Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='malawaszka']na pewno bo przecież tam była pozostawiona sam sobie na całe dnie w tym malutkim karcerze... owszem czysto tam było, ale nieprzyjemnie i tak



ona z tych sporszych maleństw :lol: będzie widać jak zacznie chodzić i Danusia zrobi zdjęcia z Inką i Brokatem - ciut wyższa jest[/QUOTE]

Tak?A nie wygląda, co nie zmienia faktu, ze śliczna

Posted

Witamy! Około 2 mała zaczęła rozkopywać posłanie, nie wiedziałam za bardzo co zrobić więc na wszelki wypadek wyniosłam na siku. Zrobiła siku i coś jakby chciała kupę ale było ciemno i nie wiem czy coś zrobiła. Zrobiła parę kroków postała pokręciła się , powąchała trochę i zabrałam do domu. Poszła spać! Nad ranem znowu kopała posłanie , ale postanowiłam że poczekam czy przestanie- przestała!!!!. Koło 8 leżała na posłaniu, kocyk wykopany! Spina się jak do niej podchodzę:-(. Postanowiłam sprawdzić czy dam radę ze wszystkimi na spacer:crazyeye:. Małą wyniosłam na trawę i powolutku udało się przejść całkiem spory kawałek po parku:multi: Narcia zrobiła siku i kupe!!! Z zachętą mojej cudnej Inki :loveu: powolutku podążała po trawce. Wszystkie się wyrobiły!!! trwało ko koszmarnie długo ale to całkiem spore kółko po parku!!!!! Pod blokiem na ręce, w domu znalazła sobie miejsce koło rogówki, ale jej nie przenoszę bo tam cały czas jest ruch a one będzie w centrum:))) Tak jak Pysia pisała!! siadłam koło niej i patrząc na psy powolutku zjadła z ręki całą porcję suchego:multi:. Na dworze było bardzo widać że boi sie ludzi:-( kuliła się gdy przechodzili po chodniku, nie było bardzo szarpania ale chciała iść dalej od nich. Ja nie miałam kontaktu z takim wystraszonym psiakiem, ale myślę że jakieś postępy są więc, niestety powoli ale będzie coraz lepiej( NOBEL DLA MOJEJ INKI:klacz:) ona na spacerku co chwilkę podbiegała do małej i tak krążyła a Nari cały czas patrzyła gdzie ona jest!! Tak sobie powolutku i do przodu oswajamy strachulca :p

Posted

To teraz olejna lekcja. Małej trzeba podniesć pewność siebie. Jesteś spokojna i wyluzowana na spacerach. Nie zwracasz uwagi na nerwy małej. Jesteś ok, zachowujesz sie ok więc po jakimś czasie ona zrozumie, że nic jej nie grozi.
Na spacerze jak wystraszy sie człowieka to idź z nią w pogoń za nim. Śledź stanowczym krokiem. Jakbyś goniła. Jak ona będzie tym goniącym ludzi psem to podniesie sie jej pewność siebie. Bo do tej pory to ona była pewnie ta goniona. Zmień role. Potwora z nije nie zrobisz na pewno ;) To działa. Sprawdziłam na Lusce, która roztrzaskiwała się o moją Zmorke lub moje nogi na wszystko poza placem.... Po 3 m-cach chodziłam z nią na spacerniaku na Pogorii pośród rowerów, rolek, tłumu ludzi i wrzeszczących dzieciaków. Do tego biegała luzem :)

Potem jak wyluzuje w domu to powiem ci jak jeszcze inaczej podbudować ją.

Posted

Ja już zawodowo jestem spokojna i wyluzowana;). No na razie postaramy się nie uciekać od ludzi i popatrzymy jak Inka wita ludzi:) w pogoń powoli , bo ona jeszcze aż tak spoko to nie chodzi:shake: a jak się za bardzo pociągnie to kładzie się i długo nie chce wstać.Ona odchodzi od ludzi i ode mnie - jaszcze!:-( No i musimy się jakoś ogarniać bo Brokat na 2 smyczy pomyka a on jak to chłopak lata swoimi ścieżkami. Ale postaramy się podchodzić do znajomych mi ludzi żeby widziała Inkę( ona wita się głównie z ludźmi:) Powoli ćwiczę w sobie myśl że to potrwa trochę:thumbs:

Posted

[quote name='brokatka']Witamy! Około 2 mała zaczęła rozkopywać posłanie, nie wiedziałam za bardzo co zrobić więc na wszelki wypadek wyniosłam na siku. Zrobiła siku i coś jakby chciała kupę ale było ciemno i nie wiem czy coś zrobiła. Zrobiła parę kroków postała pokręciła się , powąchała trochę i zabrałam do domu. Poszła spać! Nad ranem znowu kopała posłanie , ale postanowiłam że poczekam czy przestanie- przestała!!!!. Koło 8 leżała na posłaniu, kocyk wykopany! Spina się jak do niej podchodzę:-(. Postanowiłam sprawdzić czy dam radę ze wszystkimi na spacer:crazyeye:. Małą wyniosłam na trawę i powolutku udało się przejść całkiem spory kawałek po parku:multi: Narcia zrobiła siku i kupe!!! Z zachętą mojej cudnej Inki :loveu: powolutku podążała po trawce. Wszystkie się wyrobiły!!! trwało ko koszmarnie długo ale to całkiem spore kółko po parku!!!!! Pod blokiem na ręce, w domu znalazła sobie miejsce koło rogówki, ale jej nie przenoszę bo tam cały czas jest ruch a one będzie w centrum:))) Tak jak Pysia pisała!! siadłam koło niej i patrząc na psy powolutku zjadła z ręki całą porcję suchego:multi:. Na dworze było bardzo widać że boi sie ludzi:-( kuliła się gdy przechodzili po chodniku, nie było bardzo szarpania ale chciała iść dalej od nich. Ja nie miałam kontaktu z takim wystraszonym psiakiem, ale myślę że jakieś postępy są więc, niestety powoli ale będzie coraz lepiej( NOBEL DLA MOJEJ INKI:klacz:) ona na spacerku co chwilkę podbiegała do małej i tak krążyła a Nari cały czas patrzyła gdzie ona jest!! Tak sobie powolutku i do przodu oswajamy strachulca :p[/QUOTE]


wow no ale i tak jest rewelacja już! super super super!!!! :loveu: Inkę uwielbiam jak nie wiem co za to jaka jest - prawdziwa terapeutka:loveu:

Posted

Moja kochana ineczka. Nie dosc ze pilnuje by tymczasy nie niszczyly, pilnuje by na spacerach sie nie rozbiegsaly to jeszcze czeka na te w traumie i wspiera:) ale jestem dumna! A nari robi ogromne postepy z tego co mama mowi wiec ciesze sie bardzo, dziewczyny plan jest by szybko suni pomoc i do domku, w domku sie bedzie bardziej otwierac. A my moze inke wykorzystamy by pomoc kolejnej bidzie, albo bazarek i do licytacjii godziny do spedzenia z psem terapeuta:P a co do obcych ludzi wierze ze sie mala troche uspokoi gdy bedzie widziala inki radosc podczas powitan , da nari rade!

Posted

[quote name='wilczy zew']Inka może być honorowym gościem na zlocie :-)[/QUOTE]
Moze byc ale ze inka jest totalna pacyfistka to prosimy by lunka jej nie zjadla bo inka nawet odburczec jej nie bedzie potrafila :)

Posted

[quote name='ania0112']Moze byc ale ze inka jest totalna pacyfistka to prosimy by lunka jej nie zjadla bo inka nawet odburczec jej nie bedzie potrafila :)[/QUOTE]

Bedzie latać z resztą psiaków :-)

Posted

Przypomnij mi jak mordziasta do psow?;) no jak inka bedzie gosciem honorowym to bedzie glosny zlot. Dobrze ze monia na odludziu to sasiedzi nas nie pogonia... co najwyzej rodzina moniki :)

Posted

[quote name='ania0112']Przypomnij mi jak mordziasta do psow?;) no jak inka bedzie gosciem honorowym to bedzie glosny zlot. Dobrze ze monia na odludziu to sasiedzi nas nie pogonia... co najwyzej rodzina moniki :)[/QUOTE]

Na Waszkowych sznupach jest wydany przez Malawaszkę certyfikat,że Mordziasta może być na spotkaniach ludzio-psich (post 3715).

Posted

Mordziastą tak czarno malują, a była bardzo grzeczna do piesków :p

Malutka się pewnie szybko otworzy w takim dobrym domku i będzie super suczką, tylko z noszeniem się oszczędzajcie kobitki. Mi po noszeniu Lizki kręgosłup nie wytrzymał, a niby tylko 8 kg jej było ;)

Posted

Witam po południu:) Byliśmy po południu na spacerku- jeszcze strach ale już szybciej to szło i już po chodniku szłam żeby mała sie uczyła że to ona za ludziem a nie odwrotnie ma chodzić. Spore kółko zrobiliśmy, ludzi też spotykaliśmy i powoli jest lepiej-( no, tak ociupinkę , ale lepiej). Jedzonko znowu z ręki zjadła :p. Trochę poleżała koło rogówki i potem sama wstała i poszła się napić koło posłania i położyła się na posłanku. Czyli sama zrobiła koło mnie parę kroków po domu- myślę że to też super!!! Inka pokazuje jej jak się wita z ludźmi- patrzyła zainteresowana i nie chciała uciekać i nawet trochę z tymi parkowymi emerytami szliśmy!:lol:( to Inki znajomi ;)) Teraz sobie wszyscy śpią. O, Inka by chętnie na zlot by się wybrała, lubi psy a szczególnie ich właścicieli;)

Posted

[quote name='brokatka']Witam po południu:) Byliśmy po południu na spacerku- jeszcze strach ale już szybciej to szło i już po chodniku szłam żeby mała sie uczyła że to ona za ludziem a nie odwrotnie ma chodzić. Spore kółko zrobiliśmy, ludzi też spotykaliśmy i powoli jest lepiej-( no, tak ociupinkę , ale lepiej). Jedzonko znowu z ręki zjadła :p. Trochę poleżała koło rogówki i potem sama wstała i poszła się napić koło posłania i położyła się na posłanku. Czyli sama zrobiła koło mnie parę kroków po domu- myślę że to też super!!! Inka pokazuje jej jak się wita z ludźmi- patrzyła zainteresowana i nie chciała uciekać i nawet trochę z tymi parkowymi emerytami szliśmy!:lol:( to Inki znajomi ;)) Teraz sobie wszyscy śpią. O, Inka by chętnie na zlot by się wybrała, lubi psy a szczególnie ich właścicieli;)[/QUOTE]

miód na serce!!!!!!! rany jaka ulga że to tak szybko idzie z Narusią :loveu: ach! :multi:

Posted

No dla mnie to nie jest szybko :shake: ale ja nie mam doświadczenia z takimi strachulcami!! Chciałabym żeby szybciej ale już sobie wytłumaczyłam , że cierpliwość to teraz moje 2 ważniejsze imię;). Wiem, że Ty na to spoglądasz inaczej i cieszę się że w/g Ciebie to duże postępy:multi:. Powolutku sobie pracujemy i cieszymy sie ze wszystkiego:lol:. Do mnie jeszcze podejśc nie chce ale już sie tak nie kuli. Tak teraz patrzę, że śpi nawet inaczej- na boczku i łapki wyciągnięta, wyluzowane:lol:

Posted

No to ja nie wiem jak szybko chciałabyś :lol: z Figą do tej pory mają problem że się czasami kładzie plackiem i iść nie chce, a ja się z nią bujałam kilka miesięcy, a Wy na drugi dzień spacerujecie po parku helooołłłłłł :loveu: ja jestem PRZEZACHWYCONA!!!!!

Posted

[quote name='zerduszko']Mordziastą tak czarno malują, a była bardzo grzeczna do piesków :p

Malutka się pewnie szybko otworzy w takim dobrym domku i będzie super suczką, tylko z noszeniem się oszczędzajcie kobitki. Mi po noszeniu Lizki kręgosłup nie wytrzymał, a niby tylko 8 kg jej było ;)[/QUOTE]

Kto czarno maluje Mordziastą :p ona zawsze byla grzeczna do piesków na spacerze :-)

Posted

no patrzcie jak ona się wyluzowała :loveu: matko tym bardziej serce się ściska na to co ona przeżywała w schronisku...

cóś pięknego :iloveyou:
[URL=http://img268.imageshack.us/i/or69.jpg/][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/6471/or69.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img59.imageshack.us/i/kx8y.jpg/][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/9182/kx8y.jpg[/IMG][/URL]

patrzy :loveu: nóżki niepodkulone pod siebie ach :loveu:
[URL=http://img19.imageshack.us/i/n3ig.jpg/][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/6960/n3ig.jpg[/IMG][/URL]

:multi:
[URL=http://img35.imageshack.us/i/ptz6.jpg/][IMG]http://img35.imageshack.us/img35/5681/ptz6.jpg[/IMG][/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...