Jump to content
Dogomania

ORKAN- młody laciatek w hotelu!! Prosimy o wsparcie finansowe!!! Szukamy DS!!! Pilne!


Recommended Posts

  • 4 weeks later...
  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

;/ widze, ze moj post sie nie zapisal ;/

sorry ciotki, ponawiam:

1. orkan jest coagle w schronisku, w tym samym miejscu
2. dokoptowali mu jakiegos kolezke, dobre i to, ptrzynajmniej sam nie siedzi, jakiegos staruszka
3. bylam u niego na poczatku zeszlego tygodnia: juz nie jest tak bardzo szkieletowaty, troszke mu sie polepszylo, ale wciaz jest chudziutki. jednak nie chcial jesc puchy ktora mu przywiozlysmy- cos tam skubnal, ale sie nie rzucal. moze byl zbyt zaaferowany spacerem i nowa kolezanka. znow zaczyna ciagnac, trzeba mu bedzie przypomniec to i owo ;] . plamka w ksztalcie serduszka ciagle tak samo slodka ;] nic sie nie znieksztlacila ;]Orkan nie byl za bardzo zainteresowany nami, tylko raczej lasem ;] i dobrze, niech sobie hasa ;] troche mnie niepokoi, ze nie chcial wyjsc z kojca , a potem wrocic do kojca (zeby wyjsc ze schroniska, musi przejsc przez placyk, po ktorym lataja psy luzem- nigdy nie bylo to wielka przyjemnoscia, bo one zaczynaja obwachiwac nowego delikwenta itp , ale jakos przemykal szybko. teraz strasznie sie zapieral, a zer sile ma, boje sie, ze jak sie kolejny raz zaprze to nie wyjdziemy. dziwi mnie to, bo najbardziej namolne osobniki placykowe zostaly usuniete i zasadniczo sytuacja na placyku rysuej sie lepiej niz poprednio. i teraz : czy ten lek wynika z obawy przed psami, ktorych dawno nie widzial w takiej ilosci, czy powstral na skutek tego, ze np ktos go z kojca po cos wyciagal i w jakis spsosob zrazil. w to drugie wierzyc mi sie nie chce...)
na spacerze orkan znaczy kazdy najmneisjzy krzaczek i glownie na tym sie skupia ;) czyli hmmmmm prawidlowo. nie poszlysmy w zadna cywilizacje, co by nie bylo za duzo na raz.

4. nie moge znalezc nikogo na moje zastepstwo- jak widzicie, mam problemy z regularnoscia + pod koniec sierpnia wyjezdzam z Polski--> bede wiec jedynie ciotka internetowa :(, a przydalby sie ktos, kto by tam jezdzil troche czesciej.juz sie umawialam z jedna dziewczyna i jednym chlopakiem, ktorzy sami do mnie napisali, on nawet juz byl razx czy drugi i chcieli, zebym ich wprowadzila itp , ucieszylam sie, bo jednak dobrze by miec kogos "swojego" tam, ale zawsze "cos" stalo na przeszkodzie. i nic.

5. co do akutalizajcie ogloszen to na pewno trzeba odpowiednio zmienic wiek... ale nic wiecej na razie nie jestem w satnie powiedziec o tym psie nowego

6. zdjecian beda pozniej, z tel komorkowego, wstaiwe koelznaka.

pzdr
K

Link to comment
Share on other sites

moim zdaniem Orkanowi nie sluzy miejsce w dziupli .
nie ma kontaktu z ludzmi , wciaz siedzi sam ...

zasugeruj pani dyrektor zmiane miejsca. . . on powienien byc z mlodymi psami i napewno nie w DZIUPLI!

jakis czas temu bylam u Orkana...zaczelam go glaskac i probowal mnie niezle ugryzc...
wystawil zeby i z wielka agresja rzucal sie na kraty .

Link to comment
Share on other sites

rzadko ja widuje, bo ja przyjezdzam rano, kiedy jej najczesciej jeszcze nie ma. ale sprobuje cos zrobic. z drugiej strony tez nie byloby dobrze, zeby byl w jakiejs "masowce"- a wiesz prze4ciez, ze te mlode sa najczesciej w kilka-kilkanascie sztuk... pogadam w kazdym razie jak ja "dopadne" ;]

nigfdy w zyciu nie pokazal na mnie zebow....

Link to comment
Share on other sites

[img]http://img380.imageshack.us/img380/3381/dsc00576tm1.jpg[/img]

[img]http://img108.imageshack.us/img108/9851/dsc00577sl0.jpg[/img]

[img]http://img380.imageshack.us/img380/6343/dsc00578is5.jpg[/img]

[img]http://img108.imageshack.us/img108/4373/dsc00580ro7.jpg[/img]

[img]http://img108.imageshack.us/img108/7674/dsc00581jn6.jpg[/img]


zdjecia tak jak bylo obiecane ;]

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=5][COLOR=magenta]potrzebuje na cito telefon do "schronisko jozefow" bo znalazlam potencjalna chetna na Orkana.Pisalam PW dwa razy i nic a jesli szybko nie oddzwonie do chetnej to moze sie zdecyduje na innego psa:roll:pomocy!!!!![/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Może ta dziewczyna ma do niej numer telefonu?Znalazłam taki wątek [Co się wogóle dzieje.. Znaczy Dotty idzie do Reno, tak? Bo już naprawde nic nie wiem na czym stoimy. Posty mi się nie wyswietlają. jeśli zobaczysz to Kaziu to jakoś skontaktuj się ze mną kom [B]505738710 lub gg 4133852,[/B] bo reno pewnie też nie wiem co i jak. To ja bym jej podała [U][B]twój numer[/B][/U], albo coś w tym stulu.]
Życzę powodzenia
__________________

Link to comment
Share on other sites

sluchajcie ..nie wiem czy jest nadal zainteresowana....tyle to trwa ze moze wziela juz innego psiaka
nie rozumiem takiego podejscia,ktos zaklada watek a potem nie zaglada na dogomanie:shake:zeby choc sprawdzic czy nie ma chetnych na tego psa?!?!!?
zadzwonie do osoby zainteresowanej jak bede miala kontakt na kogos kto Orkana zna,potrafi go scharakteryzowac i przede wszystkim zasadnicze pytanie czy on w schronie nazywa sie Orkan???bo zainteresowana powiedziala ze zadzwoni sama do schroniska-nie wiem czy to zrobila bo jest mi glupio zadzwonic i wciaz nie miec namairow na nikogo:shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

[B]Panca[/B], schroniskoJózefów swego czasu była bardzo zaangażowana w schroniskowe sprawy. Ja dzięki niej mam Dotty. Orkanowi sie nie farciło, bo od ponad roku jest na ogłoszeniach i nic z tego nie wynikło. Przez ten czas trochę sie sytuacja zmieniła i niestety Kasia nie mogła juz tak angażowac sie w sprawy psów. Problem w tym, że w Józefowie wolotariat chyba prawie nie zyje i nie miał kto po niej przejąc adopcji. Stąd takie trudności z kontaktem z kimkolwiek.

Link to comment
Share on other sites

rozumiem ze w zyciu bywa roznie tylko ja wyslalam 2 krotnie PW do Kasi - czy to znaczy ze nie ma rowniez dostepu do maila?wiem wiem to tez sie moze zdarzyc,zwlaszcza jak wyjechala gdzies ....moze przeznaczniem Orkana jest zyc za kratami?:placz::placz::placz::placz::placz:NIE NIE NIE!!!!

Link to comment
Share on other sites

Nie było mnie tydzień w Polsce, ani tez nie miałam dostępu do internetu, a z Kasią nie wiem co się dzieje, postaram się z nia jak najszybciej skontaktować, bo widze ze tu coraz bardziej napięta atmosfera..

Mam telefon do Pani Agnieszki do schroniska, ale niestety nie wiem czy ona nadal tam się tym wszystkim zajmuje, bo też nie mam już czasu tam jeździć.

ale podaje na wszelki wypadek:
502458793

A tak poza tym to orkan to imię wymyślone przez nas, nie wiemy jak on się nazywa w schronisku... ;/

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...