Jump to content
Dogomania

Szczeniaczek 6 tygodniowy


sisi910531

Recommended Posts

Witajcie, nie długo odbieram szczeniaka (sunie ) , która obecnie ma 6 tyg, nie piję już mleka matki je i pije samodzielnie. Dostaję ją za darmo od ludzi , którzy jak to stwierdzili "nie wiedzą jakim cudem nie upilnowali suki" ;/ a co do wysterylizowania stwierdzili , że po tym całym zdarzeniu się tym poważnie zajmą - mam nadzieje:) Urodziło im się 6 szczeniaków, stwierdzili , że jak nie znajdą nabywców będą zmuszeni oddać do schroniska - to dobrzy ludzie ale niestety niektóre ich teorie są strasznie dziwne. Biorę właśnie jedną sunię z tego miotu, reszta na szczęście też już jest zarezerwowana :)

Mam niestety pewne obawy, sunia wczoraj była drugi raz odrobaczana, niestety dostała brzuszek i nie mogła się, że tak powiem wykupkać, Pani obecna właścicielka pojechała z nią do weterynarza , który stwierdził, że widocznie robaki, pasożyty są w brzuszku , podał jej kroplówke i jakas tabletke po której powinien wyjsc kał wraz z robakami. Naszczescie Pani obecna włascicielka informuje mnie na bierząco co i jak. Więc w południe brzuszek jej się zmniejszył, ale zrobiła normalną kupkę bez robakow;/ Czy to normalne? jest juz enrgiczna, bawi się z resztą psiaków. Czy to może być coś poważnego?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sisi910531']dziękuje :) tez wolałabym żeby pobyła z mamą chociaz do 8 tyg , bo niestety reszta malcow jest juz wydawana w ten weekend ;/ czyli beda miały po 6 i pół tygodnia :( jak dla mnie to uwazam ze troche za wczesnie..[/QUOTE]

To bierz sie od razu za porzadny socjal suczki, zeby nie wyrosla z niej lekliwa/czy lekliwo-agresywna panna ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

[quote name='sisi910531']dziękuje :) tez wolałabym żeby pobyła z mamą chociaz do 8 tyg , bo niestety reszta malcow jest juz wydawana w ten weekend ;/ czyli beda miały po 6 i pół tygodnia :( jak dla mnie to uwazam ze troche za wczesnie..[/QUOTE]
Oczywiscie masz racje, ze odebranie szczeniakow od matki i rozdzielenie rodzenstwa w wieku 6 tygodni to powinno byc niedozwolone.
Szczeniaki powinny byc min.8 tygodni razem i ze swoja matka.

Link to comment
Share on other sites

Bez przesady.Ja mojego psiaka zabrałam jak mial jeszcze nie pełne 6 tyg.Jego mama nie wiadomo dlaczego zaczeła dręczyć szczonki-zaganiała do kącika i nie wolno bylo im wyjśc bo ostro karcila.Dlatego wolałam zabrać maluszka.Do końca jego zycia czyli przez 10 wspólnych lat nie mialam zadnych problemow z psychika -nie strachliwy,towarzyski itp itd.
Dlatego biorąc takie malenstwo powinno sie szczególnie troskliwie nim się opiekowac /a nie demonizować ,że za wczesnie i będą problemy/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bejasty']Bez przesady.Ja mojego psiaka zabrałam jak mial jeszcze nie pełne 6 tyg.Jego mama nie wiadomo dlaczego zaczeła dręczyć szczonki-zaganiała do kącika i nie wolno bylo im wyjśc bo ostro karcila.Dlatego wolałam zabrać maluszka.Do końca jego zycia czyli przez 10 wspólnych lat nie mialam zadnych problemow z psychika -nie strachliwy,towarzyski itp itd.
Dlatego biorąc takie malenstwo powinno sie szczególnie troskliwie nim się opiekowac /a nie demonizować ,że za wczesnie i będą problemy/[/QUOTE]
bo wlasnie o to chodzilo ,zeby mama tak postepowala ze swoimi dziecmi,no i mialy kontakt ze swoim rodzenstwem.
uwazam sie robi duza krzywde zabierajac tak szybko szczeniaka od matki(nawet jezeli nie karmi ,ale ona je uczy poprzez zabawe nawet mozna nazwac "dreczeniem") tak samo robi sie krzywde rozdzielajac tak szybko rodzenstwo .To jest wg.mnie bejasty zle interpretowanie" dreczenia"

Link to comment
Share on other sites

xxx52 jest zasadnicza różnica między wychowywaniem przez mamę a tym co ta sunia wyprawiala.Moglabyś patrzeć na szczeniaki nieruchomo siedzące w ciasnym kąciku i to nie chwilkę ale wiele godzin? przy próbie wyjścia na sik ok ale zaraz po brała w paszcze i rzucała jak szmatą.Mialy chwilę oddechu jak mamuśka poszla sie załatwić.U mojego malego byly liczne ślady jej zębow.Ponadto każda próba podejścia włascicieli kończyla sie atakiem na nich.Byl problem z dokarmianiem maluszków -one bały sie ruszyc mimo ,ze mama na ten czas była odganiana.
Ale nie o to chodzi w tym wątku.Jeszcze raz podkreślam ,że mały wyrósł na wspanialego /jak każdy bokser/ psa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...