osiem Posted May 16, 2007 Share Posted May 16, 2007 witam wszystkich, chciałam spytać Was co sądzicie o nastroju psa na wystawie, i o tym jak go osiągnąć. suczka mojego kolegi w domu jest zwariowana, chętna do zabawy, zainteresowana wykonywaniem poleceń itp. Na wystawie (była to jej pierwsza) wszystko się zmienia. Jest ospała, nie interesuje sie innymi psami, w ogóle nie chce chodzić a co dopiero biegać. Polecenia wykonuje mechanicznie i sztywno z oklapniętymi uszami i schowanym ogonem. Boi się barziej agresywnch psów, a na zbliżające się do niej warczy. w domu jej sie to nie zdarzało. I teraz pytanie. W książce pana Adama Janowskiego pisze o farmaceutykach podnoszących ciśnienie i poprawiających ukrwienie mózgu. Czy stosowaliście je kiedyś, lub słyszeliście żeby ktoś stosował? Podane tu są: nootropil, cardiamid, kofeina, krople nasercowe. proszę o podzielenie się doświadczeniem :p pozdr anka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Light of Shin-Ra Posted May 16, 2007 Share Posted May 16, 2007 Moim skromnym zdaniem podawanie leków to naprawdę przesada. Psiaka trzeba do wystaw przyzwyczaić. Jeśli wystawa będzie mu się dobrze kojażyła to będzie się zachowywać naturalnie. Dobrze zsocjalizowany pies bawi się na wystawie. Tyle psów do zabawy, tyle ludzi do powąchania no i zwracają na mnie uwagę. To naprawdę fajna zabawa dla niektórych psów. Mam jednego takiego. Drugi mój pies jest inny i może z nim być problem - zobaczymy bo pierwsza wystawa przed nami ale zamierzam zrobić wszystko żeby i on uznał to za świetną zabawę. No może na początek, ponieważ jest bardzo nerwowy przemyślę jakieś krople homeopatyczne na uspokojenie. Ale napewno nic "chemicznego". wymienione przez ciebie leki mają silne działanie . Brałam nootropil i wiem co to jest. Raczej bałabym się to dać psu a już szczególniej bez konsultacji z wetem i z tak błachego powodu jak wystawa. I jeszcze jedno, doping to mało sportowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
osiem Posted May 16, 2007 Author Share Posted May 16, 2007 dzięki za opinię :D pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted May 16, 2007 Share Posted May 16, 2007 Z całym szacunkiem do pana Janowskiego,ale w tej książce jest co najmniej kilka hmm...dyskusyjnych tematów...a podawanie leków na poprawę nastroju to naprawdę przesada.... Psa trzeba przyzwyczaić do zgiełku,dobrym treningiem np.przed wystawami na hali są spacery na dworzec kolejowy i wszędzie tam gdzie jest dużo ludzi i spory ruch - za spokojne zachowanie psa trzeba nagradzać... U nas taki "trening" świetnie zdał egzamin - ja dodatkowo w czasie takich spacerów ustawiałam psy w postawie (na dworcu,na ulicy itp) - co prawda ludzie "trochę" dziwnie patrzyli,ale co tam ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Wystawę przede wszystkim należy potraktować bez stresu, bo stres przechodzi również na psa. Wziąć z domu jego ulubioną zabawkę, czy tam kocyk i po prostu dobrze się bawić ;) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
osiem Posted May 17, 2007 Author Share Posted May 17, 2007 Trening odbywał się-wykonywały wszystko rewelacyjnie i z entuzjazmem-pełna swoboda i zabawa. Jednak tylko w domu i gdzieś w lasach i na polach. Może faktycznie szczegół tkwi w tym żeby przyzwyczaić psa do tłoku i szumu. Tyle że u nas ciężko o takie miejsce :). Nie było stresu z naszej strony co było widać po drugim psie który interesował się wszystkim i wszystkimi a polecenia wykonywał jakby był u siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 a ja nie wiem już jak wchodze na ring tak do pocwiczenia bo mozn to jest ok spoko wszytsko ok, ale jak juz jest nasza kolej to masakra.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 [B]Wiza[/B] - my mamy to samo z jedną sunią...po wielu ćwiczeniach i tak jest postęp,bo już nie ucieka z ringu i całkiem ładnie biega (z postawą itp nie ma problemu),ale jeszcze nie pokazuje się tak,jakby mogła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 na jednej wystawie mi uciekła z ringu :/ a sędzinie sie podobała.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 Nasza początkowo za każdym razem znalazła sposób,żeby wysmyknąć się z ringówki...na jednej z wystaw (była w młodzieży) nawet w opisie ma,że "pięknie się porusza,jak ucieka z ringu"...i dostała dosk z III lok.na pięć suk ;-) Teraz już nie zwiewa,ale jeszcze zbyt mało pracuje ogonem (cocker powinien merdać ogonem podczas ruchu) ... żeby było "śmieszniej",to kiedy biega się z nią na ringu jeszcze przed ocenami,to merda jak szalona - kiedy biega już "na poważnie" to przykleja ogon do tyłeczka...ale i tak ją kocham szalenie:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldek Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Pan Adam Janowski pisał o tych lekach ale [U][I][B][COLOR=Red]ODRADZAŁ[/COLOR][/B][/I][/U] ich stosowanie, mówiąc że szkodzą psu. A poza tym, dawałabyś Dallas narkotyki???:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Nie przesadzajmy z tymi narkotykami:shake: . co nie zmienia faktu, że bez wskazań medycznych bym żadnych leków nie podawała:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubiczka Posted July 23, 2008 Share Posted July 23, 2008 Ja mam pytanie. Mój pies na hali wystawia się rewelacyjnie, zdobył NSwR, natomiast na ringach na trawie wszystko obwąchuje, leci do psów i nie chce ładnie chodzić, co mam zrobić? Czy to kojarzy mu się ze spacerami i dlatego tak jest? pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted July 25, 2008 Share Posted July 25, 2008 [quote name='kubiczka']Ja mam pytanie. Mój pies na hali wystawia się rewelacyjnie, zdobył NSwR, natomiast na ringach na trawie wszystko obwąchuje, leci do psów i nie chce ładnie chodzić, co mam zrobić? Czy to kojarzy mu się ze spacerami i dlatego tak jest? pozdrawiam[/QUOTE] No pies musi wiedziec, ze ring to nie spacerek i ringówka to nie smycz ;) Moje psy przed wejsciem na ring zachowuja sie jjak zwykle (wachaja wszystko, nie sluchaja, ciagna, łeb w trawie itp :diabloti: Raven bije sie z innymi psami o suczki itp) ale jak maja na sobie ringówke, to nawet jakby inny pies do gardła im skakał, albo ktoś kiełbasy układał na ringu, to wiedza, ze nie maja prawa inaczej sie zachowac niz tak jak na ringu wypada. Powiem szczerze, ze kiedys (w Ustroniu ostatnio) zaryzykowalam i wystawilam psa inaczej niz byl uczony od malego (tzn ringówka nie nad głową, tylko koło pyska) efekt byl taki, ze pies mial leb w ziemi, uciekł z ringu i ogólnie mial mnie gdzieś, mimo, ze od klasy baby wystawiał sie wrecz wzorowo ;) Nie cwiczyc z nim biegania wystawowego na zwyklej smyczy, tylko uczyc, ze ringówka słuzy do czegos innego niz spacer i wlasciciel jest wtedy najwazniejszy, a nie trawka i inne pieski :evil_lol: Pies musi pamietac, ze ringówka = super praca z panem, duzo chwalenia, smakołyk za ładne bieganie itp :) Pies ma sie cieszyc, ze zaklada mu sie ringówke :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiuleczka.Warka Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 Talagia dokładnie ja mam małe psy bo chińskie grzywacze ale też miałam z nimi problemy bo w domu jak ćwiczyłam to wąchała trawę,ganiała za innymi psami, ale na wystawie nawet nie zwraca uwagi na nic tylko na to co jej każę robić i skupia się na wystawie i na mnie.I miałam z nia jeszcze jeden problem bo dopuki nie kupiłyśmy drugiej suczki to na wystawach chodziła z podkulonym ogonikiem, a tylko jak była juz uźniej z nią druga suczka to na wystawie chodziła pieknie z podniesionym ogonem i zgarnęła nawet NJwR.I ja z tego wszystkiego wywnioskowałam to że jednak pies jak nie jest sam na wystawie to chętniej chodzi itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Impresja&Simarilion Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 wszystko jest kwestią obycia, pies ma prawo zachowywać się niespokojnie na pierwszej wystawiem. Ja swoje dziewczynki zabierałam ze sobą jeszcze zanim mogły się pokazywać. Zeby rozmabić psa często zaczynam skakać, wyglupiać się śpiewać, ludzie patrzą na mnie jak na czubka, ale to działa. No i tenuję z psami na kazym spacerze oraz w dziwnych miejscach, np. na wrocławskim rynku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iss Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 Nie wiem czy to dobry temat ale sądzę, że poniekąd się wiąże. Moja suka jest bardzo energicznym psem, ma niespożyte zapasy energii , ciągle i wciaż szaleje. Jednak kiedy zakładam jej ringówkę i zaczynamy biec to ona się ociąga, idzie ospale, jakby bez życia. Próby ożywienia smakołykiem też nic nie dały, bo ona w ogóle nie zwraca uwagi na moją rękę ani na komendę kojarzącą się z jedzeniem. Czy ma ktoś pomysł jak ją ożywić? Bardzo proszę o pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Impresja&Simarilion Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 tak ,jak napisałam wyżej. MNÓSTWO WYGŁUPÓW!! Mozę na początek ćwicz na zwykłej smyczy, może ringówka źle się pieskowi kojarzy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iss Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 początkowo ćwiczyłyśmy na zwykłej i też było nijak :/ nie wiem co jej się dzieje. Mówię do niej energicznie, radośnie, macham smaczkami przed noskiem, a ona zero reakcji :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REDA&MELA Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 [quote name='Impresja']wszystko jest kwestią obycia, pies ma prawo zachowywać się niespokojnie na pierwszej wystawiem. Ja swoje dziewczynki zabierałam ze sobą jeszcze zanim mogły się pokazywać. Zeby rozmabić psa często zaczynam skakać, wyglupiać się śpiewać, ludzie patrzą na mnie jak na czubka, ale to działa. No i tenuję z psami na kazym spacerze oraz w dziwnych miejscach, np. na wrocławskim rynku.[/quote] Muszę koniecznie wypróbowac to na jutrzejszej wystawie:cool3:. [B]Iss[/B], ja z Redą miałam ten sam problem. Rozwiązaniem okazała się ulubiona zabawka, a konkretnie piłka:lol:, najpierw kilka razy odbijam piłkę i pozwoliłam jej złapać(tak aby się nakręciła na ta piłkę) a potem zabiaram i zaczynamy biec:eviltong:. Zauważyłam też że bardzo motywująco działa na Rede jak podczas biegu mówie do niej np. dobrze, dalej, ale takim tonem motywująco- chwalącym:cool3:. Muszę powiedzieć że na dzień dzisiejszy bardzo ładnie biega, ciekawe tylko czy tak samo będzie biegać jutro w Będzinie:diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Impresja&Simarilion Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 Powodzenia jutro! Mam nadzieję, że moje rady pomogą ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.