Nerra Posted May 31, 2013 Share Posted May 31, 2013 Witajcie. Jakiś czas temu kupiłam małą szczoteczkę do zębów (oczywiście taką dla psów), dla mojej chi. Niestety psina nie cierpi mycia zębów. :razz: No i jeszcze pasta, której nie toleruje i kupujemy nową Stoma-Żel. Czy ta pasta jest dobra? Wcześniej stosowałam Pastę Deo Dr Seidela i wymiotowała... Mam nadzieję, że polubi nową pastę, ale głównie chodzi o tą szczoteczkę... Na razie ją próbuję przekonać do otwierania pyszczka, gdy wsadzam tam palec, ale ona zaciska i nie chce otworzyć (co zrobić?). Jednak szczoteczka jest za duża na jej pyszczek, nawet jeśli wzięłam chyba najmniejszy rozmiar... Co zrobić? Do tej pory nakładałam pastę palcem, ale tylko z wierzchu z powodu tego, że nie pozwoliła sobie otworzyć "dziuba". A nie zbyt uśmiecha mi się robienie tego palcem, bo sunia, gdy jej się nudzi chodzi po domu i... zjada kurze, a potem zostają na zębach... Chciałabym je usuwać np. szczoteczką. :shake: Co mam zrobić? Jaką szczoteczkę? Jaką pastę? Jak? :eviltong: Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andromeda Posted May 31, 2013 Share Posted May 31, 2013 Może sprawdzi się taka nakładka na palec zamiast szczoteczki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rika Posted May 31, 2013 Share Posted May 31, 2013 Najpierw to lepiej spróbuj z namoczoną gazą- niech mała przyzwyczai się do manipulacji w pysiu... Dopiero później wprowadź gazę z pastą. My szczoteczek w ogóle nie używamy, gaza sprawdza się super. Mamy pastę z trixie, a stoma żelem czasem smarujemy piłkę z wypustkami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razed_in_black Posted June 9, 2013 Share Posted June 9, 2013 kup pastę Orozyme, podaję się ją z karmą albo bezpośrednio do pyska, ja wolę myć zęby właśnie gazą ;) nie podrażnia tak dziąseł i lepiej się manipuluje w pysku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flytoys Posted December 26, 2013 Share Posted December 26, 2013 Używam Stoma-Żel i szczoteczek do zębów z Rossmanna - takich dla małych dzieci; mają długość 1 cm, szerokość może 50 mm. Włosie jest średnio twarde. Gaza, waciki i cała reszta u mnie się nie sprawdziła. Inne pasty (enzymatyczne itp) - nie zdały egzaminu. Tylko Stoma i delitakny spokojny masaż szczoteczką. ...a ja wiem, co to znaczy mały pyszczek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted December 26, 2013 Share Posted December 26, 2013 A może zamiast czyszczenia zębów pastą, to kupić jej miękkie surowe kości i dać jej do poobgryzania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted December 26, 2013 Share Posted December 26, 2013 [quote name='Yuki_']A może zamiast czyszczenia zębów pastą, to kupić jej miękkie surowe kości i dać jej do poobgryzania?[/QUOTE] Jeśli suczka nie jest żywiona barfem, to przy tej wielkości psa to świetny pomysł, żeby zatkać mu jelita i wysłać na tamten świat. Nigdy nie dałabym kości psu, który nie jest na barfie - jeszcze do tego zwierzakowi wielkości chihuahua. Jak się nie wie o czym się pisze, to lepiej sobie darować, bo jeszcze ktoś skorzysta z cudownej rady i zrobi psu poważną krzywdę. Do czyszczenia zębów u mnie zawsze lepiej sprawdzały się gaziki i wata niż jakiekolwiek szczoteczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.