Góra filcu to teraz FILIP i ZOSTAJE U PINK :)

[Saththa]

[url]http://imageshack.us/a/img585/8789/x8lh.jpg[/url] no jaki ładny chłopczyk ;) I jaką ładną pogode macie ;)

[malawaszka]

i jaki on zgrabny już wowww - wcięcie w talii jest a nie taki parówek napuchnięty jak był :klacz:

[WATACHA]

W końcu :)

[danyww]

:multi::lol::multi:

[Małgorzata Noga]

Piękny z niego psiaczek się zrobił , cudak kochany :loveu:

[AniaGucio]

Filipek jednak ma dużo szczęścia :multi:

[wilczy zew]

:cunao:
.........

[Saththa]

Fajny tytuł;)

[Poker]

Ale chłopak ma szczęście :multi:
Ale przepadnie taki dobry DT :-(.Chyba ,że się mylę :evil_lol:

[ania0112]

Super!
oh ja myślę ze jak był Felix i Oskar i wzięła bide na dt to i teraz też da rade gdy poczuje "ukłucie w sercu" na widok jakiegoś biedaka :eviltong:

[Pink]

Jak trzeba bedzie, bo sytuacja bedzie podbramkowa jak z Filipem, to napewno mnie ruszy ;) Tyle ze narazie musze odpoczac, bo przez ostatnie miesiace niczym innym nie zyje tylko psami a juz przy Filipie, to dalo mi troche popalic ... w zyciu sie tyle psa nie nakapalam i nie nakremowalam i nie wyjezdzilam po wetach hihi normalnie robilam to "nonstoper"

[malawaszka]

Pink tą karmę to taki rodzaj kupujesz?
[url]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/markus_muehle/31582#more[/url]

[Pink]

Tak Waszku, wlasnie ta.
Kurczaki pieczone, Hippo zaczyna mi trzepac uszyskami :-( zagladalam do srodka, to nic nie widze ale jak go nacisne pod prawym uszyskiem, to sie cofa .... no zesz w morde czy tego psiaka zaczna wkoncu chorobska omijac :mad: W poniedzialek mam na kontrole ale chyba zaraz podskocze, bo jak mi sie znowu w niedziele rozlozy, to w klinice mnie znowu skasuja swiatecznie.

[Saththa]

a jak zapach z uszka?

[malawaszka]

no lepiej nie czekać aż się coś bardziej rozwinie :shake:

[Pink]

Mamy lekkie zapalenie zewnetrzne - moze byc to spowodowane katarem i zalegajaca wydzielina. Oridermyl, a co drugi dzien czyszczenie preparatem "Otex". Jak po tygodniu nie bedzie poprawy, to trzeba bedzie podac ketokonazol w tabletkach - bo to jest to ucho ktore bylo leczone na poczatku.

[malawaszka]

no oby się obyło bez ketokonazolu :kciuki:

[ania0112]

Nie chcę cie Pink martwic ale chyba Filip jest jak Brokat , regularny klient weterynarzy i każda choroba się go czepi... ale też grzecznie ją znoszi i wszystkie te zabiegi... no ale to masakra jest! Mogły by się oba opamiętać!
Trzymam kciuki za Hippo!

[Małgorzata Noga]

No życzymy biedakowi zdrówka :buzi:

[Pink]

Aniu ja zdaje sobie sprawe, ze on taki chorowity jest-bedzie (moze nie bedzie) i to wlasnie chyba mialo przewazajace znaczenie, ze zostal u mnie.
Z uszyskiem juz chyba lepiej, bo mniej trzepie glowizna ale musialam mu wsadzic lape w skarpetke i zakleic plastrem bo ciagle zabiera sie do drapania w srodku :mad: Ale ogolnie z chorobskami jest lepiej, kataru juz prawie niet i zywszy sie zrobil - nawet zaczyna Oskara zaczepiac i pacac lapa w skarpecie po glowie :evil_lol:

[malawaszka]

to on przednią łapą grzebał w uchu????? czy tylną paca Oskara??? :-o :lol:

[Pink]

Tak, tak, przednia lapa grzebie w uchu - zgina ja, podklada pod ucho i drapie bokiem a jak chce wiecej, to zgina glowe. Tylnych lap nie ma jeszcze az tak gibkich, zeby sie do glowy dostac

[Pink]

Jako ze pisze w paszczakowie tez o Hippciu, to ten topik umrze smiercia naturalna. I dobrze, bo juz nie wiem gdzie co pisac i gdzie jakie foty wstawiac :evil_lol:

[IMG]http://imageshack.us/a/img839/3275/z8c8.jpg[/IMG]

[Saththa]

Podaj tylko linka do paszczakowa i tyle :razz:

[wilczy zew]

[quote name='Pink']Tak, tak, przednia lapa grzebie w uchu - zgina ja, podklada pod ucho i drapie bokiem a jak chce wiecej, to zgina glowe. Tylnych lap nie ma jeszcze az tak gibkich, zeby sie do glowy dostac[/QUOTE]


moja mama zawsze mówiła,że sznauc przednie łapy ma jak kot


podaj linka do paszczakowa,ja tak zrobiłam na wątku Mordziastej a na fotoblogu link do wątku adopcyjnego