Jump to content
Dogomania

Elvis - zabiedzony prawie ON - odkarmiamy i domu mu szukamy, pomóżcie!!


majuska

Recommended Posts

  • Replies 849
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witajcie :) Odpiszę tutaj, tak chyba będzie łatwiej niż przekazywać wszystko naokoło.

Bardzo pobieżnie przejrzałam początek i końcówkę wątku, Tomek też przekazał mi mniej więcej opis Elvisa jaki maluje się po rozmowie. I tak, jak najbardziej podejmiemy się opieki i pracy z psem. Uważamy oboje, że każdemu psu należy się szansa i nikogo nie powinno się przekreślić na dzień dobry. Elvis też na szansę zasługuje. Ciężko teraz mówić o jego złym zachowaniu, jeśli nie ma szkolenia, pracy czy choćby regularnego ruchu i pracy, która pozwoliłaby rozładować psa. Sam z siebie nie każdy pies będzie misiem przytulaskiem.

Co do ceny - jest raczej rozsądna, powiedziałabym realna. Nieetyczne w naszej ocenie jest branie za bezdomnego psa 15, 20 czy jeszcze więcej zł dziennie - to stawki komercyjne. Dobre, jeśli pies ma właściciela i właściciel jedzie wypoczywać, ale jeśli są to pieniądze publiczne, zbierane w organizacjach czy prywatnie, to jest to dość brzydkie zdzierstwo a nie pomoc psom. Zaznaczę jednak od razu, że wiąże się to z faktem, że nasz hotel nie jest tak piękny jak te biorące duże pieniądze za opiekę. Mamy jeszcze przed sobą lata remontów i prac budowlanych. Taki jednak mamy priorytet, że ważniejsze jest dla nas porządne zajęcie się psami i pchnięcie ich do nowych domów niż wybrukowanie sobie podwórka.
Przy cenie jednak mamy prośbę o pokrycie ewentualnych szkód, jeśli okaże się, że to konieczne. Skłonności demolanckie Elvisa mogą nas trochę przerosnąć, choć równie dobrze może okazać się, że wybiegany i rozluźniony da sobie z tym spokój. Kojce i budy mamy mocne, stosunkowo odporne na psie fantazje, wiele już się nam przewinęło przez ręce dziwnych psich przypadków. Jeśli jednak Elvis chciałby zjeść trzecią budę, to będziemy zmuszeni Wam to doliczyć do kosztów, bo przy takiej stawce co miesiąc na nową budę nie starczy nam nijak ;)

Na dogo, ani generalnie nigdzie nie było nas widać już ponad 3 lata, a to z powodu założonej przeze mnie fundacji. Fundacyjne psy zajęły kojce i hotel siłą rzeczy istnieć prawie przestał, i dopiero teraz udaje się nam zorganizować kojce dla nich i przywrócić do życia nasz hotel.

Co do miejsca - w tej chwili wszystko mamy zajęte. Mogę Was zapisać i dam znać, jeśli coś nam się zwolni. Mamy jeszcze dwa boksy wewnętrzne, ale chcemy je wyremontować zanim zamieszka tam jakiś zwierz. Potrzebujemy na to około 2 tygodni i jeśli chcecie, Elvis mógłby zamieszkać tam. W sumie może i nie byłaby to dla niego zła opcja, bo znacznie mniej da się w takim boksie zniszczyć ;)
Z transportem jesteśmy w stanie Wam pomóc - co prawda nie fundacyjnym Transporterem, ale autem naszym lub mojego brata. Wozimy psy w dużym transporterze (widać go też na wielu zdjęciach), co sprawia, że jest bezpieczniej i dla psa, i dla auta, i dla kierowcy.

Postaram się czasem tu zajrzeć, ale lepiej kontaktujcie się z nami mailowo lub telefonicznie, będzie szybciej. Do usłyszenia ;)

Link to comment
Share on other sites

Witamy, witamy i dziękujemy za odpowiedź!!! Elvis już co prawda nie niszczy, ale kto to wie co w niego wstąpi?? A cała reszta nasza zbiorowa, proszę tutaj się wypowiedzieć, jak się do tego przychylamy, no bo ja myślę że przychylamy i czekamy na jakieś dobre wieści, no i z tym transportem byłoby super, bo jednak Elvi kawał psa, a to kawał drogi, więc komfort dla niego jest bardzo ważny.

Link to comment
Share on other sites

Uwazam ze wszystko juz zostalo powiedziane - ktos tylko musi sie podjac prowadzenia buchalterii a to moze byc problem, bo chetnych raczej nie ma, sa deklaracje, jest kasa z bazarku na przyklad na pokrycie transportu Elvisa do hotelu, wszystko w zasadzie jest tylko chetnego do prowadzenia finansow nie ma.
Ja nie dam rady, mam juz cos psiego na glowie i ledwo sobie z tym radze, Becia wie o co chodzi.

Link to comment
Share on other sites

Mogę się tym zająć, tylko, że mnie nie ma od 18.07 -03.08. Będzie mnie mógł ktoś zastąpić w tym czasie?
No i oczywiście też bardzo się cieszę, że u Elvisa wszystko zaczyna się wreszcie układać. Jestem jak najbardziej za tym, żeby poczekać z tym kojcem wewnętrznym. Rozumiem, że nie będzie w nim budy, dlatego potencjalna skala zniszczeń może być mniejsza:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majuska']mogę wziąć, w sensie, udostępnić konto, kontrolować wpływy i płacić za hotel[/QUOTE]

rewelka, a ja własnie donoszę z radością że uzbieraliśmy na bazarku [SIZE=5][B][COLOR=#ff0000]982 zł,[/COLOR][/B][COLOR=#ff0000][/COLOR][SIZE=2] wszystko [COLOR=#ff0000][/COLOR][COLOR=#000000]oczywiście na potrzeby Elvisa.[/COLOR][/SIZE][/SIZE]
Niech wreszcie ta psina rozpocznie nowe życie bo ja tego psa kocham i jest mi bardzo ciężko patrzeć jak on cierpi. W razie topnienia funduszy zawsze pomogę, jemu nic nie może brakować, a na początek zasponsorujemy mu szczepienie na wirusówki i obrożę foresto, oki ? :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ariete2503']łał, ale sumka! Nieźle, nieźle:loveu:. Słuchajcie, a jak wygląda sprawa z ewentualną kastracją Elvisa?[/QUOTE]
no wlasnie to jest nie dogadane, musimy znaleźc kogoś kto będzie w stałym kontakcie z wiosną i przekazywał wszystkie ustalenia. Tu proponuję Agulę albo ariette, która się zgadza ?

Link to comment
Share on other sites

Ja się mogę zgodzić, tylko obawiam się, że większość ustaleń przypadnie na czas, kiedy mnie nie będzie. Może jednak Agula? W końcu to jej "ukochany"?
Majuska, o co chodzi z tym udostępnienim konta? To twoje prywatne, czy stowarzyszeniowe? Pytam, bo mam pewną myśl...

Link to comment
Share on other sites

Jaką masz myśl? myślałam o koncie prywatnym, bo mam podgląd internetowy i w każdej chwili klikam i wszystko widze i robię przelew, natomiast stowarzyszeniowe to jest dużo więcej zachodu, trzeba łazić do banku, po wyciągi, do przelewu potrzebny podpis dwóch osób itp....a na to już się nie piszę ;) :P, bo musiałabym być bezrobotna i bezdzietna chyba :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Becia66']rewelka, a ja własnie donoszę z radością że uzbieraliśmy na bazarku [SIZE=5][B][COLOR=#ff0000]982 zł,[/COLOR][/B][SIZE=2] wszystko [COLOR=#000000]oczywiście na potrzeby Elvisa.[/COLOR][/SIZE][/SIZE]
Niech wreszcie ta psina rozpocznie nowe życie bo ja tego psa kocham i jest mi bardzo ciężko patrzeć jak on cierpi. W razie topnienia funduszy zawsze pomogę, jemu nic nie może brakować, a na początek zasponsorujemy mu szczepienie na wirusówki i obrożę foresto, oki ? :lol:[/QUOTE]

Beciu nie wiem czy opłaca się kupować foresto w połowie sezonu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majuska']Jaką masz myśl? myślałam o koncie prywatnym, bo mam podgląd internetowy i w każdej chwili klikam i wszystko widze i robię przelew[/QUOTE]
Otóż myśl jest taka: jakby tu jeszcze "zarobić" na Elvisie? Albo raczej, jak on sam może na siebie zarobić, albo i na innych w potrzebie.
Otóż w zeszłym roku, jak wpłacałam na naszą Sonię, to pieniądze szły nie na konto hoteliku, tylko na konto fundacji, która ją wzięła pod opiekę. W związku z powyższym mogłam sobie tę kwotę odliczyć od podatku i dostałam zwrot. Fundacja na swych stronach miała podaną informację o takiej mozliwości. Warunkiem był chyba zapis w tytule przelewu "darowizna". Musiałabym sprawdzić, ile dokładnie dostałam zwrotu od wpłaconej kwoty, ale dzięki temu mogłam w tym roku bezboleśnie zasponsorować parę rzeczy.
Dlatego pomyślałam sobie, że analogicznie możnaby postąpić w tym przypadku (oczywiście pod warunkiem, że istnieje taka możliwość), a odzyskane w ten sposób pieniądze wpłacić np. na konto stowarzyszenia albo od razu wydać na inne potrzebne rzeczy, na innego psiaka, albo na dalszą socjalizację Elvisa, gdyby była taka potrzeba.

Link to comment
Share on other sites

Alinko w takim razie jeżeli wiośnie to będzie odpowiadać, przelewajmy od razu nasze deklaracje na ich konto skoro mają fundację, myślę, że na tyle poważne osoby zgłosiły swoje deklarcje, że nie będzie problemu z tym, że ktoś nie przelał

Link to comment
Share on other sites

jak każda z nas będzie wpłacać osobno takie male kwoty, to o jakim zwrocie podatku my mówimy.
Moim skromnym zdaniem lepiej by całą operacje kontrolowała jedna osoba na swoim koncie i dysponowała wszystkimi innymi wpływami które będzie mial Elvis w razie czego wspomagając jego dodatkowe zapotrzebowania hotelowe. Tu już nie przelewka dziewczyny, dajemy Elvisa w obce ręce i zobowiązujemy sie go utrzymywać do czasu adopcji, na potknięcia nie ma juz miejsca.

Link to comment
Share on other sites

dobrze, że zajrzałam - moje drogie, nasza Fundacja i nasza Firma to nie jest jeden organizm. Fundacja ma swoją i całkowicie osobną kasę, jest rozliczana w pełni i nie mogę przecież żadną miarą używać konta fundacyjnego dla celów firmy. Firma Fundacji pomaga cały czas, ale to nie działa w dwie strony ;)

Także jeśli chcecie uzyskać zwrot podatku za darowiznę, musicie znaleźć organizację, która udostępni Wam konto do zbiórki pieniędzy, czyli na konto której będziecie pieniądze wysyłać, a organizacja z tych środków opłaci pobyt Elvisa.

Spokojnego dnia :)

Link to comment
Share on other sites

Można wobec tego wpłacać na prywatne konto jednej osoby. Najlepiej jednak by jedna, konkretna osoba założyła odrębne "Elvisowe" konto w banku, a wszyscy, którzy się zadeklarowali, wpłacali na nie do określonego dnia. Później, jak ta suma się zbierze, przelewałoby się na konto wskazane przez szkoleniowców Elvisa.
Rozmawiałam przed chwilą z Wiosną. Są w trakcie remontu boksu wewnętrznego, o którym była wcześniej mowa, co potrwa jakieś 2 tygodnie.
Odpowiedni transport są w stanie zorganizować i zabrać Elvisiątko. W zależności od tego, czy zdążą go zabrać do mojego wyjazdu, czy w jego trakcie - umówiliśmy się na uregulowanie płatności za transport na przed lub po moich wywczasach.
Pozostaje kwestia kastracji Elvisa: mogą to zrobić u siebie po stawkach preferencyjnych dla bezdomniaków, po tym jak Elvis trochę się zaaklimatyzuje. Możemy też spróbować u nas. Tylko czy można go bezpiecznie zostawić w schronisku? I kto będzie mu "przemywał rany"?

Link to comment
Share on other sites

Ja nie wiem czy jest sens zakładać konto i za niego płacić, wiadomo konto to z niego za prowadzenie pobierają, najlepiej niech będzie na Twoje, każdemu kto się zdeklarował podasz prywatnie dane i już, jeszcze Ci wierzymy, chyba....:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...