harpoonka Posted December 5, 2012 Posted December 5, 2012 Wykrywko, a dzwoniłaś może na drugi numer, który Ci podałam? Quote
wykrywka Posted December 5, 2012 Author Posted December 5, 2012 (edited) [quote name='harpoonka']Wykrywko, a dzwoniłaś może na drugi numer, który Ci podałam?[/QUOTE] Kilkakrotnie, ciągle zajęte :diabloti: [I]Edit: nic dziwnego, dzwoniłam pod zły numer. Przed chwilą zadzwoniłam ponownie, wybierając już prawidłowo - Agnieszka wyjechała, będzie jutro[/I]. [quote name='Dulska']"Sten obecnie dostaje drogie leki: Lucetam 1200 2 x ¼ i Karsivan 2 x 1." Mam zaczęte opakowanie Karsivanu 50mg - zostało 35 tabletek. Czy przysłać? Jeśli tak, podaj adres, wyślę priorytetem[/QUOTE] Tak, można wysłać i niekoniecznie priorytetem :loveu:. Podam adres: [SIZE=1][B][SIZE=2]Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt ul. Szwajcarska 4 65-169 Zielona Góra [/SIZE][/B] [/SIZE] Edited December 5, 2012 by wykrywka Quote
Malawia Posted December 5, 2012 Posted December 5, 2012 Pewnie, że wystarczą :-) już wysyłam koleżance . Pisałyście do Selengi???? O allegro cegełkowe????? Widziałam, gdzieś jej wpis, że czeka na hasło :-) Quote
wykrywka Posted December 5, 2012 Author Posted December 5, 2012 Tak, napisałam do Selengi kilka dni temu. Dzisiaj otrzymałam odpowiedź, że allegro będzie zrobione :loveu:. Quote
wykrywka Posted December 5, 2012 Author Posted December 5, 2012 Widzę, że na fb ciągle są zapytania o DT. Sumując poszukiwania domu dla Stena: 1. Nadal potwierdzony jest tylko DT u Marleny, pod Sandomierzem. [I]Gdyby coś się zmieniło, to proszę Marlena napisz.[/I] 2. Dom u p. Olgi w Warszawie to dopiero lato 2013 r 3. Do potwierdzenia jutro DT u p. Agnieszki pod Krakowem, z tego co pamiętam pod koniec grudnia. Czyli na dzisiaj mamy optymalnie 2 propozycje, obie bardzo daleko. Sprawdzałam w pierwszym przypadku to prawie 700 km w jedną stronę. Nie da się trasy zrobić w jednej dzień :shake:. Poza tym aż strach pomyśleć o kosztach. I dodatkowo, najważniejsze - czy Sten wytrzyma trudy podróży? Rozumiem, że można go wygodnie ułożyć, robić przerwy na postoje, na krótkie spacery, ale ... . Kraków jest trochę bliżej i jeżeli p. Agnieszka podtrzyma swoją propozycję, po tym jak doszło m.in. to, że u Stena stwierdzono guza przysadki, to i tak jeszcze ponad 3 tygodnie :-(. Jeżeli się wycofa, to pozostaje Sandomierz. W minioną niedzielę, dostałam zapytanie z Gumtree o to, czy Sten znalazł dom. Pani Aneta z Kożuchowa, czyli bliziutko Zielonej Góry, poruszona losem Stena przymierzała się do pomocy. W kilku mailach dowiedziałam się co proponuje i jednocześnie przekazałam informacje o stanie Stena. W końcu jednak doszła do wniosku, że pracując zawodowo, będąc praktycznie nieobecna przez większą część dnia nie będzie w stanie zapewnić psu takiej opieki jakiej potrzebuje. Z przykrością musiałam przyznać jej rację. Kolejna nadzieja legła w gruzach. Quote
wykrywka Posted December 6, 2012 Author Posted December 6, 2012 Rozmawiałam z p. Agnieszką. Jej oferta dania tymczasu Stenowi jest jak najbardziej aktualna, ale, tak jak już wspominałam, dopiero pod koniec roku. Według mnie, to wymarzony dom dla Stena - na parterze, z ogrodem, lasem niedaleko i najważniejsze ... z Panią Agnieszką :loveu:. Przyznaję, nie myślałam, że tacy ludzie jeszcze są na tym świecie. P. Agnieszki nie przeraża stan psa, zdaje sobie sprawę na czym będzie polegała opieka nad nim, jest świadoma tego, co ją czeka i ... nie wycofała się z pomocy. Zasugerowała jeszcze, żeby zrobic Stenowi badanie oczu, by stwierdzić czy jego ślepota nie jest wynikiem ucisku guza. I teraz proszę, doradźcie - czy, o ile lekarz pozwoli na transport psa, pakować Stena i wieźć go na tymczas proponowany przez Marlenę (pod Sandomierz) czy czekać do końca grudnia i przetransportować Stena pod Kraków do p. Agnieszki ? I jak z wizytą przed- adopcją? Nic innego do wyboru, na dzisiaj, nie ma. Quote
harpoonka Posted December 6, 2012 Posted December 6, 2012 [quote name='wykrywka']Rozmawiałam z p. Agnieszką. Jej oferta dania tymczasu Stenowi jest jak najbardziej aktualna, ale, tak jak już wspominałam, dopiero pod koniec roku. Według mnie, to wymarzony dom dla Stena - na parterze, z ogrodem, lasem niedaleko i najważniejsze ... z Panią Agnieszką :loveu:. Przyznaję, nie myślałam, że tacy ludzie jeszcze są na tym świecie. P. Agnieszki nie przeraża stan psa, zdaje sobie sprawę na czym będzie polegała opieka nad nim, jest świadoma tego, co ją czeka i ... nie wycofała się z pomocy. Zasugerowała jeszcze, żeby zrobic Stenowi badanie oczu, by stwierdzić czy jego ślepota nie jest wynikiem ucisku guza. I teraz proszę, doradźcie - czy, o ile lekarz pozwoli na transport psa, pakować Stena i wieźć go na tymczas proponowany przez Marlenę (pod Sandomierz) czy czekać do końca grudnia i przetransportować Stena pod Kraków do p. Agnieszki ? I jak z wizytą przed- adopcją? Nic innego do wyboru, na dzisiaj, nie ma.[/QUOTE] Ja przegadałam z p. Agnieszką kilka godzin i naprawdę jestem zachwycona jej postawą i warunkami, które może zaoferować Stenowi. Pani Agnieszka przeszła w życiu kilki wizyt przed adopcyjnych, m.in. z fundacji SOS Bokserom, więc myślę, że jest to sprawdzony dom. I zawsze bliżej z Krakowa do Warszawy, jeśli p. Olga latem zdecyduje się na stałą adopcję :) Quote
terra Posted December 6, 2012 Posted December 6, 2012 Marlena pisała, że jej dt jest w ostateczności, jak nic innego nie będzie. Ten pod Krakowem jest bardzo obiecujący. Już niewiele czasu zostało do końca grudnia. Jeszcze badania i może po lekach Sten poczuje się lepiej, przez co łatwiej zniesie podróż. To moje zdanie na ten temat. Czy ktoś rozmawiał z SOS Bokserom o tym domku? Quote
wykrywka Posted December 6, 2012 Author Posted December 6, 2012 Jeżeli jest taka konieczność, to skontaktuję się z SOS Bokserom, znam :razz: (wirtualnie) kilka osób, którym ufam i mogę zapytać, ale ... najpierw uprzedzę o tym Panią Agnieszkę, żeby nie robić tego za "Jej plecami". Mnie osobiście wystarcza to, że od ponad dwóch lat jest "wiecznym" tymczasem dla starszego boksera, czytałam ocenę jej opieki, widziałam fotki. Rozumiem terra, że też uważasz, że można i warto poczekać jeszcze te 3 tygodnie. Quote
Selenga Posted December 6, 2012 Posted December 6, 2012 [URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=2852606964[/URL] Quote
harpoonka Posted December 7, 2012 Posted December 7, 2012 [quote name='wykrywka']Jeżeli jest taka konieczność, to skontaktuję się z SOS Bokserom, znam :razz: (wirtualnie) kilka osób, którym ufam i mogę zapytać, ale ... najpierw uprzedzę o tym Panią Agnieszkę, żeby nie robić tego za "Jej plecami". Mnie osobiście wystarcza to, że od ponad dwóch lat jest "wiecznym" tymczasem dla starszego boksera, czytałam ocenę jej opieki, widziałam fotki. Rozumiem terra, że też uważasz, że można i warto poczekać jeszcze te 3 tygodnie.[/QUOTE] Pani Agnieszka wyraziła zgodę w rozmowach ze mną na spytanie o referencje, podała mi też inne nazwiska, których niestety nie spisałam od razu i musiałabym odszukać w rozmowach. Jak będzie taka konieczność, to to zrobię :) Wykrywko, a rozmawiałaś może ze schroniskiem, co myślą o czekaniu do końca grudnia? Quote
arim Posted December 7, 2012 Posted December 7, 2012 [quote name='Selenga'][URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=2852606964[/URL][/QUOTE] zaglądałam na allegro,ale nie chcę pierwsza kupować cegiełki.Czekam ,może ktoś szczęśliwszy kupi pierwszą. Quote
terra Posted December 7, 2012 Posted December 7, 2012 [quote name='wykrywka']Jeżeli jest taka konieczność, to skontaktuję się z SOS Bokserom,..................................[/QUOTE] Napisałam o sprawdzeniu dt, bo w świetle wielu smutnych wydarzeń w pewnych i sprawdzonych dt na dogo, moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne. Decyzja nie należy do mnie, ale gdyby coś się stało, nigdy bym sobie nie wybaczyła, że o tym nie napisałam. Quote
Selenga Posted December 7, 2012 Posted December 7, 2012 [quote name='arim']zaglądałam na allegro,ale nie chcę pierwsza kupować cegiełki.Czekam ,może ktoś szczęśliwszy kupi pierwszą.[/QUOTE] I słusznie :) [B]Proponowałabym wogóle żeby dogomaniacy NIE KUPOWALI cegiełek[/B]. Dlaczego? Ponieważ od każdej aukcji musimy zapłacić prowizję - niby niewiele bo tylko 5% ale przy 200 cegiełkach to już się robi 30 zł, a to wcale nie jest mała kwota. Jeżeli wpłacicie swoje pieniądze bezpośrednio na konto, to dla psiaka będzie przeznaczona cała wpłacona przez was kwota, a jeśli kupicie cegiełki, to część tej kwoty zgarnie allegro. Zostawmy allegrowe cegiełki dla tych, którzy nie są na dogomanii - oni nie mają innej drogi pomocy. Albo róbcie tak jak to robią niektórzy wpłacający - kupują 1 cegiełkę ale wpisują wysoką kwotę w koszty przesyłki. Quote
wykrywka Posted December 7, 2012 Author Posted December 7, 2012 Selenga:Rose: dziękuję. O p. Agnieszkę wypytam kogo trzeba :p Quote
wykrywka Posted December 8, 2012 Author Posted December 8, 2012 Selenga wyjaśniła mi zasady działania allegro cegiełkowego :lol: . Zaczęłam rozsyłać maile, znajomym spoza dogomanii, z linkiem do aukcji i chciałabym, żeby więcej dogomaniaków zrobiło to samo, niech jak najwięcej ludzi trafi na aukcję, bo na razie nie ma chętnych na cegiełki. Wczoraj, z okazji kwesty na nasze schronisko z psami na deptaku, rozmawiałam o Stenie. Niestety, jego stan zdrowia nadal bez zmian, ale ponoć to za szybko, żeby był widoczny efekt podawanych leków. Z propozycji tymczasu była radość i stwierdzenie, że Sten wytrzyma, da radę a czas, który pozostał zostanie wykorzystany na konieczne badania. Badanie oczu też brane jest pod uwagę. Quote
terra Posted December 8, 2012 Posted December 8, 2012 To trzymam za malucha kciuki, żeby dochodził do siebie jak najszybciej i za badania, żeby dały pełny obraz zdrowia Stena i szansę na skuteczne leczenie. Quote
wykrywka Posted December 9, 2012 Author Posted December 9, 2012 U Stena bez zmian, przynajmniej tych widocznych gołym okiem. Zastałam go tradycyjnie leżącego przy zwiniętym kocyku. Na spacerek wyszedł na łapkach, nie musiałam go wynosić. Akurat zaczęło śnieżyć i to porządnie, dlatego spacerek był krótki i ... szybki. Tak, Sten jak sie "rozbuja" to truchcikiem zasuwa aż miło patrzeć. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/40/dsc03883yp.jpg/"][IMG]http://img40.imageshack.us/img40/5875/dsc03883yp.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/96/dsc03897b.jpg/"][IMG]http://img96.imageshack.us/img96/5752/dsc03897b.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/818/sten09121.jpg/"][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/4338/sten09121.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/826/dsc03902f.jpg/"][IMG]http://img826.imageshack.us/img826/8404/dsc03902f.jpg[/IMG][/URL] Quote
wykrywka Posted December 9, 2012 Author Posted December 9, 2012 Po powrocie ze spaceru Sten cierpliwie czekał przed klatką ( w budynku jest jego lokum, w pomieszczeniu psiego przedszkola), podczas gdy ja powycierałam podłogę i uszykowałam mu nowe tzn, suche i czyste posłanie. Pierwsze co uczynił, to podszedł do miski i wyjadł resztki ze śniadania, napił się wody. Miło było patrzeć, że ma apetyt. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/829/dsc03903i.jpg/"][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/671/dsc03903i.jpg[/IMG][/URL] Łoże oczywiście było nie po jego myśli - zaczął układać je po swojemu [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/716/dsc03911n.jpg/"][IMG]http://img716.imageshack.us/img716/7571/dsc03911n.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/12/dsc03910be.jpg/"][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/3199/dsc03910be.jpg[/IMG][/URL] Naburczałam na chłopaka, że ma nie rozgrzebywać, ponownie poprawiłam poduszki i o dziwo posłusznie położył się, bez robienia bałaganu [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/202/sten09122.jpg/"][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/2087/sten09122.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/23/dsc03919ob.jpg/"][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/9448/dsc03919ob.jpg[/IMG][/URL] W biurze długo rozmawialiśmy na jego temat. Dowiedziałam się, że będzie miał zmieniane leki, jeśli dobrze zrozumiałam, to takie "ludzkie" stosowane przy leczeniu gruczolaka o przedłużonym spektrum działania. Nie będzie konieczności codziennego podawania tabletek, czego Sten bardzo nie lubi, z uporem maniaka wypluwa je. Poza tym te, co przyjmował obecnie bardzo wysuszają śluzówkę. Ale dopiero jutro, po konsultacji z weterynarzem, dowiem się na jakie. Zastanawialiśmy się również nad lepszym legowiskiem dla niego i tak: dostanie gruby materac, zabezpieczony folią, przykryty kołdrą i kocem oraz ... poduszki, do ewentualnego "układania" Przed opuszczeniem schroniska zajrzałam jeszcze raz do niego. Akurat jadł popołudniowy posiłek. Łoże niestety rozgrzebane, ale spodnia kołdra leżała rozciągnięta Quote
harpoonka Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 A jaka decyzja została podjęta odnoście dt dla niego? Coś w ogóle wiadomo w tym temacie? Quote
terra Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 No to chyba jest lepiej, leki działają, przynajmniej z opisu tak wywnioskowałam. Biedulek w łapeczki pewnie mu było zimno i biegusiem do domku się kierował. To rozgrzebywanie posłania to chyba dotyczy większości psów, moje też tak robią. Ścielą po swojemu i na nic moje starania, im jest tak wygodnie. Jak Sten dostanie nowy materac i poduszki to pewnie będzie mu wygodniej. Dobrze, że je, bo to oznaka zdrowienia. Nieustająco trzymam za psiaczka kciuki. Quote
Selenga Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 Macie dziewczyny fajnych znajomych - już dawno się tak szybko cegiełki nie sprzedawały, może nie wystarczyć ich na 2 tygodnie :) Quote
wykrywka Posted December 10, 2012 Author Posted December 10, 2012 [quote name='Selenga']Macie dziewczyny fajnych znajomych - już dawno się tak szybko cegiełki nie sprzedawały, może nie wystarczyć ich na 2 tygodnie :)[/QUOTE] Właśnie uświadomiłam sobie, że na dobrych starych znajomych, w niektórych sytuacjach, można liczyć :loveu:. Prawie wszystkie moje maile dostały odpowiedź, choćby z życzeniami powodzenia. Szkoda tylko, że nikt nie może przyjąć Stena. Oferta zakupu 100 cegiełek :crazyeye: powaliła mnie na kolana, chyba, że ... ktoś sobie zażartował :shake:. Terra takich widocznych, znacznych oznak poprawy zdrowia ciągle nie widzę. Wszyscy wokoło próbują mnie uspokajać, twierdząc, że na efekty leczenia trzeba czekać, nawet kilka miesięcy. Ale momenty na spacerze, widoczny apetyt napawaja nadzieją. Harpoonka na temat DT rozmawiałam dzień wcześniej, juz pisałam, ale powtórzę, że schronisko z wyraźną ulgą i nadzieją przyjęło ofertę p. Agnieszki, cytuję siebie:"...[COLOR=#8b4513] [I]Z propozycji tymczasu była radość i stwierdzenie, że Sten wytrzyma, da radę a czas, który pozostał zostanie wykorzystany na konieczne badania. Badanie oczu też brane jest pod uwagę[/I][/COLOR]." Czy uważasz, że potrzebny jest kontakt schroniska z p. Agnieszką juz teraz? Żeby nie wyszło, że czegoś nie dopilnowałam :oops: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.