Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Rachunki (wydałam w sumie 65 zł):

[IMG]http://images48.fotosik.pl/522/be0d7d1b61d0fcc7.jpg[/IMG]

Co kupiłam:
[IMG]http://images46.fotosik.pl/1883/dab24b0f68710099.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/1867/f0ca4ac1aed964ff.jpg[/IMG]

Skład preparatu (ma być podawany raz dziennie - 5 ml do wody):

[IMG]http://images33.fotosik.pl/491/436ab26411542023.jpg[/IMG]

[IMG]http://images38.fotosik.pl/1874/78dcc961667c6a0c.jpg[/IMG]

  • Replies 549
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Nutusia']20 złotowa deklaracja na szczeniaka rzeczywiście źle wróży...[/QUOTE]

Może pani Jadzia powinna podpisać z osobami biorącymi szczeniaki umowę adopcyjną. Taką najprostszą tzn. dane DS, zobowiązanie do należytej dbałości o psa oraz poinformowania na wypadek jakby się "znudził". Nie mam niestety drukarki i jak wydrukować taką umowę. Zabezpieczenie żadne bo i tak ktoś może mieć to w nosie ale jest sposobność postraszyć konsekwencjami prawnymi.

Posted

Ja cały czas zaglądam.
Moim zdaniem DS dla maluchów powinny pokryć koszt szczepień już teraz i jeżeli maluchy ze względu na wiek mogą być szczepione, to zrobić to.
Powinny też dołożyć się do kosztów utrzymania ich , odrobaczenia i odpchlenia. Za psy przecież nie płacą, a jeść też muszą.
Nadal uważam ,że sunia nie powinna zostawać u tych ludzi z wielkim sercem. Niech będą dla niej DT , aż do momentu wysterylizowania, z tym że ogłaszać można ją wcześniej,

Posted

[quote name='edyseja']Rachunki (wydałam w sumie 65 zł):
....[/QUOTE]
Czyli ze stówki (co Ci przekażę we wtorek) zostało 35zł. Ale to dobrze wydana kasa- dobre zakupy i skład witamin fajny- brawo edyseja :)

Posted

[quote name='Poker']Ja cały czas zaglądam.
Moim zdaniem DS dla maluchów powinny pokryć koszt szczepień już teraz i jeżeli maluchy ze względu na wiek mogą być szczepione, to zrobić to.
Powinny też dołożyć się do kosztów utrzymania ich , odrobaczenia i odpchlenia. Za psy przecież nie płacą, a jeść też muszą.
Nadal uważam ,że sunia nie powinna zostawać u tych ludzi z wielkim sercem. Niech będą dla niej DT , aż do momentu wysterylizowania, z tym że ogłaszać można ją wcześniej,[/QUOTE]

Ale co zrobić gdy przyszły DS oferuje 20 zł (pani Jadwiga sugerowała chyba 30) i twierdzi, że nie ma kasy? Przecież się go do tego nie zmusi. Pytanie tylko czy jak weźmie małego to w ogóle go zaszczepi i czym będzie karmił (Puffi z Biedronki?)...

Posted

Z jednej strony potencjalny DS bez przerwy wydzwania czyli sprawia wrażenie, że mu zależy. Z drugiej w zamian za odchowanie malca oferuje nędzne grosze...

Posted

Nie dałabym do takiego domu.Jak teraz nie ma pieniędzy na podstawowe potrzeby malucha, to co będzie potem ?
Wiem,że łatwo pisać. Ale one chyba nie miały jeszcze ogłoszeń.

Posted

[quote name='edyseja']Z jednej strony potencjalny DS bez przerwy wydzwania czyli sprawia wrażenie, że mu zależy. Z drugiej w zamian za odchowanie malca oferuje nędzne grosze...[/QUOTE]
Wiecie co? Ja też bym się martwiła, ale może być i tak, że potencjalny dom może dać teraz (bo np. przed Świętami) te 20zł ale psiak będzie miał i serce i na weta i na wszystko w swoim czasie- skoro ludziom zależy i wydzwaniają. Czasem jest taki okres, że nie ma wiele grosza w domu prawda?. Ja bym proponowała nie gdybać, tylko iść i sprawdzić ten DS.

Posted

[quote name='Poker']Nie dałabym do takiego domu.Jak teraz nie ma pieniędzy na podstawowe potrzeby malucha, to co będzie potem ?
Wiem,że łatwo pisać. Ale one chyba nie miały jeszcze ogłoszeń.[/QUOTE]

Nie miały bo p. Jadwiga cały czas powtarza, że nie trzeba bo są chętni i że nie można tych chętnych zniechęcać nadmiarem wymagań bo porezygnują... Może wizytę PA ktoś doświadczony w temacie by zrobił?

Wiecie co? Rozważałam na co się zdecydować: karmę czy suche bo zdania podzielone. Ale potem zadałam sobie pytanie: co lepiej rozgrzeje na zimnie - karma namoczona w ciepłej wodzie czy ciepłe gotowane? Postawiłam na gotowane.

Posted

Dom, który oferuje 20 zł ma być pod adresem Wrocławska 5, jakieś 10 min spacerem ode mnie (ale ja nigdy nie byłam na wizycie PA), od Gusiaczka nawet ciut bliżej. To blok na samym końcu osiedla Bemowo I, blisko skrzyżowania Wrocławskiej z Radiową.

Posted (edited)

To weź Gusiaczka i idźcie razem ;). Podeśle fajne pytania sama zobaczysz czy oddałabyś swojego psa czy nie? Wszystko fajnie z tymi witaminami, ale Pani wet chyba nigdy nie odchowywała szczeniąt? Gdzie wapno i fosfor? Ma fajny skład jeśli akurat tego ma nadmiar w diecie... Kurcza, a ja już kupiłam na robale, ale co tam to się nie zmarnuje najwyżej moja dostanie w nagrodę ;). Polecam to o czym pisała Aniawawa do serka jeszcze żółtko. Jak koleżanka jutro nie pojedzie to w niedziele i ja coś dołożę, chociaż wolałabym Tobie przekazać ;). A ta fasola to chyba nie dla piechów?

Edited by wiosenka
Posted (edited)

Fasola to ryż. ;) Nie zawsze w sklepach wybijają na paragonie taki towar jaki się kupuje. Najtańszy ryż jest w Biedronce ale tam to jak się trafi, kupiłam i z robalami - nawet psom bym nie dała.

Pytałam pani Jadzi czy można ją zastać w weekend i powiedziała, że jak będzie śnieg to tak, a jak nie to pakują psy do busa i jadą na wieś.

Nie mogłam przewidzieć, że dostanę gratis tabletkę - od razu napisałam, że już jest. Wapno miałam w postaci pyłu i tabletek ale moje psy i tak wolały ścianę. ;)

Edited by edyseja
Posted

Tabletki tak szybko nie tracą ważności, będzie na następne odrobaczenie. Znalazłam syrop ale dla ludzkich dzieci: [URL="http://allegro.pl/wzrostan-syrop-150-ml-wapn-fosfor-wit-d3-i-k-i2853356103.html"]http://allegro.pl/wzrostan-syrop-150-ml-wapn-fosfor-wit-d3-i-k-i2853356103.html

[/URL]

Posted

[quote name='wiosenka']To weź Gusiaczka i idźcie razem ;). Podeśle fajne pytania sama zobaczysz czy oddałabyś swojego psa czy nie? [/QUOTE]

Nie wiem czy Gusiaczek reflektuje na takie "wyjście". ;)

Posted (edited)

No fakt na fotkach był ryż ;), A Ciebie nie będzie? Jak będę na bazarku to coś wybiorę bo w lecznicy był tylko 3 do 1 Wita wet. Ktoś kiedyś robił wizytę w tej okolicy, muszę przypomnieć sobie kto.

Edited by wiosenka
Posted

Zależy o której. Jutro chciałabym iść na jarmark świąteczny. Muszę też udać się na komisariat żeby zgłosić problem z oszustem, który wziął kasę i od miesiąca ani pieniędzy ani zamówionego towaru. :(

Zupełnie mi wyleciało z głowy, że wapno też potrzebne, a przecież swoim dawałam. Czy mogłabyś ewentualnie je kupić?

Posted

[quote name='wiosenka'] Wszystko fajnie z tymi witaminami, ale Pani wet chyba nigdy nie odchowywała szczeniąt? Gdzie wapno i fosfór? Ma fajny skład jeśli akurat tego ma nadmiar w diecie...[/QUOTE]

Akurat dzisiaj przyszłam trochę nie w porę (choć to był nagły przypadek). Wetka przygotowywała psa do uśpienia (zaawansowana mocznica, problemy neurologiczne). Na korytarzu zapłakani starsi państwo, z pokoju obok słychać było pojękiwanie zwierzaka. Dała mi tylko witaminy bo po nie przyszłam, tabletkę, może z 2 minuty rozmawiałyśmy i wyszłam. W tej sytuacji trudno było logicznie myśleć.

Posted (edited)

To smutne, mój pierwszy pies odszedł na mocznice i niestety to suche polecane przez "najlepszych hodowców" w miesiąc czasu wykończyło mu nerki. 2 lata go leczyliśmy w końcu jak zaczął cierpieć, też musiałam podjąć taką decyzje :(.
[URL]http://www.niechcianeizapomniane.org/pdf/umowa_adopcyjna.pdf[/URL]
[url]http://www.niechcianeizapomniane.org/index.php?id=6[/url] na dole ankieta DT ale też fajne pytania ja z niej się przygotowywałam do pierwszej wizyty, poszliśmy w trójkę plus pies ;). To dobry sposób, żeby zobaczyć stosunek całej rodziny do zwierząt. Bo to muszą być wszyscy, bo później się okazuje np, że pan domu nie chce i pies wraca...

Edited by wiosenka
Posted

Wspomniana karma to Royal? Mojej poprzedniej suczce zalecili ją na nerki (innych diet weterynaryjnych weci nie uznawali), miała kamienie (otoczaki, których było więcej jak 0.5 kg). Odeszła na coś zupełnie innego - raka listwy mlecznej z przerzutem do płuc. Za późno została wysterylizowana. Jedynie z psem (moim największym pupilkiem) nie musiałam się żegnać wśród obcych ludzi - był chory na serce i po prostu zasnął w domu. :(

Trochę za bardzo rozbudowana ta umowa.

Posted

Tak to prawda, ale jest baza ;). Mój pies odchodził w domu, przyjechał lekarz który od szczeniaczka go prowadził, niestety i on nie żyje. Nie to był produkt Master foodu wtedy pierwsza karma jaka się pojawiła, a ja uwierzyłam reklamie. To dawno było prawie 20 lat temu...

Posted

Pierwsze produkty dla psów jakie pamiętam widziałam w latach 80-tych. Wujek przysłał chrupki w paczce z Ameryki, podobne były kształtem do obecnych kukurydzianych o smaku bekonu. Ale to były smaczki, nie karma. Ktoś podsunął torebkę sąsiadowi, ten poczęstował się mówiąc, że dobre i wszyscy się z niego śmiali, a jemu się zrobiło głupio - mało wyszukany żart.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...