Jump to content
Dogomania

Galeria sznaucerek: Esty, Keysi, Kajci i Nuki


Recommended Posts

Posted

Bez sensu ciągnąć związek który od 3 lat nie istnieje. Na szczęście Michał już praktycznie dorosły to łatwiej będzie i mi i jemu to wszystko znieść.
Mam taki mętlik w głowie ...

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='AnkaG']Bez sensu ciągnąć związek który od 3 lat nie istnieje. Na szczęście Michał już praktycznie dorosły to łatwiej będzie i mi i jemu to wszystko znieść.
Mam taki mętlik w głowie ...[/QUOTE]
Aniu, ja taką decyzję podejmuję już od 11 lat:-( I każde rozstanie kończy sie powrotem:oops::cool3:, ale po każdym powrocie jest jeszcze gorzej:placz:
Ufff, napisałam to, czego nie powinnam na ogólnym forum pisać, ale chciałam, żebyś wiedziała, że jak jesteś na 100% pewna swojej decyzji, to dalej będzie już tylko lepiej:p;)
Ja mam gorzej, bo brak mi silnej woli:angryy:

Posted

On juz 3 lata temu chcial rozwodu. Ale Michał przed maturą, a później problemy z pracą - obydwoje na zielonej trawce. Myślałam, ze mu przejdzie. A wczoraj wyszedł i niechcący zadzwonił z komórki do domu (jak ma włączone słuchawki to czasami sie w tel cos pie...y) do domu i posłuchałam jak świergoli z jakąś flądrą. A ja durna zapieprzam na cały dom.
Na razie muszę na spokojnie wszystko przygotować. Uspokoić sie wewnetrznie. Poradzić adwokata.

Doginka jak wracacie do siebie to są w was jeszcze jakieś uczucia. :cool3: Ja też do tej pory nie miałam silnej woli. Ale po tym co usłyszałam w trakcie tiu tiu tiu - nie mogę na forum pisać bo bana dostanę - to podjęłam decyzję. Michał też jest za rozwodem - oczywiscie ze mną zostanie.

Posted

Monika dobrze Ci radzi, zrób z draniem porządek:mad::angryy:

W sumie to masz Aniu rację, że tlą się w nas jeszcze jakieś uczucia (nie ważne, że to tylko przywiazanie, bo nie wiem, czy to jeszcze miłość:diabloti:), ale powiem Ci, że po jednym takim naszym półrocznym zerwaniu jakichkolwiek kontaktów (raczej tylko z mojej strony, bo On dzwonił non stop do mojej madre:evil_lol:) dostałam Gordonka na przeprosiny i na nowo zaczęłam [B]J[/B] kochać:evil_lol:. Rapera mam przez przypadek, bez żadnej okazji, ale wiem, że teraz to chyba konia musiałby mi kupić na przeprosiny:evil_lol:
Jedno jest pewne - Gordon nas łączy bardziej niż dziecko. Teraz wiesz dlaczego kocham Gordonka ponad życie. Nigdy nie zapomnę tego, co czułam jak go dostałam:loveu::placz::loveu:

Ale jedno jest pewne - nie wybaczyłabym nidgy żadnemu facetowi zdrady:shake::angryy::mad: Dlatego jestem z Tobą Aniu. Daj draniowi odczuć, że kobiety też potrafią;) Pokaż mu, jaki z niego[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_132_1.gif[/IMG]

[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_133_11.gif[/IMG]Aniu.

Posted

Aniu trzymaj sie kochana i pamietaj że masz jeszcze nas. Doginko masz rację. Ja tez mam czasem ochotę rzucic to wszystko ale jeszcze cos nas razem trzyma ale zdrady bym nie wybaczyła za nic na świecie.

Posted

[quote name='AnkaG']Ja na 15 rocznicę dostałam Nissana Micre - a teraz jestem niepotrzebny śmieć. I tak sie czuję. :-([/QUOTE]

ale dla Michała jesteś całym światem i najważniejszą kobietą nie zapominaj o tym!!!!

Posted

[quote name='AnkaG']Ja na 15 rocznicę dostałam Nissana Micre - a teraz jestem niepotrzebny śmieć. I tak sie czuję. :-([/QUOTE]

oj Aniu Aniu :calus: kto jest śmieć to my już dobrze wiemy i na pewno to nie jesteś Ty :Rose:

Posted

Melduje, że psy ostrzyżone. No i znowu są praktycznie łyse bo zostały dokładnie wytrymowane a wyłaziło z nich jak diabli. Ale mamy ubranka więc nie zamarzną. ;)

Posted

[quote name='AnkaG']Ja na 15 rocznicę dostałam Nissana Micre - a teraz jestem niepotrzebny śmieć. I tak sie czuję. :-([/QUOTE]
Aniu, jak Cię to pocieszy, to Ci powiem, że chociaż nie mam ślubu z [B]J[/B], to też biorę z nim "rozwód":angryy::placz: mam dosyć ciągłych przepychanek. O jeden raz za dużo:angryy: To ONI (faceci) są jak śmiecie - nabrudzą i trzeba potem ich uprzątnąć z życia:angryy::placz:

Posted

Ja wszystkim życzę jak najlepiej wiec to nie jest dla mnie nic pocieszajacego. Większość facetów do debile zapatrzone w siebie.

Zaczęłam działać ale nie będe tu nic pisać z wiadomych wzgledów.

Posted

Oj Doginko to mnie zaskoczyłaś... jakoś wygląda to z wami zupełnie inaczej z zewnątrz...
Aniu - trzymaj się dzielnie :calus: Masz Michała, masz suczydła, masz siebie (!) i o to wszystko musisz dbać. My kobitki jesteśmy dzielne i dajemy sobie radę!

Posted

[quote name='weszka']Oj Doginko to mnie zaskoczyłaś... jakoś wygląda to z wami zupełnie inaczej z zewnątrz...
[/QUOTE]
Bo do tej pory jakoś dawałam radę, ale od 8 lat(na 11) żyję w toksycznym związku:-( Nie mam juz siły walczyć dłużej :shake:

Posted

Ech gdyby życie było takie proste. Poszłam do psychiatry - będę chodzić na terapię. Zaczęłam brać lek antydepresyjny - teraz jestem bardziej wyciszona, lepiej śpię a nie jestem zmulona.

Dla poprawy humoru - foty łysków.

Nunoczka

[IMG]http://img694.imageshack.us/img694/9330/img1480.jpg[/IMG]

Keysunia

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/6076/img1481w.jpg[/IMG]

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/1094/img1482o.jpg[/IMG]

Posted

Gołe doopki wyklepane. :lol: Keysi się przeziębiła - ciągle wyłaziła na ogród. Wczoraj rzyganko i niechęć do jedzenia ale dzisiaj już ok.

Ech no trzymam się jakoś ale takie życie jest do luftu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...