Jump to content
Dogomania

Gloria Rapax - w domu Kasta


Robokalipsa

Recommended Posts

e tam, podejrzewam że takim prawdziwym z pianką był nie pogardziła.
Nie wiem jak u was, ale mój Wald na wszelki % rzuca się nałogowo.
A jak wujek przyjeżdza i piwo pije to Wald stoi i czeka jak skończy żeby mu przechylił butelkę i dał wylizać ostatnie kropelki :D

Link to comment
Share on other sites

a mój mały gnojek nie umiał się napić z butelki - chodzi mi o wodę. gdzieś w podróży, czy na długim spacerze w lecie, musiałam szukać ROWU w asfalcie, do którego można nalać, coby się królewicz napił... jak zbliżałam do niego butelkę, to spieprzał - nawet małą, a usychał z pragnienia.

kolega raz dał mu wylizać resztkę browara z butelki i od tego czasu umie napić się też zwykłej wody :diabloti: jak to alkohol lody przełamuje :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Moje psy to nawet za wódkę dały by się pochlastać :roll: Biały za szczeniaka miał niestety okazję spróbować na wakacjach we Włoszech.. Znajomy się uchlał i... Nalał psu ,jak zeszłam z piętra to mało zawału nie dostałam ,całe szczęście ,że sie nie zatruł :mad:

Kaście mało język do dupy nie ucieknie jak wódę czy piwo wyczuje :D Piwa dostała spróbować ale wódki już nie dam gówniarze :evil_lol:

Będą dzisiaj poranne fooootki :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

:loveu::loveu:

[IMG]http://imageshack.us/a/img209/1380/b0jh.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img266/3843/qjgj.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img703/9812/5zh5.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img51/8712/negp.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img138/9711/h49r.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img30/1828/elgs.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img822/5836/whq7.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img571/4661/lylb.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img443/487/tq4q.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img407/7483/ve7g.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img819/711/k0b1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Robokalipsa']Moje psy to nawet za wódkę dały by się pochlastać :roll: Biały za szczeniaka miał niestety okazję spróbować na wakacjach we Włoszech.. Znajomy się uchlał i... Nalał psu ,jak zeszłam z piętra to mało zawału nie dostałam ,całe szczęście ,że sie nie zatruł :mad:

Kaście mało język do dupy nie ucieknie jak wódę czy piwo wyczuje :D Piwa dostała spróbować ale wódki już nie dam gówniarze :evil_lol:

Będą dzisiaj poranne fooootki :eviltong:[/QUOTE]

Wódka podobno dla psów ma straszliwe szkodliwe działanie.
Dla ludzi też zresztą eliksirem zdrowia nie jest :eviltong: ale dużo słyszałam że po liźnięciu wódki pies może mieć okropne komplikacje.
Jak jest z piwem to nie wiem. a wiecie że jest piwo dla psów? :)

Waldek na sylwestra był z nami na imprezie i tam się wdał w kręgi wysokoprocentowe. Bardzo chciał zostać też poczęstowany. Wylizywał aktywnie wszystkie butelki, a nawet dobrał się tżtowi do szklanki- na szczęscie z samą colą ;) Ale było piany :D

Jaka ona już duża! Piękna z niej psica się robi.
Macie świetną piłkę. Skąd masz?
Widzę że też preferuje taką zabawę jak mój - przywiązać na smyczy zabawkę i łowić psa na wędkę :D
A co ta trawa taka biała- to SZRON?!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']Wódka podobno dla psów ma straszliwe szkodliwe działanie.
Dla ludzi też zresztą eliksirem zdrowia nie jest :eviltong: ale dużo słyszałam że po liźnięciu wódki pies może mieć okropne komplikacje.
Jak jest z piwem to nie wiem. a wiecie że jest piwo dla psów? :)

Waldek na sylwestra był z nami na imprezie i tam się wdał w kręgi wysokoprocentowe. Bardzo chciał zostać też poczęstowany. Wylizywał aktywnie wszystkie butelki, a nawet dobrał się tżtowi do szklanki- na szczęscie z samą colą ;) Ale było piany :D

Jaka ona już duża! Piękna z niej psica się robi.
Macie świetną piłkę. Skąd masz?
Widzę że też preferuje taką zabawę jak mój - przywiązać na smyczy zabawkę i łowić psa na wędkę :D
A co ta trawa taka biała- to SZRON?![/QUOTE]

Białemu nie było na szczęście nic.

Dziękujemy,ja to sie na nią napatrzeć nie mogę ostatnio :loveu:

O tak taka zabawa fajna hehe dzisiaj odbieram linke treningową (aż 19 metrów :cool3:) z poczty więc będzie można sobie pozwolić na większą swobodę w zabawie :multi: Bo tak na smyczce to nie za bardzo a i jeszcze z lustrzanką w jednej ręce to już całkiem stres :shake::shake:

Piłeczki mają już 7 lat :eviltong: mamy tą i jeszcze żółtą. Kasta jest 3 psem użytkującym regularnie. Najpierw był biały,później suka CC i teraz ta gówniara . Piłki nadal w stanie ideaalnym. A najlepsze,że dopiero się nie dawno dowiedziałam co to za piłki w ogóle mam. Warte zakupu! [URL]https://www.google.pl/search?q=ażurowa+piłka+dla+psa&client=opera&hs=u91&channel=suggest&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=tUNNUuCnDcXWtQbOxoH4Bg&ved=0CD4QsAQ&biw=1024&bih=489&dpr=1[/URL]

Szron szron :D

Link to comment
Share on other sites

Za oknem słoneczko ,na dodatek piątunio a mnie budzi Co?? Zniecierpliwione piszczenie Kasty i smród taki ,że...
Otóż panna Kasta łobsrała całą klatkę + sama była cała WE góffnie ...:angryy:
Stała sztywna na środku klatki z miną "no długo jeszcze mam czekać na sprzątanie??" :loveu:
No to pies do prania + klatka + ostre wietrzenie chaty :mad:

A wiedziałam ,żeby jej nie dawać kaszy... :placz:

Link to comment
Share on other sites

mój królewicz w domu rodzinnym został nakarmiony - uwaga - obiadem z ryżu i serduszek, potem pomidorami i ogórkami świeżymi ('zdrowe witaminki' mojego tatusia, ale k*va nie 4 pomidory ze skórą!), a potem potajemnie mama wcisnęła mu kotlety mielone (do czego przyznała się po tygodniu :angryy:) i jak wróciłam do domu to myślałam, że ktoś umarł...

ale uwaga - piesek poszedł obesrać łazienkę :D na dodatek w miejscach, w których nie było chodniczka :D spryciarz - jakby się zesrał na wykładzinę w przedpokoju (tam, gdzie czekał na nas), to nie miałabym teraz psa, ale całkiem ładne futro na zimę. z kafelków jakoś poszło, ale generalnie tragedia :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaaasia']Jak miło czytać że ktoś miał gorszy poranek ode mnie :eviltong: :loveu:

A kaszy właśnie nie daje odkąd pies obe.rał pół mieszkania po jej zjedzeniu.[/QUOTE]

Ech no wiedziałam ,że po kaszy może być kiepsko a i tak dałam :angryy: Chociaż Białemu nic nie jest tylko ta bieda się posrała :shake:

[quote name='Pani Profesor']mój królewicz w domu rodzinnym został nakarmiony - uwaga - obiadem z ryżu i serduszek, potem pomidorami i ogórkami świeżymi ('zdrowe witaminki' mojego tatusia, ale k*va nie 4 pomidory ze skórą!), a potem potajemnie mama wcisnęła mu kotlety mielone (do czego przyznała się po tygodniu :angryy:) i jak wróciłam do domu to myślałam, że ktoś umarł...

ale uwaga - piesek poszedł obesrać łazienkę :D na dodatek w miejscach, w których nie było chodniczka :D spryciarz - jakby się zesrał na wykładzinę w przedpokoju (tam, gdzie czekał na nas), to nie miałabym teraz psa, ale całkiem ładne futro na zimę. z kafelków jakoś poszło, ale generalnie tragedia :roll:[/QUOTE]

Mieszanka piorunująca powiadasz :diabloti:
Mądra psinka ,wiedział gdzie "może" nasyfić :D

[quote name='phase'][URL]http://imageshack.us/a/img703/9812/5zh5.jpg[/URL] cellulit :evil_lol:
Genialne foty!! :loveu: Ale jak tak na nie patrzę to zimno się robi. :lol:[/QUOTE]

Ciiiiiii bo mi kobitka w kompleksy wpadnie :mad:
Oj zimno było ,ale 20 min porannego, intensywnego biegania wystarczyło dla rozładowania troszku energii ;)

[quote name='Bejkowa']Piękna :loveu:[/QUOTE]
Dziękować :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...