Jump to content
Dogomania

MiK-Jozefow

Members
  • Posts

    706
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by MiK-Jozefow

  1. Tyle mnie nie było, a tu takie smutne wiadomości :( najpierw Cezar [*] i jeszcze Dina wraca z adopcji, brak słów, co za nieodpowiedzialni ludzie. Moja wpłata za Cezara jak najbardziej może zostać przekazana na Dinkę i wracam oczywiście do mojej stałej deklaracji na suńkę
  2. Jeden dzień i taka metamorfoza :) Cezar wygląda pięknie, do tego ten uśmiechnięty pychol :loveu: Furciaczek wielkie wyrazy uznania za to co robisz!!! :lol:
  3. Ode mnie poszło 20zł- deklaracje za wrzesień na Dine i za wrzesień na Cezara, którego będę teraz wspierała zamiast Dinulca :)
  4. Jestem i ja, Dina w swoim domu, a teraz kolej na Cezara. Jest piękny i do tego taki dostojny :loveu:
  5. Tak długoooo mnie nie było, wchodzę i takie wiadomości, cieszę się ogromnie. :multi::multi::multi: Dina to cudowna sunia i zasługuje na jeszcze cudowniejszy dom :loveu: :loveu: Nie płaciłam swojej deklaracji za wrzesień, Jotesko pozwól, że przeleje na Twoje konto i będzie na transport Dinki za paliwo ? :)
  6. Jestem na zaproszenie :) przejrzałam wątek, sunia cudowna :) uśmiech ma przeuroczy :) będzie wspaniałym towarzyszem, tylko domek potrzebny!!!
  7. Mam nadzieję, że Dina znajdzie w końcu ten zasłużony i kochający dom. Trzymam kciuki, żeby to się stało jak najszybciej, a tymczasem przesyłam deklaracje za lipiec i sierpień :)
  8. Piękny, uśmiechnięty pychol i ten dłuuugi jęzor :) Dina <3
  9. Dina wygląda cudownie :) Dzisiaj zrobiłam przelew deklaracji za czerwiec :)
  10. Ja też poproszę nr konta, aby wpłacić deklarację dla Diny :)
  11. Zdjęcie cudowne, Dina wygląda przepięknie, pychol jej się śmieje, w końcu może się wybiegać, a to po prostu kocha :) Furciaczek jedno słowo: DZIĘKUJĘ :)
  12. Cieszę się, że Dina tak super zniosła podróż i całą przeprowadzkę :) Joteska ja też dziękuję za wszystko co robisz dla Diny :) Miejmy nadzieje, że to posikiwanie to nic poważnego i szybko minie... Czekamy na wieści :)
  13. Dziewczyny jestem pełna podziwu za tak szybko zorganizowaną przeprowadzkę i wszystko inne co robicie dla Diny :) Trzymam jutro za Dinę kciuki, oby wszystko się udało, oby szybko się zaaklimatyzowała i znalazła swojego człowieka, który pokocha ją tak jak my ją pokochałyśmy :) Już za nią tęsknię :(
  14. A co słychać u Butchera? :) Ludwa masz może jakieś nowe wieści? :)
  15. [quote name='Ewa Marta'] Mik, jeśłi tu zajrzysz, to bardzo Cię proszę, zawiąż silniej kołnierz Dinie po spacerze, wczoraj jak przyszłyśmy, była bez niego, sama sobie zdjęła. Zresztą przy nas po moim wiązaniu też go zdjęła i musiałyśmy poprawiać z Mazowszanką:-) Probiotyk jest, dałyśmy jej wczoraj kapsułkę.[/QUOTE] Byłam wczoraj u Diny ok 10, podałam jej probiotyk, kołnierz zawiązałam jeszcze raz porządnie, ale na spacer nie wyprowadziłam, bo jakaś studentka albo wolontariuszka chciała Dinę koniecznie wziąć, więc poszła z nią.
  16. [quote name='Ewa Marta']Mik, probiotyk jest w pomieszczeniu, gdzie jest Dina, ale w tej małej klitce, tuż za jej posłankiem. Chyba, że Dina jest w tej chwili gdzie indziej, a nie w tym dużym pomieszczeniu... Zobaczymy dzisiaj z Mazowszanką.[/QUOTE] To chyba źle zrozumiałam :) bo Dina jest cały czas w tym samym pomieszczeniu :)
  17. Ja byłam u Diny dzisiaj przed 10, wchodząc do boksu szał to mało powiedziane, nie mogłam jej nawet zdjąć kołnierza, dopiero po 5 min jak przestałam zwracać na nią uwagę to trochę się uspokoiła. Rany nie dałam rady przemyć bo byłam sama i nie miałam możliwości jej utrzymać a probiotyku nie znalazłam, bo obok w boksach są psy z palucha i chyba gdzieś został przełożony... Na spacerze siku 4 razy, bez kupy, początek jak zwykle zwariowany, ale jak się trochę zmęczyła to było wszystko ok :)
  18. Jutro rano podam jej probiotyk i poproszę koleżankę żeby poszła ze mną, to we dwie może nam się uda zdezynfekować jej tę ranę. Ewa Marta i Gusia za wszystko co robicie dla Diny: :loveu::loveu:
  19. [quote name='Ewa Marta'] Mik, o której będziesz u suni w środę? [/QUOTE] Będę u niej jakoś rano 10-11
  20. Nie ma problemu mogę jej podać, tylko co najlepiej kupić? :)
  21. Ja byłam u Diny w środę i w czwartek i dopóki Dina będzie na SGGW będę ją wyprowadzała w te dwa dni. Mogę jedynie zadeklarować 10zł miesięcznie na hotel dla Diny od kwietnia, a także pomoc w ogłoszeniach i bazarkach :)
  22. Ja byłam u Diny w czwartek, co do zachowania w kojcu to jest tak jak pisała Gusia. Kręcenie w kółko, podgryzanie, skakanie. Ciężko Dinę zapiąć na smycz, musiałam kilkakrotnie powtórzyć "siad", ale to i tak była tylko sekunda. Usiadła i zaraz znowu kręciła się w kółko i skakała. Jednak na spacerach uważam, że nie ma tragedii, pierwsze 5-10 min owszem, tylko węszy, ale rzadko mnie okrążała, trochę ciągnęła, ale nie jakoś bardziej niż zwykle. Pobiegałam z nią, porzucałam kija i jak się trochę zmęczyła to próbowałam z komendami. Siad wzorowo i waruj na zachętę z kijem też jej super wychodziło... Później usiadłyśmy sobie na trawce to dosłownie "wlazła na mnie" i usidła mi na kolanach :D Myślę, że siedzenie w kojcu jej zupełnie nie służy, ona zwyczajnie potrzebuje swojego człowieka, który będzie jej poświęcał dużo czasu i uczył wszystkiego od początku.
  23. Super wiadomości, bardzo się cieszę, że Butcher trafił na "ten" dom :) Oby tak dalej :)
  24. Ja będę u Diny w czwartek ok 13, a moja koleżanka w weekend tylko nie jestem w stanie powiedzieć czy w sobotę czy niedzielę. Jak będę wiedziała to dam znać :)
×
×
  • Create New...