Jump to content
Dogomania

Ogi - kudłaty mini oneczek już grandzi w nowym domku..


Becia66

Recommended Posts

  • Replies 266
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='majuska']na wybiegu przy starym kontenerze zostaje, tam gdzie Bella siedzi, razem z Bellą zostają, kto wie gdzie śpią i w jakich pozycjach? :D[/QUOTE]

majuska nazwijmy jakos ten wybieg, mamy już wybieg weselny, pora jakos je wszystkie ochrzcić żeby nie tłumaczyć za każdym razem obrazowo o który nam chodzi. Z czym sie ten wybieg kojarzy ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ariete2503']"gówny":evil_lol:.[/QUOTE]

może bardziej gówniany :diabloti:

[quote name='ariete2503']No to proponuję wdzięczną nazwę Ogi-ński, .[/QUOTE]

coś w tym jest, kiedy wczoraj rozmawiałam z Karoliną na temat tego wybiegu, to powiedziała wlaśnie że kojarzy jej się z Ogim, no więc wybieg ochrzczony [B],,Ogiński'. [/B]:megagrin: Może być ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ariete2503']Ja jestem jak najbardziej "za", tym bardziej że kwestia nazw wybiegów wypłynęła na wątku Ogisia. Więc to też jego zasługa! Należy mu się i już!:lol:[/QUOTE]

To może być jeszcze Ogisiowy bądź Oginiowy, nieważne jak powiemy - wiadomo czego dotyczy.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Trzymajcie kciuki za Ogusia, bo biedak niedomaga, nie wiemy dokładnie co mu jest, ale wykazywał jakies nerologiczne objawy, zawiozłam go dziś do gabinetu, dostał leki, najprawdopodobniej to coś od błednika w uchu, przypadłośc starszych psów, kciuki sie przydadzą ....

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj znalazłam Ogisia w opłakanym stanie, aż mi się serce kroi, gdy pomyślę, że jeszcze w sobotę szalał, biegał, gonił na spacer, jadł za dwóch...dziś leżał w kontenerku ogrzewanym jak warzywo, jak weszłam do niego to wyglądał tak jakby nie miał pojęcia co się dzieje, łebek przekrzywiony, oczy zamglone, nie miał siły się podnieść, jakoś wyszliśmy na małe sikanie na pole, nie mógł ustać na nogach, nie miał siły podnieść nogi żeby się wysikać....:shake: wrak psa :-(, zero kontaktu z rzeczywistością....:placz:

Link to comment
Share on other sites

nie mogę przestać o nim myśleć, jest ciemno i zimno, on tam sam, samiuteńki, chory i bezradny, nie ma go kto przytulić, pogłaskać, matko to jest okropne. Już lepiej żeby sobie we śnie spokojnie odszedł i sie nie męczył, jeśli jego stan nie rokuje poprawy, trzeba mu te męki skrócić. Ciężko mi o tym pisać ale jeszcze ciężej myśleć co on tam sam przeżywa...:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...