Jump to content
Dogomania

Problem z owczarkiem sasiadów


kk207

Recommended Posts

Witam po długiej przerwie.

Sprawa nadal nie rozwiązana, mimo upływu miesięcy.
Teraz jest jeszcze gorzej dla tego psa i dla nas sąsiadów. Godzinami siedzi zamknięty w klatce, oczywiście pod naszymi oknami, jakże by inaczej.
Mieli ostatnio wizytę wezwanego przez nas dzielnicowego, w rozmowie z nim zapewniali, że nie są złośliwie nastawieni do sąsiadów, zajęli się też tresurą psa i w ogóle starają się jak mogą. Jest to oczywista nieprawda, jak wspomniałam pies siedzi sam w klatce godzinami i dziczeje. Na każdy dźwięk reaguje ujadaniem i warczeniem.
Właścicielka psa rozpowiada wszędzie jak dobrze opiekują się psem jej dzieci. Prawda jest taka, że wolą bardziej skutery i komputery.

Oto zdjęcie, oceńcie czy to odpowiednie warunki do całodziennego przetrzymywania dużego owczarka. Może ja przesadzam? Jednak wydaje mi się, że skoro mają ogród pies powinien po nim biegać swobodnie.

[URL="http://www.tinypic.pl/niss47yopf2e"][IMG]http://images.tinypic.pl/i/00372/niss47yopf2e_t.jpg[/IMG][/URL]

Widać zieloną płachtę, którą powiesili myśląc, że to załatwi problem szczekania. Czyżby nie wiedzieli, że pies oprócz wzroku ma jeszcze węch i słuch?


Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

co na to otganizacja prozwierzeca z Twojego regionu,czy wiedza ,co uczynili co czynia?
To skandal w takich klatkach trzymac zwierzeta a,a co dopiero duzego psa!
Gdzie sa organizacje prozwierzece???????????
Dlaczego sasiedzi nie maja nakazu o wykonanie duzego np.30metrow kw. wybiegu dla tego biedaka?
jest on wogole szczepiony p/wsciekliznie?

Link to comment
Share on other sites

Witam,

zatem jest tak jak osobiście sądziłam, pies nie ma odpowiednich warunków i opieki.
Jeśli chodzi o szczepienia to nie wiem, może ma ponieważ [B]czasem[/B] wychodzą z nim na zewnątrz.
Jeśli chodzi o wybieg to ich cały ogród myślę, że ma około 3 ary więc mogliby się bardziej postarać.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']co na to otganizacja prozwierzeca z Twojego regionu,czy wiedza ,co uczynili co czynia?
To skandal w takich klatkach trzymac zwierzeta a,a co dopiero duzego psa!
Gdzie sa organizacje prozwierzece???????????
Dlaczego sasiedzi nie maja nakazu o wykonanie duzego np.30metrow kw. wybiegu dla tego biedaka?
jest on wogole szczepiony p/wsciekliznie?[/QUOTE]
Bosze a Ty jak zawsze swoje. Organizacje pro zwierzęce obawiam się że nawet jakby wiedziały to wiele nie wskórają. Trzeba by było udowodnić, że pies nie ma zapewnionych podstawowych warunków do życia, że jest tam zamknięty cały czas, że...wiele innych.
Póki co niezależnie czy jest tam zbiornik na wodę, czy cokolwiek innego to jest to kojec. Być może i za mały (nie widać na zdjęciu) ale jeśli mieści się w normach to wszystko jest zgodnie z prawem. Skandal to niestety cała Ty...
Nakazu o wykonanie wybiegu 30 m2? :p

kk207
tutaj jedyna droga do spokoju plus być może dobra psa to dość uporczywe wzywanie policji/straży miejskiej z doniesieniem o zakłócaniu porządku. Dodam, że to nie musi być w czasie ciszy nocnej. Zakłócanie można zgłaszać też w ciągu dnia. Druga opcja: zebranie podpisów wśród sąsiadów i wydelegowanie do uciążliwych sąsiadów delegacji z tą informacja. Jak to nie pomoże: złożenie pisma do właściwego urzędu (policja/straż miejska). Być może finalnie zmusi ich to do oddania psa. Tyle, że prawdopodobnie będzie to schron.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Faustus']kk207
tutaj jedyna droga do spokoju plus być może dobra psa to dość uporczywe wzywanie policji/straży miejskiej z doniesieniem o zakłócaniu porządku. Dodam, że to nie musi być w czasie ciszy nocnej. Zakłócanie można zgłaszać też w ciągu dnia. Druga opcja: zebranie podpisów wśród sąsiadów i wydelegowanie do uciążliwych sąsiadów delegacji z tą informacja. Jak to nie pomoże: złożenie pisma do właściwego urzędu (policja/straż miejska). Być może finalnie zmusi ich to do oddania psa. Tyle, że prawdopodobnie będzie to schron.[/QUOTE]

Witam, opcja z zebraniem podpisów raczej nie przejdzie, ze względu na to, że sąsiedzi nieoficjalnie chętnie opowiadają o tym jak mają dość szczekania, itd. ale oficjalnie nie chcą konfliktów.
Wracając jeszcze do tematu "kojca". W mojej ocenie nie jest to kojec lecz zagracona klatka, w której pies może co najwyżej zrobić kilka kroków. To miejsce w mojej subiektywnej ocenie nie nadaje się do całodziennego trzymania dużego psa.
Uważam, że kojec musi mieć odpowiednią wielkość, powinna się w nim między innymi znajdować miska ze świeżą wodą, zabawki i jakieś zadaszenie chroniące np. przed słońcem.

Jeśli ktoś na forum jest zorientowany proszę o o informację jakie normy powinien spełniać kojec (rozmiar, usytuowanie, odległość od płotu sąsiadów i tym podobne).


Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kk207']
Jeśli ktoś na forum jest zorientowany proszę o o informację jakie normy powinien spełniać kojec (rozmiar, usytuowanie, odległość od płotu sąsiadów i tym podobne).


Pozdrawiam[/QUOTE]

[url]http://akita.bsafe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=50&Itemid=69[/url]

proszę- wujek google nie gryzie, aczkolwiek prawda jest taka, że jeżeli pies nie zdradza widocznych oznak zaniebania, czy też znęcania się nad nim ,to niewiele zdziałacie bez dobrych chęci ze strony włascicieli. Przykre, ale ani policja, ani SM nie garną się do robienia czegokolwiek w tego typu kwestiach, a podstaw do interwencji TOZu czy innej organizacji tak naprawde nie macie.

Szkoda psa...:shake:

Link to comment
Share on other sites

Witam, dziękuję za link :) znalazłam inne strony ale nie było tam tak dokładnych informacji.
Na wstępie można dostrzec następujące nieprawidłowości w przypadku przetrzymywania opisywanego psa.
1. Nie ma zadaszenia, budy ani nic podobnego. Szopa jest zamknięta.
2. Nie ma mowy o jakimś odpływie nieczystości a pies przebywa tam średnio 8 godzin dziennie.
3. Nie ma pewności czy ma dostęp do wody.
4. Wymiary "kojca" być może się zgadzają z tymi podanymi na stronie lecz w rzeczywistości powierzchnia jest poważnie zmniejszona poprzez zagracenie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia'][URL]http://akita.bsafe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=50&Itemid=69[/URL]

proszę- wujek google nie gryzie, aczkolwiek prawda jest taka, że jeżeli pies nie zdradza widocznych oznak zaniebania, czy też znęcania się nad nim ,to niewiele zdziałacie bez dobrych chęci ze strony włascicieli. Przykre, ale ani policja, ani SM nie garną się do robienia czegokolwiek w tego typu kwestiach, a podstaw do interwencji TOZu czy innej organizacji tak naprawde nie macie.

Szkoda psa...:shake:[/QUOTE]

Rozporządzenie podane w tekście powyżej dotyczy niestety z tego co widzę: "w sprawie minimalnych warunków utrzymywania poszczególnych gatunków zwierzàt wykorzystywanych do celów rozrywkowych, widowiskowych, filmowych, sportowych i specjalnych". Czyli nie dotyczy tego psa. Tutaj link: [url]http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20040160166[/url]
Za to Ustawa o ochronie zwierząt określa:
[B]Art. 9. [/B]1. Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kk207']Witam, dziękuję za link :) znalazłam inne strony ale nie było tam tak dokładnych informacji.
Na wstępie można dostrzec następujące nieprawidłowości w przypadku przetrzymywania opisywanego psa.
1. Nie ma zadaszenia, budy ani nic podobnego. Szopa jest zamknięta.
2. Nie ma mowy o jakimś odpływie nieczystości a pies przebywa tam średnio 8 godzin dziennie.
3. Nie ma pewności czy ma dostęp do wody.
4. Wymiary "kojca" być może się zgadzają z tymi podanymi na stronie lecz w rzeczywistości powierzchnia jest poważnie zmniejszona poprzez zagracenie.[/QUOTE]

tylko, że bardzo łatwo się wyłgać od tego. Po pierwsze musisz udowodnić, że pies tam przebywa faktycznie tyle czasu ile mówisz. A to jest w gruncie rzeczy niewykonalne, zawsze mogą się tłumaczyć, że jest tam od godziny/na chwile itd.

po drugie, nie wiem czy jakakolwiek organizacja zajmie się psem bo szczeka. Dopóki jest dobrze karmiony i nie jest ewidentnie fizycznie zaniedbany, to nikt nie kiwnie palcem. ilość psów w potrzebie jest tak zastraszająca, że nie sądze, by ktokolwiek tutaj interwencje przeprowadził.

Z drugiej strony mam inna propozycję, może skontaktuj się z milośnikami rasy- jest forum owczarek.pl Może ktoś z waszych okolic z ułożonym owczarkiem mogłby się z nimi spotkać i pogadac, pokazac realnie na swoim psie jak to powinno wygladac? Może przekona właścicieli do pracy nad psem, albo chociaż oddania go w dobre rece?

Tutaj niestety wszystko zależy od dobrej woli właścicieli psiaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kk207']Witam, dziękuję za link :) znalazłam inne strony ale nie było tam tak dokładnych informacji.
Na wstępie można dostrzec następujące nieprawidłowości w przypadku przetrzymywania opisywanego psa.
1. Nie ma zadaszenia, budy ani nic podobnego. Szopa jest zamknięta.
2. Nie ma mowy o jakimś odpływie nieczystości a pies przebywa tam średnio 8 godzin dziennie.
3. Nie ma pewności czy ma dostęp do wody.
4. Wymiary "kojca" być może się zgadzają z tymi podanymi na stronie lecz w rzeczywistości powierzchnia jest poważnie zmniejszona poprzez zagracenie.[/QUOTE]
Na moja prosbe,a zwrocilam sie do roznych prozwierzecych org,w sprawie psa ktory przebywal w szawce kuchennej ,byl zakuty 4 metrowym lancuchem,odebrano psa i pseudopiekun ma sprawe w sadzie.To ta sytuacja psa jest jeszcze gorsza od tego psa ze szafki kouchenej toaletowej.widac ,jak sie chce to mozna odebrac.Teraz ten lancuchowy duzy pies mieszka w domu i chodzi na spacery .Nigdy nie byl wczesniej w domu ,nigdy nie nasiusial i zgadza sie z innym psem,no i chodzi do psiej szkoly
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/233233-SOS-dla-rocznego-pieska-mieszkajacego-w-szafce-toaletowej-Ma-nowy-dom[/URL]

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Macia']Rozporządzenie podane w tekście powyżej dotyczy niestety z tego co widzę: "w sprawie minimalnych warunków utrzymywania poszczególnych gatunków zwierzàt wykorzystywanych do celów rozrywkowych, widowiskowych, filmowych, sportowych i specjalnych". Czyli nie dotyczy tego psa. Tutaj link: [URL]http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20040160166[/URL]
Za to Ustawa o ochronie zwierząt określa:
[B]Art. 9. [/B]1. Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.[/QUOTE]
masz racje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']tylko, że bardzo łatwo się wyłgać od tego. Po pierwsze musisz udowodnić, że pies tam przebywa faktycznie tyle czasu ile mówisz. A to jest w gruncie rzeczy niewykonalne, zawsze mogą się tłumaczyć, że jest tam od godziny/na chwile itd.

po drugie, nie wiem czy jakakolwiek organizacja zajmie się psem bo szczeka. Dopóki jest dobrze karmiony i nie jest ewidentnie fizycznie zaniedbany, to nikt nie kiwnie palcem. ilość psów w potrzebie jest tak zastraszająca, że nie sądze, by ktokolwiek tutaj interwencje przeprowadził.

Z drugiej strony mam inna propozycję, może skontaktuj się z milośnikami rasy- jest forum owczarek.pl Może ktoś z waszych okolic z ułożonym owczarkiem mogłby się z nimi spotkać i pogadac, pokazac realnie na swoim psie jak to powinno wygladac? Może przekona właścicieli do pracy nad psem, albo chociaż oddania go w dobre rece?

Tutaj niestety wszystko zależy od dobrej woli właścicieli psiaka.[/QUOTE]
Dziękuję za rady i dobre chęci.
Niestety ze strony właścicieli tego psa raczej nie ma dobrej woli. Oni postępują tak jak im wygodnie i załatwiają problemy jak najmniejszym kosztem.
Na przykład pies na nich skacze gdy wracają do domu i brudzi im ubrania, nadmiernie szczeka, jest nadpobudliwy, depcze trawę. Wobec tego izolują psa w klatce. Codzienna tresura i oduczanie niepożądanych zachowań to dla nich najwyraźniej strata czasu. Co sobie myśleli kupując tego psa? Że będzie sam siebie wszystko umiał i ich słuchał?
Nie zostawimy tak tego, będziemy jeszcze konsultować sprawę z prawnikiem.


@xxxx52
Niestety wystarczy przejechać się po jakiejkolwiek wsi i można zobaczyć podobne straszne przykłady traktowania psów. Mi się udało takim właścicielom przemówić do rozsądku by wydłużyli łańcuch, który miał chyba mniej niż 1m.
Niektórzy ze względów finansowych lub braku predyspozycji nie nadają się na opiekunów psa.
Dlaczego ludzie tak źle traktują psy, dlaczego mimo upływu lat do niektórych nie dociera, że pies potrzebuje przestrzeni, obecności człowieka, musi pić wodę...

EDIT: Ten piesek Cywil wygląda niemal identycznie jak pies, z którym bawiłam się w dzieciństwie. Należał do mojego wujka, miał na imię Bobik :)

Pozdrawiam

Edited by kk207
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...