Monika3 Posted March 13, 2006 Share Posted March 13, 2006 Ja daję moim jedzonko mieszane. Do niedawna dostawały przewagę suchej karmy i do tego trochę mięska i warzyw, teraz jak Aisza podrosła to daję więcej naturalnego a mniej suchej. Wcześniej bałam się, aby nie było jakichś niedoborów. Samej suchej to Afra by nie tknęła, choćby miała do wyboru zjeść albo umrzeć z głodu :). Kiedyś postanowiłam ją przetrzymać i dawałam samą suchą, tzn. raz wsypałam i tak sobie stała. Ta małpa nie tknęła nic przez 8 dni :crazyeye: a potem pańcia skapitulowała, bo już mi jej żal było. Niemniej podziwiam ją za wytrwałość, tyle dni nie jeść. Aisza natomiast zje wszystko co jej się da, chociaz też nie daję jej samej suchej, bo tak sobie zawsze mówię, że ja też nie chciałabym cały czas jeść zupek z torebek :). Poza karmą dostaje Aisza też owoce i wrzywa, Afra uważa owoce i warzywa za rzeczy niezjadliwe. Ponadto dostają chleb, które obie uwielbiają, szczególnie ze smacem wyrobu mojej mamy :), sery, kefiry itp. rzeczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika3 Posted March 13, 2006 Share Posted March 13, 2006 Co do poszukiwań pracy to niestety realia są takie, że nie wykształcenie się liczy a znajomości. Ciekawe czy to się kiedyś zmieni. Julka nie przejmuj się i nie załamuj, ja szukałam pracy jakieś 3 lata. W tym okresie pracowałam raczej dorywczo niż na stałe, szczególnie na promocjach, ale nie takich w supermarketach tylko raczej jako oprawa show operatorów telefonii komórkowej i internetu. Przynajmniej nie musiałyśmy nic ludziom wciskać, ale to też była praca załatwiona przez znajomości. Zresztą podziękowania dla Jarka M. za załatwienie tej pracy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julieczka_poz Posted March 13, 2006 Share Posted March 13, 2006 Z jednej strony dobrze wiedziec ze nie jest tak zle bo inni ( mam na mysli Monike ) szukali pracy dluzej. Ale tak naprawde to poprostu wzbudza to we mnie okropny gniew...:angryy: A teraz cos z zupelnie innej beczki ;) Moj pies nie ukrywam je glownie sucha karme. Na poczatku mialam problem bo kupilam jedna karme i prawie wcale jej nie jadl.... Ale zmienilam na inna i pies je bardzo ladnie. Czasem zdarzy sie ze cos mu ugotuje ale jak wiecie bezrobotny malo czasu ma ;) Ale przedewszystkim pieniedzy hehe. A moje pytanie jest takie czy taka karma faktycznie jest w stanie zaspokoic wszystkie psie potrzeby? Jedni mowia ze nie i ze trzeba mu podawac witaminy do tego jeszcze a inni strasza ze przedawkowanie to jest gorsze niz niedobor.... Ja nie ukrywam ze wszystkie psy ktore mialam dotychczas jadly domowe i to w doslownym tego slowa znaczeniu czyli resztki plus costam typu makaron ryz. Mam okropnie duza rodzinke wiec zawsze tego duzo jest :) Wyjatkiem byl moj 1 rottek DAGO moja mama byla w nim tak strasznie zakochana za cale przepisy na psie obiadki gromadzila ;) Gdybym miala okreslone fundusze to BORG tez by tak jadl ale nie mam. I dlatego zdecydowalam sie kupowac mu sucha karme. Producent twierdzi ze taka karma psu wystarczy. Wet tez. Ciekawa jestem jak jest naprawde Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapiovra Posted March 13, 2006 Share Posted March 13, 2006 Moje suczydla jedzą chętnie ser bialy, owoce tez bardzo smakują, ale chlebek to dostaja wysuszony i czymś posmarowany. Uczę jedzenia chlebka od malego szczeniaka. Maly szczeniak jak dostanie taką chrupkę, to zamiasy ogryzac meble zajmie się tym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika3 Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Julia jak podajesz psu suchą karmę odpowiednia dla jego wieku to nie podawaj już psu dodatkowych witamin, bo na prawdę przedawkowanie jest gorsze niż niedobór. Jeśli psu zaczniesz gotować to trzeba dodawać trochę witamin do jedzenia. Aniu taki suchy chleb to moje suczyła dostają zawsze u teściowej. Bardzo go lubią i jak tylko wchodza do teściowej to idą do kuchni pod kuchenkę gdzie w piekarniku jest ten chleb. Ja nie suszę chleba ze względów leniowatych niestety :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapiovra Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Dziewczyny, czytalam wasze posty na wątku "pies ich zagryzł", na ogól się zgadzam z wypowiedziami. Monika, mam nadzieję, ze się nie obrazilas o USA. Ja ich nie cenię, jako hodowców. Ciągle coś wymyślają. z Akit japońskich, wychodowali duzego japońskiego psa, nazwanego u nas os stycznia Akitą amerykanskim, charcik wloski w laty, mimo, ze powinnien mieć jednolitą maść, no i wreszcie Pit-y. Wszystko oczywiście duze w stosunku do ras, z których wyszli. To taka mania mocarstw. Nie znam ich obecnego podejścia do charakteru psów, ale kiedyś lubili psy agresywne......Jak wczoraj uslyszlam wiadomości. to mnie zmrozilo. Oczywiście znowu rottko- podobny, na szczęscie podali, ze to mieszaniec. Ale jak tu mówić ludziom, ze to wspaniala rasa, jak się tak nasluchają. Pozdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Hej!! Witam kochane:multi:Mam taki podly dzien ze chyba tylko wy jestescie mnie w tanie rozweselic:-(Jest mi zimno,jest mi zle i wszystko boli:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapiovra Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Asik, no to fajnie, ze piszesz. Dzień brzydki, ciśnienie spada i jeszcze ten wczorajszy wypadek. MNie to tez nie nastraja pozytywnie. Tam już nic nie piszę, bo szkoda mojego czasu dla tych mędrców.... Kiedyś jak spaniele byly popularne to gryzly wszystko i wszystkich, i te z papierami i te bez. Oczywiście byly wyjątki. Potem zdecydowanie przestaly być modne i sprawa się skończyla. Kiedyś u nas w ZK bylo ich ze 30, a teraz 1. To samo się stanie z labradorami, tylko pomalutku. Jak się dorwią nasi domorośli hodowcy dla kasy, to potrafią to zrobić. Populacja ich rośnie, bo kazdy myśli ze wystarczy miec tylko odpowiednią rasę i nic nie trzeba więcej robić. Ja juz słyszlam o podryzieniu przez labradora./na razie tylko 1/. Tam nie chcę pisać, bo ktoś się wlacz do dyskusji, po przeczytaniu ostatniego postu, więc nie chce mi się pisać wkolo tego samego. Wszystkie psy są dla ludzi odpowoedzialnych, zarówno i te male jak i te duże..... Asik glowa do góry, jutro też jest dzień, moze bądzie lepszy. Pozdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Hej!! Pani Aniu oczywiscie ze tak tym bardziej ze przyznam,dawno nie spotkalam samce retrievera lagodnego do innych psow-przypadek?Z reszta sama Jaszczurka pisala ze ma problem z agresja Kenzo(labek)do innych samcow,wiec nie sa one tak swiete jak sie powszechnie wydaje:shake: A jutro moze i lepiej bedzie-chora jestem:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika3 Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 O co chodzi z tym tematem "pies ich zagryzł"? Aniu Ty do mnie piszesz żebym się nie obraziła za to co napisałaś o psach z USA. Ja nic nie pisałam w tym temacie ani o psach z USA. Nie wiem w ogóle o co chodzi. Dajcie linka do tego tematu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapiovra Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Monika, mnie sie wydawalo, ze to ty. jakos tak skojarzylam. Tam pisze Monika, ale nie 3, z tym ze na temat tego ostatniego zagryzienia. Powoluje się na to ze byla w Stanach. Ale i jej i moj post są spokojne, więc nikt nikogo nie obrazil. Ja akurat nie lubię wydumek amerykańskich hodowcow, bo oni to szukaja czegoś i zamiast ulepszać rasę , to hodują coś nowego. Generalnie wszystko im przerasta. To takie mocarstwowe zapędy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika3 Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Zgadzam się z Tobą Aniu na temat amerykańskich psów. No wiesz to nie mogłam ja pisac, bo ja nigdy w USA nie byłam. Przeczytałam ten temat i napisałam odpowiedź :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapiovra Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Na dzisiaj mam dosyć tego tematu, a jutro jak wejdę, to napisze, ze zanim ktoś kupi psa, to powinien się doksztalcic na temat rasy. Napisalam im, ze któś kiedys powiedzial, ze "książki powinny traciać pod strzechy", a ja dodaję do tego, ze potem dopiero psy, ale nie bylo oddżwięku. U nas wszyscy wszystko wiedzą najlepiej, a potem tragedie. Skupiaja się one generalnie na psach, nie mówiąc juz o rasie rottweiler. Pa do jutra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julieczka_poz Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Co do tego postu to cosik tam napisalam i pisalam tez w kilku podobnych bo wkurza mnie fakt ze mowi sie tylko o pogryzieniach przez rottki i ich pochodne. Dlaczego o kundlach i wszystkich innych pogryzieniech TV nie mowi ??? Szukaja tylko sensacji. Lapiovra podobnie jak tobie mi juz sie poprostu odechciewa dyskusji na ten temat. To walka z wiatrakami. Mam nadzieje ze poprostu rottki stana sie mniej popularne ( chyba zreszta juz sie staja) i ze jeszcze ta rasa wyjdzie na prosta. Co do rottkow amerykanskich to nie mam kompletnie pojecia jaka maja psychike ale zdarzylo sie kilka ladnych egzemplarzy ktorw widzialam w necie. Ale nic nie jest w stanie pobic naszych psiakow :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika3 Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Najgorsze jest to, że w tamtym temacie nawet ludzie, którzy mają psy piszą, że boją się rottków, że przechodzą na drugą stronę ulicy jak widzą rottka. Ja tego w ogóle nie rozumiem. Jak można mieć dużego psa abać się rottka. Co do edukacji to psów wśród ludzi jest tak dużo, że uwazam, że powinno być w szkole podstawowej już na biologii np. jak traktowac psa, jak się nim opiekowac i podstawy psychologii psów. Może wtedy ludzie by zrozumieli psy i nie popełniali tak karygodnych rzeczy w stosunku do psów jak się nieraz słyszy. A tak swoją drogą to dziewczyny z Fundacji "Rottka" powinny zrobić serię programów jak to ludzie "wspaniale" zajmują się rottkami. Bo jak psy traktowane są tak makabrycznie przez ludzi to w głównych widomościach się o tym jakoś nie mówi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Hej!! Juleczka jaką on ma piękna głowe:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:Cud miod orzeszki:loveu: Tyle juz takich tematow za "mojej kadencji";)na dogo było ze juz nawet mi sie cisnienie nie podnosi jak je czytam-a kiedys baaardzo sie piekliłam-nie ma to sensu,my wiemy swoje a rasofoby swoje...Kiedys na dogs prowadzilam bardzo zacietą dyskusje z Traperem(dokladnie nicka nie pamietam)ale w koncu spasowalam bo juz sily na ludzką ciemnote nie bylo-rottki beee,asty beee,pity jeszcze bardziej beee a retriverki to chodzace anioleczki(:diabloti:) pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel_ Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Ja wlasnie jutro wracam do rodzicow i wkoncu z moja kochana Debra chce pojsc na dluugi spacer :loveu: ale po tej kolejnej wzmiance w zasr**** "fakcie" bede miala znowu "jazdy" z ludzmi;/ juz niby przywyklam ale krew mnie itak zalewa za kazdym razem;/ a juz wogole wlasnie na takie glupie artykuliki i wzmianki..;/ gdyby to byl inny pies nazwaliby go tylko "pies" ale wprzypadku rotweilera trzeba to bylo wraznie zanaczyc...;/ Zastawnawiam sie czy w tym "skundlonym rottweilerze" bylo cokolwiek z rottka;/;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julieczka_poz Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Monika zdagadzam sie z Toba jesli chodzi o edukacje. Zastanawiam sie czy moze by tak nie stanac u mnie na osiedlu pod szkola i wykladow nie robic.... ;) Ale tak serio to wydaje mi sie ze gdyby nie fakt ze wychowalam sie z psiakami i dlatego wiem mniejwiecej jakie sa psie relacje. Nie umiem tego wytlumaczyc bo nigdy nie zdobywalam jakies ksiazkowej wiedzy na ten temat. Mysle ze gdybym nie urodziala sie z psem w herbie :lol: , jak zreszta wielu ludzi, to moja wiedza tez byla by taka ze piez ma 4 lapy i ogon. Wnerwia mnie fakt ze ludzi wypowiadaja sie na temat rottkow nie znajac ich kompletnie np. pisza Rodwajler i przyznaja sie ze ich wiedza jest tak mala ze nawet nie wiedza jak sie to pisze ze wiedza ze jest duzy czarny i podpalany, po czym stwierdzaja ze na 100% latwiej zrobic z rottka agresora niz z kazdego innnego. No to mi poprostu rece opadaja i odchodzi wszelka chec do dyskusji. Uwazam ze nawet to ze mialam i mam rottka daje mi jakis obraz jakie to sa psy chociaz wiem ze wiele musze sie jeszcze nauczyc. Asiunia podziwiam cie w tym wypadku za cierpliwosc :) bo mi po zaledwie kilku postach sie odechcialo na dobre. A moj AGRESOR rzucil sie dzis na....... kotka..... i tak lizali sie przez jakies pol godzinki:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 To u mnie w klatce jest"jeszcze lepiej" stara baba ma fobie na rottki i bedzie zbierac podpisy ze w klatce mieszka rottek a ona sie boji i wysylac pisemko dalej:angryy: Wczoraj widzialam jak jej maz dzwonil po sasiadach jestem ciekawa czy to juz po te podpisy:shake: Ludzie sa ulomni,nie dosc ze moja sunia narazie wyglada na mini rottka to jeszcze jest tak potulna jak baranek nikomu nie wadzi,za wyjatkiem sasiadki z dolu ktora sie uskarza ,ze pies jej za glosno tupie:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Hej!! Ja sasiadow mam w sumie fajnych-no poza jednymi"bo wie pani-siostra miala to bydle,taki inny niz pani-szary z ogonem,z dlugimi kudlami ale tez ten rozwajler-takie głupie i zle psisko!",a poza tym kij komu do tego co mam w domu:angryy:Suke w klatce wyprowadzam na smyczy i w kagancu,kiedy jest duzo ludzi zawsze na smyczy a jak nie to w kagancu:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia-Kora Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Witam wszystkich znanych z innego forum i przedstawiam się nieznanym ;) Blisko 2 lata temu dołączyłam do grona ludzi absolutnie zakręconych na punkcie tych strasznych "rozwajlerów". A ta piękna panna w Avatarku to Kora. No to uważajcie bo jestem straszną gadułą i jak zacznę pisać to..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika3 Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Ciekawe czy kiedyś skończy się nagonka na tą naszą cudowną rasę. Ja jak idę i ktoś mi się pyta czy się nie boję takich bydląt trzymać w domu to mówię, że ta jedna to jest wzięta ze schroniska, była już wtedy dorosła, mam ją już ponad 4 lata i jeszcze żyję i jestem cała. Przeważnie ludzie odpuszczają sobie dalszą kretyńską dyskusję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Hej!! Ja zazwyczaj odpowiadam-jak pan/pani widzi poza drobnym katarem nic mi nie dolega:eviltong: Sylwia-Kora witamy serdecznie!Widze ze z Katowic jestes wiec moze kiedys jakis spacer?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika3 Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Sylwia przyjedźcie kiedyś do nas z Asikiem na pola na spacerek z psami :) Julka widziałam, że zgłosiłaś Borga na wystawę internetową :) Jak zobaczyłam dane to nieźle się ubawiłam, bo nosimy ty i ja to samo nazwisko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Witam Cie Sylwia i tutaj,my rottmaniacy wszedzie sie odnajdziemy widze:evil_lol: Zapraszam do czynnej i milej dyskusji;) Mysle ze bedzie Ci tu z nami milo i gadatliwosci nigdy tui nie zawiele ,a wiec jestes mile widziana:lol: Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.