Jump to content
Dogomania

SZKIELET w lesie!! OKOLICE RADOMIA do tego ma cieczkę! UDAŁO SIĘ ZŁAPAĆ! PILNY DT!!


Recommended Posts

buahaha akurat na temat:)
[URL]http://kwejk.pl/obrazek/1516231?fb_action_ids=4218090808275&fb_action_types=og.likes&fb_source=aggregation&fb_aggregation_id=246965925417366[/URL]

może znajdzie się ktoś kto pokaże ze to nieprawda??


a może powinniśmy przenieśc temat z mazowickiego do świętokrzyskiego?? ze skarżyska jest chyba bliżej niż z radomia a i z kielc nie bardzo daleko??
może scyzoryki będą bardziej pomocne?
ktoś wie czy mogę skopiować wątek do drugiego działu czy to moderator musi?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 63
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

to może jeszcze tutaj poprosić o udostępnienie historii suczki
[URL="http://pl-pl.facebook.com/pages/Kasia-Gromska-jestem-glosem-tych-co-nie-poprosz%C4%85-same-o-pomoc/361238580557674"]http://pl-pl.facebook.com/pages/Kasia-Gromska-jestem-glosem-tych-co-nie-poprosz%C4%85-same-o-pomoc/361238580557674[/URL]

Pani Kasia jest pracownikiem schroniska w Radomiu, a na jej stronę zagląda mnóstwo osób, może akurat ktoś...

Link to comment
Share on other sites

kaido nie podrzucaj propozycji tylko wysyłaj wątek od razu do Pani Kasi, bo tak to nie wadomo czy ktos sie tym zajmie czy tak tylko piszemy sobie na forum
i w sumie nie ma znaczenia skąd ten ktoś będzie, moze być z wiochy 50 osobowyej byle miał chęci tam podjechac i pomoć

i jak mam przerzucic temat na ogólny??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pati851']Dziękujemy za maila. Zbieramy ekipę z "4 Łap" z Radomia i pomożemy. Musimy zebrać osoby chętne do pomocy. Najlepiej zacząć od rana. Czy sobota 15 grudnia pasuje? Prosimy o wsparcie. Może ktoś się dołączy. dzisiaj wstawię apel na fb 4 Łap[/QUOTE]

Super, ciekawa jestem kto będzie w ekipie z tych 'pomocnych' radomiaków - dogomaniaków.

Złapcie tę bidę bo patrzeć już na ten szkielet nie można.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pati851']Z Kamila mamy kontakt, prosimy też osoby chętne o pomoc[/QUOTE]
To ja poproszę o listę osób które się skrzykną i tam pojadą. Chciałbym osobiście ich przeprosić za mój brak wiary (a na poważnie to taka lista jest na wagę złota w przeciwieństwie do naszej starej listy wiecznie niemogących i zarobionych i....cośtam).

i napradę trzymamy kciuki.

TZmestudio

Edited by mestudio
Link to comment
Share on other sites

[quote name='pati851']Dziękujemy za maila. Zbieramy ekipę z "4 Łap" z Radomia i pomożemy. Musimy zebrać osoby chętne do pomocy. Najlepiej zacząć od rana. Czy sobota 15 grudnia pasuje? Prosimy o wsparcie. Może ktoś się dołączy. dzisiaj wstawię apel na fb 4 Łap[/QUOTE]

Czy coś już wiadomo??
TZmestudio

Link to comment
Share on other sites

p.Zdzisława która pomagała mi szukac suni i kilka rzy jeżdziła rowerem do lasu jest obecnie chora ..zresztą w te mrozy kobieta nie bedzie już teraz jezdziła ponad 3 km ..swoje lata ma..

suki od 3 , 4 dni nie można namierzyć ..

po moim ostatnim szukaniu 1,5 godzinnym z P. Zdzisławą ..

pojechałam tam dzisiaj z Kacprem ...

prawie dwie godziny chodzenia po lesie i róznych ścieżkach .. nogi nam przemarzły ..

śladów psich jest pełno .. ale po psach ani śladu

przy okazji namierzone dwa psy wymagające pilnej pomocy ,,, pies z przetrąconą łapą lub po starym złamaniu i ruda suka - prawdopodobnie po ciecze ...
dostały jeść ...chociaż tyle ...
idzie zwariować ....


rozmawiałam z dozorca jednego z pobliskich zakładów ..zostawiłam nr telefonu ..on tam pracuje na zmiany .. ma mi dac znać jakby się kręciła ... ale pracuje na zmiany , wiec codziennie nie jest tam ..
a nawet czy zadzwoni ..to tez nie jest pewne ..
ponoć pies co jest u nich wrócił dopiero dzisiaj po 3 dniowej szwędaczce za suką ..

zostawiłam tez namiar leśniczemu ...ale on głównie kręci sie w innej częsci lasu niż ta koło dworca ,,,

tam to by było najlepiej jakby ktoś cały czas koczował .. zeby chociaż sie przekonać czy suka się pojawia ..

nie wiem ..nie chce tak myśleć ..ale kiepsko to widzę ..mróz ..suka wygłodzona, wymęczona przez psy


po godz. 19 wyciągnęłam Kacpra i znowu tam pojechaliśmy ... pół godziny jeżdzenia , chodzenia i znowu echo :(((


dla wyobrażenia sobie jaki to ogromny teren leśny - mapa
[URL]http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=630436.453125,371010.4296875,638142.703125,374916.6796875&variant=KATASTER[/URL]

krzyżyk na mapie - to dworzec ..można powiekszyć ..zobaczycie jaki to teren ..

Edited by kama210
Link to comment
Share on other sites

byłem tam dzisiaj ale psiaka nie widziałem=/ nawet nie wiem czy w dobrym miejscu szukałem bo teren jest spory, rano objechałem całą okolicę i pochodziłem trochę po dworcu, były swieże ślady psich łap w śniegu na peronie koło tego żółtego nieczynnego budynku, pod skrzynka pocztową zostawiłem kartonik z suchą karmą i wrzucilem kilka parowek,
pojeździłem od Sadek do gąsin rządowych ale zero ruchu,

po kilku godzinach w drodze powrotnej znowu objechalem okolice i jak poszedlem na peron to zobaczylem więcej psich sladów przy kartoniku z karmą i parówki znikneły, ale suchej karmy to nie ubyło albo tylko trochę, później zobaczyłem że ktoś zabral trochę suchej karmy i rzucił na dole przy parkingu (fotka) wyglada to tak jakby chcial nakarmić psa.. ale karma tam została, może nie lubi suchej, ale taki szkielet powinien jeść wszystko ale to mógl byc dowolny inny pies bo ślady byly bardzo różne od małych po bardzo duże, a z tego co widzę to w okolicy ludzi wogole nie dbaja o psy, większośc biega luzem po ulicach i polach=/
obszedlem cala okolicę od jednego przejazdu do drugiego, w tym tunelu pod torami bylo dużo psich sladów i jakaś stara miska widać że ktoś dokarmiał psiaka,
pojeździłem od żwirowni do sadek i od szydłowca do rzadowych i po lasach ale wszędzie dupa=//
albo psinka zamarzła:( albo przyczepiła się do jakiegoś psiaka i może zamieszkala u niego , albo to jest normalnei czyjś pies tylko tak karmiony że musi przychodzić na żebry na dworzec=/
może dobrym pomysłem byłoby wydrukowanie ogłoszenia :
"jeżeli znasz lub zobaczysz tego psa zadzwoń 34354364" i powiesić to na dworcu i rządowych na sklepie i kościele i w sadkach




[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/v/64039_4361088623131_2045623354_n.jpg?oh=bd35052bac563e9604548f333786da32&oe=50C91AA1&__gda__=1355404444_12f38b303bb29dc31bf5b211bf89c0eb[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

ludzi to tam jest od cholery, kilka zakładów pracy, kilka domow, jeden przy samym dworcu, i wioska w której domy zaczynaja sie dosłownie 100 m od dworca, do tego codziennie setki ludzi wsiada i wysiada z pociągów
problem w tym że jak pisalem wyżej Ci ludzie nie dbają o wlasne psy to raczej przybłęde jeszcze kijem pogonią albo postrzela z wiatrówki=// w calej okolicy przez te kilka godzin widziałem kilkanascie psów bez zadnych oznak że maja właścicieli wałęsających się po drogach polach itd

Link to comment
Share on other sites

to zdjecie karmy co zrobiłeś to karma co ja wysypałam dwóm bezdomnym psom jak byłam ostatnio tam ..

ta karma co zostawiłaes w pudełku jutro niestety zniknie ... zostanie ukradziona przez ludzi ..
lub wywalona bo psy bezdomne są stamtąd przeganiane ...


plakaty - o nich myślałam ... ale też wiem ze na drugi dzien juz ch nie bedzie ... bo tak ludzie w okolicach szanuja psy ..
juz jednego psa tak szukałam poprzez plakaty w tej okolicy ... plakaty wisiały dwa dni ...

zrobie pare .. zobaaczymy jak długo powiszą ... i czy w ogóle w sklepie pozwolą powiesić ... bo przecież bedzie śmiech na sali typu "po co Pani psa szuka ????""

okolice Szydłowca to patologia jezeli chodzi o traktowanie psów przez 80 % mieszkańców ..


........... co do tej setki wysiadających ludzi to bym nie przesadzała :) ... moze kilkadziesiąt ...
a wsie są po kazdej stronie lasu ...

Link to comment
Share on other sites

to są psy co namierzylam w czasie poszukiwań suni ...


kopiuję z naszego wątku :


[QUOTE]suka i pies na terenie dworca PKP w Szydłowcu koło Radomia

Dworzec PKP – brzmi dobrze – ale w rzeczywistości to zamknięty na 4 spusty zdewastowany budynek , sam teren dworca jest w środku lasu 5 km za Szydłowcem .. ludzie rzucą im od czasu do czasu kanapkę z pociągu … to jedyne co mają do jedzenia

Psy napotkałam jak jeżdzę szukać suki mix boksera która nie dawała się złapac a teraz jest ciężko ją namierzyć – suka ma cieczkę - [URL="http://www.facebook.com/media/set/?set=a.488433621200860.126396.173802145997344&type=1&comment_id=5727464&notif_t=photo_album_comment"]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.488433621200860.126396.173802145997344&type =1&comment_id=5727464&notif_t=photo_album_comment
[/URL]

psy są dwa – trzymają się w niedoli razem:

1. ruda suka – 1,5 – 2 lata - NIEUFNA .. może być cięzko ją złapać ..to jest suka którą w tamtym roku jeszcze jak była szczeniakiem nie udało nam się złapać.. koczowało tam wtedy 5 psów .. wszystkie nagle zniknęły .. jej widocznie udalo się przeżyć .. z wywiadu wiem że już przynajmniej raz się oszczeniła w lesie .. miała 4 - dwa szczeniaki nie przezyły .. jeden zniknął.. drugi chodził jakiś czas za nią i widocznie choroby i głód zrobiły swoje
2. młody – około 2 lata , bardzo przyjazny psiak - ma coś z łapą – albo potrącenie albo źle zrośnięte stare złamanie.. albo coś w tym stylu .. pies nie daje się dotknąć w to miejsce – okolice nadgarstka

!!!!!!!!!!!!!!!
[SIZE=4][B]wstawiam więc te psiaki - licząc już tylko na CUD – może ktoś weżmie je pod swoją opiekę .. niestety nasze fizyczne i psychiczne moce przerobowe już się skończyły [/B][/SIZE]

-ogarnianiem spraw psich w Szydłowcu zajmujemy się TYLKO we dwie – ja i Anita z dorywcza fizyczną i transportową pomoca Kacpra – a ilość psów zabranych z ulic i z Punktu – które nie miały żadnych szans -pod nasza opieką w ostatnim czasie przerosła nasze możliwości - fizyczne .psychiczne i FINANSOWE ..

mamy pod opieką około 20 psów + psy z Punktu do ogarnięcia – adopcje jak na razie stoją w miejscu .. a do zabrania z ulic jest jeszcze co najmniej 4 psy na chwilę obecną ..

kamila 604 322 515
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]


[IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/531922_495128340531388_107358099_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/556827_495128083864747_976084880_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/481752_495127950531427_191418704_n.jpg[/IMG][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

karmy nie zauwazylem jak robilem pierwszy obchod, a granulki takie same to pomyslalem ze ktos przerzucił, w takim razie ktos wyjadl tylko parówki a suchej z kartonika nie ruszył,
z ogłoszeniami w warszawie jest podobnie w większości miejsc są zrywane zaraz po powieszeniu ale kilka psów udało mi sie juz tak adoptować,
a skoro u was nie ma już mozliwości to trzeba psiaki eksportować do warszawy, jak tylko uda sie złapać=/
zadnego psa z tych fotek nie widzialem, jakiegoś czarego ale bardziej w typie wilczura widziałem po prawej stronie drogi przy lesie przed samym sadkiem gdzie leżą takie serty gruzu ale jak tylko wysiadlem to poszedł sobie w kierunku zakladu kamieniarskiego i zniknol

ehhh trzeba wam jakoś pomoc=/ tylko jak=/ moje możliwości i pomysly też już są na wyczerpaniu=/

a z plakatami zawsze warto spróbować, roboty nie jest dużo a czegoś się może dowiemy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...