lizka Posted September 19, 2007 Posted September 19, 2007 I ja trzymam kciuki!!! Maksio po wieczornym spacerku (potem na siku tylko) - zrobił normalna qpe, oszołom jeden chciał biegać i szaleć czyli czuje sie juz zupełnie dobrze po zabiegu:cool3: Moj pies wział na siebie obowiązek opieki nad nim i pilnuje go na kazdym kroku, jak Maksio z tyłu to Borys czeka jak Borys w krzakach to Maksio za nim :evil_lol: Do innych psów jest super - co prawda czesto najpierw obszczekuje kolegów ale jak juz podejda blizej to wita sie ślicznie (łudze sie moj boorek nabierze przy nim troche ogłady :mad::diabloti:) Teraz po kolacji Max padł jak zabity - oby mu sie poszczęściło z tym domkiem :loveu: Quote
karusiap Posted September 19, 2007 Author Posted September 19, 2007 Pani jest bardzo zainteresowana:loveu:lizka czy on Ci narobil juz w domu czy zachowuje czystosc?:oops: tylko Pani moglaby Go wziac (jesli i nam se domek spodoba) pod koniec przyszlego tygodnia:oops:jak nas lizka wymelduje to bedziemy myslec:oops::evil_lol: Quote
lizka Posted September 19, 2007 Posted September 19, 2007 Maksik zachowuje 100% czystości! Sama byłam w szoku, bo byłam przygotowana na jakiś "wypadek" przy pracy ale nieee :evil_lol: przypuszczam, ze gdyby siedział nawet sam przez 7 godz to by wytrzymał bez problemu :razz: Co do czasu przez jaki moze byc u mnie to Wam rano napisze, TZ poszedł niedawno z Borysem na spacer ale jak wróci to sie dowiem kiedy idzie do pracy, nawet jakby poszedł to pare dni przetrzymamy bez problemu :cool3: Teraz nie chce nic pisać bo nie mam pewności Do południa sie odezwe:) Quote
karusiap Posted September 19, 2007 Author Posted September 19, 2007 ale ten nasz Maxiu sie umie zachowac:loveu: mnie jutro nie ma caly dzien,ale wieczorem zobacze jak sie sprawy maja DZIEKUJE lizka,uratowaliscie nas w sytuacji podbramkowej:)pisz szczerze ,bo absolutnie nie chce Wam robic klopotu;) Quote
lizka Posted September 19, 2007 Posted September 19, 2007 Na pewno dam znać :cool3: tyle, ze teraz nie mam pewności co i jak dlatego tez nie chce pisać głupot :oops: Dam znać jak bede na 100% pewna - na obecna chwile Maksio moze zostać :multi: Dajcie mi tylko prosze znać jak jest ze spacerami małego (bo oszczedzac sie na pewno musi a juz na amen nie pamietam jak było z moja suka po sterylce :oops: kilka lat mineło a juz prawie 2 jak jest za TM :-() Moge go wziasc na godzinke na łąki? (na smyczy, bez forsowania i z częstymi przystankami?) On jest straszny świrus, super sie czuje, ale ruch mu ograniczam bo ja to przewrazliwiona jestem :oops::roll: Quote
karusiap Posted September 19, 2007 Author Posted September 19, 2007 hmmm staralam sie zasiegnac rady mojej siostry,ktora asystowala przy zabiegu,ae ze jest polspiaca to wydukala,ze moze chodzic na spacery ale nie forsujace i nie biegajace:cool1::evil_lol: takze spokojny emerycki spacerek jak najbardziej:) Maxiu po takim DT bedzie rozpuszczony do granic mozliwosci:loveu: Quote
Jagienka Posted September 20, 2007 Posted September 20, 2007 lizka :modla::modla::modla: dzięki Tobie wiemy tak dużo o Maxsiu :loveu:, o wiele łatwiej go proponować komukolwiek, gdy się zna jego zachowania, reakcje itd i dzięki temu wpasował się w wymagania domku od taks:loveu:, mam nadzieje, że coś z tego wyniknie :cool3: Quote
taks Posted September 20, 2007 Posted September 20, 2007 Witajcie - domek autentycznie zainteresowany.W najblizszych dniach pani spodziewa się najazdu rodziny więc słusznie nie chce brać Maksia w taki młyn.Prosiła o parę dni zwłoki. Widziała zdjęcie, opowiedziałam wszystko o psiaku i wszystko "pasuje". A dom jest świetny (bliźniak z ogrodem, miejsce na kanapie, perspektywa wypadów samochodowych na wycieczki, za ścianą wnuki do wspólnych szaleństw, doświadczenie w opiece nad psem - bo pani ma psy od dziecka i "inaczej sobie nie wyobraża")Pies zostawałby sam (nie licząc obecności dzieci i ich opiekunki w drugiej częsci domu) na max. 6 godzin Oczywiście pani chce go zobaczyć przed ostateczną decyzją (cytuję:"bo nie wyobrażam sobie żeby psa przyjąć a za chwilę oddać bo coś jest nie tak - to jest za poważna sprawa") Jestem dobrej myśli choć cieszyć się będę jak już Maksio zamieszka w nowym domku- (życie jest czasem zaskakujące) a teraz trzymam kciuki.... Quote
Jagienka Posted September 20, 2007 Posted September 20, 2007 taks, dziękujemy za szanse dla Maxa :Rose: Quote
lizka Posted September 20, 2007 Posted September 20, 2007 [quote name='karusiap'] Maxiu po takim DT bedzie rozpuszczony do granic mozliwosci:loveu:[/quote] Moze nie bedzie az tak zle :lol: A tak powaznie to Maksio ma narzucone pewne zasady, troche ucze go nowych rzeczy coby w nowym domku nie wlazł wszystkim na głowe bo charakterek to on ma tylko ze ukryty jeszcze :p:evil_lol: teraz jest na spacerze z TZ szkoda ze nie mam aparatu w domu to bym Wam pokazała jak wieczorem z zaangażowaniem wcinał jakiegoś wędzonego śmierdziela :eviltong: fotki mam na telefonie ale kabelka brak :roll: Aha,szwy w porządku :razz: Kiedy TZ idzie do pracy jeszcze nie wiem, ma dzwonić po południu to sie odezwe jak coś bede wiedziała:roll: Quote
lizka Posted September 20, 2007 Posted September 20, 2007 Dobra. Juz wszystko wiem. TZ-a zciągneli dzis na wieczór do roboty (sam sie śmieje ze ma prace jak nie przymierzając hmm...dziwka na telefon :hmmmm::roll:) Ja sobie dam rade z psami także jest ok zreszta Maksio nie sprawia zadnych problemow a Borys padł po treningu :p Jutro TZ tez pracuje ale nie cały dzien wiec powinno byc ok - nie wiem jak dalej, ale damy rade narazie;) Quote
karusiap Posted September 20, 2007 Author Posted September 20, 2007 dziekuje lizka:loveu: prosze daj znac co z weekendem,bo ja prawdopodobnie wyjade jutro wieczorem lub w sobote rano do niedzieli,a nie zamierzam Was zostawic i sie ulotnic;) Quote
Aga-ta Posted September 20, 2007 Posted September 20, 2007 gdyby sie cos dzialo to jest moj numer 605 491 468. Mam jutro sterylke suni, wiec caly weekend jestem w domu. Lizka dzwon jak tylko bedzie trzeba Ci w czyms pomoc. Karusiap, a Ty sie juz o nic nie martw i odpocznij sobie w koncu kobieto:) Quote
lizka Posted September 21, 2007 Posted September 21, 2007 Nic sie nie martwcie - damy sobie jakoś rade przez weekend ;) Quote
weszka Posted September 21, 2007 Posted September 21, 2007 Ależ Maksio ma fajnie :) Właśnie na takie życie zasługuje, a nie na takie jak miał do tej pory. Jak się trafi fajny stały domek to będzie miał dobre psie życie. Żal mi tylko Saruni :( że tam musi być... dość tam syfiaście choć chyba krzywdy jej nie robią... hmmmm... Quote
karusiap Posted September 21, 2007 Author Posted September 21, 2007 Krzywdy na pewno nie....maja serce tylko warunkow nie... ostatnio Sarcia biegala spuszczona,chuda nie jest i sierc ladna....choc lancuch mozna by bylo zlikwidowac... Quote
karusiap Posted September 21, 2007 Author Posted September 21, 2007 jeszcze tylko zaszczepic Sare i psiaki gotowe;) Quote
Jagienka Posted September 21, 2007 Posted September 21, 2007 [quote name='karusiap']jeszcze tylko zaszczepic Sare i psiaki gotowe;)[/quote] i zrzeczenie Maxa :cool3: i doglądanie Sary, jak bedziemy miały lepszy miesiąc to może karme jej jakąś :roll: Quote
karusiap Posted September 21, 2007 Author Posted September 21, 2007 jak bedziemy mialy lepszy miesiac:evil_lol:a raczej O ILE bedziemy go mialy;) Quote
lizka Posted September 21, 2007 Posted September 21, 2007 Ja tak tylko na chwilke - daje znać ze wszystko u nas ok. Maksio jest baaardzo pojętnym psiakiem - nauczył sie siadać na komende :cool3: (no, w 99% ale zaczeliśmy dopiero wczoraj :lol:) powiedzmy ze raz na 10 nie siądzie jak go coś rozproszy;) Powiem Wam szczerze, ze ciężko będzie sie z nim rozstac :placz: jest na prawde tak kochany i posłuszny ze sie nawet nie spodziewałam... Śpimy razem w łozku :oops: nie wiem kiedy wskakuje nawet bo ma zakaz ale wyczaja chyba moment jak juz padniemy :diabloti: Sprytna bestia. Nad ranem wtula mi pysk w szyje i dopomina sie pieszczot :loveu: dzis wylizał mi pół twarzy :p Borys zazdrośnik wskakuje zaraz za nim na mizianie i tak dosypiamy jeszcze z godzinke :oops::lol: Na prawde ten, kto go przygarnie bedzie miał z niego WIELKĄ pocieche :loveu: Jakbym miała warunki to sama bym go zatrzymała, zwłaszcza, ze Borys pozwala mu jeść z własnej miski:crazyeye: Jutro kupie mu obroże przeciwpchelną, bo wykąpać go nie moge chyba (szwy:roll:) a właśnie - kiedy on idzie na ich zdjęcie? Po 10 dniach? Tyle na razie bo TZ wrocił z pracy Quote
karusiap Posted September 21, 2007 Author Posted September 21, 2007 lizka:loveu: Tak bardzo Ci dziekuje,ze Maxiu zaznaje tyle ciepla. Borysek grzeczny chlopak:lol: Szwy ma maly rozpuszczalne,wiec nie bedzie sciagania tylko jakbys tam luknac mogla czy sie np nic nie saczy...ale na pewno wszytsko ok;) Quote
Jagienka Posted September 21, 2007 Posted September 21, 2007 lizka, widać, że się zakochałaś... ale tak to już jest... mam nadzieje, że domek będzie tym wymarzonym, już bez niespodzianek Quote
lizka Posted September 21, 2007 Posted September 21, 2007 karusiap lukam codziennie na szwy - wygląda ok, sucho, nic sie nie sączy i oby tak dalej Jagienka ano sie zakochałam :loveu: ale ja to miekkie serce mam dla psów az nadto :oops: niestety trzeba myśleć realnie i mierzyć siły na zamiary :roll: a szkoda... Quote
karusiap Posted September 24, 2007 Author Posted September 24, 2007 lizka jak tam?mam nadzieje,ze przetrwaliscie weekend:oops: potrzebujecie moze czegos??pisz smialo kiedy wyprowadzka;) Quote
lizka Posted September 24, 2007 Posted September 24, 2007 karusiap zyjemy i mamy sie dobrze :cool3: wczoraj tylko Maksior doprowadził mnie do stanu przedzawałowego :roll::mad: Na spacerze Borys aportował na łąkach a Maksik spacerował sobie na lince albo wylegiwał sie w słoneczku - przy którymś rzucie piłką z kolei M.w sekundzie wysunął łeb z obroży i pognał za B.po piłke :-o Ja lece go łapać a moj boorek podłapał ze fajnie by sie było pogonić jak Maksik juz na wolności i tak zapieprzali z dobra minute :angryy: Myślałam ze padne a chłopaki po dzikim galopie wróciły i:B-fly::cool2::sweetCyb: Dobrze ze szwy ok i ze Maksio to nie typ ucieczkowicza :roll::razz: ale co przeszłam to moje Wiadomo juz cos w sprawie tej adopcji? ;) Bron boze nie wyrzucam Maksia tylko ciekawa jestem jak stoją sprawy:cool1::cool3: Poki co nic nam nie potrzeba, karma jest jeszcze takze ok;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.