majazajac Posted November 8, 2012 Share Posted November 8, 2012 Witam, od kilku miesięcy na osiedlu w Gdyni Cisowej biega bezdomny pies w typie sznaucera. Jest większy niż średniak. Pies jest bardzo płochliwy, nieufny, nie podchodzi do ludzi, musiał ktoś mu zrobić krzywdę. Z innymi psami chetnie się bawi. Jedyne co się udało to podszedł do mnie i powąchał rękę. Na jedzenie na ręku nie reaguje. Generalnie wydaję się być sympatycznym psem. Sporo osób z osiedla interesuje się tym psem ale do nikogo jeszcze nie podszedł tak blisko by móc go schwytać. Zbliża się zima a on jest cały czas na dworzu. Chcę z koleżanką go jakoś schwytać ale nie mam pomysłu jak to zrobić. Każdy szybszy ruch, krok to ucieka na bezpieczną odległość. Dodam jeszcze że kilka miesiecy temu nawet nie podchodził. Może ktoś z was miał taki przypadek, kazda rada będzie bezcenna. Tymczasowo mam dla niego miejsce, i chce spróbować nauczyć go ufności do ludzi ale muszę go złapać. Z góry dziękuję za rady i pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majazajac Posted November 8, 2012 Author Share Posted November 8, 2012 Jedyne zdjęcie psa które mam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Albinos Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 o ja takie duże psisko lata sobie bezpańsko, aż dziwne, że nikt go jeszcze nei schytał. biedak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Z opisu wynika, że pies nie jest głodny, więc gdzie on je? I śpi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majazajac Posted November 9, 2012 Author Share Posted November 9, 2012 Spi na dworzu, wiem to ponieważ wielokrotnie był widzany w nocy o różnych porach, nad ranem też. Oczywiście nie mówiąc o tym że wciagu dnia jest na stałe. A co do jedzenia to wyżera kotkom, trochę ludzie go dokarmiają. Pod blokami też jest co jeść i tak chłopak daje radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rotek_ Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Spróbuj zapytać się weta o sedalin w żelu. To pasta, która powoduje zwiotczenie mięśni, pies ma pełną świadomość co się z nim dzieje. Kiedyś Sedalin niesłusznie był uważany za lek uspokajający, ale tak nie działa. Dzień wcześniej nie możecie go karmić, środek działa najlepiej gdy jest podany na czczo. Dajecie mu miskę i minimalną ilością karmy(najlepsze jest mięso lub karma z puszki) i na to żel. Sedalin działa dopiero po kilku godzinach, więc na łapanie musicie przeznaczyć prawie cały dzień. Pies jest raczej duży, ciężko jest ocenić średnią wagę, mi wygląda na 35-40kg. Biorąc pod uwagę że pies może dostać dużą dawkę adrenaliny, sedalin należy podać na wyższą wagę np na 50kg. Dopiero po paru godzinach od podania środka można zacząć podchodzić do psa, przez ten czas należy cały czas go obserwować z pewnej odległości, bo często zdarza się tak, że pies kiedy staje się "śpiący" szuka miejsca do ukrycia. W pierwszej kolejności najlepiej założyć mu ciasno obrożę lub obrożę półzaciskową i kaganiec. Wtedy można psa przenieść na miejsce docelowe i zacząć z nim pracować. Często takie psy wymagają tygodni a nawet miesięcy rehabilitacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.