agis Posted May 24, 2007 Share Posted May 24, 2007 [quote name='nenemuscha']Osobiście bardzo lubie Artura i Gosię..ale sory ,fakty sa takie owszem szkolą..choć uprawnień związkowych nie mają..ale to nie obowiazek.Co do wyszkolenia psów w Hodowli Eguus to były szkolone w Wałbrzychu.Ale chwała im za to że ccos robią..a co do wyszkolenia suk..to czasem szewc bez butów chodzi...[/quote] Czy to ma znaczenie, ze zostaly wyszkolone w Walbrzychu? Z czystej ciekawosci pytam. Kiedys,a dokladnie 13 lat temu szkolilam sie z psem w tym miescie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nenemuscha Posted May 24, 2007 Share Posted May 24, 2007 Różnica polega na tym że psy Anety zostały wyszkolone w Wałbrzychu i tam zdawały egzaminy IPO. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nenemuscha Posted May 24, 2007 Share Posted May 24, 2007 Róznica polega na tym ,że psy te zostały wyszkolone u szkoleniowca w Wałbrzychu i tam zdawały egzaminy IPO Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mch Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 na stronce umieszczony jest dowód zdania bodjaze ipo1 i tam faktycznie wpisany jako przewdonik psa podczas egzaminu jest ktos inny . z tego co wiem to dosyc czesty proceder w polskich hodowlach ,wysylanie psa gdzies na szkolenie stacjonarne . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nenemuscha Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Powód jest prosty..a właściwie dwa Albo hodowca ma za duzo psów i nie ma czasu , dobrze więc że przynajmniej je gdzieś na to szkolenie wysyła. Albo,poprostu nie ma umiejętnosci i możliwosci wyszkoloenia,bo brak checi,placu ,szkoleniowców... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [quote name='nenemuscha']Powód jest prosty..a właściwie dwa Albo hodowca ma za duzo psów i nie ma czasu , dobrze więc że przynajmniej je gdzieś na to szkolenie wysyła.[/quote] A co jak psy juz wroca z tego szkolenia?? Siedza w kojcach i sie nudza?? [quote name='nenemuscha'] Albo,poprostu nie ma umiejętnosci i możliwosci wyszkoloenia,bo brak checi,placu ,szkoleniowców...[/quote] Pytanie j. w. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 podlaczam sie do pytania saJo, wiem, ze w jednej hodowli dlugowlosych.. pieske byl wyslalny na szkoelnie.. ale pozniej ze 2 tygodnie spedzil ze swoja pania, ktora uczyla sie z peiskiem pracowac.. nie pamietam juz jak zdawali egzamin.. ale kobieta musiala sie nauczyc wszystkiego co peisek potrafi;p a pieske musial sie nauczyc z nia cwiczyc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mch Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 marmara jestes pewna tego dalszego ciągu ??? :diabloti: od slowa ,,ale później" :evil_lol: ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nenemuscha Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 No niestety wiele z tak szkolonych suk tak kończy,siedzą w kojcach i rodzą szczeniaki,no chyba że są bardzo wartościowe wystawowo lub hodowca ma zachiecie i robi korungi..wtedy raz na dwa lata albo przed ważniejsza wystawą..gdie trzeba zaliczać testy..suki takie i psy sa trenowane ale zwykle tylko z obrony. jak wiadomo IPO to szkolenie złozone..choc większość owczarkazy chciałaby żeby je skrócić tylko do chodzenia przy nodze bez smyczy,i obrony...bo to jest im potem potrzebne. Niestety i to muszę przyznac..szkolenie psa i przygotowanie go solidnie do wystawy to dwie konkurencjie które sie ze soba kłucą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 hmm one cos psialy o wspolnych lekcjach wlasnie z psem.. tzn zeby opanowac komendy ;p cos mi tam swita;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [quote name='nenemuscha'] Niestety i to muszę przyznac..szkolenie psa i przygotowanie go solidnie do wystawy to dwie konkurencjie które sie ze soba kłucą.[/quote] :crazyeye: cos na tej zasadzie, zeby wystawowego psa nie uczyc siadania.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nenemuscha Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Nie tak do końca..poprostu szkolenie IPO jest pracochłonne,ślady,posłuszeństwo,obrona..to dużo dla psa..jeśli jeszcze w tym czasie chcialibyśmy dożucić..codzienne treningi kondycyjne i wytrzymałościowe,bieganie w ringu,treningi rowerowe itp..to naprawde czasu braknie..a pies to nie maszyna..tylko żywy organizm..który potrzebuje też relaksu..bo jak wiadomo nadmiar szkodzi.. A wiem to z praktyki,sama szkole nasze Onki..niestety kosztem przygotowania do wystaw.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [quote name='nenemuscha']Nie tak do końca..poprostu szkolenie IPO jest pracochłonne,ślady,posłuszeństwo,obrona..to dużo dla psa..jeśli jeszcze w tym czasie chcialibyśmy dożucić..codzienne treningi kondycyjne i wytrzymałościowe,bieganie w ringu,treningi rowerowe itp..to naprawde czasu braknie..a pies to nie maszyna..tylko żywy organizm..który potrzebuje też relaksu..bo jak wiadomo nadmiar szkodzi.. A wiem to z praktyki,sama szkole nasze Onki..niestety kosztem przygotowania do wystaw..[/quote] Jak czasu braknie to nalezy miec mniej psow. Sorry, ale jak dla mnie nie ma tlumaczenia: nie mam czasu. Jak nie mam czasu, to nie biore ONka, albo mam tyle ONkow na ile pozwala mi czas (jesli nie pozwala na ani jednego to cuz, kochac trzeba madrze). Marze o tym, zeby miec drugiego mali, ale wiem, ze nie mam obecnie czasu i mozliwosci posiadania trzech psow i zapewnienia im tego czego potrzebuja, szkolenia, spacerow, treningow itepe itede. Nikt nikogo nie zmusza do posiadania okreslonej ilosci psow. Bierze sie tyle psow, ile ma sie czasu. PS. Gnojek ma mniej wiecej tyle zajec ile wymienilas, tylko zamiast przygotowania do wystaw ma trening agility, sama ocen, co jest bardziej obciazajace fizycznie psa oraz czasowo i fizycznie wlasciciela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [quote name='nenemuscha']Nie tak do końca..poprostu szkolenie IPO jest pracochłonne,ślady,posłuszeństwo,obrona..to dużo dla psa..jeśli jeszcze w tym czasie chcialibyśmy dożucić..codzienne treningi kondycyjne i wytrzymałościowe,bieganie w ringu,treningi rowerowe itp..to naprawde czasu braknie..a pies to nie maszyna..tylko żywy organizm..który potrzebuje też relaksu..bo jak wiadomo nadmiar szkodzi.. A wiem to z praktyki,sama szkole nasze Onki..niestety kosztem przygotowania do wystaw..[/quote]ostatnie twoje zdanie skwituje-i bardzo dobrze.lepiej miec psy pracujace na cwiczaku i wyszkolone niz biegajace po ringu.brawo.takie koszta ponosic to duma dla hodowcy onkow.szkoda ze to taki ewenement.bo przewaznie jest odwrotnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [quote name='saJo']Jak czasu braknie to nalezy miec mniej psow. Sorry, ale jak dla mnie nie ma tlumaczenia: nie mam czasu. Jak nie mam czasu, to nie biore ONka, albo mam tyle ONkow na ile pozwala mi czas (jesli nie pozwala na ani jednego to cuz, kochac trzeba madrze). Marze o tym, zeby miec drugiego mali, ale wiem, ze nie mam obecnie czasu i mozliwosci posiadania trzech psow i zapewnienia im tego czego potrzebuja, szkolenia, spacerow, treningow itepe itede. Nikt nikogo nie zmusza do posiadania okreslonej ilosci psow. Bierze sie tyle psow, ile ma sie czasu. PS. Gnojek ma mniej wiecej tyle zajec ile wymienilas, tylko zamiast przygotowania do wystaw ma trening agility, sama ocen, co jest bardziej obciazajace fizycznie psa oraz czasowo i fizycznie wlasciciela.[/quote]saJo-my to chyba rabniete jestesmy:roll: :evil_lol: .tak jak ja mam teraz-przeswietl sobie noge,no dobra i co mi z tego?a kto bedzie latal caly dzionek z psami? i padne bo jest goraco jak cholera imam dosc juz tego serdecznie.inna sprawa ze rozumiem hodowcow.oby kladli prace z psami na pierwszym miejscu a na drugim wystawy.bo jak bedzie odwrtotnie to....no czarno to widze.szkoda mi ze epitet do eksterierow jest bardziej obrazliwy niz do uzytkow.bo wole koope niz downa.i od ambicji hodowcow zalezy zeby byly prawidlowe,ladne ale i z popedami na odpowiednim poziomie psy.a w miocie i tak rodza sie plastiki dla szarych obywateli.tyle ze fajnie jak ich jest 2-3 a nie caly miot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [quote name='ayshe']saJo-my to chyba rabniete jestesmy:roll: :evil_lol: .tak jak ja mam teraz-przeswietl sobie noge,no dobra i co mi z tego?a kto bedzie latal caly dzionek z psami? [/quote] Ja od poczatku maja wybieram sie do pulmonologa, bo mnie cos w klatce piersiowej boli (tak jak gdy mialam plyn w oplucnej, tylko slabiej) a na kortowiadzie mialam problemy z oddychaniem...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 nooo wlasnie....przerabane....a tak serio to trzy psy na jednego czleka to gora.a i tak ma sie mikroskopijna ilosc czasu na tzw.zycie rodzinne.dobrze ze mam dziadka-on niewiele robi.takze w sumie pracuje tylko z chita a shado ma troche pozoranta i troche seek&rescue co daje nam efekty w postaci totalnego olewstwa dziadka:angryy: :mad: i zdaje sie ze musze ruszyc dooopsko z nim troche.:oops: . ps.faaajnei patrzec na tarasie w cieniu jak inni zapirzaja demontujac kojce:cool3: :lol: :diabloti: .hehehe.zaraz zdaje sie zarwe mlotkiem:cool3: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [quote name='ayshe'] ps.faaajnei patrzec na tarasie w cieniu jak inni zapirzaja demontujac kojce:cool3: :lol: :diabloti: .hehehe.zaraz zdaje sie zarwe mlotkiem:cool3: .[/quote] Ja mam nadzieje, ze niedlugo bede patrzec na budujace sie kojce :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [quote name='ayshe']dobrze ze mam dziadka-on niewiele robi.takze w sumie pracuje tylko z chita a shado ma troche pozoranta i troche seek&rescue co daje nam efekty w postaci totalnego olewstwa dziadka:angryy: :mad: i zdaje sie ze musze ruszyc dooopsko z nim troche.:oops: . [/quote] Ksieciunio tez sie leni, trchoche hopek, troche posluszenstwa, tylko z tropienia go nie oszczedzam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivonna70 Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Teraz Ayshe pracuje,a ja siedze w cieniu na tarasiku. Przyznaje ze tu milej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nenemuscha Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 Niestety ludzie sa dziwni..przyznaje..ja cały dzień od 6 rano zajmuje sie naszymi psami,i córka..i wiecie co czsem chciałabym żeby doba miała 26 godzin..dwie dla mnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.