Maryna Posted February 7, 2015 Share Posted February 7, 2015 Z całej siły!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Niedziela minęła..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Kacper ma dom. Pani pojechała dzisiaj do niego z Kielc ze swoim weterynarzem, który prowadził jej pierwszego błękitnego doga, który żył 12 lat i od 4 roku życia był chory na serce ale nie umarł z powodu serca. W piątek pani pojedzie po Kacpra - ma urlop dopiero od następnego tygodnia. Kacper ma do zoperowania entropium, podobno oczy mimo antybiotyków są mega zaropiałe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Jak sie cieszę, znowu mam mokre oczy, super i już się właściwie nim zajęła :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted February 9, 2015 Share Posted February 9, 2015 Kacper ma dom. Pani pojechała dzisiaj do niego z Kielc ze swoim weterynarzem, który prowadził jej pierwszego błękitnego doga, który żył 12 lat i od 4 roku życia był chory na serce ale nie umarł z powodu serca. W piątek pani pojedzie po Kacpra - ma urlop dopiero od następnego tygodnia. Kacper ma do zoperowania entropium, podobno oczy mimo antybiotyków są mega zaropiałe. Bardzo się cieszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 9, 2015 Share Posted February 9, 2015 Cudowna wiadomość :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted February 9, 2015 Share Posted February 9, 2015 :) Jaki miły wet że zechciało mu się tracić czas na taki wyjazd(na pewno nie za darmo, ale mimo wszystko..) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted February 9, 2015 Share Posted February 9, 2015 Ja jestem zakochana w Hektorze. Szkoda, że nie mam możliwości... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted February 9, 2015 Share Posted February 9, 2015 :) Jaki miły wet że zechciało mu się tracić czas na taki wyjazd(na pewno nie za darmo, ale mimo wszystko..) z tego co pani opowiadała, a przegadałyśmy przez ostatnie 2 tygodnie baaaaardzo duzo czasu (pani wyraźnie cieszyła sie ze trafila na osobe, której może opowiedziec wszystko od poczatku o swoim właśnie zmarłym psie), jej wet jest mega rozsądnym człowiekiem i nie owija w bawełnę jak czegoś nie umie to odsyła do specjalistów w innych miastach. Obstawiam ze jak tylko Kacper sie ogarnie pojadą do Warszawy do Garncarzów - raz z oczami a dwa z sercem. Tak w ogóle to ten wet wysłał wyniki echa serca do Garncarzowej więc ona tez juz wie, ze bedzie miała w Kielcach pacjenta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiol Posted February 9, 2015 Share Posted February 9, 2015 WSPANIAŁE WIADOMOŚCI OD PONIEDZIAŁKOWEGO RANKA :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 9, 2015 Author Share Posted February 9, 2015 Tak zaczynać tydzień - bezcenne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 9, 2015 Author Share Posted February 9, 2015 Aniu! Czy jeszcze nie dotarł przelew za bazarek wyprzedażowy? Zrobiłam go 03.02. Sprawdź proszę i potwierdź tutaj: http://www.dogomania.com/forum/topic/145034-koniec-rozliczam-wielka-wyprzeda%C5%BC-%E2%80%93-400-fant%C3%B3w-wszystko-po-100-z%C5%82-ksi%C4%85%C5%BCki-ciuszki-bi%C5%BCuteria-sda-2601/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 9, 2015 Share Posted February 9, 2015 Oj i znowu mam mokre oczy, cudne wieści. Do Ani to już nawet nie dzownię, bo nie mam sznas sie dopchac i też ją zamęczałam opowieściami o swoich psach, teraz potrafimy przegadać z godzine z jedna albo druga Kasią :) A do weta też mam zaufanie, teraz pozbylismy sie problemow skornych bez bezsensownego faszerowania spów antybiotykami i sterydami, jak czegos nie jest pewnien to odsyła do specjalistów, a nawet kardiologa i chiruga zaufanych srowadził mi do Radziejowic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nette Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 Dobre wieści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewunian Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 Dziewczyny, głupio prosić o pomoc, jak macie DT i hotele zapchane po sufity... w naszym schronisku przebywa na kwarantannie suczka, maks roczniak, prawdopodobnie wynik mezaliansu doga z labkiem lub wyżłem (dużo wyższa niż labrador, ciut niższa od doga. Jeśli pójdzie - w co nie wątpimy, zaraz po kwarantannie, to nie wróci na sterylkę - ot mentalność tutejszych, wet też "nie będzie kojców zapychał", by ją wysterylizować zaraz po. Jeśli pójdzie, kiedy nie będzie wolontariuszy, to nikt nie będzie wiedział, gdzie poszła... biuro nie wydaje nam adresów DS. Pomocy... http://www.schronisko.bielsko.biala.pl/8_29_2015.html Film. https://www.facebook.com/video.php?v=913438445355688&fref=nf Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 Labkowato wyżłowata rzeczywiście, ale nie dogowa całkiem dla mnie ;) Jejku-nie rozumiem czemu schroniska nie sterylizują zwierząt? To chyba powinien być ich priorytet... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 no, dogowa to ona nie jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 też mi się wyżłowata wydaje. I te plamki przy nosie, jeśli dobrze widzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 Brat Largo jest do adopcji... chłopak nie do bloku, szczeka gdy zostaje sam - wcześniej niszczył, teraz szczeka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 Kurcze to raczej do domu, gdzie zawsze ktos jest w domu, albo mieszka z dala od ludzi, żeby nie przeszkadzał szczekaniem, a może jakis dobry behawiorysta by pomógł, je nie miałam nigdy takich problemów, ale zawsze staraliśmy na początek, żeby zawsze ktoś był w domu, albo zostawały na krotko, teraz też jest tak, że tylko sporadycznie sa dłużej same, ale to głównie dzięki temu, że pracujemy w różnych godzinach często, a nie wszyscy w tych samych i TZt ma możliwość zaglądania do domu w ciągu dnia, no i jak nie ma syna, to albo ja dzonie to TZt że już wyjechałam do pracy i wtedy wie, że ma za jakiś czas zajrzeć do psów, albo on dzowni że wyszedł i wtedy ja wiem, że powinnam się pospieszyć z powrotem, nigdzie nie zajeżdżać po drodze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 Brat Largo jest do adopcji... chłopak nie do bloku, szczeka gdy zostaje sam - wcześniej niszczył, teraz szczeka Smutne,że w razie problemów wybiera się tę najłatwiejszą drogę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 tam to przede wszystkim finansowe problemy, to szczekanie może i byśmy wspólnymi siłami jakoś opanowali (behawiorysta, obroża antyszczekowa) ale jak ktos nie ma kasy na doga to nie ma jak pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 10, 2015 Author Share Posted February 10, 2015 No co się dzieje z ludźmi! Ala ma posterylkowe nietrzymanie moczu... Filip jest gruby i stary... Tomek ma krzywy grzbiet i wadę zgryzu... To co? Mam je oddać, wyrzucić, przywiązać w lesie do drzewa??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 10, 2015 Author Share Posted February 10, 2015 tam to przede wszystkim finansowe problemy, to szczekanie może i byśmy wspólnymi siłami jakoś opanowali (behawiorysta, obroża antyszczekowa) ale jak ktos nie ma kasy na doga to nie ma jak pomóc. A rok temu kasa była? A gdzie był rozum i przewidywanie wydatków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaEwa Posted February 10, 2015 Share Posted February 10, 2015 Wiecie co, nie wszystko da się przewidzieć. Różne nieszczęścia po ludziach chodzą. Tylko tu pewnie do nieszczęścia finansowego dołożyły się wcześniejszy brak czasu, żeby psa ogarnąć i zmęczenie problemem, które sprawiły, co sprawiły... No nic, trzymam kciuki. Piękny, zdrowy, dziecko jeszcze, pewnie chętnych będzie na pęczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.