AnnaEwa Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 No właśnie :) Ściskam Was mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Wysyłanie do psa sygnałów uspokajających wcale nie jest wariactwem :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Handzia55 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Poplakalam się, czytając ten wątek:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted November 23, 2013 Author Share Posted November 23, 2013 Vipo jest cudowny, wspaniały, kochany. Za tę przypiętą mu łatkę agresywnego psa mam ochotę kogoś zabić. Zobaczcie, jaki to "agresywny" pies: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images53.fotosik.pl/163/ebd9b2a084ae3cb8.jpg[/IMG][/URL] Z moim mężem: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images52.fotosik.pl/163/6e01fc2b66065fa1.jpg[/IMG][/URL] Przytul mnie ciocia: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images52.fotosik.pl/163/dafa572163b21971.jpg[/IMG][/URL] Vipo zna wiele komend, umie siad, daj łapę, pewnie z czasem dowiemy się jakie jeszcze... [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images51.fotosik.pl/162/831082752333fe9c.jpg[/IMG][/URL] A to po prostu Vipo: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images54.fotosik.pl/163/f5047b8d1b320d84.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Wzruszyłam się... Dobra robota,Alluś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 powodzenia w dalszej socjalizacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Też się wzruszyłam, i ciesze ogromnie, powtórzę w całej sytuacji to Vipo był ofiarą. Allu powodzenia, jestem z Wami myślami i sercem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted November 24, 2013 Author Share Posted November 24, 2013 Ciąg dalszy radości z obcowania z Vipo. Vipo umie się śmiać:) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images52.fotosik.pl/164/42ab12b08f7e139a.jpg[/IMG][/URL] Nawet bez smyczy umiem ładnie chodzić przy nodze: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images52.fotosik.pl/164/cfc2a28abf1132b7.jpg[/IMG][/URL] Nie ma mocnych na ciasteczka cioci Alli: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images52.fotosik.pl/164/6910a8ea6a33bd08.jpg[/IMG][/URL] Taki ze mnie dzieciak: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images54.fotosik.pl/163/130a24b009abdf4a.jpg[/IMG][/URL] Uczę się bawić psimi zabawkami: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images51.fotosik.pl/163/07cb4db4ec2c8303.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Handzia55 Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Widok uśmiechniętej mordy Vipo - bezcenny :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted November 24, 2013 Author Share Posted November 24, 2013 [quote name='Handzia55']Widok uśmiechniętej mordy Vipo - bezcenny :lol:[/QUOTE] Nawet więcej niż bezcenny:) To wspaniały pies, wrażliwy, delikatny, czuły, spragniony kontaktu z człowiekiem. Cięgle się upewnia, że to, co robi, wolno mu robić. Lubi być dotykany, głaskany, przytulany. Oczywiście delikatnie, bo i on jest delikatny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 cudnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arnold Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Sorki, że nie proszony tu zaglądam ale piesio jest tak piękny, że nie mogłem się oprzeć. Opiekunka widać, że daje swoje całe serce dla Niego. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 wszyscy sa proszeni i mile widziani :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Handzia55 Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 I takiemu psu przypiąć łatkę agresora...:shake: Nóż się w kieszeni otwiera:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 W mailach pan uzywał okreslenia agresja gdy opowiadał o stosunkach psa z synem od pół roku zaczęły się problemy - narastająca jego niechęć do "pozadomowników" (oczywiście z tym można żyć), jednak znacznie gorsza sprawa - agresja w stosunku do syna - 7 lat. Mimo prób ratowania sytuacji z behawiorystą i zooterapeutą nic się nie udało - koniec końców rzucił się na syna, a obecnie - choć izolowany poprzez zabudowę w domu - reaguje na jego widok warczeniem. Jednocześnie dla mnie i żony jest to absolutnie posłuszny, oddany i kochany pies. - jest to pies domowy. Mieszkamy na bardzo dużej nieogrodzonej posesji na sporym odludziu, także albo Vipo jest w domu, albo z kimś z domowników na dworze. Z braku ogrodzenia nigdy nie zostawał sam bez nadzoru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 A może warto było nie dopatrywać się czegoś niepokojącego w zachowaniu psa, ale także dobrze przenanalizować nawet z psychologiem zachowanie dziecka. Dobrze, że właściele zachowali zdrowy rozsądek i poprosili o pomoc w znalezieniu domu, a nie oddali go w kolejne przypadkowe ręce. Vipo jeszcze jakis czas będzie u Alli, zagląda tam Aneta, Małgosia i jeszcze inne osoby, to będzie wiadomo jak reaguje na obcych, a dla bezpieczeństwa dom bez dzieci. Jest prześliczny, pewnie szybko znajdzie domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 jestem strasznie ciekawa jak będzie reagował na miasto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 To zależy czy w mieście z nim bywali czy tylko koło domu biegał. Na nas dzis wyskoczył jakiś mały szczekliwy srajdek sam był i leciał w naszą stronę, skręciłam z chłopakami, Tosiu spoko, tylko Korniszonek osiołka zrobił, bo on jest na etapie, że z każdym musi się zapoznać, a jeszcze jak to się rusza i dźwięki wydaje to może nyć fajna zabawa, dla niego oczywiście, bo dla drugiego stfforka niekoniecznie, młody jest raczej cięzki i mało delikatny, mógłby przygnieść Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 no właśnie nie bywali. Nieszkają na zadupiu, na spacerach pies ludzi nie spotykał wydaje mi się że to też powód dlaczego tak bardzo nie lubił ludzi wchodzących na posesję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Nie rozumię takiego podejścia, duży teren i zadupie z pewnością ułatwiają wiele spraw, ja nie muszę łazić i się wybiegają na łące za płotem, tylko za płot wyjdziemy, siq też nie problem, ale każdego psa trzeba zabierać moim zdaniem raz na jakiś czas między ludzi, żeby nie był zacofany, bo nigdy nie wiadomo czy nie będzie takiej konieczności, i potem są problemy zwłaszcza jak jest to duży pies. Moje paskudy jak są luzem a idziemy między domami i jest otwarta brama same potrafia się w gości wprosić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted November 24, 2013 Author Share Posted November 24, 2013 [quote name='arnold']Sorki, że nie proszony tu zaglądam ale piesio jest tak piękny, że nie mogłem się oprzeć. Opiekunka widać, że daje swoje całe serce dla Niego. :)[/QUOTE] Miło mi i cieszę się, że zajrzałeś do Vipunia:) Dziś urządziłam Vipowi tzw. ekstrim. Uznałam, że pies jest bystry i nie ma co czekać na lepsze czasy - na spacerku czekało na niego na podwórku 4 kobitki w różnym wieku. Chłopak się skonsternował, nigdy przecież na raz nie widział czterech obcych osób. Okazał lekkie objawy zdenerwowania, ale nie agresji!!! Podszedł co ciotek, dał się dotknąć, choć smaczki wziął tylko od 2. Od naszej Małosi (co zrozumiałe) i od Ani P. Chłopak doskonale sczytuje nastroje człowieka, te ciotki akurat się go w ogóle nie bały. Małgosi dał nawet całusa!!! Owszem, widać było, że tak dużo ludzi nieco go zaniepokoiło, ale jego zachowanie nazwałabym "wstrzemięźliwym", ale w żadnym wypadku agresywnym. Ja i Andrzej możemy z nim robić wszystko, wycierać (deszcz pada i wrócił mokry ze spacerku, a w boksie jest zaledwie 19 stopni i bałam się, że będzie mu zimno), wkładać rękę do miski z jedzeniem, wycierać "senki z oczek", a nawet umyć pupusię (ma nieładne kupy, nie jest to biegunka, ale stolec jest rzadkowaty, na razie nie wpadamy w panikę, bo kupy robi raz dziennie i po takim stresie może takie mieć). Już zazdroszczę przyszłemu domowi tak wspaniałego psa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aha! Tak mi dziś dawał całuski, że mam malinkę pod nosem, bo zaczął mnie iskać:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 To temu dzieciakowi należałoby przetrzepać spodnie :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Alla ja takze nieproszona sie przyczlapalam...... alez masz cudo u siebie.....:):) Tylko......jak TY Go oddasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Allu a co mu dajesz do jedzenia? Moze mu nie słuzy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.