Hakita Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Wspaniałe wiadomości...:loveu: :loveu: :loveu: HURRRA!!! :multi: HURRRA!!! :multi: HURRRA!!! :multi: Bądź zawsze szczęśliwy i mocno kochany Kajanku!!! Quote
Gonitwa Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Brawo- w końcu.. Jakies fotki z nowego domu będą? Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 [quote name='Gonitwa']Brawo- w końcu.. Jakies fotki z nowego domu będą?[/quote] Będzie multum, ale dajcie odpocząć, właśnie wróciliśmy, a jesteśmy na nogach od co najmniej 5 rano! Quote
Gonitwa Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Oczywiście- kładźcie się spać NALEŻY WAM SIĘ DUŻY BUZIAK! Quote
bumerang Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 czy to prawda???? :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Quote
bumerang Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 :multi::multi::multi::multi::multi::multi: oby spotkało go samo szczęście i dużo milości!!!! :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 Jak wróciliśmy, taki oto mail czekał na nas od Joanny: (cytuję za przyzwoleniem) [I]"[FONT="]Dziewczyny, zapewne to nie ostatni dzisiaj list, ale na razie spieszę poinformować, że Kajan "wchłonął" michę makaronu z mięsem (sprawdził potem czy niczego nie ma w kocich miskach) i spokojnie sobie poleguje w różnych miejscach - najchętnie w przedpokoju na dywaniku. Nie jest bardzo smutny, aczkolwiek widać, że nową sytuację przeżywa. Perła usiłowała zejść góry i zobaczyła go leżącego przed drzwiami do pokoju gościnnego. Zamarła na dłuższą chwilę poczym ruszyła w stronę Kajana na krótkich łapkach, ale nie zjeżona. Kajan leżał spokojnie, poczym podniósł łeb z podłogi. Kocica dała drapaka na górę, a potem zasiadła na schodach, wystawiła łepetynę przez górną poręcz i uważnie, choć ostrożnie, filowała z góry. Ostatecznie wróciła do sypialni. Chyba "powiedziała" Tygrysowi, że na dole jest straszny zwierz, bo mój "obronny" kotek siedzi twardo na górze i chyba nie ma zamiaru póki co się ruszać. Darek warczy na psa, a pies poszczekuje. To tyle pierwszych wieści. Pozdrawiamy serdecznie Joanna z całą resztą ludzko-zwierzęcą. "[/FONT][/I] Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 Poznaję moich nowych Państwa... [img]http://upload.miau.pl/3/19132.jpg[/img] Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 W objęciach mojej nowej Pańci... [img]http://upload.miau.pl/3/19134.jpg[/img] Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 Żebram przy stole :oops: [img]http://upload.miau.pl/3/19136.jpg[/img] Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 Kokietuję "starą" i "nową" Pańcię :loveu: [img]http://upload.miau.pl/3/19138.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/19140.jpg[/img] Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 A oto kolejna wiadomość z nowego domu: [I]"[B]Hej![/B][FONT="] [B]Cieszę się, że już jesteście w domu. I dziękuję za miłe słowa. Nie wiem, czy Kajan trafił do psiego raju, ale zrobimy wszystko, żeby było mu tu dobrze. Natomiast ja muszę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że przy okazji Kajana żeśmy się poznali i mam nadzieję, że nie było to nasze "pierwsze i ostatnie" spotkanie. Szkoda tylko, że tak daleko od siebie mieszkamy. Jesteście niesamowici, wielu ludzi mówi o opiece nad zwierzetami, ale żeby faktycznie coś zrobić, to już zdecydowanie mniej. Musicie do nas przyjechać kiedyś, jak już będzie Olka, tyle że zamęczy Was, każąc sobie opowiadać o wszystkich psich i kocich przypadkach. [/B] [B]Z nowinek to tak: wpadł nasz przyjaciel. Kajan leżał w przedpokoju, a Piotr usiłowal wejść Oczywiście trudno Kajana ominąć i więc się zatrzymał i pyta psa grzecznie, czy go puści, a Kajan: wrrr. No to Darek wyszedł i przedstawił psu Piotra. Kajan Piotra wpuścił, ale przyszedł za nim do kuchni i niezbyt głośno, ale zdecydowanie kilka razy szczeknął. Oczywiście, pochwaliliśmy go za czujność, ale wytłumaczyliśmy, że to "wujek", z którym ma się zakolegować. Piotr dał mu ciasteczko i już było dobrze. A potem Kajan wyszedł do ogrodu i koty skorzystały z okazji, żeby zejść na dół. Zjadły i wyszły do ogrodu takoż. Perła wlazła pod werandę, a Kajan usiłował wejść za nią! Kino na kółkach, bo się uczywiście nie zmieścił. Przed chwilą zaś spotkali się w salonie z Tygrysem. Kajan zaczął merdać ogonem, a Tygrys dal drapaka na górę. Kot siedzi ze mną w bibliotece, a Kajan lata wokół komina na dole i szuka kota. Gdzie jest Perła, nie wiem, ale się znajdzie. W międzyczasie koty obejrzały jeszcze psie posłanie (leży już na miejscu - wyschło, bardzo ładnie się zmieściło, po odsunięciu szafeczki o kawałek, a pod lustrem stoi stojak jadalniany), psie michy oraz zabawki. O właśnie znalazła się Perła. [/B] [B]Kajan wyraźnie dawał mi do zrozumienia, że chciałby pójść na spacer, ale wolałam dzisiaj go jeszcze za działkę nie wyprowadzać. Jak go jutro obejrzy Rafał, to sobie utniemy przechadzkę. O moją córkę się nie martw - przypuszczam, że to Kajan będzie się przed nią chował, jak będzie chciał w spokoju pospać. [/B] [B]Oczywiście, że jesteśmy jeszcze napięci, zachowujemy czujność (zwłaszcza na linii koty-pies), ale jesteśmy przekonani, że sie wszystko dobrze ułoży. Staramy się raczej teraz zarówno psa, jak i koty wyciszyć - siebie też. No i koniecznie odzwyczaić Kajana od "żerowania" w kocich miskach, ale to będzie trudne - wiem. Przykro mi tylko, że dziś na noc jednak Kajanowi zamkniemy drzwi. Koty muszą tamtedy przejść, żeby dojść do kuwety, a trudno wyczuć, co by się stało... Długo jednak zamknięty nie będzie, bo jak znam nasz tryb życia, to spać pójdziemy późno, a Darek wstanie skoro świt. Zresztą po Kajanie widać, że jednak jest to dla niego nowa sytuacja i odrobina spokoju może być mu nawet potrzebna.[/B] [B]Moje maile możesz cytować śmiało, zdjęcie jakieś zamieścić też. [/B] [B]To tyle na dziś. [/B] [B]Pozdrawiamy serdecznie wszyscy[/B] [B]Joanna"[/B][/FONT][/I] Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 Oto Tygrys i Perła - z nimi Kajan musi sie zżyć ;) [img]http://upload.miau.pl/3/19142.jpg[/img] Quote
bumerang Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 dobrze przepowiedziałam, że to jednak Joanna będzie właścicielką Kajanka :lol: :loveu::loveu::loveu: Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 [quote name='bumerang']Czytając Joanne, tak jakoś dziwne ukłucie poczułam - czyżby to miało być to:loveu: :loveu: Kajana trzeba poznać na żywo! On kocha wszystkich! łasi się i tuli! oprowadza po swoim terenie,przynosi zabawki! on wręcz swoimi czynami rozmawia z człowiekiem! On poprostu jest wyjątkowy - dzieki Agacie:loveu:[/quote] Prawdę mówisz kobieto!!! Quote
GoniaP Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 Najbardziej rozczulające było pożegnanie z Agatką... nie obyło sie bez łez...Tak na nich patrzę i sobie myślę, że oni nawet są do siebie podobni... Agata to skarb, taki sam jak Kajan... [img]http://upload.miau.pl/3/19144.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/19146.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/19148.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/19150.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/19152.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/19154.jpg[/img] Quote
Joanna Maria Posted July 7, 2007 Posted July 7, 2007 Kochani "dogomani"! Dzięki Bumerang za Twoje przeczucie! I dzięki Kasi r. za poparcie - pracuję z Jej Mamą w jednej firmie. Stąd się znamy - one też dwie "wariatki" na punkcie tych co skaczą i fruwają. Nie wchodziłam na stronę dni całe, bo miałam mord w pracy i nie tylko. Ale mord się wymordził, inne sprawy też się pozałatwiały i teraz... hołubię Kajana i całą resztę mojej zwierzęco-ludzkiej rodziny. Już wiecie, że Kajan jest u nas od wczoraj. Jest kochany:loveu::loveu::loveu::loveu: i mądry. Tygrys i Perła są nim bardzo zainteresowane, ale rzecz jasna przestraszone. Na razie powstała linia demarkacyjna: Kajan dół domku, koty góra. Ogród wspólny, tyle że wizytowany na zmianę lub przynajmniej w innych rejonach. Właśnie czekamy na weta, to nasz przyjaciel i "lekarz rodzinny" - musi się zapoznać z nowym podopiecznym. Niestety, ja jestem raczej humanistka;) i techniczne niuanse obsługi stron internetowych są mi takie bardziej obce, nie umiem więc tak od wrzucić fotki itp. Ale mam tu resztę "techniczno-manualną", więc ich zagonię i będziemy sie Wam prezentować na bieżąco. A tej Pani co to jej Kajan świecił białkami to jestem zdecydowanie ... wdzięczna, że... tak szybko to zobaczyła:lol::lol:. Serdeczności dla wszystkich od nas wszystkich Quote
bumerang Posted July 7, 2007 Posted July 7, 2007 Joanno! moja imienniczko - Bogu dziękuję że Kajan jet u Ciebie! :multi::multi: Niech Wam sie szczęści a Kajan umila Wam każdą chwilę! On skradł mi serce i na zawsze pozostanie w moim sercu! dlatego teraz moje serce jest spokojne, bo wiem do kogo trafił! Nie zdążyłam się z Kajankiem pożegnać :placz::placz: więc proszę szepnij mu do uszka,że ciotka Aśka go bardzo kocha :loveu::loveu: Quote
Joanna Maria Posted July 7, 2007 Posted July 7, 2007 Kochani "dogomani"! Dzięki Bumerang za Twoje przeczucie! I dzięki Kasi r. za poparcie - pracuję z Jej Mamą w jednej firmie. Stąd się znamy - one też dwie "wariatki" na punkcie tych co skaczą i fruwają. Nie wchodziłam na stronę dni całe, bo miałam mord w pracy i nie tylko. Ale mord się wymordził, inne sprawy też się pozałatwiały i teraz... hołubię Kajana i całą resztę mojej zwierzęco-ludzkiej rodziny. Już wiecie, że Kajan jest u nas od wczoraj. Jest kochany:loveu::loveu::loveu::loveu: i mądry. Tygrys i Perła są nim bardzo zainteresowane, ale rzecz jasna przestraszone. Na razie powstała linia demarkacyjna: Kajan dół domku, koty góra. Ogród wspólny, tyle że wizytowany na zmianę lub przynajmniej w innych rejonach. Właśnie czekamy na weta, to nasz przyjaciel i "lekarz rodzinny" - musi się zapoznać z nowym podopiecznym. Niestety, ja jestem raczej humanistka;) i techniczne niuanse obsługi stron internetowych są mi takie bardziej obce, nie umiem więc tak od wrzucić fotki itp. Ale mam tu resztę "techniczno-manualną", więc ich zagonię i będziemy sie Wam prezentować na bieżąco. A tej Pani co to jej Kajan świecił białkami to jestem zdecydowanie ... wdzięczna, że... tak szybko to zobaczyła:lol::lol:. Serdeczności dla wszystkich od nas wszystkich [quote name='GoniaP']Najbardziej rozczulające było pożegnanie z Agatką... nie obyło sie bez łez...Tak na nich patrzę i sobie myślę, że oni nawet są do siebie podobni... Agata to skarb, taki sam jak Kajan... [IMG]http://upload.miau.pl/3/19144.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/19146.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/19148.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/19150.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/19152.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/19154.jpg[/IMG][/quote] Quote
GoniaP Posted July 7, 2007 Author Posted July 7, 2007 No ja bardzo się cieszę, że Kajan szczęśliwie wylądował u Joanny i Jej Rodziny!!! Pomijając fakt, że od razu złapałam bardzo dobry kontakt z Joanną, i że "nadajemy" na tych samych falach, to wczoraj potwierdziło się również moje przeczucie, że Kajan pasuje zarówno do Rodziny, otoczenia, no i urokliwego domu! Poza tym, Joasia ma niezwykły dar pisania, i pokładam w Niej bardzo wielkie nadzieje na regularne i kwieciste relacje ;) bo aż miło się czyta Jej przekazy. Uspokoję się jednak do końca dopiero za jakiś tydzień ;) Tyle zwykle trwa docieranie się psa i ludzi w nowej sytuacji... Quote
GoniaP Posted July 7, 2007 Author Posted July 7, 2007 Kajan w ogrodzie... [img]http://upload.miau.pl/3/19206.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/19208.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/19210.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/19212.jpg[/img] Quote
wtatara Posted July 7, 2007 Posted July 7, 2007 piękny Kajan i cudowny dom. Dziękuję nowym opiekunom za wspaniały domek Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.