marmara_19 Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 masz racje co do durnych przepisow.. ale autobus to autobus.. duzo ludzi itp... wiec na pare min jazdy autpobusem psu sie nic nie stanie jesli bedzie mial kaganie.. niezaleznie od wielkosci... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coffee&Nera Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 Zalezy tez jak pies jest przystosowany do kaganca, niektóre sie rwą, próbują go zdrapywac a inne siedzą grzecznie w autobusie czy tramwaju i czekają az wyjdzie i wtedy wlasciciel mu sciągnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 [quote name='Nerul']Zalezy tez jak pies jest przystosowany do kaganca, niektóre sie rwą, próbują go zdrapywac a inne siedzą grzecznie w autobusie czy tramwaju i czekają az wyjdzie i wtedy wlasciciel mu sciągnie...[/quote] a to jzu zalezy od wlasicicela,wychowania i od dobrego doboru kaganca.. naprawde:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coffee&Nera Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 No oczywiscie (ja to zawsze zapominam dodac slowa jakiegos zeby sensownie cos brzmialo), zalezy od wychowania. Jednak nieraz tez nie 5-10 minut sie jedzie np. pociągiem a godzine czy dwie i w upal pies nawet pies musi miec jakis kaganiec (chyba), bo niejestem pewna czy w pociągach kagance tez obowiązują... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 w pociagach kagance tez obowiazuja... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 jestem za tym zeby absolutnie kazdy pies chyba ze malutki tryzmany na rekach[i nei lazacy po wspolpodroznych:mad: ]mial kaganiec.takie sa przepisy i powinny byc przestrzegane.nie ma rownych i rowniejszych.kaganicy taki dostatek ze mozna wybrac cos komfortowego i wcale to nei meczarnia.jaka meczarnia?dobry kaganiec jest do kupienia w naszym kraju . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 No właśnie na tym polega problem, że czasem to nie jest parę minut, tylko pół godziny, albo lepiej... wrocławskie korki :mad: A niestety nie każdy ma psa wychowanego od poczatku, zdarzają sie też psy których pewnych rzeczy nie nauczysz. I nie mów mi, proszę, że to niemożliwe... Koralik na kaganiec reagowała bardzo prosto- padała na ziemię jak martwa i nie reagowała na nic. mozna ją było ciagnąć jak zwłoki, podtykać smaki, krzyczeć, namawiać, nie zareagowała nawet na obwąchiwanie przez obcego psa, ani na pozostawienie tak przez 20 minut... po zdjeciu kagańca trzęsła się jeszcze długo. A ja nie jestem dręczycielem. Metoda smakowa też nie dawała rezultatu. A że grubcia agresji nie miała w sobie ani krzty, to zrezygnowałyśmy z kagańca;) Teraz jest Skorek, piesek śmiertelnie chory, który na nawet leciutki kaganiec reaguje dusznościami z nerwów. Tylko mi brakuje, żeby przez takie coś wysiadło mu serduszko:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jenny19 Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 pies może nie być agresywny ale np.jadąc autobusem w gorący dzień , w tłumie, do tego jak zacznie się ktoś do niego pchać z łapami może ugryżć nawet tak ostrzegawczo...i pózniej będzie nasza wina i nikt nie będzie słuchał argumentów że pies jest stary czy że trzeba było się z łapami nie pchać...mnie to trochę denerwuje jak ktoś się pcha z łapami do mojego psa a nie zapyta po 1.czy w ogóle sobie życzę żeby go dotykać a po 2.czy nie jest agresywny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coffee&Nera Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 Ja dlatego zawsze ostrzegam ze prosze niedogłaskac bo niejestem w stanie przewidziec jak pies zareaguje w takim tłumie. Ludzi to zniecheca i patrza na nas jak na agresywnych chociaż pies i tak ma kaganiec... przeciez przez kaganiec nikogo nie ugryzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 [quote name='marmara_19']a dla mnie absurdem nie jest.. pies to pies... [COLOR=Red][B][I]wiec kazdego psa przepis taki obowiazuje.. [/I][/B][/COLOR]jesli pies dostaje jakis dusznosci w kagancu to może ma zly kaganiec? a jeśli jest taki maly to transporterek mozna kupic.... nikogo nie obchodzi, ze stary czy slepy czy jeszcze cos.. pies to pies.. tak samo jak york to pies i tez powinien miec kaganiec i byc normalnym psem a nie zabawka.. moj owczarek w autobusie/tramwaju jest wyglaskiwany przez wszystkich.. jak ma dosc wciska mi leb pod pache.. a obcych wcale nie lubi... wet mzoe mu do pyska zagladac jak nie ma zalozonego kaganca.. ale co z tego..[/quote][COLOR=Red][FONT=Arial][B][I]święta racja ...podpisuja się pod tym obiema rękami ..[/I][/B][/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 od biedy sa jeszcze haltery. ja wszystko rozumiem ale...no coz ludizem aja tez duze psy,tez po przejsciach i nie ma wtedy boszsz przebacz-musza miec kaganiec i wtedy nikogo nic nie obchodzi.i nie wsyzscy maja psy od szczeniaka.niektorzy tez maja psy po przejsciach tyle ze ich przeklenstwem;) jest to ze sa duze i MUSZA wytrzymac w kagancu.sprobuj duzemu psu zdjac kaganeic po 30-40 min.stania w korku w autobusie.ludize cie zlinczuja.nie wzne ze pies lezy i spi ze olewa wszystkich dookola bo go to nieinteresuje.dlatego mam gdzies to ze ktos wsiada z malym pieskiem i nei musi bo male toto-co mnie to obchodzi?prawo jest dla kazdego takie same.przykre.:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 W Toruniu każdy pies ma kaganiec (ja dotąd sporo jeździłam i każdy przestrzega) jak jeździ komunikacją miejską jedyne psy bez kagańc[I]ów to szczeniaki oraz psy w kontenerach i specjalnych torbach ...[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coffee&Nera Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 Patka chodzi ci o taki kontener do przewozu psa? A za niego sie placi, jako za oplate bagazu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 Ech notorycznie się zdąża że wsiada jakaś osoba z psem bez smyczy i bez kagańca taki pies pląta się po całym autobusie, tramwaju- kiedyś taki pies doprowadził do upadku pasażera. Czasem właściciel psa wygląda że tak powiem mało higienicznie tzn wygląda na osobę bezdomną i nie wiadomo czy taki pies jest zaszczepiony........ Często też ludzie wsiadają z psami na smyczy bez kagańca..... zawsze się takiej osoby tzn psa obawiam nieraz prosiłam aby osoba odeszła z psem A kierowcy nie reagują........... Mi się raz zdarzyło jechać z Sabrą bez kagańca rozcięła łapę i jechałam z nią do szycia, ale wtedy trzymałam ją na rękach żeby nie zabrudziła rany. A co do kagańca Sabra ma w tej chwili kaganiec fizjologiczny firmy cHOPO rozmiar doberman suka- kupiony ciut większy niż powinna mieć. małe pieski można przewozić np. w takiej torbie: [url]http://www.krakvet.pl/product_info.php?cPath=23_44_132&products_id=2489[/url] Nie musza mieć kagańca pod warunkiem że nie dziamdziają warczą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosikf & dogs Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 Ja za każdym razem jak ktoś wsiada bez kagańca spotykam się z tym, że kierowca wysiada i wyprasza właściciela wraz z psem. Też uważam, że jak przepis to przepis i nie ma znaczenia czy mały czy duży. Z reguły tak w ogóle większe psy są łagodniejsze:) Ale stanowczo uważam, że taki mały, stary, schorowany pies, który stresuje się i dusi gdy założy mu się kaganiec, tego kagańca mieć nie musi!!! Nie powinno się kazać zakładać takiemu psu kagańca. A możliwe, że w tym przypadku ulvhedin np. jeździ do weta albo mogłoby tak byc i innego transportu nie ma, a wizyty są konieczne i co??? Jescze mój przypadek. Mam boksera, z ktorym regularnie jeżdżę na szkolenia, bo tego wymaga. Jest to mianowicie pies ze schronu i szkolenie wskazane. Zakładam oczywiście kaganiec, smycz- normalka, ksiązeczka zdr.z ważnymi szczepieniami i bilet jak za bagaż-1zł. Niestety Zeus ma chorobę lokomocyjną i wymiotuje. Człowiek który ma taką chorobę też wymiotuje ale nie musi miec kagańca! Człowiek też może ugryźć, a nawet gorzej. Niestety nie ma zakazu wprowadzania ludzi niezrównoważonych psychicznie do autobusu... Wracfając do Zeusa. Stoję i oczekuję na znaki, że zaraz będzie wymiotował, wyjmuję worek, ściągam kaganiec i łapię do woreczka. I co? Spotkałam się już z kobietą, która chyba czekała aż zdejmę: PROSZĘ ZAŁOŻYĆ PSU KAGANIEC! A ja na to, że nie założę, bo właśnie wymiotuje! Jej to nie obchodziło... Ale mnie już ona też nie, bo to lekka przesada! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 w Toruniu za bagaż do pewnych wymiarów nie ponosisz dodatkowych opłat a wiadomo że najczęściej przewozi sie w tych kontenerach w komunikacji małe psy i koty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coffee&Nera Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 A podajesz Zeusowi jakies leki przeciw wymiotom czy nie, czy wogóle na niego niedzialają? Te pomysl z workiem na wymioty jest bardzo dobry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coffee&Nera Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 A Patko jak sadzisz- lepiej duzy pies na smyczy i w kagancy czy wlasnie w takim kontenerze no i wiadomo z oplatą za niego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 [quote name='Nerul']A Patko jak sadzisz- lepiej duzy pies na smyczy i w kagancy czy wlasnie w takim kontenerze no i wiadomo z oplatą za niego?[/quote] Kontener to raczej dla małego pieska. Duży pies i duży kontener to nie rozwiązanie- zajmuje dużo miejsca. raczej kaganiec i smycz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 e jak grzeczny to poręczniej w kagańcu i na smyczy wpakować go do autobusu :) taki kontener musi spełniać wymogi pies musi móc sie w nim swobodnie obrócić sprawdzony kaganiuszek to jest to ... gosikf & dogs a poza tym odnośnie Twojego psa może spróbuj podać mu herbatkę z imbirem lub pastylki homeopatyczne na chorobę lokomocyjna biedaczysko męczyć sie musi strasznie ... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coffee&Nera Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 A czy te leki dzialają na kazdego psa? I w jakiej dawce powinno sie je dawac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosikf & dogs Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 Zazwyczaj tabletki na chorobę lokomocyjną powodują uspokojenie i senność, a Zeus obecnie ćwiczy agility... Inne bez takich objawów nie dzxiałały, mimo to wymiotował Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coffee&Nera Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 A no to jezeli taki skutek to niemasz wyjscia- musi pies wymiotowac w autobusie do woreczka, ale wg mnie ludzie powinni to zrozumiec. Wymiotowania nieda sie zatrzymac, zarówno u psów jak i ludzi :roll: a chyba niektórzy tego nierozumieją... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dalmatynkaa Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 Fredek też miał chorobę lokomocyjną, cały czas wymiotował w aucie, po jakimś czasie samo mu przeszło. Co do kagańców w autobusie... Ja uważam, że to właściciel powinien decydować o tym czy kaganiec jest jego psu potrzebny (np.jezeli malby stwarzać niebezpieczeństwo dla innych), czy nie (jest łagodny, bezpieczny). Ale Polska to kraj absurdów i zapewne każdy Polak twierdziłby, że jego pies jest niegroźny ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coffee&Nera Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 No wlasnie chyba po to Dalmatynkaa stworzyli te przepisy- kazdy pies ma kaganiec i smycz inaczej jakas tam grzywna, ale mi sie wydaje ze napewno kiedys chociaż 1 policjant przymróżyl na to oko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.