ajw Posted December 7, 2013 Posted December 7, 2013 Trzymamy za sunię mocno kciuki!! Będzie dobrze. Quote
Diuna B. Posted December 7, 2013 Posted December 7, 2013 Kurczę ,to faktycznie nieciekawie. As plastik to miał chyba ostrość brzytwy. Quote
bela51 Posted December 7, 2013 Posted December 7, 2013 Biedna sunia, dobrze, ze udalo sie ją uratowac. Quote
Delph Posted December 7, 2013 Author Posted December 7, 2013 Głupi ten mój pies do potęgi. Nie wiem jak można zeżreć ostre kawałki plastiku. Pogryźć miseczkę jeszcze rozumiem (chociaż ściągnęła ją z blatu i nic w niej nie było), ale żeby zjadać? Liczyłam na to, że jakoś to będzie, tyle psów zjada różne rzeczy i jakoś bezpiecznie wychodzą drugą stroną albo pies je zwymiotuje. U nas niestety skończyło się na uszkodzeniu żołądka, pocięciu jelita cienkiego na całej długości i stanie zapalnym trzustki z tej okazji. Takie porwane zębami kawałeczki twardego plastiku były ostre jak małe nożyki :( Cofi jest po operacji, ma cięcie wzdłuż całego brzucha, bo trzeba było obejrzeć jelita centymetr po centymetrze i szukać nieszczęsnego plastiku, nie może nic jeść, podłączam kroplówki i robimy zastrzyki. Czuje się już lepiej, jutro kontrola, zobaczymy co będzie po pierwszej próbie podania pokarmu. Ehhhh, nie ma to jak szczęście. Cofinka zadbała żebym nie miała zbytniego obżarstwa i przepychu na Święta ;) Ale i tak jest bardzo dzielna, mimo swoich kilkunastu lat dobrze zniosła narkozę i jakoś się trzyma dziewczynka. Quote
Kejciu Posted December 7, 2013 Posted December 7, 2013 Jeśli chcesz to daj znać jak będziecie w lecznicy :) to podskoczę:) Quote
Marycha35 Posted December 8, 2013 Posted December 8, 2013 Jesssssuuuuuu, suniaczku, zdrowiej i już nie zjadaj takich potworności ostrych!!!! [SIZE=3][B]KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE [COLOR=#ff0000]gdzie jest 5-letnia KORA[/COLOR] proszony jest o kontakt pod numerem telefonu [/B][/SIZE][SIZE=3][B]506 604 252 [COLOR=#ff0000]Dla znalazcy przewidziana nagroda 1000 zł[/COLOR][/B][/SIZE] [URL]http://tablica.pl/oferta/prosze-o-pomoc-zaginela-kora-owczarek-niemiecki-1000-zl-nagrody-ID2ZaUp.html[/URL] [IMG]http://img14.tablica.pl/images_tablicapl/80693791_1_644x461_prosze-o-pomoc-zaginela-kora-owczarek-niemiecki-1000-zl-nagrody-wroclaw.jpg[/IMG] Quote
sleepingbyday Posted December 10, 2013 Posted December 10, 2013 [quote name='Delph'][B]Żania:[/B] Dziękuję, że zajrzałaś, za chęć pomocy i słowa wsparcia. Trzymam mocno kciuki za Was i Waszą sunię. [B]bela51: [/B]Dotarło 100 zł, potwierdziłam na wątku, dziękuję! Dziewczyny, to wszystko dla mnie bardzo ważne, wsparcie i pomoc, bo wczorajszy wieczór spędziłam w klinice ratując moją suczkę. Już myślałam, że w tak krótkim czasie stracę drugiego psa, byłam bliska szaleństwa :( Moja Cofi jest już po operacji, jest bardzo słabiutka, właśnie odłączyłam jej kroplówkę, kolejne dni będą decydujące. Wiem, że to nie na temat, ale trzymajcie kciuki i za moją drugą sunieczkę :([/QUOTE] trzymam! [quote name='Bonsai']Zeżarła pod nieobecność Delph kawałek twardego plastikowego pojemniczka, który pociął ją na całej długości przewodu pokarmowego... Aż w pewnym momencie lała się z niej krew, z każdego otworu. Było groźnie, ale jest już lepiej. :) Oczywiście kciuki cały czas mocno trzymamy![/QUOTE] [quote name='Delph']Głupi ten mój pies do potęgi. Nie wiem jak można zeżreć ostre kawałki plastiku. Pogryźć miseczkę jeszcze rozumiem (chociaż ściągnęła ją z blatu i nic w niej nie było), ale żeby zjadać? Liczyłam na to, że jakoś to będzie, tyle psów zjada różne rzeczy i jakoś bezpiecznie wychodzą drugą stroną albo pies je zwymiotuje. U nas niestety skończyło się na uszkodzeniu żołądka, pocięciu jelita cienkiego na całej długości i stanie zapalnym trzustki z tej okazji. Takie porwane zębami kawałeczki twardego plastiku były ostre jak małe nożyki :( Cofi jest po operacji, ma cięcie wzdłuż całego brzucha, bo trzeba było obejrzeć jelita centymetr po centymetrze i szukać nieszczęsnego plastiku, nie może nic jeść, podłączam kroplówki i robimy zastrzyki. Czuje się już lepiej, jutro kontrola, zobaczymy co będzie po pierwszej próbie podania pokarmu. Ehhhh, nie ma to jak szczęście. Cofinka zadbała żebym nie miała zbytniego obżarstwa i przepychu na Święta ;) Ale i tak jest bardzo dzielna, mimo swoich kilkunastu lat dobrze zniosła narkozę i jakoś się trzyma dziewczynka.[/QUOTE] o matko, straszny pech. myślę, ze te kawałeczki nie dały sie wypluć i przy oazji wpadły do brzucha, widze po mojej suce, dziamga kocyk i pluje, pluje, ale czasem tak ma to dziamgane głeboko, ze jak oddgryzie, to juz łatwiejszy odruch przełknięcia jest. nie raz wyjmowalam jej kawałki koca zgardła, ale co z tego, kocyki raz na jakiś czas w kupie widzę, cudów nie ma. Quote
zozola77 Posted December 13, 2013 Posted December 13, 2013 o rany...bidula...trzymam kciuki zeby jak najszybciej sie da wróciła do formy... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.