Jump to content
Dogomania

Schronisko w Tychach - PILNIE potrzebne osoby do roznoszenia psich ulotek!!!


Recommended Posts

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]pidzej, a może jakaś podpowiedź ?
Jak mamy się za to zabrać ?
Potrzebna nam wiedzia teoretyczna na ten temat !![/QUOTE]

ale nie e, ja nic na ten temat nie wiem,
po prostu mam jako takie zdolnosci jesli chodzi o 'robotki reczne' ;) i chetnie sie za takie zabieram
napiszcie do brazowej1 one chyba w trojmiescie eksperymentowały i same strzygły schroniskowe psy, a wychodziło spoko

[QUOTE][B]pidzej[/B] a może wakacje w tychach?[/QUOTE]

sierpień zajęty niestety.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o wiedzę teoretyczną, to ja dysponuję książkową - "Poradnik pielęgnacji psa" Adama Janowskiego :D
Z wyszczotkowaniem nie było by chyba wielkiego kłopotu, no może poza kołtunami, do których przydał by się filcarz. Ale takie zwykłe rozczesanie i wykąpanie to chyba nie wielka filozofia, co? ;)
Gorzej ze strzyżeniem...

Link to comment
Share on other sites

hmmmmmmmm

Psiara&Nusia już nie jednego psa miałam na tymczasie ze schroniska i dla mnie wyczesanie takiego psiaka to jak najbardziej jest wielka filozofia, a wyczesanie 127 psów to ................

Wg. mnie nie można porównywać wyczesywnia psiaka - którego mamy stale pod opieką - z wyczesywaniem psiaka ze schroniska. Niektóre wymagają naprawdę fachowej ręki i obcięcia zbyt długich kudełek.
Natomiast pozbycie się martwego włosa u schroniskowego psiaka wydaje się, że nie ma końca.

W schronisku psiaki mają jeszcze pozostałości zimowej sierśc, niektóre z nich przebywają tam po kilka lat i nie wiedzą co to szczotka.:shake:

Następny problem to to, że w schronisku nie będę miała możliwości wyczesywać psiaka codziennie ani nawet co tydzień.

Trzeba zrobić to chociaż raz, ale za to porządnie.:mad:

Do tego potrzebny jest odpowiedni sprzęt np. trymery.

Jednak nie każdy trymer nadaje się do wszystkich rodzajów psiej sierści i tutaj potrzebuję prawdziwej porady.

Jakie sprzęt byłby najelpszy do 127 psów o różnej gęstości i długości sierści.

Wiem, że nie wykpię się jedną szczotką, ale w co nalejpiej się zaopatrzyć by nie zbankrutować, i żeby to było przydatne.

Psiara&Nusia za niedługo biorę kolejnego psiaka ze schroniska na tymczas, może to będzie ponek.
MAM NADZIEJĘ, ŻE MI POMOŻESZ PRZY WYCZESYWANIU?;)

Link to comment
Share on other sites

:lol:

[QUOTE] Jakie sprzęt byłby najelpszy do 127 psów o różnej gęstości i długości sierści. [/QUOTE]

Wg mojej wiedzy - każdy sprzęt. Racja, co innego do PONa, co innego do foxa...

Jeśli chodzi o trudność wyczesania schroniskowych psów, to zgadzam się oczywiście, że to nie będzie łatwe, ale pewnie łatwiejsze niż ostrzyżenie. Wiem na przykładzie... królika. Miałam do czynienia z taki jednym diabełkiem :diabloti: Rozczesanie poplątanej sierści nie było łatwe, ale kiedy zabrałam się do nożyczek... Lepiej nie mówić, co wyszło :cool3:

Mam jeszcze pytanie odnośnie kąpieli. Jest zamierzenia wykonywania gruntownego szorowanka psów? Bo jeśli tak, to pozostaje kwestia szamponów :)

Link to comment
Share on other sites

tu szukają ponkowej dziewczyny, ale wkleiłam chlopaka, może cos jeszcze macie:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=6441963#post6441963[/URL]

a tu psa do kojca, stróża, też wkleilam jednego, ale lepiej sie orientujecie:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=6441964#post6441964[/URL]

a w ogóle to sie zakochalam-- [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=5200427&postcount=29[/URL]
:-( :-( :-(

Link to comment
Share on other sites

W imieniu pani Grażynki przepraszam za jej nieobecność, ale ma zepsuty komputer i 10 chorych kotów na głowie :shake:
Może dziś wieczorem uda się jej wejść na internet u swojej mamy, ale nic nie obiecuje.
Wszystko co do psich fryzjerów jest aktualne, prawdopodobnie cała akcja ruszy już w poniedziałek.

No i czekamy na Panią, Pani Grażynko ;)

Link to comment
Share on other sites

Psiaki i kociaki czekają, a na wątku jakoś pusto!

[QUOTE] a w ogóle to sie zakochalam-- [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=5200427&postcount=29"]http://www.dogomania.pl/forum/showpo...7&postcount=29[/URL]
:-( :-( :-([/QUOTE]

Pidzej, psiak o ile mi wiadomo nadal z nadzieją w oczkach wyczekuje swojego człowieka. Nie chciałabyś Pedra do siebie? ;)

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam serdecznie za moją niobecność.
Przepraszam wszystkich za brak kontaktu i informacji.

[B]PAROS[/B] plakaciki doszły!
Są piękne i kolorowe!
Niestety z powodu ostatnich wydarzeń nie mogłam ich rozwiesić.
[B]Dianeczka Psiara@Nusia[/B][B] i Mada[/B] wracają za chwilkę z wakacji.
Czy mogłabym na WAS liczyć jeżeli chodzi o rozklejenie plakatów?

Przepraszam Wszystkich za [B]akcję fryzjerską[/B].
Nie odwołuję jej, ale z przyczyn niezależnych trzeba ją było przsunąć.
Jeszcze nie wiem kiedy możemy ją zacząć, ale na pewno dam znać.
Jednak chcę Wszystkich serdecznie podziękować za chęć pomocy.
Nie przeczytałam jeszcze zaległych postów, ale Dianeczka starała się mnie informaowąć na bierząco.
Uwierzcie mni każda pomoc jest na wagę złota więc za wszystko serdecznie dziękuję.

Niestety przez ostatnie dni - razem z magdą222 - walczyłyśmy o życie kotków przygarniętych przez nią na DT i dlatego Wszystko przekładałyśmy na później
Walkę niestety przegrywamy!
Zastrzyki, kroplówki, nocne czuwania i mnóstwo pieniędzy wydanych przez magdę nie pomogły.
Trzy kotki już odeszły, a kolejny walczy o życie.

Brakuje już sił i możliwość.
Chce mi się tylko ryczeć.

Przepraszam!
Do momentu, aż sprawa z kociakami się nie ustabilizuje może mnie nie być na dogo.

Link to comment
Share on other sites

Niestety kociakowi się nie udało.
Niestety odchodząc cierpiał.
Razem z Magdą wiedziałyśmy, że to już koniec jednak wierzyłyśmy w cud.
Niestety cud się nie wydarzył.

Nie zdąrzyłyśmy opłakać buraska, a już wieczorem Magda do mnie dzwoniła, że kolejny kociak przestał jeść i jest apatyczny.
Jednak stan zdrowia tego malca już się poprawił.
Jest żywy i wesoło oraz je.
Mamy nadzieję, że jego apatia i brak apetytu to efetk podania leku odpornościowego "zilexis" a nie choroba.

Jednocześnie proszę wszystkich o cierpliwość jeżeli chodzi o akcję fryzjerską.
Kiedy będę pewna, że kociakom już nic nie grozi na pewno się tym zajmę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...