Dioranne Posted September 18, 2016 Author Share Posted September 18, 2016 O 16.08.2016 o 16:59, dwbem napisał: Faktycznie średniaki są normalniejsze bo to pierwotna rasa, wyjściowa do dobermanów i miniatur, poza tym jakoś mało modna co służy rasie bo mają te psy w większości prawdziwi miłośnicy, nie są hodowane masowo dla pieniędzy więc nie są zdegenerowane ani fizycznie ani psychicznie. Oczywiście jak wszędzie są wyjątki, jest jedna hodowla średniaków uważająca się za super a niestety jest to hodowla dla sławy i pieniędzy natomiast szczenięta hodowane są w kojcu i nie socjalizowane, nabywcy mają potem kłopoty z doprowadzeniem psow do normalności. Ale na szczęście jest to jedna hodowla, inne są prowadzone przez osoby kochające psy, dbające o nie i często utrzymujące kontakt z nabywcami szczeniąt. Ja mam kontakt do dzisiaj z hodowczynią mojej suczki a ma ona już 6 lat. A mogłabym poprosić na maila ([email protected]), poprosić o przydomek tej hodowli kojcowej? Na najbliższe lata raczej robię sobie odwyk od pinczerów wszelkich rozmiarów, ale tak czy siak - to byłaby dla mnie cenna informacja na przyszłość. W najbliższą środę mamy konsultację u neurologa, być może rezonans. Ogólnie rzecz biorąc, ostatnie kilkanaście dni jest na prawdę dobre i mam kilka powodów do dumy. Pracujemy dalej i się nie poddajemy. 3 lata i 5 miesięcy - forma jest, strasznie mi się obecnie podoba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 19, 2016 Share Posted September 19, 2016 Łał, jakie cudne zdjęcia! I cieszę się z mikropostępów! Kciukuję za wyniki badań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted September 20, 2016 Author Share Posted September 20, 2016 21 godzin temu, Tyś napisał: Łał, jakie cudne zdjęcia! I cieszę się z mikropostępów! Kciukuję za wyniki badań. Dziękujemy. Jakoś wraca mi wiara w to, że będzie dobrze... Zobaczymy jak to się poukłada. A jutro, oprócz konsultacji, przede mną i Młodym, bardzo ważne spotkanie z pewną Panią i jej dwiema suczkami. Liczę przede wszystkim na to, że Pan Pinczer pokaże, iż potrafi się zachować. Trochę stresu jest, ale damy radę. Tymczasem przedstawiam filmik z ostatniego, grupowego spaceru w Lesznie: I nie wiem co mnie 'tknęło', ale znowu przeczytałam swoje pierwsze posty tutaj, w naszej galerii... Po raz kolejny miałam ochotę walnąć face palma. Dobrze, że chociaż minimalnie mi się w tym łbie poustawiało... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted November 17, 2016 Author Share Posted November 17, 2016 Galeria znowu nam się zakurzyła, czas się za nią zabrać. Co najważniejsze: badania nie wykazały nic niepokojącego, zero guzów, stanów zapalnych itd. Aby wykluczyć padaczkę, dostaliśmy leki jej zapobiegające, jednak okazało się, że to nie 'to'. Ogólnie rzecz biorąc, mam wrażenie iż przynajmniej na jakiś czas pożegnaliśmy tzw. gorszy okres. Teraz jest w miarę okay i oby było tak jak najdłużej. Mogę się też pochwalić, że z Nico byliśmy na warsztatach psiej komunikacji, w sobotę idziemy na kolejne. I co najważniejsze: uczymy się oboje. Zapewne sobotnie warsztaty nie będą ostatnimi. A jeśli wszystko fajnie się ułoży, Pan Pinczer w styczniu będzie terroryzował Annówkę. Także jakoś to się wszystko toczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted November 19, 2016 Share Posted November 19, 2016 Łał! Dzieje się, super Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted December 25, 2016 Author Share Posted December 25, 2016 Dnia 19.11.2016 o 19:58, Tyś(ka) napisał: Łał! Dzieje się, super Musi się dziać, bo inaczej pewnie oboje dostalibyśmy na łeb (jeszcze bardziej niż obecnie ). Oprócz Annówki, na Nowy Rok mamy w planach prześwietlenie Pana Pinczera. Na pewno prześwietlimy kręgosłup, a co jeszcze to się dopiero okaże. Podsunięto nam, że być może kręgosłup uciska na nerw i to powoduje takie, a nie inne zachowania u Młodego. Będziemy sprawdzać. Tymczasem, razem z Nico pragniemy życzyć wszystkim wesołych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku! Obiecujemy też, że będziemy częściej zaglądać na stare, dobre dogo. I na koniec, dwie starsze foteczki - teraz Młodemu się ciutkę przytyło, ale na całe szczęście nie ma takiej tragedii jak rok temu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczekamy Posted January 7, 2017 Share Posted January 7, 2017 Ja też sobie przypomniałam o dogo ostatnio, a jak się zebrałam, żeby odświeżyć konto, to się okazało, że nie pamiętam hasła ^^ Brawo ja :D (tutaj Kasia, co miała mieć pipeta, a czeka na bordera XD) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted January 14, 2017 Author Share Posted January 14, 2017 Dnia 7.01.2017 o 20:06, szczekamy napisał: Ja też sobie przypomniałam o dogo ostatnio, a jak się zebrałam, żeby odświeżyć konto, to się okazało, że nie pamiętam hasła ^^ Brawo ja :D (tutaj Kasia, co miała mieć pipeta, a czeka na bordera XD) A przypomnienie na maila? Z tym borderem to zaskoczyłaś większość osób. Ale zazdroszczę bardzo, że jesteś już tak blisko malucha... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted January 16, 2017 Share Posted January 16, 2017 siema Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted April 7, 2017 Share Posted April 7, 2017 cześć ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted July 28, 2017 Share Posted July 28, 2017 cześć mały kurwiu wombacie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.