plinka Posted December 4, 2008 Posted December 4, 2008 Sprawdzałam na mapie okolice dojlid chyba ? [url=http://www.bialystokonline.pl/plan.php?sektor=E4]Białystok Online - Portal Miejski Białystok (Bialystok): Plan miasta (mapa miasta) Białystok[/url] Po prawej jest ta ulica. Quote
Iwona&Wiki Posted December 4, 2008 Posted December 4, 2008 [quote name='monia3a']Pan jest zmotoryzowany więc sam odbierze ;) [/quote] Nie, nie odbierze. I juz o tym wie. Zmartwił się bardzo:shake: Labek zostaje w Białymstoku. Zamieszka w domu z ogrodem u młodego małżeństwa. Już dziś widzili go, chodzili z nim na spacer, nawet chcieli od razu po kastracji zabrać do domu. Ale zrozumieli, że tak dla niego będzie lepiej. Planują z nim chodzić na szkolenie. Pani Małgosia pojedzie z wizyta poadopcyjną. Dowiedziłam sie o tym już po pierwszej rozmowie z tym panem. Pan fajny, wrażenie bardzo korzystne, tam labek też miałby dobrze. Juz zaplanował przyjazd w sobotę. Miałas racje, Moniu. No i zasmuciłam go tą nową wiadomością ogromnie.:shake: Ech, gdyby tak było z każdym zwierzakiem:p Pani Aniu, widziałam Barego w lecznicy. Juz był wybudzony. I jak sie teraz czuje? To dziś dwóch chłopaków straciło jajka:) Quote
Guest monia3a Posted December 4, 2008 Posted December 4, 2008 Kolejne psiaki :shake: W tej chwili przebywają w Nowej Woli pan w każdej chwili przywiezie jeśli będzie dom. Są to dwie sunie około 3,5 - 4 miesięczne takie troche jakby owczarkowate. Sunia z pierwszego zdjęcia jest bardzo żywiołowa, ciężko jej usiedzieć na jednym miejscu,ciągle biega, zaczepia do zabawy i szczeka. Natomiast druga suczka jest jej przeciwieństwem: jest spokojna,trochę nieufna ale jak jej siostra lubi pieszczoty. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/37/67e6df748316f835.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images28.fotosik.pl/302/2934118b6ef94221.jpg[/IMG][/URL] kto je poogłasza ?? ja zrobię allegro. Quote
Anna & 137 Posted December 4, 2008 Posted December 4, 2008 [quote=Iwona&Wiki; Pani Aniu, widziałam Barego w lecznicy. Juz był wybudzony. I jak sie teraz czuje? To dziś dwóch chłopaków straciło jajka:)[/quote] Bardzo interesuje tym czego juz nie ma:lol:,trzeba bylo ubrac go w3 kolnierzyk.Teraz sie uspokoil i spi. Quote
Guest monia3a Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 [B]Ludzie są beznadziejni :angryy:[/B] [COLOR=black][B]Proszę o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu suni Madlen !!! [/B][/COLOR] [B][COLOR=black]''Właścicielka'' a raczej osoba chcąca pozbyc się jej za wszelką cenę bez różnicy gdzie i dla kogo znalazła jej dom w Wysokim Mazowiecku, umówiła się na drodze i przekazała psa. Nie spisała adresu, nr telefonu czy choćby nie zapytała o imię czy nazwisko pana pomimo tego, że ją o to prosiłam.[/COLOR][/B] [B][COLOR=black]Obawiam się, że Madlen poprostu została wywieziona i wyrzucona. [/COLOR][/B] [B][COLOR=black]Bardzo proszę o kontakt wszystkie osoby, które wiedzą cokolwiek na jej temat, ponieważ bardzo się o nią martwię. Jeśli błąka się gdzieś w okolicy proszę o jej przetrzymanie. [/COLOR][/B] [COLOR=black][B]Jest może ktoś z tamtych okolic ??[/B][/COLOR] [COLOR=black][B]Madlen:[/B][/COLOR] [COLOR=black][B][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images36.fotosik.pl/34/c9b37a257dec735c.jpg[/IMG][/URL][/B][/COLOR] Quote
dreag Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 Poogłaszałam psinki na online, bstok i alegratka. Znacie jeszcze jakieś stronki, to dawać mi szybciutko... A z tymi umowami adopcyjnymi... możemy się pocałować (!), jak chcą to wyrzucą i tyle... Kompletny bezsens:angryy: Quote
dreag Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 Może wrzuć te zapytanie o Madlen na bialystokonline, tam duuużo ludzi zaglada. Wredne babsko:mad: Quote
Anna & 137 Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 Sytuacja Madlen juz sie wyjasnila,pan mial ja przewieżć do DT u Ani.O szczegolach historii suni dokladnie zapewne napisze Monia. Quote
Guest monia3a Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 Było płatne ogłoszenie na bialytokonline identyczne jak post 1680 po godzinie zadzwonił mąż p.Joanny i powiedział że pies jest u nich. Prawdopodobnie zabrał ją od tego nowego właściciela z łańcucha [SIZE=1]( to powiedział przez tel ) [/SIZE] który nie chciał aby ktokolwiek wiedział gdzie mieszka i dlatego też oddał Madlen bo nie chciał problemów jak dla mnie dziwna histora. Jakbym nie posłuchała p.Ani i nie dała ogłoszenia to nie dowiedziałabym się prawdy :shake: Madlen pojechała do Ani na dojlidy i tu prośba do [B]plinki[/B] o pomoc w fotkach, plisss :roll: pan powiedział, że musi ja oddać bo suka nie załatwia się na podwórku tylko w domu bo żona jej tego nie nauczyła a poza tym je ze stołu... Ania nazława ją Łatka i dzwoniła przerażona bo sunia jest tak chuda jak żaden do tej pory tymczas u niej można policzyć każde żeberko, kości ogonowe o mało nie przebijają się przez skórę :-( jednym słowem jest zaniedbana na jedzenie rzuciła się jakby nie jadła przez długi czas. Widziałam ją jakieś pół roku temu i wtedy wyglądała dobrze teraz nie wiem co musiało się stać, że dom tak zmienił do niej podejście. Przyjadą w poniedziałek wypowiedzieć umowę, będzie się działo :razz: Quote
Guest monia3a Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 [quote name='dreag']Poogłaszałam psinki na online, bstok i alegratka. Znacie jeszcze jakieś stronki, to dawać mi szybciutko...[/quote] [URL="http://www.bialystok.biz.pl/"]bialystok.biz.pl[/URL] [URL="http://www.kramik.pl/index.php?PHPSESSID=098ac36b9c2e605cc588329081238d10"]kramik[/URL] [URL="http://www.ogloszenia.aleokazja.pl/"]aleokazja[/URL] [URL="http://www.wirtualny.bialystok.pl/"]wirtualny bialystok[/URL] [URL="http://www.zambrow.org/ogloszenia/"]zambrów[/URL] [URL="http://www.gieldabialystok.pl/gglowna.php"]giełda bialystok[/URL] więcej nie pamiętam :evil_lol: Quote
jaanna019 Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 [quote name='monia3a'] [B]jaanna019[/B] być może będzie dom dla Missi co prawda jutro pojedzie tam Funia ale jest ona bardzo wymagającym psem i obwiam się, że może wrócić, głównym problemem jest to, że nie załatwia się na smyczy a Pani mieszka w bloku a jak ja spuści to może być nieciekawie. Zobaczymy ale jeśli się nie uda to zaproponuję właśnie Missi. [/quote] Chociaż domek Missi potrzebny to trzymam kciuki za Funię, jej jest bardziej potrzebny, no i ona dłużej czeka :oops: a Missi no cóż, jest taka słodka że chętnie ją jeszcze pogoszczę, tym bardziej że ciągle leczymy ten pęcherz. Dziś dostała antybiotyk na kolejne 3 dni i badanie moczu muszę jej zrobić:shake: ,we wtorek przyjmuje drugą dawkę odrobaczenia, a po tygodniu można szczepić i wtedy wio do nowego domu:evil_lol: Quote
Anna & 137 Posted December 5, 2008 Posted December 5, 2008 Bary juz doszedl do siebie i choć z kolnierza zadowolony nie jest stara sie zyc normalnie,je,pije i odwazyl sie nawet zrobic siusiu.W niedzielne popoludnie ma przyjechac pani zainteresowana adopcja.Zobaczymy co z tej wizyty wyniknie. Quote
Guest monia3a Posted December 6, 2008 Posted December 6, 2008 Iwonko zrobiłabyś może allegro dla bezimiennego Bobka i Peppera?? Dziś Funia jednak jedzie do nowego domu na próbę, zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieję, że już nie wróci ;) Quote
dreag Posted December 6, 2008 Posted December 6, 2008 Ania załamana, że psina taka chuda, myślała, że po prostu mieli ją kilka dni i nie zdążyli odkarmić. Podobno wszystkie żebra można policzyć. Wczoraj, jak zobaczyła jedzenie jej psów to rzuciła się na nie i połykała, jakby nigdy nie widziała... :shake: A pan taki ładnie ubrany, "ą,ę", wyższe sfery:angryy:! Ania pytała, jak uczyć ją siusiu, bo rzeczywiście załatwiła sprawę w ganku, powiedziałam, żeby nie krzyczała na nią, tylko nagradzała, jak zobaczy, że siusia na podwórku. Macie jeszcze jakiś pomysł? Plinka, jak pojedziesz pogadaj trochę z Anią, jak z nią postępować. Podobno, jest bardzo zestresowana. Tak sobie jeszcze pomyslałam, że może jedną z przyczyn (oprócz braku nauki), może też być coś nie tak z pęcherzem i często składa się to na karb, że pies nie może się nauczyć... Może warto byłoby ją przebadać pod tym kątem. Mogę zawieźć do weta. Co na to Pani Prezes? ;) Quote
Guest monia3a Posted December 6, 2008 Posted December 6, 2008 ''właścicielka'' twierdziła że była badana pod kątem pęcherza i nerek wczoraj rozmawiałam z nią i pytałam dlaczego pies jest taki chudy bo, że drobna to mi mówiła ale że chuda :shake: powiedziała tylko tyle, że pies dostawal jeść i zawsze mu było mało a dostawała raz dziennie :-o strasznie nieodpowiedzialni ludzie :angryy: Poblem z pęcherzem może mieć teraz bo mieszkała ponoć przez pare dni na podwórku, została wywalona z ciepła do budy :-( Jeśli chodzi o sikanie to faktycznie starać sie częściej ją wypuszczać i przede wszystkim chwalić, chwalić za siku na podwórku i najlepiej ze smakołykiem aby kojarzyła zrobienie siku na podwórku z nagroda. Aga a mogłabyś ją podwieść któregoś dnia do weta ?? Trzeba wogóle sprawdzić czy jest wysterylizowana i przebadać ją ogólnie. [B][SIZE=5]Warto skorzystać, za darmo można dodać nr czipa swojego pupila do bazy [/SIZE][URL="http://www.petbase.pl/identyfikacja.html"][SIZE=5][COLOR=red]petBase.pl[/COLOR][/SIZE][/URL][/B] Quote
dreag Posted December 6, 2008 Posted December 6, 2008 Podwiozę, może w poniedziałek, bo potem bedę troszku bez lanosika... A miała być sterylizowana przez tamtych? A co do badań, to też ciekawe czy faktycznie się odbyły. Ma jakieś wyniki, albo przynajmniej gdzie robiła, to się sprawdzi... Takim ludziom nie wierzę. Quote
Guest monia3a Posted December 6, 2008 Posted December 6, 2008 [quote name='dreag']A miała być sterylizowana przez tamtych? A co do badań, to też ciekawe czy faktycznie się odbyły. Ma jakieś wyniki, albo przynajmniej gdzie robiła, to się sprawdzi... Takim ludziom nie wierzę.[/quote] Sterylizowana była przez ''właścicieli'' a co do badań to też nie bardzo wierzę bo po co wydawać kasę skoro psa się chce i tak oddać. Dobrzeby było złapać odrazu siuśki do badania tyle tylko, że pies powinien być naczczo więc musi być rano. Poproszę Bożenkę to może podskoczy któregoś dnia tylko trzeba będzie mieć je już przygotowane. Quote
dreag Posted December 6, 2008 Posted December 6, 2008 Dzwoniłam przed chwilą do Ani i zapowiedziałam, że ma misję:evil_lol: złapania siusiek. Podejrzewam, że będzie to nie lada sztuka. Jak uda sie, to da znać, wtedy będziemy działać dalej. Wie, że rano, na czczo. Tym razem załatwiła się w pomieszczeniu (na gęsto):oops:. Ania mówi, że straszelnie zestresowana, bo jak podniosła trochę głos, to ta mało nie znikła w oczach... Prosiłam, żeby była delikatna;) Quote
Guest monia3a Posted December 7, 2008 Posted December 7, 2008 Siuski złapie Bożena, zgłosiła się na ochotnika :evil_lol: Łatka dziś w nocy nie narobiła nic a nic w domu :-o rano wyszła na spacer i było dłuuuugie siuuu :multi: ona chyba robiła ze strachu, jest bezpieczna i tak się pewnie czuje i dlatego wraca wszystko do normy, są pochwały i nagrody je z apetytem wszystko co dostaje, bawi się z psami Ani dosłownie sielanka ;) ale niestety boi się podniesionego głosu i stuku dziś mąż Ani zanim zaczął trzepać dywan pogłaskał Łacię pocacał i porozmawiał, zaczął trzepanie a pies zmalał do wielkości kota.... co oni jej biednej zrobili :placz: Quote
jaanna019 Posted December 7, 2008 Posted December 7, 2008 Dziewczyny nie ma Missi-grzecznej suczki, to diabeł wcielony:evil_lol: ma tyle energii do szaleństw, że nie sposób jej zmęczyć, dokazuje jak szczeniak. Jak tylko poczuła się pewniej to wylazło szydło z worka:evil_lol:. Oprócz rozpruwania swoich pluszaków zajęła się też kablem do neta:cool1: Ten pies wymaga wychowania:lol: Staram się jak mogę ale nie zawsze mi wychodzi, bo jak spojrzy tymi oczyskami to moja surowość i konsekwencja odpływa w niebyt:loveu: Quote
Guest monia3a Posted December 7, 2008 Posted December 7, 2008 Pewnie zdjęłaś jej kubraczek już, co ?? Quote
jaanna019 Posted December 7, 2008 Posted December 7, 2008 Kubraczek poszedł w zapomnienie. Mała bryka jak małolata. Umie już prosić o smakołyczek i robić "siad". Teraz przystępujemy do komendy "łapa". Każdy kto się z nią zetknie jest zachwycony, w lecznicy robi furorę. Quote
Guest monia3a Posted December 7, 2008 Posted December 7, 2008 Tak myślałam zdjęty kubraczek to Missi dokazuje :lol: Dobrze, że ożyła przynajmniej coś więcej można o niej powiedzieć. Teraz tylko domeczek by się przydał :roll: Funia jak narazie w nowym domku, właścicielka nie dzwoni więc miejmy nadzieję, że wszystko na dobrej drodze :multi: Quote
Anna & 137 Posted December 7, 2008 Posted December 7, 2008 Przyjechali dzis ludzie w sprawie adopcji Barego,bardzo im sie podoba i w piatek mają przyjechac juz go zabrac do siebie. Quote
Guest monia3a Posted December 8, 2008 Posted December 8, 2008 A zaliczkę dali co by nikt nie zabrał im sprzed nosa ?? :cool3: Tak na poważnnie to cieszę się, że kolejny pies trafi do dobrego domku :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.