Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • Replies 624
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

fotki z dzis.Uwaga,to nie moja reka głaszcze Gromita,OBCA!
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/173/138873a27a243d32med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/173/2cd10c488da685e3med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/173/6693b5fdc2b252c6med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/173/38ebd28f3ec8b492med.jpg[/IMG][/URL]

jutro chyba kąpiel,o ile ktos mi pomoze-Gromit sie wierci,ktos musi go na krotko przytrzymac.

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...
  • 1 month later...
Posted

Chodzi o to,ze np nie chce kiedys wyjechac na dłużej i zostawic jeszcze zywego Gromita.Przyzwyczaił się,ze cos tam ma od zycia.Gdyby miał wpaść w taki marazm,w jakim był -bez sensu,to byloby okrutne.

  • 6 months later...
  • 3 weeks later...
Posted

Eh, ja z powodu ogólnie pojętej bezsilności to już czasami wolę o takich biednych Gromach zapomnieć... Może i wyjazd do sąsiadów to całkiem niezły pomysł?

  • 2 months later...
  • 1 month later...
Posted

Jeden dom odpuszczony przez fundacje-osoba za młoda. Drugi dom odpuszczony przez nas,bardzo dobrze zopiniowany,ale trzy osoby,które znaja Gromita miały głebokie przekonanie,ze NIE.Więc ten pan dostanie owczarka. Trzeci dom-cos we mnie gra,że tak,bo ich córka ma trzy owczarki,starszuki i działa w organizacjach prozwierzecych. Gdyby cokolwiek nie wypaliło-wiecie,ze nie ma pewnoesci nigdy 100%,to Gromit wraca pod oko fundacji,jest dla niego miejsce.
Boje sie jak cholera,ale znowu zaczeły mu sie problemny ze stawami na zmiane pogodny :(
On musi zaryzykowac i ja.

23 lub 22 października maja przyjechac ...

A ja będę szukac transportu z Sopot do Starogardu,bo tam maja podstój. Nie mówię,ze Gromit to dobry pasażer,bo nigdy z nim nie jechałam,a wiem,jaki jest. Ale w razie czego to za kark i do auta. W srodku juz bedzie spokojny-znam go.

Gdyby ktos mógł i chciał pomóc Gromitowi w tym ostatnim dla niego wysiłu,bedę wdzieczna,bo srodki transportu publicznego nie wchodzą w grę,pewnie nawet na peron by nie wszedł.

Posted

w ogóle nie ma mozliwości,abym mu nie towarzyszyła! ktoś musi go przeciez włozyc do klatki,łatwo nie będzie.

jutro chipowanie. tez bedzie wesoło :] ale będę przy tym,żeby go trzymać.

Dziewczyny,dziękuję! będę w kontakcie z Wami,dobrze?

Boje się bardzo,nawet nie wiecie jak bardzo,ale trzeba spobować Nie chce być świadkiem tego,jak potem kończy zycie w schronie-jak Mika jak Hop.
Rodzina podesłała zdjęcia swoje i swoich psów-to są psiarze . Ogladali 16 filmów,ktore nagrała,obrazują rózne problemy,jakie moga być z psem, na co Gromit pozwala,a na co nie.

Widziałam różne wypłochy, jakie zabierali, widziałam potem te same psy w domu. Udawało się.

Ale jak bedzie tego nie wie nikt. Wiem natomiast, ze w razie czego Grom zostanie pod opieka fundacji,zajmą się nim,jak każdym psem,który wraca z adopcji.Są bardzo w porządku.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...