Moje tymczasy od A do Z

[AnkaG]

W najbliższy wtorek czyli w pełnię będę mieć 25 latek pożycia. Zobaczymy co mi odbije :)

[ulana]

Nie miałam pojęcia, że to taki silny związek jest. Wiecie z czego to wynika właściwie?

Ja w ogóle nie śledzę faz księżyca, ale gdyby tak patrzyć, że wtedy odbija, to z mojego punktu widzenia na pewno była pełnia wczoraj. I jeszcze w czwartek. ;)

[QUOTE]Zobaczymy co mi odbije [/QUOTE]
Nie odleć w kosmos tylko. :)

[WATACHA]

No to jak nie zwróciłyście nigdy uwagi to zaobserwujcie w następnym tygodniu czy coś się dzieje z Wami.Ciekawa jestem :)

[zerduszko]

Zwykle to nie zaobserwowałam, ale jak byłam w ciąży to masakra była :shake:

[WATACHA]

[IMG]http://i57.tinypic.com/29fr23s.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.tinypic.com/345d3lj.jpg[/IMG]

[IMG]http://i59.tinypic.com/20i8coh.jpg[/IMG]

:razz:

[malawaszka]

wow Ty masz tymczasa!!! :lol:

[WATACHA]

Dziś Bartek pojechał na ryby i wziął wszystkie psiaki.Mentor miał chodzić luzem, a małe downy na uwięzi.Jak dojechali to przeszli się wkoło jeziora, żeby je zmęczyć.Ciupaszka troszkę rozrabiała i szczekała, szczególnie jak stali.Po spacerze znaleźli sobie miejscówkę i zabrali się za łowienie.Nikita oczywiście darła ryja.Kolega do Bartka, czy ona musi tak szczekać, niech ją puści.Bartek , że nie , bo ucieknie.On na to, że najwyżej będą ją ganiać.No i ją puścili.A ona co?W długą:evil_lol:.Przerażeni patrzą gdzie leci.Pobiegła gdzieś do jakichś ludzi , stanęła między nimi pogapiła się i wróciła.Ogólnie ciągle gdzieś się szwędała.Raz chyba nawet obleciała całe jezioro, bo Bartka brat dzwonił z drugiego końca, że pies tu biega :crazyeye:.Bartek powiedział, że dopóki wraca to niech lata :mad:.
Potem się zmęczyła i siedziała już z nim trochę leżała, trochę chodziła Mariuszowi po głowie.Jak kiedyś zamorduje męża to się nie zdziwcie:lol:

[Saththa]

ale wybiegali pieska troszeczkę :)

[ania0112]

a była chociaz potem grzeczna w domu?

[WATACHA]

ona jest grzeczna właściwie oprócz szczekania na wszystko

[ulana]

Skoro była "grzeczna właściwie" to czemu wciąż na nią jęczysz? ;)

[Saththa]

[quote name='ulana']Skoro była "grzeczna właściwie" to czemu wciąż na nią jęczysz? ;)[/QUOTE]

bo ona jęczy :lol:

[ulana]

Znaczy dwie jęczące są ;) Pokrewne dusze :)

[WATACHA]

[quote name='ulana']Skoro była "grzeczna właściwie" to czemu wciąż na nią jęczysz? ;)[/QUOTE]

Bo nie była.Zrobiła się grzeczniejsza jak zostaje z psami.

[WATACHA]

Od paru dni mnie zastanawiało czemu róg firanki leży mi na podłodze:niewiem:.Ni jak nie mogłam wpaść.Tajemnica się wyjaśniła jak wczoraj mój mąż miał wolne:cool3:.Chyba jedna młoda "dama" się zapomniała.W każdym bądź razie mąż leży w łóżku , Ciupyrynda bierze firankę w pysk i ją ciągnie i ciągnie.W końcu Bartek mówi do niej "co ty robisz?". Zrobiła głupią minę i zostawiła.Nie robi tego jak jesteśmy w domu, cwaniara.

[AnkaG]

Bo one są mąąądre. Wiedzą co nie wolno....

[malawaszka]

[quote name='AnkaG']Bo one są mąąądre. Wiedzą co nie wolno....[/QUOTE]

... przy ludziach :lol:

[ania0112]

pewnie to dekoratorka wnętrz!;)

[ulana]

Przed świętami pomaga Ci sprzątać. Najwyraźniej firanka powinna iść do prania - przyjrzyj się. ;)

[WATACHA]

Ona w ogóle wszechstronnie uzdolniona:mdleje:

[ulana]

[quote name='AnkaG']W najbliższy wtorek czyli w pełnię będę mieć 25 latek pożycia. Zobaczymy co mi odbije :)[/QUOTE]

To już czwartek - i jak? :)

[AnkaG]

Super - od rana warczeliśmy z TZ-tem na siebie. :)

[Saththa]

[quote name='AnkaG']Super - od rana warczeliśmy z TZ-tem na siebie. :)[/QUOTE]

Znaczy gra wstępna była :lol:

[AnkaG]

Tia i na tym się skończyło :) znaczy na grze wstępnej :)
Pojechaliśmy na cmentarz groby sprzątać i się rozładowało :)

[ania0112]

[quote name='AnkaG']
Pojechaliśmy na cmentarz groby sprzątać i się rozładowało :)[/QUOTE]

hahah to sie nazywa gotycka randka :diabloti: