angineuuka Posted June 28, 2014 Posted June 28, 2014 po prostu nie masz po co pisac takich postów, bo Karolina i tak to oleje ;) Quote
Majkowska Posted June 28, 2014 Posted June 28, 2014 [quote name='Angi']po prostu nie masz po co pisac takich postów, bo Karolina i tak to oleje ;)[/QUOTE]Może i racja...I chyba też o to chodziło leo (teraz odczytałam drugą treść, więc można mię naprostować). Mimo wszystko cieszę sie ze byłam tak wspaniała i jako jedyna zauważyłam cierpienie zwierzątek ;) Quote
Pani Profesor Posted June 28, 2014 Posted June 28, 2014 nie jako jedyna, te powygryzane kurczaki w klatkach i ściśnięte jak parówy dorosłe osobniki trochę zmieniają postać rzeczy.. poprzednie fotki kurczaczków w kartonie to nic takiego, tutaj już się jakoś źle robi przy patrzeniu. co kto lubi. Quote
Leokadia Posted June 28, 2014 Posted June 28, 2014 Tak, chodziło mi o to, co zauważyła Angi, nie da się uratować całego świata, a skoro Yuki nie wyciąga głębszych wniosków z Twoich słów to może nie warto się dalej 'produkować'. Quote
Aleksa. Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 [url]https://lh6.googleusercontent.com/-5OGZrUjSR2s/U67UL9O15aI/AAAAAAAADfw/cDdu2uqVLhw/w867-h650-no/2014-06-27+19.13.02.jpg[/url] Super! :):) Quote
sonek666 Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 [quote name='Yuki_']Ej, ej a czy ja mam wpływ na byt tych zwierząt? Do tego nie mam mozliwości wtrącenia się jako TOZ bo to nie mój teren. Ja działam na terenie złotoryjskim a tamten teren to głogowski-jest różnica? Jest.[/QUOTE] Ale co z wrażliwością na taki obraz?? Nie mogłabym na to na żywo patrzeć a co dopiero zdjęcia focić. Pewnie bym w ogóle zrobiła awanturę, że nie miały dostępu do wody. Po co od razu w to TOZ mieszać, po prostu ludzka wrażliwość ;) Quote
sonek666 Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 [quote name='Yuki_']Właśnie te większe to chyba nie miały wody? :roll: Ale te w przyczepie i maluchy miały [/QUOTE] No do końca to nie wiemy. Wywnioskowałabym, że u tych większych wody nie widziałaś :eviltong: Quote
sonek666 Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 [quote name='Yuki_']Tu była mowa o tych indykach czy cuś. :eviltong:[/QUOTE] Aaaa INDYK, a to spoko :D Quote
Leokadia Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 Tylko, że nikt ci nie każe ich wynosić, odbierać, robić awantur. Wrzucasz fotki jak ze wspaniałej wycieczki krajoznawczej, a ze zdjęć bije żałość i wielki ból tych zwierząt. A zamiast się bawić w fotografa można wziąć kawałek podstawki i z butelki wody mineralnej odlać trochę wody, dyplomatycznie załatwić to ze sprzedającym, żeby na to pozwolił, czy uważasz, że to ponad twoje siły, to jakiś wielki heroizm? Więc nie unoś się i nie tłumacz, że to nie wasz TOZowski teren, bo do takich małych rzeczy wiele nie trzeba. No ładnie, ale ze mnie hipokrytka, upominam Majkowską a sama zaczynam zbawianie świata, cóż czasem i ja mam prawo nie wytrzymać:roll: Quote
Izabela124. Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 [quote name='Yuki_']Dobra więcej zdjęć nie będzie, nie ważne jakich. Powrzucałam bo myślałam że chcecie zobaczyć jak zyje sb reszta ptaków a wy się na mnie rzucacie.[/QUOTE]Ohhhh postawa godna 17-lastki :) Quote
Gezowa Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 Ja jak robię coś źle i ktoś mnie upomina to przyjmuję lekcję. Nie rozumiem wrzuconych zdjęć tych ptaków, to tak, jakbym zrobiła sobie słit focie z konającym psem, potrąconym gdzieś na ulicy i wstawiła na fejsbuczka, oczekując poklasku. Ja wiem, że zwierzęta hodowlane to nie psy, ale to nie znaczy, że nie zasługują na dobre warunki bytowe i bezbolesną śmierć. Quote
Pani Profesor Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 tu nie chodzi, Yuki, o gnębienie Ciebie czy czepialstwo, a o to, że w przypadku pierwszych fot np. ja zareagowałam obojętnie,bo ot, wzięła kurczaka na ręce i cyknęła, kurczak i pudełko jakie są każdy widzi, świata nie zbawisz, koniec tematu. widziałaś jednak, że wywołało to poruszenie i dlatego bez sensu było wrzucać dalsze fotki, gdzie wg. mnie dobitniej widać, że to nie są jednak "w miarę" warunki, a twarda znieczulica. o to chodzi, że dogomaniaczki próbują Cię nakłonić do refleksji, a nie zbesztać ;) Quote
Onomato-Peja Posted June 30, 2014 Posted June 30, 2014 (edited) O matko, pomyśleć, że jesteś tylko rok młodsza... Nic nie rozumiesz, nie? Nagonka? :lol: Wyobraźmy sobie, że pojechałaś na wycieczkę gdzieś, gdzie odbywają się targi koni - zamiast kurczaków. Zrobiłabyś takie zdjęcia: [IMG]http://www.echodnia.eu/apps/pbcsi.dll/bilde?NewTbl=1&Site=ED&Date=20080211&Category=GALERIA12&ArtNo=389828634&Ref=PH&Item=24&MaxW=670&MaxH=600&border=0[/IMG] [IMG]http://bi.gazeta.pl/im/8/4978/z4978318Q,Przerazony-kon-probowal-uciec-z-przyczepki-i-utkna.jpg[/IMG] [IMG]http://fotoreporterzy.net/wp-content/uploads/2011/03/skaryszew.jpg[/IMG] [IMG]http://static.polskieradio.pl/cb57a95d-ca7b-4240-98c5-9299474889b3.file[/IMG] Po czym napisała, że w sumie to i tak nie miałaś nic do gadania, bo nie Twój powiat ale konie miały wodę, więc luzik. ;) Edited June 30, 2014 by Onomato-Peja Quote
Majkowska Posted June 30, 2014 Posted June 30, 2014 [quote name='Yuki_']Uwielbiam konie, więc nie zrobiłabym takich zdjęć... :roll:[/QUOTE] A co, drobiu nie lubisz że zrobiłaś? Nie widzę jakoś zależności. Osobiście ptaszysk nie lubię, ale nie znaczy żeby cieszyć się z ich krzywdy. A co byś zrobiła gdyby w tych klatkach były hasiory? W dodatku rozkoszne małe szczeniaczki... 1 Quote
Onomato-Peja Posted June 30, 2014 Posted June 30, 2014 Przepraszam, ale nie wytrzymałam. Jesteś taka głupia, czy udajesz? :lol: Nam nie chodzi o KONKRETNE GRUPY ZWIERZĄT ale o... ZWIERZĘTA, po prostu, jako ekhem... "członek TOZu" powinnaś chyba rozumieć, że każde zwierze czuje tak samo i to, że hasiory i konisie lubisz a ptaszki już nie nie oznacza, że te drugie nie cierpią. :lol: 2 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.