Jump to content
Dogomania

Sznupoksiąg, czyli z brodaczem dzień po dniu...


ulana

Recommended Posts

[quote name='phase']Jaka fajna wiewióra. :)
Zibulek jak zwykle piękny :loveu: Ta jego bródka :loveu:[/QUOTE]

Wiewiórka wrażenie cwaniaczki na mnie zrobiła. Ale śliczna. :)
A podobno wypiera naszą wiewiórkę jakaś amerykańska , gryząca złośnica...

Zibulec tę brodę jakoś dziwnie ma podciętą teraz - tak pod nosem króciutko. Nie pamiętam, żeby tka miał kiedykolwiek. Czy już zwariowałam, czy tak się nie obcina? Ale inna osoba go upiększała teraz, nie Marta.

[quote name='Tekla64']no piekny ci on piekny i super zdjecia ma
:) :) :)
a pileczke rozpracuje predzej jak sie spodziewasz[/QUOTE]

No własnie jakoś mu nie idzie. Ona chyba ciut za duża jest dla niego, żeby tak zgryźć po prostu. Albo mało samozaparcia ma.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://images53.fotosik.pl/204/d1c3fd709eb7e3ab.jpg[/URL]
cudny jest

a z tym przycięciem chodzi Ci o taki trójkącik na kufie ,ale tak między oczami ? jeśli o to to tak się generalnie robi, ale nie musem ;)
edit. doczytałam że to pod nosem hmmm...

Link to comment
Share on other sites

Witam się:hand:
Zibi śliczny jest :loveu:
a on na bank ma gryźć tą piłeczkę? bo jak żarełko ma z nije wypadać to on ma turlać... wyciągnęłam ostatnio kule smakule i efekt bł taki, ze Inka się zorientowała gdzie jest wylot i tak delikatnie ją turlała by wylot był u dołu i żarełko się sypało, Brokat stał w bezruchu i obserwował kule aż żarcie samo wypadnie a gdy się bardzo wkurzył, że nic nie wypadało to łapką machnął ale tak, ze kule leciała przez cały pokój i albo pod stołem albo pod łóżkiem lądowała i praktycznie nic się nie wysypywało z niej a Nari tymczaska uciekała przed kulą :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Witaj, witaj. I zaglądaj. :)
Ta piłeczka przeznaczona jest do gryzienia i tak sobie wymyślił producent, a Zibi oczywiście może z nią robić co chce. A jemu się skojarzyły te dziurki właśnie z jego kulą smakulą i dlatego oczekuje na smaczne żarełko z tych dziurek. No, bo skoro w tamtej piłeczce tak jest, to czemu nie tu? :)
Jak widać z tego co piszesz każdy psiak reaguje inaczej...

Link to comment
Share on other sites

Witam się :)

dopiero co przeczytałam stworzone przez Ciebie podsumowanie roku, muszę przyznać, że FAN-TA-STY-CZNE! :lol:

uśmiałam się :)

acz, uśmiech ten zszedł rychło z mego oblicza, gdy przeczytałam o odejściu pięknej białej suczki...młoda sunia :( co się stało?

Link to comment
Share on other sites

Witaj, witaj [B]jambi[/B] i zaglądaj do nas :)

Cieszem siem, że podsumowanie moje ogólnie się podoba. :)

Tak naprawdę nie wiadomo, co Bonusi się stało :( Weci nie byli zgodni.


Mróz dziś u nas -15. Króciuteńki był spacer poranny z Zibulcem - wyskoczył, zrobił siq, zaraz za 5 kroków złożył qoopkę, potem w tempie presto oznaczył granice podwórka i już był gotowy wracać do domu. Wcale się tym nie zmartwiłam, prawdę mówiąc. :)
Koleżanka w pracy się zdziwiła, bo jej był dziś w siódmym niebie i nie chciał do domu - ale to husky. :)
A jak wasze sznupy? Lubią mróz?

Link to comment
Share on other sites

u nas jakiegoś specjalnego mrozu nie ma , wczoraj w nocy na spacerze to było nawet przyjemnie, jest tylko śnieg. Brokat fanem śniegu nie jest ale on lubi chodzić więc ze spaceru nie ucieka a jak jest tak jak teraz, ze są ścieżki ubite to leci nimi równo. Inka za to kocha śnieg, jak ma ubranko i jej kręgosłup i brzuchol nie marznie to lata jak najęta, zaczepia mnie by jej rzucać śnieżki itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulana']No właśnie - "hmmm". :-o Już sobie myślę co powie Marta jak go zobaczy.[/QUOTE]

daj znać co powie :lol: bo wg mnie to tą fryzjerkę fantazja poniosła deczko :-o chyb pierwszy raz widzę żeby sznup miał to miejsce tak obcięte, ale grunt, że to sierść i niedługo odrośnie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doginka']Hej:hand:
Ja jeszcze dojrzałam, że ta nowa groomerka zrobiła Zibiemu "trupią czachę", tzn za nisko ma wycięte z boku oczek;-) - włos powinien być cięty do kącika oczu, a nie poniżej;-) Nie umiem tego wytłumaczyć, pewnie lepiej bym pokazała:razz:[/QUOTE]

Ja bardzo chętnie na takie pokazy się z Tobą umówię, jeśli się zgodzisz. Niech się tylko cieplej ciut zrobi.

Pytałam Was o Psiaki i mróz i nie zajrzałam parę dni. Zawalona robotą byłam, a potem... znów się rozłożyłam i to w duecie z Wojtkiem. Niestety nie dałam rady bez wspomagającej trucizny i od wczoraj łykam jakiś potężny antybiotyk.

[quote name='WATACHA']Leoś nie za bardzo za śniegiem, a Mentorowi to wszystko jedno, ale muszę go ograniczać, bo jak polata na mrozie to mu gardło siada.[/QUOTE]
To ja widzę, że Mentor to zupełnie tak jak ja. :)
[B]Watacha[/B] ty zielarka jesteś z zamiłowania. Może mi coś poradzisz na te ciągłe infekcyje?

Edited by ulana
Link to comment
Share on other sites

Doszły mnie jakieś echa narzekań, że dawno żadnych fajnych tekstów nie pisałam. Ale jak tu pisać, kiedy się kicha i kicha, i tata kicha, i synek kicha, i w ogóle kicha? Nie najciekawiej się zaczął ten psi rok - jakieś były choroby, pożegnania... Ale obiecałam, że coś wrzucę, więc sięgnęłam do starych notatek i do tekstu, który z braku oprawy zdjęciowej nie trafił jakoś do galerii. Tekst pochodzi z końca kwietnia ubiegłego roku - czasu ciepełka, wiosny i pylenia na całego.

Kąpanko

 

Spojrzałam dziś na naszego czarnucha uważnie i z pewnym namysłem. Coś mi się w nim nie zgadzało… Ale co? Chwila skupienia i… już wiem! To na pewno nadal jest sznaucer, ale i na pewno nie jest to pies dla alergika. W sierści pełno przeróżnych patyczków, kłaczków, dziwnych niby-listków i innych cudem przetrwałych zimę suchości jesiennych, a nawet (o zgrozo!) kwiatostany brzozy! Hm, akurat pies do łóżka dla Wojtka… A ile pyłków, które na sobie nosi jest po prostu niewidoczne? A więc – KĄPIEL, KĄPIEL!!!
O, Zibuś nie jest głupi. Dobrze wie co się święci, kiedy pani wyciąga z szafy czarną saszetkę, a potem jeszcze butelki różnych kolorów i kształtów. To może oznaczać tylko jedno – trzeba ogłuchnąć i udawać, że się nie istnieje. Niestety ta straszna jędza zauważyła jednak rozpłaszczonego pod fikusem psa. Nawet nie próbowała wołać! Wzięła pod pachę i tyle.
Kąpanko było mistrzowskie – jak na wystawę. Szampon dwa razy i to obficie. Pierwsza piana miała kolor farby kamienna czerń. Kolor drugiej napawał większym optymizmem. Następnie odżywka – więcej niż zwykle, tak dla eksperymentu. Zibi stał bez ruchu i z filozoficznym spokojem znosił to pieniactwo szamponowo-odżywkowe. Do czasu, do czasu – tzn. do spłukania tego obrzydlistwa. A potem… trzęsiawka, wycieranko, trzęsiawka, chlapanko, czesanko, uciekam, suszszszszarka, ratunku!, preparat kołtunkowy, wzdryganko, trzęsiawka, suszszszarka!, czesanko, uciekam, uciekam, znów grzebień, ratunku,
suszszszszszszszszszszszszzaaaaaaaaaaaaaaarrrrrkkkkaaaaaaaaaaaauuuuuuuć!!!,już nie chcę, psikanko, znów grzebień, a może to była i szczotka, uciekam, suszarka, kiełbaska, czesanko wciąż jeszcze, usiądę na chwilę, męczanko, pomocy, suszarka, suszarka, nie oddam ogona, psikanko, kiełbaska, ratunku, ratunku!!!!! Kiełbaska? Czesanko… Kiełbaska, kiełbaska!!!
Mlaskanko, mlaskanko, stukanie ogonem, wzrok taki proszący… No i jak tu nie dać jeszcze jednego pachnącego wołowinką kawałka psu, którego przed chwilą zmaltretowało się wręcz nieprzyzwoicie, strasząc ogromną suszarą? No, cóż. Ale w domu znów jest pies antyalergiczny. :)


Zmokła kura w miejscu kaźni
[url=http://www.fotosik.pl]7febfc29c3d804a1.jpg[/URL]

Po ucieczce z łazienki mokry Zibulec zawsze biegnie w to samo miejsce i wyciera się w zasłonę i firanki :)
[url=http://www.fotosik.pl]5421529ab7396b51.jpg[/URL]

[url=http://www.fotosik.pl]4e983ae45873d622.jpg[/URL]

[url=http://www.fotosik.pl]073851939d0822e7.jpg[/URL]

[url=http://www.fotosik.pl]288172fa02f23beb.jpg[/URL]
[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Haaaaa Kiełbaska :) No dał radę z pomoca kiełbaski ale dał :loveu::)

A nie rozumiem czemuwyciera się w firanke bo jakby był dalej brudny to na BIAŁEK firance będzie widać... i Pańcia znowu będzie martretowac biednego niealntyalergicznego pieska :evil_lol:


Bardzo lubie Twoje teksty :) ale nie wiedziałam, ze je sobie tak spisujesz jak Cie najdzie i zostawiasz;) Myslałam, ze tak od razu... na żywca ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saththa']Haaaaa Kiełbaska :) No dał radę z pomoca kiełbaski ale dał :loveu::)

[COLOR="#008000"]Kiełbaska jest nieocenionym wspomagaczem kąpacza :)[/COLOR]

A nie rozumiem czemuwyciera się w firanke bo jakby był dalej brudny to na BIAŁEK firance będzie widać... i Pańcia znowu będzie martretowac biednego niealntyalergicznego pieska :evil_lol:

[COLOR="#008080"]Odpowiedź jest tylko jedna - ta firanka najwyraźniej jest tylko pozornie biała :oops:[/COLOR]


Bardzo lubie Twoje teksty :)

:loveu::loveu::loveu:

ale nie wiedziałam, ze je sobie tak spisujesz jak Cie najdzie i zostawiasz;) Myslałam, ze tak od razu... na żywca ;)[/QUOTE]

A to różnie bywa. Niektóre są na żywca, inne nie. Ale już od dawna prowadzę taki "Sznupoksiąg domowy" (stąd tytuł galerii nawiasem mówiąc), w którym zapisuję różne zdarzenia z życia Zibcia i z życia z Zibciem. Takie drobiazgi, z których większość nie jest do netu, np. kiedy pokochał obwarzanki. :) Zauważyłam w ogóle, że życie z psem na co dzień pod jednym dachem, ze swoim psem - nie z zaprzyjaźnionym, nabiera wielu nowych wymiarów, dostrzega się rzeczy, o których wcześniej nie miało się pojęcia. To też często warte jest zanotowania. Ale fakt, że piszę jak mnie najdzie. Dość spontanicznie.
Lubię pisać po prostu... To mnie odpręża. :)
Gorzej z tekstami 'obowiązkowymi' - np. już od trzech dni piszę notkę na spotkanie z rodzicami wojtkowego gimnazjum i jeszcze nie napisałam jednego zdania. Mam pustkę w głowie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulana']Ja bardzo chętnie na takie pokazy się z Tobą umówię, jeśli się zgodzisz. Niech się tylko cieplej ciut zrobi.

Pytałam Was o Psiaki i mróz i nie zajrzałam parę dni. Zawalona robotą byłam, a potem... znów się rozłożyłam i to w duecie z Wojtkiem. Niestety nie dałam rady bez wspomagającej trucizny i od wczoraj łykam jakiś potężny antybiotyk.


[B]Watacha[/B] ty zielarka jesteś z zamiłowania. Może mi coś poradzisz na te ciągłe infekcyje?[/QUOTE]

z zamiłowania, ale bardzo początkująca i wiele, wiele jeszcze przede mną.To wszystko nie jest takie proste.Nie wszyscy mogą wszystkie zioła i nie wszystkie są bezpieczne w dużych ilościach, nie wszystkie można mieszać, a tym bardziej z lekami.Ja na razie próbuje wszystko na sobie, więc to jeszcze potrwa zanim ogarnę co trzeba.Czeka jeszcze na mnie dużo do czytania, a czasu brak.Do tego pamięć kiepska i będę musiała notatki robić ;)
To ja widzę, że Mentor to zupełnie tak jak ja. :smile:

Link to comment
Share on other sites

A co czytasz? Może choć lektury jakieś mądre byś poleciła?
Korzystałam co prawda z różnych przepisów ziołowych, Korżawskiej na przykład, ale ona tam nie wyjaśnia za wiele. Nurtuje mnie też problem przechowywania preparatów, bo jak się rozchoruję, to przecież nie mogę czekać 10 dni aż jakieś winko z ziołami dojrzeje, coś powinnam mieć w apteczce. a z kolei nie wiem jak długo to można trzymać. Coś wiesz o tym?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulana']A to różnie bywa. Niektóre są na żywca, inne nie. Ale już od dawna prowadzę taki "Sznupoksiąg domowy" (stąd tytuł galerii nawiasem mówiąc), w którym zapisuję różne zdarzenia z życia Zibcia i z życia z Zibciem. Takie drobiazgi, z których większość nie jest do netu, np. kiedy pokochał obwarzanki. :) Zauważyłam w ogóle, że życie z psem na co dzień pod jednym dachem, ze swoim psem - nie z zaprzyjaźnionym, nabiera wielu nowych wymiarów, dostrzega się rzeczy, o których wcześniej nie miało się pojęcia. To też często warte jest zanotowania. Ale fakt, że piszę jak mnie najdzie. Dość spontanicznie.
[B]Lubię pisać po prostu... To mnie odpręża. :)[/B]
Gorzej z tekstami 'obowiązkowymi' - np. już od trzech dni piszę notkę na spotkanie z rodzicami wojtkowego gimnazjum i jeszcze nie napisałam jednego zdania. Mam pustkę w głowie![/QUOTE]

I ja się z tego bardzo ciesze :) A co do notatki... to może za bardzo się starasz :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...