Jump to content
Dogomania

DYMNY - wielki staruszek z mieleckiego schroniska - odszedł za TM :(


KasiaKia

Recommended Posts

[CENTER][B]DYMNY to czarny, ogromny psiak, który całe życie spędził w schronisku.
I kiedy podupadł na zdrowiu do tego stopnia, że łapy odmawiały mu posłuszeństwa - powiedzieliśmy dość!
Dymny zasłużył na spokojną starość, a ponieważ dobrze wiemy jak odbierane są starsze zwierzęta, na dodatek tych rozmiarów i w kolorze czarnym (o zgrozo!) postanowiliśmy zabrać go do hotelu.

12 listopada Dymny trafił do hoteliku domowego koło Wieliczki.

Postaramy się mu pomóc spędzić ostatnie momenty życia choć na tyle, aby przed śmiercią odzyskał wiarę w ludzi i poznał co to ciepły kąt i zawsze pełna miska.

[IMG]http://imageshack.us/a/img802/3978/dsc06022qb.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img841/6290/dsc06020p.jpg[/IMG]

Ponieważ psiak z pewnością będzie wymagał stałej opieki weterynaryjnej bardzo proszę o wszelką pomoc finansową, bo o ile jestem w stanie na własną rękę opłacać hotel to z regularnym leczeniem i lekarstwami mogę nie dawać już rady... [/B]:shake:

[U]Dymny odszedł za TM 2 stycznia 2012 roku.
Przez 52 dni mógł cieszyć się domem.
[/U]
Deklaracje stałe:
psina - 30 zł

16.11.2012 - psina: 50 zł
26.11.2012 - skarpeta im. Talcott: 120 zł
30.11.2012 - psina: 30 zł
28.12.2012 - 50 zł

Opłaty:
16 listopad - 400 zł
21 listopad - 150 zł
8 grudzień - 60 zł
19 grudzień - 397,46 zł

Wydatki:
390 zł - 30 dni pobytu w hotelu (od 12 listopad)
79,45 + 33 zł = 112,45 - 2 wizyty u weta (zastrzyki i leki)
60 zł (zastrzyki, witaminy)
397,46 zł - 30 dni pobytu w hotelu plus zastrzyki
100 zł - usg, ostatnia wizyta u weterynarza
Suma: 1059,91 zł

1059,91 zł - 104 zł (nadpłata za hotel) = 955,91 zł

[B]Dziękuje wszystkim za pomoc![/B]


[/CENTER]

Edited by KasiaKia
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 179
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dymny dzięki pomocy kasidaffik z Mielca trafił dziś do hotelu. Ponieważ opuścił schronisko po wieeeelu latach jest w lekkim szoku. Po przyjeździe na miejsce nie chciał wyjść z klatki. Po ubraniu obróżki położył łebek na ziemi i ani drgnął. Zachęta ze smakołyków też nie pomogła, więc po dłuższej chwili Dymny został wraz z klatką przeniesiony do pomieszczenia. Ponieważ w tej klatce czuje sie na razie bezpieczny, jego nowa opiekunka włożyła mu tu puchową kołderkę i stworzyła z niej legowisko. Oprócz klatki Dymny ma w swoim pokoiku oczywiście inne legowisko, ale Pani chce przyuważyć gdzie mu się będzie spało najlepiej i wtedy mu urządzi wszystko tak jak będzie chciał. Wypił całą miskę wody, ale miskę z jedzeniem zjadł tylko do połowy. Dostaje gotowane obiadki, mam nadzieję, że mu smakują :) Po kilku dniach jak się oswoi i przyzwyczai czeka go wizyta u weterynarza. Postaram się aby dostawał jakieś witaminy na te stawy i całą resztę lekarstw, które sprawią, że będzie czuł się choć odrobinę lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Moze by informacje i zdjecia ze starego watku przeciagnac?
Kolejna psia bieda opuscila mieleckie eldorado...

PS. Prosze o konto do wplat. Na leki czy witaminy dla Dymnego. Jesli mu cos bedzie trzeba np.karme to mozna podac z Mielca.

Edited by Ulka18
Link to comment
Share on other sites

Cieszę się strasznie, że Psisko dostało szansę :) na leki jak będzie trzeba to z bazarku też dołożymy, mówię Wam ile disiaj nerwów zjadłam, żeby go wydostać... napiszę tylko, że oczywiście przez pana k.spacjalnie z małej litery!
Ale strasznie się cieszę, że sie udało, bo przez chwilę straciłam nadzieję że dzisiaj pojedzie, aż się powyłam...
Dymnemu ostatnio pomagałam wstawać, bo nie mógł podnieść tyłu, trzeba by mu może na początek podnosić doopkę do góry, wtedy staje i zaczyna człapać.
Odrobaczyć jak najbardziej i to porządnie, bo wiadomo jak jest...
Wyniki jego biochemii są u weta, postaram się je szybko dostać, to wyślemy pocztą, chyba że Ramiel już to załatwiła?
Miśku kochany obyś jak najdłużej pocieszył się normalnym domkiem !!!

Link to comment
Share on other sites

Witam, podajcie mi konto na wpłaty dla Dymnego. Czy ja wam mam podac jakiś namiar na wysłanie n-ru konta, czy widzicie gdzieś mój mail, bo się na tym nie znam. Jak dostanę nr, to zaraz wyślę 50 zl a potem bedę wysyłać 30 zl na m-c. Pozdrawiam Was i Dymnego!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Dymny większość dnia przesypia. Teraz jest mu ciepło, ma ciszę. Niechętnie wstaje, ale za to wrócił mu apetyt i teraz je dużo i zdrowo, może nabierze nowych sił :)

[IMG]http://imageshack.us/a/img651/1084/98376964.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img26/2854/51132794.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img846/1570/77901402.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img593/2959/83308978.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tak, jadę jutro do Dymnego ok. 10 rano, natomiast ok. 12 jedziemy do weterynarza. Ma już zakupione tabletki na odrobaczenie, ale nie dostał ich dziś ze względu na straszną biegunkę. Wet kazał się wstrzymać ten jeden dzień.

Podobno "leje się" z niego, nawet posłanie zafajdał... może to przez nadmiar jedzenia? On jest taki łakomy i tak szybko "czyści" miski, nie wiem... Jutro zobaczy go wet. Trzeba działać z jakimś leczeniem.

Z dobrych wiadomości - Dymny już się pomału przyzwyczaja do nowego miejsca, chętnie wychodzi na spacer i coraz lepiej radzi sobie ze wstawaniem i chodzeniem - z pewnością ciepły kocyk zrobił swoje i wygrzał łapki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...