałam w 27 metrach, ale też wydawało mi się to dla mnie samej odpowiednie. Nie wyobrażam sobie mieszkać na takim metrażu z drugą osobą. Zero intymności i przestrzeni dla siebie, że o przechowywaniu rzeczy nie wspomnę.
Mam w Bielsku mieszkanie własnościowe i pewnie niedługo będę je wynajmować, czynsz tam jest około 300zł. Ale wiadomo,że wezmę więcej. Chcę je jednak wyremontować, bo wyższy standard =większa kasa.

Edited by Obama
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']
Dziś akurat rozmawiałam z koleżanką, która wynajmuje w Krakowie mieszkanie- 400zł czynsz, opłaty + 2000 odstępnego. Mieszkają co prawda w 4 osoby, ale kwota mimo wszystko wysoka.
Z takich ciekawostek o kupnie, na Tatarskiej tuż koło mnie, były mieszkania za 11 tys za metr kwadratowy.:diabloti: Standard teraz to chyba w granicach 6. Ale choć mam wielu znajomych, to nie znam więcej niż 5 osób, które kupiły mieszkania za gotówkę (rodzice).

30 metrów, co to jest? Teraz mieszkałam w 27 metrach, ale też wydawało mi się to dla mnie samej odpowiednie. Nie wyobrażam sobie mieszkać na takim metrażu z drugą osobą. Zero intymności i przestrzeni dla siebie, że o przechowywaniu rzeczy nie wspomnę.
Mam w Bielsku mieszkanie własnościowe i pewnie niedługo będę je wynajmować, czynsz tam jest około 300zł. Ale wiadomo,że wezmę więcej. Chcę je jednak wyremontować, bo wyższy standard =większa kasa.[/QUOTE]

proszę Cię, te windowanie ceny za metr to kpina, jak np. w apartamentowcu Angel City - niby super hiper lokalizacja, bleble, a jak dla mnie - horror. fakt, centrum, apartamenty miodzio, ale 20tys/m. to sztuczne dobijanie prestiżu temu miejscu. nie ma gdzie wyjść z psem, huk i hałas od ulicy, budynek nie osiadł, więc podobno się sypie...

...a 27m dla jednej osoby, to całkiem ok, jednak dla dwójki faktycznie ciężko, jeszcze jeśli chociaż jest minimalna sypialnia (tak, żeby uznać to za oddzielnie pomieszczenie) to da radę, ale non stop w jednym pokoju to wg. mnie katastrofa :shake: byśmy się z chłopem pozabijali :diabloti: a niedługo wyprowadzka i szukanie mieszkań, stać nas tylko na kawalerkę, więc trzeba liczyć na cud - może ktoś wystawi apartament 100m i nie będzie wiedział, ile jest wart :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']
.a niedługo wyprowadzka i szukanie mieszkań, stać nas tylko na kawalerkę, więc trzeba liczyć na cud - może ktoś wystawi apartament 100m i nie będzie wiedział, ile jest wart :diabloti:[/QUOTE]
Na bank ktoś tak zrobi, na bank :evil_lol: Nie wiem czy dam radę w 3 osobnych pomieszczeniach mieszkać z TZ. Zwykle po jakimś czasie zaczynam bronić terytorium jak bulterier:diabloti: Jeśli szukacie pod wynajem, to pewnie coś znajdziecie taniej, tyle że poza centrum. Na Bronowicach niezłe ceny i koło Ikeii. Jedna dziewczyna ode mnie z pracy kupiła mieszkanie około 70m z ogrodem za około 300 tysięcy. Tylko,że to jakieś nowe osiedle poza Krk w stronę Wieliczki.:loveu: W podobnej cenie znajomy kupił apartamen z ogródkiem w Niepołomicach.

Angi,

zdjęć więcej, trzeba niuchać:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']Na bank ktoś tak zrobi, na bank :evil_lol: Nie wiem czy dam radę w 3 osobnych pomieszczeniach mieszkać z TZ. Zwykle po jakimś czasie zaczynam bronić terytorium jak bulterier:diabloti: Jeśli szukacie pod wynajem, to pewnie coś znajdziecie taniej, tyle że poza centrum. Na Bronowicach niezłe ceny i koło Ikeii. Jedna dziewczyna ode mnie z pracy kupiła mieszkanie około 70m z ogrodem za około 300 tysięcy. Tylko,że to jakieś nowe osiedle poza Krk w stronę Wieliczki.:loveu: W podobnej cenie znajomy kupił apartamen z ogródkiem w Niepołomicach.

[/QUOTE]

pod wynajem, tak, ale nas bardziej interere okolica Ruczaju, Podgórza, Dębniki, Kapelanka - też idzie znaleźć taniej niż w centrum spokojnie :) tylko trzeba przypolować na okazję, ale tak naprawdę nie wiemy, ile jeszcze zostaniemy tu gdzie jesteśmy...

..a ja nie chcę opuszczać Zakrzówka :placz: gdzie ja znajdę drugi taki teren spacerowy...

Link to comment
Share on other sites

Mieszkając w Krk przeprowadzałam się kilkakrotnie, ale zawsze w obrębie jednej dzielnicy :diabloti: Lubiłam Salwator.
Na spacery - Kopiec Kosciuszki i te lasy. Często wsiadałam też w auto i wywoziłam kundla gdzieś indziej.

Nie wiecie ile zostaniecie, nie lepiej czegoś już szukać? Chyba lepiej niż czekać aż nagle trzeba będzie szukać i się zwijać.
W WWA będę miała niedaleko;
[url]http://warszawazacisze.blox.pl/resource/wal_2.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']Mieszkając w Krk przeprowadzałam się kilkakrotnie, ale zawsze w obrębie jednej dzielnicy :diabloti: Lubiłam Salwator.
Na spacery - Kopiec Kosciuszki i te lasy. Często wsiadałam też w auto i wywoziłam kundla gdzieś indziej.

Nie wiecie ile zostaniecie, nie lepiej czegoś już szukać? Chyba lepiej niż czekać aż nagle trzeba będzie szukać i się zwijać.
W WWA będę miała niedaleko;
[URL]http://warszawazacisze.blox.pl/resource/wal_2.jpg[/URL][/QUOTE]

nie lepiej - jakbyś zobaczyła to mieszkanie, to zrozumiałabyś dlaczego :cool3:
to jest 80m, dwupoziomowe, z garderobą, w idealnej lokalizacji, a płacimy 'po promocji' jak za kawalerkę :cool3: tego się nie opłaca zmieniać na cokolwiek, bo w tej cenie nie znajdzie się nawet [I]w połowie[/I] tak fajnego mieszkania.
właścicielka jest uczciwa, miesiąc przed wyprowadzką da nam znać, to i tak wystarczający okres do wyniesienia się, bo większość mieszkań wystawiają właśnie przy okresie rozliczeniowym, z równym miesiącem.


a to Zacisze... no no :cool3:

Link to comment
Share on other sites

niby mieszkanie "socjalne" jest fajne ale nie na dłuższą metę.... ja jestem na takich warunkach ale to nie idzie pod socjal tylko jakoś dziwnie inaczej, mieszkam tu 15 lat moja babka jeszcze dłużej wszystko fajnie bo dość taki czynsz ale przebudować nie możesz , wykupić też nie możesz no nic nie możesz:angryy: wszystko u nas powstaje na czarno tzn każdy sobie rozbudowuje po swojemu , my chcieliśmy zagospodarować teraz poddasze bo puste stoi ale może być z tego niezła afera bo mieszkanie porządnych fundamentów niema

Link to comment
Share on other sites

Hej!! :)

[quote name='Obama']Ja tam jak byłam dzieciakiem to lubiłam całą tradycję polewania wodą. Lubiłam prześciganie się w domu kto wcześniej wstanie w poniedziałek i spryska innych? :diabloti:
Wczoraj spacerowałam z Obkiem,żeby nikt nie oblał...ale nawet nie widziałam ludzi biegających z wodą.[/QUOTE]

Lanego poniedziałku to chyba tylko moja mama nie lubiła, bo co 2h przychodziłam się przebierać :) klatki schodowe zalane... ale ile ubawu było ;)

Z przeprowadzką jakoś dasz radę, ja już 5 razy się przeprowadzałam , a wiem że to nie koniec... :/ pewnie w tym roku jeszcze będę musiała się gdzieś przenieść.. będzie ciężko ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']Alicja, w moim wynajmowanym mieszkaniu (teraz płacę pół ceny 'po promocji', bo mieszkam na dochowanie, tj. idzie na sprzedaż, więc jak ktoś kupi, to się wynoszę) właścicielka brała odstępnego 1700zł... na 4 osoby pierwotnie, no ale mimo wszystko -1700zł, kosmos.[/QUOTE]

ała .....
ja mam kilka opcji na moje , jedna to sprzedaż jednego mieszkania , druga wynajem tego w centrum , ale ja myślałam o góra 400-450zł odstępnego plus opłaty ( czynsz , woda , prąd , gaz ) z tym , ze wszystko na legalu , bo mieszkac my w jednym , syn w drugim , póki co finansowo by padł raczej ...

[quote name='Obama']U nas są mieszkania socjalne za 200zł np. To są właśnie mieszkania należące do miasta,ale nie wiem czy są jakieś konkretne warunki, które trzeba spełnić aby je dostać. Uważam,że to świetna opcja, szczególnie jak czasem słucham,że moi rówieśnicy mieszkają jeszcze z rodzicami. Czasem to kwestia wygody, a czasem kwestia dochodów. Niestety.

Dziś akurat rozmawiałam z koleżanką, która wynajmuje w Krakowie mieszkanie- 400zł czynsz, opłaty + 2000 odstępnego. Mieszkają co prawda w 4 osoby, ale kwota mimo wszystko wysoka.
Z takich ciekawostek o kupnie, na Tatarskiej tuż koło mnie, były mieszkania za 11 tys za metr kwadratowy.:diabloti: Standard teraz to chyba w granicach 6. Ale choć mam wielu znajomych, to nie znam więcej niż 5 osób, które kupiły mieszkania za gotówkę (rodzice).

30 metrów, co to jest? Teraz mieszkałam w 27 metrach, ale też wydawało mi się to dla mnie samej odpowiednie. Nie wyobrażam sobie mieszkać na takim metrażu z drugą osobą. Zero intymności i przestrzeni dla siebie, że o przechowywaniu rzeczy nie wspomnę.
Mam w Bielsku mieszkanie własnościowe i pewnie niedługo będę je wynajmować, czynsz tam jest około 300zł. Ale wiadomo,że wezmę więcej. Chcę je jednak wyremontować, bo wyższy standard =większa kasa.[/QUOTE]

u nas w Rybniku aby na socjalkę się załapac trzeba pkt zbierać , to mieszkania dla młodych póki na swoje nie pójdą ... marnie to widzę

My aktualnie mieszkamy w 3 plus Ozzy na 48 m , w tym po rodzicach mam 70 m

Link to comment
Share on other sites

w Krakowie wynajęcie kawalerki w najgorszej lokalizacji, w totalnym syfie i PRL-u z warunkami najbardziej topornymi, jakie człowiek może znieść to minimum 700-800zł ze wszystkim.
rozsądna kawalerka na 2 osoby w gównianej lokalizacji to tysiak, trochę bliżej centrum - 1200-1300.

[I]porządne [/I]mieszkanie na 2 osoby, tj. dwa pokoje, fajny standard, sensowne miejsce...1600-1700 minimum :placz:

dla porównania - kolega wynajmuje w Białymstoku mieszkanie po ojcu, dobry standard, duże, fajne miejsce - 1100zł ze wszystkim, w Krakowie byłoby 2 koła minimum.

weź i tu mieszkaj :angryy:

Link to comment
Share on other sites

aaaa, na marginesie - agutka, a takich domów się nie dostaje przez zasiedzenie? ile to jest lat, nie wiesz? skoro babka mieszka 15, to może dobijacie już do granicy, po której można 'przejąć' mieszkanie?
u mnie w rodzinie jest właśnie 'akcja kasacyjna' ;) bo okazało się, że przysługuje nam jakieś tam mieszkanie po pra-pra-pradziadku, a mieszka tam dziaduszek z rodziną właśnie przez zasiedzenie...

Link to comment
Share on other sites

poprawka Profesorka to ja mieszkam jakieś 15 lat a babka dużo więcej ;)
nie nam coś takiego nie przysługuje bo zasiedzenie należy się osobom które mają chatkę na jakimś tam terenie ('na dziko") i nie opłacali czynszu wtedy należą im się prawa do własności. U nas jest dziwna sytuacja bo należymy do UM (budynki) a ziemia ma innego właściciela ale mi ta bajeczka coś śmierdzi bo kiedyś chcieli nas wszystkich wysiedlić z tego i na to miejsce coś postawić w postaci biurowca. Nie tylko ja starałam się o wykup i nici nie wspomnę też o proponowanych łapówkach które nie załatwiły niektórym sprawy ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...