Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Kochane, czy zatem mogłabym przyjść np. w którąś sobotę i wyczesać Lobo? Ma straszny nadmiar starego futra! Poza tym spodobała mi się taka ruda suczka z boksu przy głównej alei, czy mogłabym ją i jej koleżankę brać z kimś na spacer? Jeśliby ten ktoś chętny się znalazł! Tam jest jeszcze jeden psiaczek w boksie, ale nie wychodzi w ogóle z budy:( Czy to już zbyt wielka śmiałość?

Posted

[B]AgaG[/B], masz 100 % racji...

[B]agusiazet[/B], jeśli dasz radę to wyczesz jeszcze Augusta... to jest 3 buda od wejścia, sąsiad Lobo. Sierść wypada mu garściami!

Posted

[quote name='agusiazet']Kochane, czy zatem mogłabym przyjść np. w którąś sobotę i wyczesać Lobo? Ma straszny nadmiar starego futra! Poza tym spodobała mi się taka ruda suczka z boksu przy głównej alei, czy mogłabym ją i jej koleżankę brać z kimś na spacer? Jeśliby ten ktoś chętny się znalazł! Tam jest jeszcze jeden psiaczek w boksie, ale nie wychodzi w ogóle z budy:( Czy to już zbyt wielka śmiałość?[/QUOTE]
Ja oczywiście na wyprowadzanie jestem zawsze chętna ;) I jeśli oczywiście nie ma problemu za czesanie też bym się mogła wziąć. :)

Posted

[quote name='Nadalle']Ja oczywiście na wyprowadzanie jestem zawsze chętna ;) I jeśli oczywiście nie ma problemu za czesanie też bym się mogła wziąć. :)[/QUOTE]
Nadalle, tylko pamietaj, że zawsze wszystkie psy z boksu musi objąć to wyprowadzanie i czesanie :) żeby psy nie były zazdrosne. Może uda Ci się umówić z kolażankami? Wtedy mozna na fajny spacer i czesnanko naraz wyprowadzić psiaki. Ale na przykład gdy w boksie są łagodne poczciwinki, to mozna samemu po kolei wyprowadzać, jak się jest w pojedynkę. Ja przynajmniej mam takie doświadczenia :) Bardzo się cieszę, że wolontariuszki wrócą do schronu. Gdyby nie wy moja kochana Daisy dalej by w budzie siedziała.

Posted

[quote name='agusiazet']Poza tym spodobała mi się taka [B]ruda suczka z boksu przy głównej alei, czy mogłabym ją i jej koleżankę brać z kimś na spacer? Jeśliby ten ktoś chętny się znalazł! Tam jest jeszcze jeden psiaczek w boksie, ale nie wychodzi w ogóle z budy[/B]:( Czy to już zbyt wielka śmiałość?[/QUOTE]Z ktorej glownej alei ? Glowna to jest z droga posrodku, tam gdzie dawniej byly psy lancuchowe. Chyba, ze chodzi o boksy prawe-lewe po lewej stronie od chlodni. Jesli mialybyscie zgode na wyprowadzenie, to musicie wziac wszystkie 3 psy, tego chowajacego sie tez. Na spacer poza schron to moze nie, ale na wybiegi, moze sa juz gotowe, lub nawet na mniejszy wybieg kolo nowych boksow. Pobiegaja psy, wyczeszecie, poobserwujecie, sprawdzicie czy w ogole umieja chodzic na smyczach, bo moze sie zdarzyc, ze beda sie zapierac, wtedy konieczna jest nauka. Ja bym poza schronisko nie szla z psami,ktore nie umieja chodzic, bo przestrasza sie betoniarek i moze byc nieciekawie.

[B]Nadalle[/B], do szczeniakow i podrostkow, ktore kiedys odwiedzalyscie jak byly male, mozecie zawsze chodzic. Szkoda,ze nie ma miejsca, gdzie by mozna uczyc podrostki chodzenia na smyczy, to by ulatwilo ich adopcje.

Posted

Im by się przydały lekcje wychowania o ogólnego ogarnięcia bo jak to szczeniaki szaleją jak nie wiem. Z którąś ze starszych wolontariuszek bardzo chętnie też zajęłabym się starszymi psami.
Co do koleżankę... niestety chyba tylko jedną uda mi się wziąć jak będę szła.

Posted

Ja się też zastanawiam czy w Mielcu przeszłoby coś takiego jak "dzień otwarty schroniska"? Po skończeniu budowy nowych boksów można zrobić jakaś sobotę lub niedzielę dniem otwartym. Porobić ciekawe plakaty, rozwiesić. Przyjechałybyśmy do pomocy na ten dzień. Napisać, że dary mile widziane, zrobić zbiórkę.

Mogłybyśmy opowiedzieć o psach... porozmawiać z ludźmi. Przekonać ich, że nie warto się bać schroniska ani adopcji takich psów.

Tylko nie wiem jak wyglądają odwiedziny w Mielcu i czy w taki dzień (nawet super rozreklamowany) ktoś chciałby przyjść...

No ale może warto zaryzykować?

Posted

[quote name='KasiaKia']Ja się też zastanawiam czy w Mielcu przeszłoby coś takiego jak "dzień otwarty schroniska"? Po skończeniu budowy nowych boksów można zrobić jakaś sobotę lub niedzielę dniem otwartym. Porobić ciekawe plakaty, rozwiesić. [.] Tylko nie wiem jak wyglądają odwiedziny w Mielcu i czy w taki dzień (nawet super rozreklamowany) ktoś chciałby przyjść... [/QUOTE]Nie chce ostudzac zapalu, ale moze warto najpierw przeczytac ten watek. Mielec to specyficzne miasto, a jego mieszkancy naprawde niewiele psy obchodza, poza kilkoma osobami z tego watku. Nam starym wolontariuszom juz nieraz skrzydla podcieto. Moze dlatego juz nie mamy tyle zapalu co kiedys.

[B]To sa 163 strony naszej historii[/B], my naprawde juz dosc dlugo dzialamy i sporo w ciagu tych lat sie wydarzylo. Kto pamieta schronisko sprzed lat, ten wie o czym pisze. Zaczynalysmy od zdjec przez siatke i od kilku bud zakupionych ze skladek. [url=http://www.dogomania.pl/threads/16313-Mieleckie-schronisko-prosi-o-pomoc!][B][COLOR="#ff0000"][U][SIZE="3"]HISTORIA DZIALAN NA RZECZMIELECKIEGO SCHRONISKA[/SIZE][/U][/COLOR][/B][/url]

Akcja adopcyjna byla organizowana w 2006 roku, poszlo 9 szczeniakow, z czego 2 wrocily na drugi dzien. [url=http://www.dogomania.pl/threads/16313-Mieleckie-schronisko-prosi-o-pomoc!/page22][B][COLOR="#0000ff"][U]TUTAJ MOZECIE PRZECZYTAC O AKCJI W CZASIE DNI MIELCA[/U][/COLOR][/B][/URL] . Kasie, ktore organizowaly akcje juz sie pozniej w ogole schroniskiem nie interesowaly, studia i takie tam i chyba checi i wytrwalosci braklo do pociagniecia pomocy przez lata.

Dni otwarte tez byly, przyszla jedna dziewczynka z tata. Takze to trzeba by naprawde naglosnic, zeby ktokolwiek zajrzal do schroniska. Media mieleckie byly po naszej stronie, gdy w radio lokalnym pracowala Pani Aneta Dyka, a w Echu Dnia znajoma dziennikarka.


Takze, kto dolaczyl niedawno do grona mieleckich wolontariuszy, powinien naprawde przeczytac w/w watek oraz ten, na ktorym jestesmy. Zeby nie wyszlo na to, ze przez te lata nic nie zrobilysmy...warto poznac historie i ludzi.

Posted

No to teraz mam co czytać... a chętnie to zrobię, bo w sumie mało wiem o tym jak było wcześniej.

Z tymi adopcjami w takie imprezy to wiem, że kiepsko... zazwyczaj są nieprzemyślane i pod wpływem chwili :shake:

Ale też nie ma się co zrażać i załamywać ręce. Może coś wykombinujemy... Choć ja wiem, że cudów nie zdziałamy.

Co do mieszkańców to dzielą się na tych, co mają wszystko w d..., oraz na tych co to nigdy nie przyjdą do schroniska, bo są na to zbyt wrażliwi :shake:

Posted

[quote name='Ulka18']
Takze, kto dolaczyl niedawno do grona mieleckich wolontariuszy, powinien naprawde przeczytac w/w watek oraz ten, na ktorym jestesmy. Zeby nie wyszlo na to, ze przez te lata nic nie zrobilysmy...warto poznac historie i ludzi.[/QUOTE]
Ulka18 muszę Ci powiedzieć, że do nas do Krakowa i nie tylko za pośrednictwem dogo docierały wieści, jak dużo Ty osobiście zrobiłaś i że schronisko ani adopcje tak by nie wyglądały gdyby nie Twoja bezinteresowna praca.

[COLOR=red]Bardzo się cieszę, że jest Was wiecej:iloveyou::iloveyou::Rose::Rose:
[/COLOR]

Tym bardziej należy Ci się szacunek ze strony obecnego kierownictwa i pracowników oraz praktyczne (a nie tylko teoretyczne) liczenie się z Twoimi uwagami, co poprawiać dalej. Natomiast wiem tak jak i Ty, że w większości miejsc w Polsce społeczeństwo jest obojętne wobec losu zwierząt i nawet dobrze reklamowane akcje mają czasami żadne powodzenie. Jednak "młodzi" wolontariusze nie poddawajcie się i przychodźcie do schroniska, bo możecie ulżyć losowi psów :)

Posted

Ulka18, ja wiem jak wiele robisz... nawet mówiłam Ci kiedyś, że czytałam o Tobie artykuł, w którym były kierownik niesamowicie Cie chwali i za wszystko dziękuje.

Samo prowadzenie strony to kupa roboty. A Ty robisz poza tym jeszcze milion innych rzeczy. I to już tyle lat... mimo przeszkód... mimo WSZYTKO.

Wiem już dokładnie jak wyglądało schronisko przed, a jak teraz... i wiem czyja to zasługa.

Sama mogę tak niewiele na odległość... a i nie dysponuję taką kasą, żeby wspierać finansowo na tyle, by coś radykalnie zmienić...
Tak sobie tylko głośno myślałam o tym dniu otwartym, próbuję jakoś pomóc. Ale mentalności społeczeństwa nie zmienię, a od tego pewnie trzeba byłoby zacząć.

Dobrze, że teraz można odwiedzać psiaki... bo każda chwila z nimi to już wiele.

Mój tato w szkole próbuje coś działać, ale jak mówi, oni nie szanują nawet siebie nawzajem, a co dopiero zwierzęta. A uczniowie przyznają bez żadnego skrępowania, że mają psa przy budzie... więc nie wiem co wyjdzie z mojej prośby o zbiórkę.

Wkrótce wybiorę się do Mielca, więc moża Ulka18 i halcia też przyjadą? :roll:

Posted

[B]KasiaKia, AgaG[/B], [B][SIZE=4][COLOR=red]nas[/COLOR][/SIZE][/B] jest wiecej nie tylko ja, dlatego zawsze pisze w liczbie mnogiej, kilkanascie stron wczesniej wyliczalysmy liczbe zaangazowanych w pomoc mieleckiemu schronisku, zaraz poszukam tej strony. Cofnijcie sie na tym watku, tam sa wszystkie wolontariuszki wymienione. Wykasujcie pls to o mnie, piszcie o nas.

[B]Agusiazet[/B], ciesze sie, ze sie aktywizujesz i bedziesz chodzic do schroniska. Dotychczas, gdy bylysmy z Halcia w schronisku, to rzadko dolaczalas do nas, mimo ze potwierdzalas na dogo, ze przyjdziesz. Kazda para rąk jest potrzebna, rowniez jako opieka nad najmlodszymi wolontariuszami. Moze tez czesciowo odciazylabys Kasiedaffik, gdyby cos bylo potrzebne ze schroniska np. przewiezienie psa, sprawdzenie jak sie pies zachowuje pod kątem adopcji, itp.
[QUOTE] Temat: odwiedziny
Od: "schronisko" [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
Data: Cz Maja 26 2011, 7:28 am

[COLOR=blue][B]Pewnie że dziewczyny mogą przychodzić i wyprowadzać oraz czesać pieski. To jest wielka pomoc a przy okazji zaobserwują jak się zwierzęta zachowują. [/B][/COLOR][/QUOTE]

Posted

Kiedy zalogowałam się na dogo zrobiłaś mi listę dziewczyn - kto jest kto i czym się głównie zajmuje :)

Ale Ty i halcia chyba jesteście już najdłużej...? Tyle lat...

Fajnie, że p. Iza oficjalnie popiera wolontariat. Teraz dziewczynom z Mielca będzie się chodziło do schroniska z przyjemnością.

Ja też się niedługo wybieram i chętnie poznam wszystkie wolontariuszki :roll:

A oto lista zapoznawcza z początku marca tego roku, którą zrobiła mi Aga :)

[SIZE=3][I][U]Ulka18[/U][/I] - strona, zdjecia, ogloszenia, lat wcale nie 18 ;-)[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Halcia[/U][/I] -mistrz rajdowy i przytulak do zdjec, [/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Kasiadaffik[/U][/I] -blond dziewczyna ze zdjec z psiakami , nikt tak garow nie szoruje jak Halcia - serio[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Nadalle[/U][/I] - mistrzyni w socjalizacji szczeniakow [/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Daria[/U][/I] - pracowala ze szczeniakami[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Foxowa [/U][/I]- tak jak Nadalle[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Marta M i Sylwia[/U][/I] - nowe wolontariuszki, po 1 razie maja na koncie w schronisku[/SIZE]

[SIZE=3]Z Mielca[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Yoko100[/U][/I]- z Mielca, robi bazarki dla zwierzakow[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Agusiazet[/U][/I] - ma podopiecznych w hotelikach, raz sa to mielczaki, raz zamojszczaki[/SIZE]

[SIZE=3]Zamiejscowi sercem i dusza przy mielczakach[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Reno2001[/U][/I] - jest z Lodzi, ale bez Niej nie byloby tego co jest, ogloszenia,DT[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Eloise[/U][/I] - mistrzyni pisania tekstow i robienia ogloszen, prowadzi profil na Facebooku, Pancia Offika z Mielca[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Murka[/U][/I] - pierwsza wolontariuszka w MIelcu i zalozycielka strony, obecnie ma hotelik, w ktorym mieszkaja mielczaki i nie tylko[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Radunia[/U][/I] - teksty do ogloszen, ogloszenia, koordynator psiakow w typie corgi[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Sabina02[/U][/I]- Pancia suczki Kasi, mieszka w USA, robi duzo ogloszen[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Karolciasz[/U][/I] - robi mase ogloszen dla zwierzakow[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Jelena[/U][/I] - mistrzyni tekstow, Pancia Jarusia z Mielca[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Filipki [/U][/I]- maja stale miejsce w hoteliku u Murki i zawsze maja mielczaka na stanie[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Kasiatatry[/U][/I] - zebrala pieniadze na szczepionki dla kotow, robi bazarki[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]MagdaNS[/U][/I] - Pancia Reda, robi bazarki [/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Argat[/U][/I] - robi ogloszenia[/SIZE]
[SIZE=3][I][U]Zuzlikowa[/U][/I] - wspiera nasze bernisie [/SIZE]
[SIZE=3][I][U]MariuszPP i KubaP[/U][/I] - rodzynki :-D Wplacaja regularnie na mielczaki w hoteliku u Murki oraz na wirtualne w schronisku[/SIZE]

Posted

[B]Agusiazet[/B], ciesze sie, ze sie aktywizujesz i bedziesz chodzic do schroniska. Dotychczas, gdy bylysmy z Halcia w schronisku, to rzadko dolaczalas do nas, mimo ze potwierdzalas na dogo, ze przyjdziesz. Kazda para rąk jest potrzebna, rowniez jako opieka nad najmlodszymi wolontariuszami. Moze tez czesciowo odciazylabys Kasiedaffik, gdyby cos bylo potrzebne ze schroniska np. przewiezienie psa, sprawdzenie jak sie pies zachowuje pod kątem adopcji, itp.

Cóż, niestety jak się ma małe dziecko, to nniestety trzeba mu znaleźć opiekę na czas wyjścia i nie zawsze się udaje! Np. przyszłabym w tą sobotę wyczesać Lobo i kolegę, ale nie mam z kim zostawic Ali , a ośmiolatka raczej nie można wziąć do schronu, zresztą ona by się bała psów, bo Lobo Kasi wprawił ją w przerażenie. Stąd niczego nigdy nie mogę obiecać:(

Posted

[quote name='Ulka18'][B]KasiaKia, AgaG[/B], [B][SIZE=4][COLOR=red]nas[/COLOR][/SIZE][/B] jest wiecej nie tylko ja, dlatego zawsze pisze w liczbie mnogiej, kilkanascie stron wczesniej wyliczalysmy liczbe zaangazowanych w pomoc mieleckiemu schronisku, zaraz poszukam tej strony. Cofnijcie sie na tym watku, tam sa wszystkie wolontariuszki wymienione. Wykasujcie pls to o mnie, piszcie o nas.
Już dodałam. :) przepraszam inne wolontariuszki, od niedawna wchodze na wątek MIelca. Wielki szacunek dla Waszej pracy :iloveyou::klacz:

Posted

JA tylko zamiast mistrza rajdowego...napisałabym kwatermistrz.Głównym celem było uzbieranie na budy i uzbierałam olbrzymie kwoty z które mogłm zakupic budy Z Malawy,Furman,Dobrzechowa.Gary zakupione,czesc od ludzi reszta ze złomu na który jezdziłam 3 lata/co roku flaszka/A przy tej i innej okazji rozbijałam auto,albo płaciłam mandaty,a że z tego słynę,to Aga tak to ujęła.

Posted

Halcia, a nie wybierasz się do schroniska? Bo ja też chętnie przyjadę. Chciałabym iść do tych psiaków na tyłach...

P.S. A co się dzieje z tymi szczeniakami, które końcem marca były ze swoją mamą w takiej maluśkiej komórce na hali? Bo przecież one są już na pewno do adopcji. Tak jak Aga, nawet myślałam, że to te, które są teraz w boksie przedszkolnym, bo one były chyba identyczne...

Posted

[quote name='halcia']JA tylko zamiast mistrza rajdowego...napisałabym kwatermistrz.Głównym celem było uzbieranie na budy i uzbierałam olbrzymie kwoty z które mogłm zakupic budy Z Malawy,Furman,Dobrzechowa.Gary zakupione,czesc od ludzi reszta ze złomu na który jezdziłam 3 lata/co roku flaszka/A przy tej i innej okazji rozbijałam auto,albo płaciłam mandaty,a że z tego słynę,to Aga tak to ujęła.[/QUOTE]

Jesteś niesamowita:) :iloveyou:

Posted

Mimo, ze niby wszystko wyjasnione na linii my-schronisko, to jakos nie widze zapalu u siebie, zeby jechac. Ale nie wierze, zeby nasz przyjazd byl naprawde wyczekiwany, szumu narobimy, psy bedziemy z boksow wyciagac, a po co i na co, jak moze byc spokoj i cisza, bez naszych fanaberii, przeciez te psy i tak jakos przezyja. Poprawne politycznie jest zaakceptowanie nas, ale jakos tak dziwnie jest, chlod i tolerowanie naszego lazenia, tylko dlatego, ze psy musza byc oglaszane, zeby schronisko w szwach nie peklo. Ja tak czuje. Dawniej smigalam z Halcia nawet co tydzien. Teraz nawet Halcia cos wyhamowala.

Halcia, to Halcia :fadein: Jakzesmy od Murkow wracaly, to tak mnie zagadala, ze nas dopiero radiowoz policyjny obudzil. Lecialysmy przez wies jak trzeba ;-) Na szczescie obylo sie bez mandatu. Wspomne jeszcze, ze Halcia jak sie kiedys zaciela przy myciu garow w schronisku, to 4 h nie palila, w czasach kiedy palila jak smok :D Nawet Kierownik ja na cygara wolal i nic. Potem opowiadal nam jak to bylo.

Posted

Dzięki:evil_lol:niesamowite to są te psiaki dla których warto sie było wstydzic,żebrac, załatwiac, kłócić.Policjanci zawsze w zamian dostawali ulotke ze schroniska z zaleceniem ,ze jak psiaka to z Mielca:diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...