haliza Posted February 1, 2013 Share Posted February 1, 2013 [QUOTE][quote name='siekowa']Zgłosili się wspaniali ludzie z Warszawy, którzy mogliby dać Sabie dom na dożycie jeśli uda nam się uzbierać pieniądze na leczenie! :)[/QUOTE] Jaka dobra wiadomość - myślę, że uzbieramy :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted February 2, 2013 Author Share Posted February 2, 2013 Wydarzenie Saby: [URL="https://www.facebook.com/events/465506153510567/"]http://www.facebook.com/events/465506153510567/[/URL] Naliczyłam u Fiony aż trzy zęby! :) dwa kły i jeszcze jeden niedobitek. Przypomniało mi się jak pierwszego dnia chciała odgryźć mi palce bo ładnie pachniały przysmakami :lol: Ta ciapa mi dzisiaj niezłą demolkę w pokoju zrobiła, zdolna dziewczyna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 [quote name='siekowa']Wydarzenie Saby: [URL="https://www.facebook.com/events/465506153510567/"]http://www.facebook.com/events/465506153510567/[/URL] Naliczyłam u Fiony aż trzy zęby! :) dwa kły i jeszcze jeden niedobitek. Przypomniało mi się jak pierwszego dnia chciała odgryźć mi palce bo ładnie pachniały przysmakami :lol: Ta ciapa mi dzisiaj niezłą demolkę w pokoju zrobiła, zdolna dziewczyna.[/QUOTE] dolaczylam i udostepniam na fejsie Sabcie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted February 2, 2013 Author Share Posted February 2, 2013 Super, im nas więcej tym lepiej dla babci :) Dzisiaj babcia była u weterynarza, na rtg nie widać przerzutów, więc pojawiła się nadzieja, że może jednak będzie mogła mieć operację. Raczej jeszcze trzeba będzie zrobić dwa rtg, oraz usg i ekg. Saba ma zwyrodnienie kręgosłupa, musi też dostawać kropelki do oczu przez tydzień. Czekamy na wyniki badania krwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 To dobra wiadomość... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted February 3, 2013 Author Share Posted February 3, 2013 [COLOR=#222222][FONT=Times New Roman]W krwi wyszło tylko zapalenie i anemia, więc nie jest źle. W poniedziałek następna wizyta. [/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted February 4, 2013 Author Share Posted February 4, 2013 Saba pojechała do domu, zajmą się nią wspaniali ludzie! :) Teraz trzeba jeszcze zbierać pieniążki na jej emeryturkę, by do końca swych dni miała odpowiednią opiekę weterynaryjną. Bardzo się cieszę, że ta bida nie umrze samotnie w schronisku, ostatnie miesiące spędzi u boku kochających ludzi. Prawdopodobnie już nie będziemy jej operować, babcia ma słabe serducho. Potrzebuje jeszcze badania USG i EKG u specjalistów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted February 5, 2013 Share Posted February 5, 2013 To Sabcia ma szczęście. Dobrze że jeszcze są ludzie którzy adoptują stare babinki. Czyli teraz zostały dwie, obie są pomimo wieku ładne. Może im się też poszczęści.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 [quote name='siekowa']Saba pojechała do domu, zajmą się nią wspaniali ludzie! :) Teraz trzeba jeszcze zbierać pieniążki na jej emeryturkę, by do końca swych dni miała odpowiednią opiekę weterynaryjną. Bardzo się cieszę, że ta bida nie umrze samotnie w schronisku, ostatnie miesiące spędzi u boku kochających ludzi. Prawdopodobnie już nie będziemy jej operować, babcia ma słabe serducho. Potrzebuje jeszcze badania USG i EKG u specjalistów.[/QUOTE] Przepraszam, czy ta suczka naprawdę jest bezpieczna, bo to jest oburzające dla mnie co ja tu czytam. Państwo dostaną "emeryturkę"?Może rzucą jej jakąś szmatę gdzieś w kącie swojego domu i będzie na niej dogorywała do końca swoich dni bez żadnej opieki i miłości a oni będa się posilać jej "emeryturką" Myślę, że dobrzy ludzie nie biorą grosza w takiej sytuacji tylko jeszcze dorzucają dla tych biednych psiaków, którym szczęście nie dopisuje. Ja adoptowałam już w sumie 7 suczek - wszystkie stare a kilka wręcz na dożycie. Daję im wszystko co najlepsze i całe koszty leczenia iutrzymania pokrywam z własnej kieszeni, w życiu nie wystawiłam nigdzie swojego konta, żeby mi ktoś płacił za to że przygarnęłam psinę bo ja to robie naprawdę z potrzeby serca i z miłości dla pokrzywdzonych zwierzaków i jeszcze wpłacam co jakis czas na różne podawane tu konta ... Z ostatnią Lenką, której nie udało się uratować, przez wszystkie 9 dni kiedy ją miałam raz albo dwa razy dziennie biegałam do weterynarza jeszcze na koniec jak już nie było nadziei na wyzdrowienie bo psina zaczeła sie dusić płynem wypełniającym jej płuca, po nieprzespanej nocy skasowano mnie 65 zł za jej uśpienie. Wygląda na to, że ja tu jestem jakimś strasznym frajerem. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/180515-RATLEREK-3-kg-sunia-10-12-lat-(-P-Ma-forumowy-DOMEK-)-dziękujemy-Sara-za-TM/page6[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/233893-Pomocy!!!!-3-mikropsiaki-nie-przezyją-zimy-2-staruszki-i-Salma-ze-złamaną-łapką/page7[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dulska Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Basia Z., ludzie mają różne możliwości finansowe. Niektórzy mogą pokryć w całości koszty opieki nad psem, innych na leczenie po prostu nie stać. Weterynarze i leki słono kosztują - zresztą sama wiesz. Państwo mają dostać nie emeryturkę, tylko wsparcie na leczenie staruszki. To jest pomyślane jak trochę spółka - oni wnoszą jako wkład miejsce w domu i opiekę, a ci, którzy o ten dom zabiegali, wnoszą pieniądze na leczenie. Tyle, co do zasady ... Na temat bezpieczeństwa suczki nie wypowiadam się, ale trudno mi uwierzyć, by wydano ją tak na hop-siup pierwszym lepszym bez sprawdzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted February 6, 2013 Author Share Posted February 6, 2013 To nie jest pierwszy lepszy i niesprawdzony dom. Ludzie są naprawdę wspaniali i mają dobre serducha, to już kolejna bida chora na raka, której dają dom na dożycie. Z tą emeryturką chodzi oczywiście jedynie o opłacanie jej leczenia przez fundację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted February 7, 2013 Share Posted February 7, 2013 Na 8 psów mogę mieć tylko dwa stare, ale też sporo ich się przewinęło przez mój dom, przebywają w nim już do śmierci. Ja na szczęście mogę sobie pozwolić na ich leczenie, ale nie zawsze jest to możliwe. Rok temu umieściłam u emerytki starą, kilkunastoletnią, wałęsającą się po wsi suczkę. Kobiecina jest samotna, otrzymuje 540 zł emerytury, miała opory przed adopcją nie dlatego że liczyła na datki, tylko bała się że nie będzie mogła pomóc psu gdy przyjdzie choroba. Bała się też że w razie jej śmierci pies zostanie ponownie sam. Obiecałam że pokryję wszystkie koszty leczenia, a w razie potrzeby zajmę się dalej suczką. Ostatnio musieliśmy zrobić porządek z zębami suczki - 200zł . Kobieta nie miałaby takiej sumy, ponieważ często nawet ona musi rezygnować z zakupów leków dla siebie. Jak tylko jadę w tamtą okolicę na wizytę domową, zawsze do nich zaglądam, obie są szczęśliwe. Ja też, nie czuję się jak frajerka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted February 7, 2013 Share Posted February 7, 2013 (edited) [quote name='bianka0']Na 8 psów mogę mieć tylko dwa stare, ale też sporo ich się przewinęło przez mój dom, przebywają w nim już do śmierci. Ja na szczęście mogę sobie pozwolić na ich leczenie, ale nie zawsze jest to możliwe. Rok temu umieściłam u emerytki starą, kilkunastoletnią, wałęsającą się po wsi suczkę. Kobiecina jest samotna, otrzymuje 540 zł emerytury, miała opory przed adopcją nie dlatego że liczyła na datki, tylko bała się że nie będzie mogła pomóc psu gdy przyjdzie choroba. Bała się też że w razie jej śmierci pies zostanie ponownie sam. Obiecałam że pokryję wszystkie koszty leczenia, a w razie potrzeby zajmę się dalej suczką. Ostatnio musieliśmy zrobić porządek z zębami suczki - 200zł . Kobieta nie miałaby takiej sumy, ponieważ często nawet ona musi rezygnować z zakupów leków dla siebie. Jak tylko jadę w tamtą okolicę na wizytę domową, zawsze do nich zaglądam, obie są szczęśliwe. Ja też, nie czuję się jak frajerka.[/QUOTE] Bianko gorąco popieram to o czym piszesz. Uważam też, że schroniska i fundacje otwarcie powinny zapraszać starszych, samotnych ludzi, którzy chcieliby jeszcze w swoim życiu mieć pieska ale boją sie, że nie podołają finansowo oraz z innych względów. Z takimi ludźmi powinno się podpisywać umowy gwarantujące niezbędną pomoc rzeczową czy nawet finansową, otoczenie psa czasową opieką np. gdyby osoba zachorowała i znalazła się w szpitalu i przejęcie dalszej opieki nad psem w przypadku śmierci tego człowieka. Ja na pewno tak długo jak tylko będę mogła będę adoptowała osierocone i porzucone staruszki i utrzymywała je za własne pieniądze ... mam nadzieję że Sabcia jest szczęśliwa i ma dobrą opiekę. Edited February 8, 2013 by Basia Z. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted February 9, 2013 Share Posted February 9, 2013 Sprzedałam znowu troszkę przetworów na allegro. Niewiele, ale zawsze będzie 30 zł dla babinek :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 [quote name='bianka0']Sprzedałam znowu troszkę przetworów na allegro. Niewiele, ale zawsze będzie 30 zł dla babinek :lol:[/QUOTE] Mają babinki szczęście, że trafiła im się taka cioteczka :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 (edited) Bianko bardzo dziękujemy, wpłata doszła :) Ciocie czy macie jakieś doświadczenia z psami w pieluchach? Saba i Fiona tak szaleją, że chyba nie ma innego wyjścia :( Niestety nadal musimy szukać dla Sabci domku na dożycie :( Dużym problemem jest to, że często załatwia się w domu, zupełnie nie sygnalizuje swoich potrzeb. Pampersy, które kupiła Marta chyba są za małe bo spadają z Sabci, chcemy spróbować dodatkowo z psimi majtkami. [QUOTE]Nie mam wiary w to, że znajdzie się ktos kto ją przygarnie,ktos kto ma lepsze warunki i więcej czasu,sił. Ktos z parterowym domem (bywa, że nie zdążamy zbiec z 3-go piętra i sunia sika po nas), z czasem w ciągu całego dnia (ja jestem w pracy a Sebastian zaniedbuje swoje obowiązki by być z psem), ktoś kto nie ma paneli ( nie można zakładac, że to jej się nie zdarzy, mop z reguły jest w użyciu kilka razy dziennie. Jest ciężko, nie ukrywamy ale chcemy jej pomoc.[/QUOTE] W czwartek ma wizytę u onkologa dr Micunia. Saba dużo sika, kurcze może badanie moczu coś wykryje. Edited February 12, 2013 by siekowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 [IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/166717_423715921050051_797067430_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/521629_423715957716714_961952026_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/487873_423715881050055_938569618_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/11318_423715847716725_387613506_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/285324_423712021050441_1952281411_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 [IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/487732_423711921050451_1430993877_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/11307_423711887717121_419234769_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/48093_423711844383792_1270336060_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/521728_423711811050462_1626628235_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/537029_423711707717139_345332776_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 Tak podczytuję i trzymam kciuki, oczywiście. Miałam kiedyś kota w pampersach. Po dłuższym używaniu zrobiły mu się przetarcia skóry w pachwinach. A miał specjalne, zwierzęce pampersy. Może być tak, że suczkom też się zrobią. Ja potem wymieniłam pampersy na wielkie podpaski z Lidla wtłoczone w coś, co przypominało majtki na cieczkę ale tak uszyte, żeby nie obcierało pachwin. Wychodziło taniej niż pieluszki. Całość trzymała się na ogonie, kot się tym nie interesował a z drugiej strony bł chory więc niezbyt ruchawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 (edited) Przez 2,5 roku miałam jamniczkę w pampersach, Lilithkę, z zespołem Cushinga, która nie trzymała moczu , dużo piła i dużo siusiała. Kupowałam jej największe pampersy, powyżej 25 kg. Wycinałam dziurkę na ogonek. Na grzbiecie przyklejałam na górze pampersa dwustronną taśmą do dywanów. Na grzbiecie ( do dwustronnej taśmy) i na brzuszku już do skórki ( 0,5 cm - 1 cm ) przyklejałam omnifix. To specjalny oddychający plaster nie dający odparzeń, można go kupić w aptece, 1m kosztuje 3 zł. Na grzbiecie dzięki taśmie do dywanów omnifix nie zsuwał się z sierści. Pod pampersik brzuszek pryskałam pianką Menalind, na miejsca podrażnione omnifixem co jakiś czas pianką Panthenolem. Przez 2 lata zdawało to super egzamin. Moja kochana Lilithka nawet mogła się w tym sprawnie ( jak na nią) poruszać. To jest zdjęcie instruktażowe. [IMG]http://images37.fotosik.pl/230/143565e9b3dcc013med.jpg[/IMG] Edited February 12, 2013 by bianka0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 To pewnie nie miała przetarć bo miałaś "dużo za duże" te pampersy ;-) Ja niestety kupiłam na wymiar i to może dlatego się kot obtarł. Morał z tego, że tylko ludzie mogą w czymś takim bezpiecznie funkcjonować - zwierzaki są za delikatne :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 Ludzie też mają otarcia w pachwinach, dopóki jeszcze dużo chodzą a już muszą korzystać z pampersów. Lilithka nie miała otarć, ale jej ruchy były powolne i spokojne. Kiedy coś podrażniło brzuszek lub pachwinki, te dwie pianki i metronidazol w kremie bardzo szybko goiły zmiany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 A od tego omnifixa sierść jej się nie przecierała? Kleiłaś na wygolone czy na włosy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 Jamnik ma króciutkie włoski, troszeczkę się przerzedziły, ale to nie było bardzo widoczne. Zresztą to nie miało znaczenia. Ona już nawet lubiła przyklejanie jamnika do pampersa. Nakładanie pieluszki połączyłam z masowaniem brzuszka, wcieraniem pianki, podrapywaniem i głaskaniem. Ten rytuał po pewnym czasie zaczął jej się kojarzyć z przyjemnością, więc leżała bardzo spokojnie i tylko sobie posapywała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 To żeby dobrze zakończyć wieczór mam dobrą wiadomość. :lol: Znowu sprzedało się trochę przetworów dla babinek, będzie 57 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.