Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Może tak byc:

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000][/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Klaus to około 3 miesięczny Kocurek. Maluch został zabrany zdwójką rodzeństwa i matką z działek, prawdopodobnie kotka w ciąży stała się problememdla poprzedniego właściciela i została wyrzucona na pastwę losu...Cała rodzinkazostała uratowana przez wolontariuszki, kociaki zostały odchowane,zaszczepione, odrobaczone są gotowe do adopcji. Klaus lubi towarzystwo innychpsów i kotów, bardzo kontaktowy, inteligentny z charakterkiem; mały psotnikktóry uwielbia ganiać za zabawkami. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000][/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Szukamy dla kotka odpowiedzialnego, kochającego domu, gdzie będziebezpieczny , otoczony troskliwą opieką.

a cała trójka to kocurki? I jeszcze miejscowośc poproszę...[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000][/COLOR][/SIZE][/FONT]

Posted

nic nie wiem, czekam
TZ je zawiózł na 10:30 miał odebrać po 3 godzinach, wiec czekam w nerwach i z niecierpliwością..
nigdy się człowiek nie odporni, nie przyzwyczai..

Posted

[quote name='róża35']Mnie się kicia nie wyświetla:([/QUOTE]
ten z mojego podpisu? Nie wiem czemu się nie wyświetla, ale podpis stary i nieaktualny-kociak został u mnie na stałe :)

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/212373-3łapek-Ziuziu-zostaje-u-mnie[/URL]-)

Posted

u Was ładna pogoda a u nas padało wczoraj i dziś i moja Zuzanna oburzona że wychodzi na balkon a tam mokro i potem łapki mokre, a to kocia dama jest :) Oby sie coś u Ciebie ruszyło z adpocjami bo kociaki moglyby już isć do domków

Posted

mam nadzieje ze jak będą ogłoszenia to coś ruszy :) bo szczególnie te maluchy są naprawde śliczne. A jak nasza Suzanna i Antoni? ;)
Pozdrowienia dla całej psiej i kociej rodzinki :)

Posted

dziękuję :)
Antoś już zapomniał, rozrabia strasznie, bawi się z maluchami, kociak z niego też :)
A Suzi ładnie chodzi w kubraczku, jestem mile zaskoczona, dawno nie wdziałam, żeby koteńka sobie nie zdejmowała, nie strzelała fochów, szczęśliwa może nie jest, ale nie marudzi ;) jutro jeszcze zastrzyk dostanie

Posted

Dziewczyny, przepraszam za zwłoke. Dziś przelałam pieniądze za październik i listopad Proszę o potwierdzenie: wcześniej placiłam na Bubę, czy tak?.Chciałabym zmienić tytuł w przelewach. Mam trochę tych deklaracji i trochę mi się to miesza :oops:. Kociaczki sliczne, mam nadzieję, ze szybko znajdą domki.

Posted

[quote name='pola53']Dziewczyny, przepraszam za zwłoke. Dziś przelałam pieniądze za październik i listopad Proszę o potwierdzenie: wcześniej placiłam na Bubę, czy tak?.Chciałabym zmienić tytuł w przelewach. Mam trochę tych deklaracji i trochę mi się to miesza :oops:. Kociaczki sliczne, mam nadzieję, ze szybko znajdą domki.[/QUOTE]
Tak to była Buba, a przedtem i potem jeszcze wiele innych psich i kocich stworzeń wspierałaś - ogromnie dziękujemy Tobie i Twojej znajomej Pani Mirce M. :Rose::Rose::Rose:

Posted (edited)

bardzo dziękują kociaki :)

Anatol wykastrowany za 70, Suzi za 160 (ale zgłosiłam do akcji sterylkowej)
musiałam jedzenie kupić - Orjen za 98 - cat and kitten, musze do hurtowni znow się wybrać, to będzie taniej, ale muszę mieć parę złotych, kartą nie zapłacę..
za dużo tego wszystkiego.. jak się trochę uspokoję, to napiszę, co jeszcze mnie spotkało..


a tymczasem Slodka Suzi..

[IMG]http://images54.fotosik.pl/147/98841e90a948b2c2gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images54.fotosik.pl/147/103f0424daf2f63bgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images53.fotosik.pl/147/6d65f3e933a83780gen.jpg[/IMG]

Edited by sylwija
Posted

dziękuję w imieniu wszystkich kocich tymczasów..

wstępnie w piątek jest zaplanowany wyjazd Antosia do domku. jak nic się nie wydarzy, to zamieszka na Wilanowie z koteczką :)
proszę o kciuki..

Posted

on strasznie nieokrzesany.. nie wiem, jak się zaprezentuje.. ale ja go i tak uwielbiam :)


Za to u mnie wylądował Murzynek vel Gustaw.. umarł jego pan w tamtym tygodniu, 2-3 dni Gustaw z nim był w jednym domu i płakał okropnie. wydaje mi się, że ma depresję, na szybko został wykastrowany i mimo, że nie powinnam (za dużo naprawdę kotów w domu), to musiałam wziąć, bo .. co robić.. do schronu? jeszcze jest tam starsza sunia, duża, na razie sąsiad karmi, TZ zawiózł jedzenie dla niej.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...