co kupić ... ?

[Dzaga]

Więc w czerwcu , pod koniec roku szkolnego do mojego domu przybędzie mały sznaucerek miniaturowy , czarny :D :loveu: :iloveyou:. Co MUSZĘ kupić przed przyniesieniem go do domu , a co kupić dopiero gdy już go będę miałą i będę mogła dopasować jego "rozmiary" do tych rzeczy :?:

[Dzaga]

Juhu...?
Nikogo
Nie ma
na tym
forum ?

[Chanelle]

[COLOR="DimGray"]Na sznaucerkach się niestety nie znam. Ale ogólne wiadomości nt. psów mam.
A więc:
Oczywiście legowisko, miska, malutka obróżka, smyczka, zabawki (piłeczki, gumowe kaczki i smoki, pluszaki, węzły), karma (polecam Royal Canin, karmię nim swoją yorczycę), bardzo dużo cierpliwości. Życzę także powodzenia w całonocnych dyżurach :evil_lol:
Odnośnie pielęgnacji dowiesz się od sznaucerkowatych userek i userek tego forum ;)[/COLOR]

[Justa]

nie sądzę, aby szczeniak sznaucera miał jakieś inne specjalne wymagania niż inne małe psy.
a takich tematów było na forum mnóstwo. wystarczy poszukać.

[weszka]

To jednak się znalazł psiak (widziałam inny temat o poszukiwaniu).
Dokładnie tak jak w postach wyżej - zestaw startowy dla szczeniaka niczym nie różni się od tego dla sznaucerka.
Musisz go tylko przyzwyczajać do czesania łap, brody i całego ciałka.
Jak troszkę podrośnie czeka cię pierwsza wizyta u fryzjera.
Polecam książeczkę:

[IMG]http://www.karusek.com.pl/img_prod/b/b_870.jpeg[/IMG]
wszystkiego na początek się z niej dowiesz.

[tangerine74]

Koniecznie od samego początku przyzwyczajaj pieseczka do czesania!!! Czyli potrzebujesz grzebień lub szczotkę. Przynajmniej 2 razy w tygodniu przeczesz mu wszystko, nawet jesli nie będzie specjalnie czego rozczesywać. Ja tego nie zrobiłam i gdy Gimli skończył rok zaczeła sie wojna o każde czesanie. Odkręcanie tego zaniedbania zajęło mi kilka miesięcy codziennej pracy.

Po jakims czasie, gdy bedziesz juz mysleć o strzyżeniu pieska, przyda Ci sie tez psi szampon dla szczeniaczków.

Ja zamiast obróżki od razu poleciłabym szelki. W małym sznaucerku jest tyle energii, że na obróżce potrafi robić fikołki, gdy się rozpędzi na smyczy, a przynajmniej Gimli tak własnie robił, przyprawiając mnie o palpitacje ;)

Jak piesek bedzie już miał porządnie wyżnięte ząbki (niektóre pieski już w 7 tygodniu, a niektóre w 12) warto mu kupić do gryzienia maleńkie "kości" z prasowanej skóry i chrząstek (dla szczeniaczka najlepiej wapniowane). Jeśli bedziesz je podawac kilka razy dziennie (i zabierać), to mu sie nie znudzą. Możesz przyjąc taką zasadę, że gdy malec zaczyna gryźć coś innego, to mu podmieniasz na tą kość. No i koniecznie zostawiać coś przeznaczonego do psiego pogryzienia, gdyby miał zostawać sam dłuższą chwilę.

Z karmy u nas bardzo dobrze sprawdzał sie Royal Canin dla szczeniaczków. Eukanuby Gimli nie chciał jeść - nie smakowała mu. (Gdy dorósł jest dokładnie odwrotnie: lubi Eukanubę, a Royala nie rusza ;) )

Pozdrawiamy sznaucerkowo

[Kasztanka]

Mój szczeniaczek dostał na początek małego pluszaczka (nie włochatego) i go wprost uwielbia, teraz ma również starego papcia córki (druga ulubiona rzecz po pluszowej mysi) i oczywiście kości, piłki itp. Co do karmy to zjada Royal Canin Mini Junior. Oczywiście musi być szczotka i grzebień, gilotynka do pazurków i trzeba się nastawić na porządne wyrywanie włosów z uszu (palcami lub pinsetą).
Najważniejsze jednak to duuużżoo cierpliwości na początek i duuużżżoooo miłości - a co do nocek to mój futrzak dosyć szybko zaczął przesypiać całą noc - za to rano to trzeba było błyskawicznie się ubierać i biec na sikundkę :lol:

Zapraszam do galerii mojego futrzaka

[url]http://www.dogomania.pl/gallery/318/7/3257.html[/url]