Moje tymczasy od A do Z

[malawaszka]

jasne, że możesz ale wstawię pewnie dopiero jutro bo już zasypiam na siedząco :oops:  

[WATACHA]

jasne, że możesz ale wstawię pewnie dopiero jutro bo już zasypiam na siedząco :oops:

Ok, ja też wyślę jutro jak nie zapomnę ;).

Kto mi zdradzi tajemnice jak się wyczesuje przednie łapki niedotykalskim ?

[malawaszka]

nożycZkami  :megagrin:

[WATACHA]

nożycZkami  :megagrin:

Tak podejrzewałam :nonono2: .Szkoda mi bo ona ma fajny włos do pielęgnacji i wygląda jak misio :loveu: .

Próbowałam już różnymi grzebieniami i nie da, gryzie szczotkę, czasem chce mnie dziabnąć :evil_lol: .Dotykać mogę, tarmosić, macać, ale nie czesać.Kiedyś mogłam i strzyc i czesać, a teraz jest już problem :niewiem: .W d.... się jej poprzewracało :errrr: .Rano w momencie w którym Bartek wychodzi, ona zaczyna gadać "yyyyyy....yyyyyyy...." i tak potrafi godzinę, dwie, dopóki nie wstanę i nie dam jej śniadania :evil_lol: .Wszystkie posłania są jej, ale jej jest tylko jej :grins: .Jak wraca ze spaceru to szybko biegnie na Mentorowe i je okupuje.Czasami jej się na nim przyśnie i zdarza się , że Mentor połozy się u niej, to jak wstanie i zobaczy to zaraz się denerwuje.Staje nad nim, sapie, chrycha i dopóki nie zejdzie (sam, albo go poprosimy) to nie ma mowy żeby odpuściła.A jak się przepycha i rozpycha kiedy chce przejść.Przy tym wszystkim jest taka urocza i gamoniowata :loveu:

[AnkaG]

Ha ha ale terror mają chłopaki :)

[ania0112]

dobrze ze tylko psioczy i prycha a nie szczerzy sie za zajęcie miejscówki :)

[WATACHA]

Jak stoję tyłem to potrafi mnie dziugnąć nosem i uciec.A to co robi z posłaniem, jak sobie układa i mości to już komedia.

[Saththa]

Zaczepia CIę :loveu:

[WATACHA]

Zaczepia CIę :loveu:

Zaczepia zaczepia, a rano jest z nią koszmar.Bartek wychodzi 6.30 do pracy, a w raz z nim znika mój spokój.Ta małpa zaczyna nadawać i zrzędzić "Panek już wstał, poszedł do pracy, a ta leży.Pieski nienakarmione, w brzuszkach burczy, a ona się wyleguje.Co za skaranie boskie z Ta babą. Wstawaj, głodna jestem.Ile można leżeć?Zaraz tu zemdleje, słabo mi.Długo jeszcze?Dwie godziny już czekam, wykończę się...itp" :mdleje: W sekundzie w której ja zdejmuję nogę z łóżka ta się zamyka, wstaje i zaczyna się cieszyć :stupid: .

[danyww]

Dziewczyny zapraszam na bazarek dla sznupków :

http://www.dogomania...z22/?p=15878890

[ania0112]

mała manipulatorka :loveu:

[Saththa]

Zaczepia zaczepia, a rano jest z nią koszmar.Bartek wychodzi 6.30 do pracy, a w raz z nim znika mój spokój.Ta małpa zaczyna nadawać i zrzędzić "Panek już wstał, poszedł do pracy, a ta leży.Pieski nienakarmione, w brzuszkach burczy, a ona się wyleguje.Co za skaranie boskie z Ta babą. Wstawaj, głodna jestem.Ile można leżeć?Zaraz tu zemdleje, słabo mi.Długo jeszcze?Dwie godziny już czekam, wykończę się...itp" :mdleje: W sekundzie w której ja zdejmuję nogę z łóżka ta się zamyka, wstaje i zaczyna się cieszyć :stupid: .

 

Próbowałaś ją zabrać do łozka? :D U mnie działa na psiaki :razz:

[WATACHA]

Ostatnio mi wskoczyła do łóżka, cały czas się wierciła i gderała.To jest świr po prostu :mdleje:

 

Coś mi się stało z facebookiem.Wchodzę na stronę, a tam się nic nie wyświetla oprócz górnego paska.Cały dzień tak jest.Ktoś wie o co chodzi?

[malawaszka]

haha ale fajnie ją opisałaś :lol: 

 

nie mam pojęcia o co cho z fejsem - ja mam normalnie

[WATACHA]

No bo my z Bartkiem tak to widzimy :-D

 

Zmieniłam hasło i weszłam przez inną przeglądarkę i działa, ale muli.Nie mogę się jednak wylogować z poprzedniej , a tam nie działa.

[Saththa]

Ostatnio mi wskoczyła do łóżka, cały czas się wierciła i gderała.To jest świr po prostu :mdleje:

 

Coś mi się stało z facebookiem.Wchodzę na stronę, a tam się nic nie wyświetla oprócz górnego paska.Cały dzień tak jest.Ktoś wie o co chodzi?

 

Hahah to współczuję :)

 

A co do FB to nie mm pojecia....

[WATACHA]

Wesoło jest z nią nie powiem.Ostatnio sika, sika i wsadziła sobie w to ogon.Śmierdziało od niej na metr.Włosy ma już takie długie, a każdy w inną stronę.Jak Patrzę na te zdjęcia początkowe to śmiać mi się chce.No i nadal ma kaszel.Chciałam jej kupić ten lek homeopatyczny, ale apteki nie mam w okolicy tzn jest jedna niby nie tak daleko, ale i tak nie mam jak podjechać.

[AnkaG]

gadułka pierdułka :)

[zerduszko]

To moze jakies fotki zaroslaczka?

[WATACHA]

Już nie zaroślaczka, ale chwalić się nie będę, bo nie ma czym ;). Nie skończyłam jej, bo obcinanie w tej chwili to koszmar.Jak ją chciałam odwrócić na plecy to mnie obsikała, więc dałam jej spokój.Po za tym od paru dni znowu gorzej kaszle, masakra.W następnym miesiącu ją zapisuję na biorezonans, zobaczymy co powie pani Beata, bo ja już nie wiem co robić, ale na pewno się nie poddam.

A w ogóle Malawaszka miała wstawić zdjęcia Nikity :siara:

[wilczy zew]

Też byłam.

[Saththa]

Noz kurde z tym kaszlem :mdleje:

[WATACHA]

No przy tej pogodzie jest kiepsko.Do tego nie wiem czy jej nie wieje przy podłodze, bo okna tu mamy nieszczelne.Chociaż ma posłanie, kocyk , podusie, to może nie jest tak źle, nie leżałam tam, więc ciężko stwierdzić.Dostałam od JOAPG namiary na wet., i zobaczymy, tylko czas znaleźć muszę.

[Margi]

A ekg miała robione bo nie pamietam.

[malawaszka]

jejku no biedna Myszka...  jak coś jej trzeba kupić to pisz!