Amber Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 Nie znoszę imprez rodzinnych, ślubów, a zwłaszcza wesel :eviltong: Quote
Okamia Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 [quote name='Amber']Nie znoszę imprez rodzinnych, ślubów, a zwłaszcza wesel :eviltong:[/QUOTE] O to to :loveu: Ja miałam teraz 2 lata z rzędu u brachola i ojczulek się hajtał - mam dość do końca życia :shake: Kasiaodsuk - myśl pozytywnie. Kup sobie coś co będziesz mogła i później ubrać ;) Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='Okamia']O to to :loveu: Ja miałam teraz 2 lata z rzędu u brachola i ojczulek się hajtał - mam dość do końca życia :shake: Kasiaodsuk - myśl pozytywnie. Kup sobie coś co będziesz mogła i później ubrać ;)[/QUOTE] No tez tak kombinuje, tyle, że ja specjalnie nie mam okazji zeby się "ładnie" ubierac, do roboty to wiadomo, ale bez szaleństw jeansy i tshirt tez ujdzie, a tak poza tym, nigdzie nie bywam, chyba ze to wywalania gnoju ze stajni założe :diabloti: Więc dla mnie to i tak wywalona kasa. No chyba, że znowu jakies pierdołowata uroczystość się trafi. :shake: Quote
Okamia Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 Na pierwsze wesele kupiłam czarne spodnie 7/8 i bluzkę marszczoną a na drugie pożyczyłam kieckę od siostry :evil_lol: Spodnie noszę do dziś nawet na co dzień bo nie są jakieś super eleganckie. Pasuje do nich zarówno powyciągany tshirt jak i elegancka koszula. Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='Okamia']Na pierwsze wesele kupiłam czarne spodnie 7/8 i bluzkę marszczoną a na drugie pożyczyłam kieckę od siostry :evil_lol: Spodnie noszę do dziś nawet na co dzień bo nie są jakieś super eleganckie. Pasuje do nich zarówno powyciągany tshirt jak i elegancka koszula.[/QUOTE] Odpada, ja juz na kilku imprezach rodzinnych byłam w spodniach. Nawet sobie niktórzy zakłady robili czy bede miała spodnie czy nie :evil_lol: Pożyczyć tez nie mam zbytnio od kogo, bo ja kurde mam dośc *******nięte proporcje, wielkie cycki, szczupłą talię i uda tez takie z tych okrąglejszych, wiec musze kupować i przerabiać pod siebie :roll: Także w mordkę jeża, trzeba się zrujnować :shake: Quote
motyleqq Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 [quote name='asiak_kasia'] bo ja kurde mam dośc *******nięte proporcje, wielkie cycki, szczupłą talię i uda tez takie z tych okrąglejszych, wiec musze kupować i przerabiać pod siebie :roll: [/QUOTE] jak dla mnie to to są bardzo dobre proporcje :cool3: Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='motyleqq']jak dla mnie to to są bardzo dobre proporcje :cool3:[/QUOTE] No nie do konca, bo jak coś mi pasuje w cyckach, to jest za długie, albo w biodrach szerokie, jak worek po pyrach, z kolei jak coś dobre w biodrach to w cyckach mam tyle luzu, ze jeszcze jedną parę upchnę. Jak coś dobrze leży, na tali, to mi się tyłek nie mieści. Kojarzycie Nigelle lawson, tą od gotowania? No to ja wyglądam podobnie :shake: Wiec kupuje rozmier wiekszy, a potem do krawcowej na przeróbki :roll: W pl w sklepach są albo na jakies mikro-dziewczynki, albo na wielkoludy :diabloti: Ale moja kolezanka jest wysoka i szczupła, to ma jeszcze wieksze problemy, bo wszystkie za krótkie, alb za luźne :evil_lol: Quote
Okamia Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 Ja też mam podobne proporcje tylko jeszcze jestem troszku gruba i mam wysoko osadzoną talię + 'boczki' :roll: Dlatego unikam kiecek - zwłaszcza obcisłych :evil_lol: Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 łe tam, od czego jest bielizna wyszczuplająca? :diabloti: Chociaż prawde mowiać, ja w ogole nie przepadam za takimi obcisłymi ciuchami, lubię jednak swobodnie oddychać :eviltong: Quote
Okamia Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 [quote name='asiak_kasia']łe tam, od czego jest bielizna wyszczuplająca? :diabloti: Chociaż prawde mowiać, ja w ogole nie przepadam za takimi obcisłymi ciuchami, lubię jednak swobodnie oddychać :eviltong:[/QUOTE] Dlatego ja chodzę w 'workach' :loveu: A bielizna jest na wielkie wyjścia :diabloti: Quote
Amber Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 Ja mam chyba 2 zestawy eleganckich ciuchów i zakładam je na te wszystkie okazje :eviltong: Więcej mi nie trzeba ;) Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='Okamia']Dlatego ja chodzę w 'workach' :loveu: A bielizna jest na wielkie wyjścia :diabloti:[/QUOTE] no to możemy sobie ręce podać, ma byc wygodnie, chociaż jak moj TZ widzi moje ulubione dresiki to ma ochotę płakać :evil_lol: [quote name='Amber']Ja mam chyba 2 zestawy eleganckich ciuchów i zakładam je na te wszystkie okazje :eviltong: Więcej mi nie trzeba ;)[/QUOTE] no mi własnie brakuje zestawy na zmianę, ale dusza skąpca się odzywa i nie chce wydać za duzo :eviltong: Quote
Okamia Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 [quote name='asiak_kasia']no to możemy sobie ręce podać, ma byc wygodnie, chociaż jak moj TZ widzi moje ulubione dresiki to ma ochotę płakać :evil_lol: [/QUOTE] O to to :) Ale ja w dresikach akurat tylko po domu śmigam :evil_lol: Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='Okamia']O to to :) Ale ja w dresikach akurat tylko po domu śmigam :evil_lol:[/QUOTE] No ja po domu i okolicznych włościach. Do ludzi bym się nie wypuściła w takim stroju, ale trzeba przyznać, że moje drechole są już mocno życiem zmęczone :diabloti: Quote
Amber Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 Najlepiej kup sobie w jakieś sieciówce H&M albo cuś, nowe ciuchy zawsze wyglądają dobrze ;) Pamiętam na wesele brata, siostry bratowej się odstawiły w jakieś kiecki, szpile, kapelusze, a ja przyszłam jak zwykle w czarnym garniaku i płaszczu :lol: Bo mam 2 garniaki, jeden czarny, a drugi szary :evil_lol: Nie dla mnie sukieneczki, szpileczki, torebeczki Bóg wie co... Ma być wygodnie i klasycznie. Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='Amber']Najlepiej kup sobie w jakieś sieciówce H&M albo cuś, nowe ciuchy zawsze wyglądają dobrze ;) Pamiętam na wesele brata, siostry bratowej się odstawiły w jakieś kiecki, szpile, kapelusze, a ja przyszłam jak zwykle w czarnym garniaku i płaszczu :lol: Bo mam 2 garniaki, jeden czarny, a drugi szary :evil_lol: Nie dla mnie sukieneczki, szpileczki, torebeczki Bóg wie co... Ma być wygodnie i klasycznie.[/QUOTE] No ja tez chciałam sobie w spodnie i jakiś żakiecik zainwestować, ale Bartek się kategorycznie nie zgodził i powiedział, że chociaż raz mam isc w sukience, a nie jak dziad :eviltong: Także beda szpilunie i kiecuszka :loveu: :evil_lol: Quote
Amber Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 [COLOR=#000000]Ja nawet nie mam sukienki za bardzo... jedyna mała czarna kupiona w gimnazjum w Orsay'u. Ale pewnie już nieco przykrótka [/COLOR]:eviltong: Mnie za to TŻ zawsze chwali, że się nie odpindrzam, tylko wyglądam klasycznie ;). W ogóle nie lubię zwracać na siebie uwagi strojem. Szczególnie brzydzą mnie reakcje, śliniących się starych dziadów na kawałek nóżki czy dekoltu :eviltong: Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='Amber'][COLOR=#000000]Ja nawet nie mam sukienki za bardzo... jedyna mała czarna kupiona w gimnazjum w Orsay'u. Ale pewnie już nieco przykrótka [/COLOR]:eviltong: Mnie za to TŻ zawsze chwali, że się nie odpindrzam, tylko wyglądam klasycznie ;). W ogóle nie lubię zwracać na siebie uwagi strojem. Szczególnie brzydzą mnie reakcje, śliniących się starych dziadów na kawałek nóżki czy dekoltu :eviltong:[/QUOTE] Stare dziadki to temat rzeka, ale moj cięty jeżyk skutecznie kończy wszelakie gadki. Uwielbiam do tej pory żarty w temacie jazdy konnej. Jak po raz milionpińcetstoosiemset słyszałam, że może bym poujezdżała tego lub owego (oczywiście święcie przekonani o swojej oryginalności, poczuciu humoru i elokwencji) kończyłam dyskusję oklepanym już chyba tekstem, że ja dosiadam tylko koni, nie kucyków. :diabloti: Quote
Amber Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 No tak, ale są takie dziadki, co nie gadają tylko po prostu stoją i się ślinią. Te gadające nie są najgorsze, bo jak piszesz, można zgasić. Ale takiemu gapiowi, nie możesz nic zrobić, chociaż masz ochotę podejść i go trzasnąć w te gały :evil_lol: Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='Amber']No tak, ale są takie dziadki, co nie gadają tylko po prostu stoją i się ślinią. Te gadające nie są najgorsze, bo jak piszesz, można zgasić. Ale takiemu gapiowi, nie możesz nic zrobić, chociaż masz ochotę podejść i go trzasnąć w te gały :evil_lol:[/QUOTE] A takich to ja nie spotykam, widocznie mało ładna jestem :diabloti: Quote
Amber Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 Załóż sobie szpile i mini do supermarketu... Wrażenia murowane :eviltong: Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='Amber']Załóż sobie szpile i mini do supermarketu... Wrażenia murowane :eviltong:[/QUOTE] Nie no, aż takich kompleksów to nie mam :evil_lol: Quote
Okamia Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 [quote name='asiak_kasia']Stare dziadki to temat rzeka, ale moj cięty jeżyk skutecznie kończy wszelakie gadki. [/QUOTE] Jesteś moją zaginioną krewną :evil_lol: Ja akurat od zeszłego roku zaczęłam używać w ubiorze kolorów - jednak więcej zakrywam niż odkrywam. A mój strój na większe wyjścia to czerwone/zielone/czarne rurki granatowa lub czarna koszula lub bluzka + czarna marynarka :evil_lol: Dekolty to raczej wcale ... tak samo biżu... Quote
Amber Posted May 24, 2013 Posted May 24, 2013 Ja raz popełniłam taki błąd, założyłam sobie jeansową spódnice i buty na koturnach, było z 34 stopnie, więc ubranie tak naprawdę wygodne. Niestety w supermarkecie już nie było tak miło :eviltong: Quote
asiak_kasia Posted May 24, 2013 Author Posted May 24, 2013 [quote name='Okamia']Jesteś moją zaginioną krewną :evil_lol: Ja akurat od zeszłego roku zaczęłam używać w ubiorze kolorów - jednak więcej zakrywam niż odkrywam. A mój strój na większe wyjścia to czerwone/zielone/czarne rurki granatowa lub czarna koszula lub bluzka + czarna marynarka :evil_lol: Dekolty to raczej wcale ... tak samo biżu...[/QUOTE] No ja tak do pracki chodzę, i średnio lubię gołym cyckiem świecić. Takie atrakcje to ma TZ w domu :cool3: Co do biżuterii to ja mam aż jeden pierscionek-zareczynowy. Założyłam i nie ściągam, bo inne takie pierdólki to mi giną w trybie natychmistowym, tak samo jak zegarki, gumki do włosów, spinki. Borze...jestem bałaganiarą :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.