Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam

Na początku przedstawię pacjenta mix owczarka niemieckiego i labladora 9 miesięczny inteligentny szybko się uczy ale problem polega na tym że podczas spaceru tak koło końca gdy wracamy do domu i spuszczam go wolno na łące pies zaczyna dostawiać małpiego rozumu tzn zaczyna mnie obiegać szczekając i delikatnie łapać za buty i uciekać a na każda próbę reakcji reaguje tak ze kładzie przednie łapy podnosi zad i stawia ogon i szczeka z tego co wiem to postawa dominacyjna próbowałem "olać" to jego zachowanie tzn odwracałem się do niego tyłem ale to powodowało tylko zwiększenie ujadania.
Co dziwne takie zachowanie nie ma miejsca kiedy wychodzimy wtedy tej jest spuszczany biega po łace potem przychodzi dostaje smakołyka zapinam obroże spacer potem powrót znowu spuszczany i tu następuje "małpie zachowanie" tak ok 20 minut potem docierają do niego w końcu próby przywołania smycz i powrót do domu.
Spacery były by idealne gdyby nie te akcje z łapaniem za buty jest jakiś sposób by wyleczyć tą przypadłość ?

pozdrawiam

Posted

:) Jeśli kładzie "zgina" przednie łapy to jest zaproszenie do zabawy - nie ma w tym nic z dominacji .... poza tym nie bierz pod uwagę TD bo to po prostu się nie sprawdza :) Postaraj się zachować spokój i nic nie mówić - słowami nakrecasz go jeszcze bardziej. Pies jest młody ma w sobie mnóstwo energii, którą rozładowuje zabawą. Nie zapinaj obroży za każdym razem jak go wolasz ponieważ, skojarzy to z końcem spaceru, i oleje po prostu. Wołasz - przychodzi, dajesz smaka, lub nie, możesz go pogłaskać, postukać po klacie, rzucić patyczka po prostu coś co mu się dobrze skojarzy.

A sposób oduczenia go gryzienia jest prostu - Podlatuje do Ciebie "przejeźdzasz" ręką w któórej jest smakołyk koło jego nosa - skupia się na zapachu, uspokaja = dajesz smakołyk - wtedy bardziej karmisz mózg niż brzuch. Następnie się odwracasz idziesz pewnym krokiem w drugą stronę i nie zwracasz uwagi na jego szczekanie - pies musi zrozumieć, że na Ciebie tego typu zachowanie nie działa.

Posted

a wsadzaj mu piłkę do dzioba jak zaczyna zapraszać Cię do zabawy (bo on właśnie to robi, a nie dominuje), poszarp się z nim, pobaw, pobiegaj, poszalej, pokaż psu ze jesteś fajny i z Toba jest super, a nie tylko leziesz noga za nogą;) on chce Cię rozruszać, pobawić się, spędzić z Tobą czas. póki co to jeszcze szczyl, wiec pokaż mu, że bycie przy Tobie jest najlepszą rzeczą na świecie, bo za jakiś czas zacznie Ci uciekać i mieć Cię w czterech literach, bo uzna Cię za nudnego a całą resztę świata za coś super ciekawego.

Posted

Mój psiak zachowuje się tak samo. Wychodzimy z domu, jest na smyczy, jak zrobi co do niego nalezy ;), odpinam smycz i
... Fidek nie odrywa wzroku od kieszeni i podskakuje. Bo wie, że zaraz wyjmę piłkę. Jest fajna zabawa, dopiero jak się wybiega rozgląda się za kumplami.
Potem znowu smyczka i do domu idzie już spokojnie.
Polecam taka kolejnośc. Fidek jest młodym, żywym psem, ale do domu wraca z uśmiechem na mordzie.
Chyba, że pogoda psuje nam rytuał (jak wczoraj, breja pod nogami :angryy:), i nie da się poszaleć ani z piłką, ani z psami.

PS. W lecie w I etapie ćwiczyliśmy jeszcze komendy, siad, równaj, siadaj itd. To naprawdę "męczące" dla psa. I daje frajdę.

Posted

Mój pies to też jeszcze szczyl i do tego z dużą tendencją do podgryzania. Za butami nie biega, jednak skarpetki bywały pokusą nie do odparcia. A że suczka jest strasznie mała, to takie zachowanie nie tylko jest upierdliwe, ale i niebezpieczne dla jej zdrowia i życia (gdy to robiła miała niecały kilogram). Aby temu zaradzić po prostu nauczyłam ją komendy "zostaw". To mądry psiak, szybko załapała. W nagrodę zawsze wciskałam jej do pyska jakąś super atrakcyjną zabawkę i długą się z nią bawiłam no bo "pańcia jest fajna i umie piesowi dostarczyć rozrywki zastępującej latanie za skarpetami". Najpierw wahałam się, czy to nie zbyt wcześnie na takie szkolenie, jednak z odpowiednim podejście i w formie zabawy przyniosło oczekiwane skutki. Teraz młoda rzadko kiedy zwraca uwagę na skarpety, a wszystko co bierze do pyska, co jest dla niej niebezpieczne, albo po prostu mi się nie podoba, że bierze, puszcza na jedno słowo wlampiając się we mnie jak w obrazek z merdającym ogonem. Wtedy dostaje mizianko i jest zadowolona, że sprawiła mi przyjemność. Następnie zajmuje się czymś swoim. Często też zmieniam jej zabawki, żeby się nimi nie nudziła. tak samo oduczyłam ją żucia smyczy ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...