[email protected]

trochę poza tematem ale kto ma facebooka niech polubi:) jak sie uzbiera 500 nowych lajków to szydłowieckie bezdomniaki dostaną 500 kg karmy od butchera:) [URL]https://www.facebook.com/BezdomniakiSzydlowieckie[/URL]

moze jak wroca mrozy to psiak wroci do ciepłej norki

podbijam!!

[quote name='dellf']dziękuję za linka :) przysięgam, że po tych 2 godzinach spaceru wyglądał jakby właśnie wyszedł ze SPA. Chłopak ma mnóstwo energii w sobie, ale doskonale ją kontroluje.[/QUOTE] w sumie zależy jeszce co pies robi na spacerku:) bo jak idzie poprostu przy nodze to wiadomo ze meczy się o wiele mniej niż 2 nożni:) a moje debile maja po 6 kg i zachowyja sie jakby zamiast krwi mialy amfetaminę, cały czas wszystko ganiaja co sie tylo rusza a jak nic sie nie rusza to ganiają siebie :)) moje kundeli uwielbiają też w domu gryźć te kostki z prasowanej skóry potrafi je to pochłonąc na 1-2 h ale i tak większosc dnia 16-18 godzin poprostu śpia

nie jestem ekspertem ale jak pies wzdycha to jest zadowolony:)i czuje sie tu dobrze z jekami to juz trudniej, tu masz link do poradnika mowy psa: [URL]http://www.psiesztuczki.pl/sekcja/psia_mowa/[/URL] a spacer 2 godziny to bardzo długo powinno wykonczyc kazdego psa, tym bardziej ze to juz starszy psiak

a co z psiakiem? pytaliscie moze tych ludzi co mieszkaja obok i go widywali?

wyniki lepsze niż moje;)

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Zamieszczone przez [B][email protected][/B]hej, chcialem podpytac co tam u psiaka? udalo sie zalatwić klatkę? Karmik Witam Klatkę udało się załatwić ale pies zniknał,jezdzilam do niego 3 razy i nie widzialam go ,nie bylo tez sladow.bede jeszcze tam jezdzic i zostawiac jedzenie ,moze wroci,dzieki za zainteresowanie

gdyby ktoś jeszcze nie wiedział to zapraszam do akcji: [url]http://www.karmimypsiaki.pl/[/url]

i jak tam? cos się dzieje? udalo si etą klatke załatwić?

no wlasnie o ten dopisek pełen miłosierdzia mi chodziło, a pewnie 5 minut później modlił się zmiłuj się panie jako i ja miłuję itd

Kanga chciał życzyć wszystkim wesołych świąt, wyżej ogłoszenie które powiesiłem na Kościele.[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/v/425545_4406207871084_848396553_n.jpg?oh=03e56c8ef21f350efcaaa6c5fb0a97c5&oe=50D6A2DB&__gda__=1356258802_813a882e32caa078266eeb2b31c177f9[/IMG]

jezu super:))) a rozmawiamy o płatnym czy bezpłatnym domku tylko na świeta czy trochę dłużej? bo jak bezpłatnym to na kastracje szybko znajdzie sie kasa bo to wydatek mniejszy niż jeden miesiąć w hotelu!!

[quote name='MALWA']Gosiu, a czy Ty mogłabyś wziąźć do siebie psiaka? Może sama zostałabyś DT, a deklaracje tu na wątku pokryłyby koszt jedzenia dla Kanga.[/QUOTE] już bylo ze gosia nie ma warunków nawet na kilka dni=/ a może jakiś parking strzezony ? albo jakas firma ktora by sie zgodzila na postawienie budy na kilka dni?

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Gmina Szydłowiec W odpowiedzi na prośbę dotycząca udzielenia informacji publicznej na temat wykonywania zadania „opieka nad bezdomnymi zwierzętami i ich wyłapywanie" uprzejmie informujemy co następuje: - wyłapywaniem zajmowało się [COLOR=#FF0000]Miejskie Wysypisko Śmieci Jednostka Budżetowa[/COLOR] Gminy w ramach zadań własnych - w 2011 r. gmina wyłapała 25 psów, a do schroniska zostało wywiezione 18 sztuk - w 2011 r. koszt realizacji zadania pn opieka nad bezdomnymi zwierzętami wyniósł ogółem 28 590.94 zł. w tym: 1) koszt pobyt psów w schronisku wyniósł 22 688 zł. płatne miesięcznie 2) koszty wyłapywania, dożywiania, leczenia wyniosły 5 902,94 zł. (za każde zlecenie). to jest jakaś paranoja, a inne gminy nie są lepsze w połowie gmin problem bezdomnych zwierząt nie występuje! i dlatego nie maja podpisanej umowy! [URL]http://www.boz.org.pl/gminy.htm[/URL] sprawdzcie swoje gminy i myśle, że trzebaby zacząć akcje naciskania na gminy żeby bardziej z głową przeznaczały pieniądze na opiekę nad zwierzetami!! może na poczatek napiszemy petycję i zasypiemy gmine szydłowiec listami ??? [/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT]

podbijam, był kotoś może w weekend?

przerobienie kaltki raczej nie wchodzi w grę bo to muszą być drzwiczki z boku otwierane do góry itd, nie będzie to takie łatwe. a dobra klatka kosztuje nawet ponad 1500 zł , jak pozyczałem klatki to musiałem zostawić zastaw 200-500 zł a czy już coś wiecej wiecie na temat wielkosci psa? bo moze wystarczy klatka srednia? albo moze łatwiej bedzie kaltkę pozyczyc z warszawy? teraz na swieta powinno sporo osob jechac na trasie wawa lublin?? i nie bardzo rozumiem obawę z tym schroniskiem w łukowie?? tzn ze oni łapią psy i od razu usypiają? nie można odebrac tego psa od razu po zlapaniu? powinni sie chyba cieszyć z szybkiej adopcji?

po świetach spowrotem do hotelu, moze wtedy ludzie łatwiej adoptują bo widac ze na swieta nikt nie chce sobie robic problemu=// za kazdym razem jak wychodze z domu rozwieszam kilka ogloszen w najbardziej ruchliwych miejscach, do tego rozdalem znajomym w pracy po kilka, ale telefonów zero a ma ktoś taką piwnicę z pelnymi drzwiami??

tzn ze klatka jest już dostępna w radomu? kurde to tylko 100 km może ktoś się znajdzie? i trzeba podzwonić po lublinie w koncu to nie taka mała wiocha tez powinna być klatka i to niejedna!! jak ja zaczolem szukac to niewiedzialem ze coś takiego istnieje a po kilku godzinach miałem już namiary na 10 i to tylo w okolicy warszawy a wszystko w niedzielę

gosia tutaj juz raczej domku nie znajdziesz=// trzeba jakies nowe pomysły!!!! a moze ktoś mógłby przez te kilka dni psa przetrzymać w piwnicy? u mnie nie ma ale u moich starych była normalna komórka z pełnymi drzwiami .. byłoby mu smutno ale chociaż cieplo i spokojnie=//

ja bym sprobował z tymi ogłoszeniami i trzeba pogadać z dróżniczkami, bo może doczepiła sie do jakiegoś gospodarstwa gdzie dostała kilka razy jeść i już nie będzie wrcac na dworzec=/

a widziałaś jakieś ślady aktywności? dziewczyny z szydłowca zrobiły karmik i wsypały duzo karmy, ubyło ? może świeze ślady łap były? tam jest bardzo dużo opuszczonych budynków, mam nadzieje że psinka znalazła jakąś norke i tam siedzi w mrozy i wychodzi tylko cos zjesc i wraca=//

Gosia ja Ci radze schowaj skrupuły i pisz do tej osoby co napisala i dzwon do tej osoby co dzwonila z ponagleniem! nie ma co sie zastanawiac najwyzej powiedzą nie, ale jak sie zaczepi kilkanacie takich osob to ktos w koncu powie tak wejdz na watek zaginione psy i powysylaj na PW wiadomosci z prosba o tymczas najwyzej cie oleją to nic nie kosztuje a jak bedziemy mieli darmowy tymczas to starczy kasy na leczenie

jak nie znajdziemy BDT albo stalego to i tak nie damy rady, już teraz brakuje wpłat, a z czasem ludzie się wykruszą i bedzie jeszcze ciężej, moim zdaniem jedyna szansa to wszyscy biora sie za drukowanie i wieszanie ogloszeń to jest najszybsza i najskuteczniejsza metoda, internet ogranicza się do kilku tysięcy tych samych młodych osób które w wiekszości już maja zwierzaki jak ktoś chce to podawać maile na pw mogę wysłać gotowe ogłoszenia

fakt że długo, ale jak nie ma wyjscia to co zrobic, jak do tej pory dał rade to da i tydzien dlużej da rade, trzeba się tylko zatroszczyć o jedzenie żeby miał energię, a jak będzie miał jedzenie i ciepłą norke to nie będzie się daleko ruszac, i trzeba wykorzystac ten czas na lekkie oswojenie super by było zdobyć jakiś pojemnik druciany i wkladać tam jedzenie żeby później nie miał problemu z klatką tylko skad taki pojemnik?? jakies pomysły?? albo chociaz stary kosz wiklinowy albo duzy karton polozony bokiem tak zeby psiak sie nauczyl wkladania glowy do pojemnika po jedzenie