Jump to content
Dogomania

Stowarzyszenie Dogi Adopcje


Alla Chrzanowska

Recommended Posts

To prawda Aniu niech lepiej odda dopoki nie jest za późno, jest jeszcze młodziutki to szybko znajdzie domek i da sie ułożyć. A życie też pisze różne scenariusze czasem nieprzewidywalne, ale trochę braku świadomości nie wykluczam, mnie często bliżsi i dals anjomi pytaja ile mięsa daje psom, jak mówię, że 1-1,5 kg to nastepne pytanie a własciwie stwierdzenie wszystkich chyba, jak odpowiadam że jednemu to jest chwila niezręcznego milczenia. A miny ludzi widzacych ile mięsa kupuję po pytaniu to na miesiąc czy na dwa i mojej odpowiedzi, że na tydzień są czasami niesamowite, tylko aparatu brakuje 

Link to comment
Share on other sites

Pewnie Wy macie rację Dziewczyny, a ja zrzędzę, bom stara baba, ale... Usprawiedliwianie, bo los, bo życie, bo nie przewidzisz, bo różnie bywa, bo dziecko, bo alergia, bo choroba, bo przeprowadzka, bo... prowadzi do tego, że łatwiej się psa oddaje. No przecież człowiek znalazł usprawiedliwienie. A to jednocześnie sugeruje, że Ci, co psów nie oddają mają życie usłane różami, manna im z nieba leci, nie chorują, nie mają dzieci, nie przeprowadzają się i nie zdarzają się im żadne nieszczęścia i dlatego nie oddają dogów. Według mnie coś tu jest nie tak. Nie chodzi mi o potępianie tych ludzi, bo to i tak niczego nie zmieni, ale nie usprawiedliwiajmy bezmyślności, braku odpowiedzialności i krzywdy uczynionej żywemu stworzeniu. Owszem, braciszek Largusia jest młodym psem, ale czy to oznacza, że nie będzie cierpiał, tęsknił, rozpaczał? Liluś miała okropny dom, nie było pieniędzy na karmę, na leczenie, była fatalnie prowadzona, ale przez pierwszy tydzień wyła od rana do nocy (i w nocy też) z tęsknoty za swoją panią i domem...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Myślę, że psiak jeśli będzie miał towarzystwo drugiego,spokojnego psa z czasem wyciszy się z tym szczekaniem i nauczy czekać-na początku może krótko ale wydaje mi się że drugi pies najszybciej działa jako przykład do naśladowania.

 

Ps, Mój Tz ulotki przyczepia klientom do faktur na "bezczela" ;) Oby coś z tego było.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ciekawe czy nie ma tańszych odpowiedników....? Bo przecież wiadomo że czasami płaci się także dodatkowo za markę wcale nie różniącą się jakością od czegoś krajowego.

Tu znalazłam http://www.dogomania.com/forum/topic/129218-benzapril-hydrochloride-fortekor-flavour/  na jakimś forum vetowym też widziałam że polecają ten ludzki zamiennik Lotensin, bo jest identyczny a o wiele wiele tańszy tylko... trzeba mieć dojście żeby go ktoś zapisał bo podobno niezgodne z prawem jest jak wet przepisze ludzki lek który ma odpowiednik zwierzęcy ;) Więc ew.można szukać znajomego lekarza ..

 

 

Ania-to z tym szczekaniem-to ja właśnie napisałam że zostawanie ze spokojnym! psem... A nie z zajobem co piłuje dziób i daje zły przykład ;)

 Ja dostawałam szału jak Lukas jazgotał a moje zaczynały z nim rywalizować...Na szczęście przeszło im i teraz on jazgocze a moje nie zwracają uwagi albo się bawią. Ale już jak Kojot zacznie na dworze wyć, to obie pręgi dają koncert z takim uczuciem że przekrzyczeć ich nie mogę żeby mordy zamknęły....Zwłaszcza Puma wczuwa się niemożebnie i jak ją uciszam to patrzy z wyrzutem jeszcze z lekka usiłując śpiewać.

Link to comment
Share on other sites

Nie podawałam takich leków nie wiem

 

A co do oddawania to bliska jestem wypoweidzi Alli, i własciwie delikatnie to wyraziłam , tylko jeśli dłuższe trzymanie miałoby psu zaszkodzić to lepiej wczesniej oddać niż później, w sumie dla psa to i tak to będzie bolesne. Chyba zbyt szybko ludzie decyduja sie na posiadanie psa. Jak słyszę u znajomych ze chcą mieć psa albo dziecko chce mieć to proponuję, zeby najpierw sie z kims majacym psa zakumplowali, niech dziecko chodzi go czesać wyjść na spacer, albo zaproponuje, ze na czas czyjegos wyjazdu zajmą sie psem. Jka ktoś marzy o dogu zapraszam do siebie niech sie poprzytula, niech go obślini możemy razem iść na spcer niech pociągnie na smyczy i wiecie część wtedy stwierdza, ze własciwie to jeszcze nie zdecydowali ze tylko tak sobie myślą, że może kiedyś. A potencjalni miłośnicy dogow często mówia, ale ja nie wejdę do Ciebie bo one takie duże, przecież im tez urośnie i wtedy przychodzi refleksja no tak a pewnie taki duzy to duzo je itp.... i przestaja marzyc o dogu. Według mnie jnak ktoś wyciaga ręce z krzykiem tylko mnie nie dotknij bo się ubrudzę nie powinien mieć psa, alebo jak zadaje głupie pytania, że ja to ewnie bez rzerwy myje podłogę, myje tyle ile trzeba albo tyle ile mi sie chce, takich też skreślam z listy potencjalnych posiadaczy psa, oj ropzisalam się........ale wkurza mnie bezmyslność i brak wyobraźnie w kwestii posiadania psa jakiegokolwiek, nie da się planowac wspólnego zycia z psem myśląc jakoś to będzie, inni sobie radzę to i ja dam radę

Link to comment
Share on other sites

Wkurzona jestem z lekka, napisała do mnie byla uczennica, ze widzi po postach, ze zajmuje sie adopcjami i chcialby pomocy. Ma do oddnia kundelka, którego adoptowali rok temu, bowłasnie musieli zmienić mieszkanie i długo pracuja i ona bardzo go kocha i z tej miłosci chce mu znaleźć nowy dom bo widzi, ze ona sam sie w mieszkaniu męczy, nie wiem rok temu nie pracowali czy co że mieli czas dla sa. Naisała, żeby m i odesłała zdjęcie podpytam niech troche o nim napisze, ale może niech jednak spróbuje, więcej zabawek zeby sie  nuedził wybiegac przed albo po pracy, ja wstaje z powodu psów 5.30-6.00, zeby zanim pojde do pracy pobiegały zjadły i poszły spać, nie wiem czy ja przekonam, odnosze wrażenie, że sie znudził. Poza tym napisałam, zeby przede wszystkim skontaktowała się z osoba od której adoptowała, ja moge pomoc w sprawdzeniu domu, ojjjj rece i nogi opadaja, ale dobre choć i to, ze napisała, żeby jej pomoc, a nie wyrzuciła byle gdzie. Czekam teraz czy mi mimo wszystko odpisze

Link to comment
Share on other sites

A Leos był bardzo szczekliwy na początku,pewnie nabył tą cechę bo mieszkał jakis czas z yorkami, jest juz zdecydowanie lepiej, choc nadal lubi popyskować, za to Cormac to 2-3 razy szczekn ie pokaże, że potrafi i tyle, może dzięki temu młody sie wyciszył, stado jednak to stado i haszczak też ma zapędy do stróżowania pod bramą i czasami kogos obszczeka ku ogólnmeu zdziwieniu bo haszczaki ponoc nie szczekają tylko wyją :)

Link to comment
Share on other sites

A no podobno :) Szczerze mówiąc koleżanka miała zawsze kilka i jak jeszcze u nich bywałam to rzeczywiście nigdy nie słyszałam żeby haszczak albo malamut szczeknęły-stały takie milczące... Dla mnie beznadzieja-na podwórku stado psów i nic nie zaszczeka jak obcy lezie!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...