Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Fajny dom się zapowiadał dla Kiry. Dom z ogrodem w Krakowie. Dobrze ogrodzony (Kira skoczna) oczywiście spanie w łożku ;) i takie tam.
Aga-ta była wczoraj na wizycie, za co bardzo serdecznie dziękuję :loveu:
Był jeden problem- mąż, który otwiera często bramę nie patrząc czy pies jest na zewnątrz czy nie. Pani rozmawiała o tym z dziewczynami w czasie wizyty i miała pomyśleć jak to rozwiązać, mówiła też, że będzie pilnowała Kiry, która jednak i tak ma mieszkać w domu przecież.
Dom dobry, naprawdę.
Koniec końców pani zadzwoniła dzisiaj do hop! i powiedziała, że jednak rezygnuje. Mąż często zostawia otwartą bramę i chcą psa, który będzie się pilnował.
Wiadomo, że na początku prawie żaden nie będzie na tyle mądry, zeby nie przekroczyć linii ogrodzenia no ale cóź.
Kira na pewno ma tenedencje ucieczkowe i bywa głucha ;) więc w takim wypadku się nie nadaje.
Szkoda, bo zapowiadało się nieźle.


Aga-ta sprawdzała też wczoraj drugi dom, dziękuję :loveu: na Kazimierzu, dla Efi. Odpada. Okropna kobieta ;)

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted (edited)

Jakiś czas temu na prośbę koleżanki towarzyszyłam jej przy wizycie PA. Ludzie z sercem do zwierząt , bardzo rozpaczali po swoim psiaku , który zginął na ich oczach pod kołami samochodu . To była taka boczna droga , z daleka od ruchliwej ulicy . Dom był ogrodzony ale jeszcze nie mieli bramy . Nie potrafili zrozumieć dlaczego psa muszą wyprowadzać tylko na smyczy ( jak to , to na własnym ogrodzie nie może sobie pobiegać ? Ano nie , jeśli nie będzie bramy lub będzie ale non stop otwarta ) . Koniec końców psa nie dostali , jednak psa dzisiaj zdobyć nie trudno , więc mają jakiegoś malucha . Mają również juz bramę , która oczywiście jest non stop otwarta , może na noc tylko zamykają . Pies biega po całej wsi.....
Dobrze , że Kira tam nie pojechała , sama miłość do zwierzat nie wystarczy , potrzeba jeszcze sporo wyobraźni i odpowiedzialności .
Moja sąsiadka ( dalsza) kiedyś będąc zmuszona trochę postac przy bramce , zanim wyszłam jej otworzyć wyechała do mnie z pretensjami , że do nas nawet wejść nie można , bo brama zamknięta a psy biegają po ogrodzie .......... zamknęła się , gdy zapytałam czy mają biegać przy otwartej bramie , hehe , a jużak szczególnie .

Edited by elaja
Posted

zanim Fred przyjechał do mnie został zabrany z DS, tylko że osoba która po niego pojechała musiała godzine na niego czekąc bo poszedł sobie do lasu bo brama byla otwarta
i DS wiedział, ze ktoś po Freda przyjedzie i że on lubi wycieczki do lasu
a mimo to go nie 'uziemili'
może to jakiś nowy trend z tymi bramami? ;)
dzisiaj w takim razie zostawie sobie otwarte okno w mieszkaniu ;) (z braku bramy ;))

Posted

Ja tam mam absolutną schizę na punkcie wyjść/ucieczek psów. Nie wyobrażam sobie, żeby tak otwierać i liczyć na to, że pies nie przekroczy progu... Pewnie, ze są przywiązane do nas ale zawsze za bramą może byc coś, co je zainteresuje i polecą w siną dal. Jakiś koszmar.

Wczoraj pani mówiła, że jedynym problemem to będzie moment kiedy brama się otwiera, bo mąż może nie dopilnować gdyby Kira była na zewnątrz. Dzisiaj już powiedziała, ze mąż lubi zostawiać otwartą bramę.
Co prawda ta pani do jesieni jest w domu, nie pracuje ale na pewno bym się denerwowała.
W każdym razie Kira szuka dalej domu.

Co ciekawe, miałam wczoraj telefon w sprawie Kiry - dom z ogrodem, 1 ha ogródka, pies oczywiście w domu ale brak ogrodzenia... Czy ona ucieknie? Załamać się można.

Posted

[quote name='3 x']zanim Fred przyjechał do mnie został zabrany z DS, tylko że osoba która po niego pojechała musiała godzine na niego czekąc bo poszedł sobie do lasu bo brama byla otwarta
i DS wiedział, ze ktoś po Freda przyjedzie i że on lubi wycieczki do lasu
a mimo to go nie 'uziemili'
może to jakiś nowy trend z tymi bramami? ;-)
dzisiaj w takim razie zostawie sobie otwarte okno w mieszkaniu ;-) (z braku bramy ;-))[/QUOTE]

Jak nie masz bramy, to zawsze możesz zostawić otwarte drzwi. Chyba, że ich nie posiadasz i korzystasz tylko z okien. ;)

[quote name='mysza 1']Wczoraj pani mówiła, że jedynym problemem to będzie moment kiedy brama się otwiera, bo mąż może nie dopilnować gdyby Kira była na zewnątrz. Dzisiaj już powiedziała, ze mąż lubi zostawiać otwartą bramę.
Co prawda ta pani do jesieni jest w domu, nie pracuje ale na pewno bym się denerwowała.
W każdym razie Kira szuka dalej domu.[/QUOTE]

Dzisiaj, gdy poinformowała mnie, że rezygnuje z adopcji Kiry, powiedziała też, że rozmawiała z mężem i pies musi się trzymać domu, bo będzie trochę w domu, trochę na zewnątrz, a brama często jest otwarta. Podobno z poprzednim psem były kłopoty - coś mi się wydaje, że skończył tragicznie lub zaginął.

Posted

[quote name='hop!']......

Dzisiaj, gdy poinformowała mnie, że rezygnuje z adopcji Kiry, powiedziała też, że rozmawiała z mężem i pies musi się trzymać domu, bo będzie trochę w domu, trochę na zewnątrz, a brama często jest otwarta. Podobno z poprzednim psem były kłopoty - coś mi się wydaje, że skończył tragicznie lub zaginął.[/QUOTE]

pani miala jamnika, ktory w wieku 13 lat zachorowal, byl leczony i, gdy leczenie nie przynosilo juz efektu zostal uspiony (ksiazeczke maja do tej pory). Pies mieszkalby w domu, ale mialby byc rowniez wypuszczany sam do ogrodu. Pani miala sobie przemyslec przez noc, czy zdola za kazdym razem wychodzic z psem i pilnowac go w ogrodzie i miala porozmawiac z mezem, czy bedzie pilnowal bramy. Pierwsze slysze, ze brama bywa czesto pozostawiona otwarta. Ta kobieta nie miala zlych intencji. Powiedzialysmy jej o swoich obawach, ona przemyslala i stwierdzila, ze nie podola - i po to sa wlasnie chyba wizyty. Uwazam, ze bardzo dobrze sie skonczylo, gorzej by bylo gdyby obiecywala "gruszki na wierzbie", we wszystkim przytakiwala, a potem zycie potoczyloby sie innym torem...

Posted

[quote name='Aga-ta']pani miala jamnika, ktory w wieku 13 lat zachorowal, byl leczony i, gdy leczenie nie przynosilo juz efektu zostal uspiony (ksiazeczke maja do tej pory). Pies mieszkalby w domu, ale mialby byc rowniez wypuszczany sam do ogrodu. Pani miala sobie przemyslec przez noc, czy zdola za kazdym razem wychodzic z psem i pilnowac go w ogrodzie i miala porozmawiac z mezem, czy bedzie pilnowal bramy. Pierwsze slysze, ze brama bywa czesto pozostawiona otwarta. Ta kobieta nie miala zlych intencji. Powiedzialysmy jej o swoich obawach, ona przemyslala i stwierdzila, ze nie podola - i po to sa wlasnie chyba wizyty. Uwazam, ze bardzo dobrze sie skonczylo, gorzej by bylo gdyby obiecywala "gruszki na wierzbie", we wszystkim przytakiwala, a potem zycie potoczyloby sie innym torem...[/QUOTE]

Rozmawiałam z panią przed wizytą - była zachwycona Kirą, pełna entuzjazmu i nie widziała żadnych przeszkód. Miała porozmawiać z rodziną i dać odpowiedź. Następnego dnia zadzwoniła do Iwony z informacją, że jest zdecydowana na adopcję. Odbyła się wizyta - szkoda, że nie uczestniczył w niej pan, który najwyraźniej ma inne wymagania dotyczące psa. Pani ochłonęła, przemyślała i pewnie pod wpływem pana zrezygnowała z adopcji. Oczywiście miała do tego pełne prawo. Nikt nie wywierał na niej presji i nie oczekiwał przytakiwania. Jednak są nieścisłości w tym, co mówiła pani np. Iwonie mówiła, że ma kota, a mnie powiedziała, że zamówiła kota w schronisku i dopiero będzie go miała za jakiś czas. Pani jest skłonna zaadoptować suczkę - nawet 4-letnią, ale musi się trzymać domu i nie wychodzić na zewnątrz nawet wtedy, gdy brama jest otwarta. Dobrze by było, żeby suczka była na miejscu w Krakowie i można ją było poznać. Aga-ta jeżeli masz odpowiednie kandydatki i uważasz, że dom jest dobry i odpowiedzialny, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś je pani zaproponowała. Tylko dobrze by było spotkać się również z panem i poznać jego stanowisko. Prześlę Ci zaraz maila do pani.

Posted

[quote name='hop!']Jak nie masz bramy, to zawsze możesz zostawić otwarte drzwi. Chyba, że ich nie posiadasz i korzystasz tylko z okien. ;)
[/QUOTE]


z oknem zdecydowanie prościej
otwieram i już mam "na zewnatrz"
a z drziwami to ze 3 sztuki musze po drodze otwierać ;)

dziewczyny, szkoda ze Kira nie ma DS ale jak któraś pisała, dobrze wyszło jak wyszło
Kira jeszcze znajdzie swojego ludzia i nie tylko ona
po to tu jestesmy ;)

Posted

[quote name='hop!']Rozmawiałam z panią przed wizytą - była zachwycona Kirą, pełna entuzjazmu i nie widziała żadnych przeszkód. Miała porozmawiać z rodziną i dać odpowiedź. Następnego dnia zadzwoniła do Iwony z informacją, że jest zdecydowana na adopcję. Odbyła się wizyta - szkoda, że nie uczestniczył w niej pan, który najwyraźniej ma inne wymagania dotyczące psa. Pani ochłonęła, przemyślała i pewnie pod wpływem pana zrezygnowała z adopcji. Oczywiście miała do tego pełne prawo. Nikt nie wywierał na niej presji i nie oczekiwał przytakiwania. Jednak są nieścisłości w tym, co mówiła pani np. Iwonie mówiła, że ma kota, a mnie powiedziała, że zamówiła kota w schronisku i dopiero będzie go miała za jakiś czas. Pani jest skłonna zaadoptować suczkę - nawet 4-letnią, ale musi się trzymać domu i nie wychodzić na zewnątrz nawet wtedy, gdy brama jest otwarta. Dobrze by było, żeby suczka była na miejscu w Krakowie i można ją było poznać. Aga-ta jeżeli masz odpowiednie kandydatki i uważasz, że dom jest dobry i odpowiedzialny, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś je pani zaproponowała. Tylko dobrze by było spotkać się również z panem i poznać jego stanowisko. Prześlę Ci zaraz maila do pani.[/QUOTE]
chyba sie zle zrozumialysmy. Napisalam tylko to co ja wiem na ten temat (bez emocji) i nie twierdze, ze tylko ja znam prawde. Uwazam, ze pani dobrze zrobila rezygnujac, a nie, ze polece tam z innym psem...

Posted

[quote name='Aga-ta']chyba sie zle zrozumialysmy. Napisalam tylko to co ja wiem na ten temat (bez emocji) i nie twierdze, ze tylko ja znam prawde. Uwazam, ze pani dobrze zrobila rezygnujac, a nie, ze polece tam z innym psem...[/QUOTE]

Nie ma sensu ciągnąć już tego tematu. Dzięki, że poświęciłaś swój czas i sprawdziłaś dom.

Kirą nie ma prawie wcale zainteresowania. W sprawie Efi niby było sporo telefonów, ale właściwie niewiele z tego wynikło. Może w końcu coś się zmieni. Zobaczymy...

Posted

wpłaciłam 110zł dla Czarnuszki z mojego bazarku. Proszę o potwierdzenie na bazarku, jak przelew dojdzie
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/238292-Ubranka-niemowl%C4%99ce-0-2-miesi%C4%85ce-na-sterylki-suczek-Myszy1-koniec-rozliczamy/page3[/url]

Posted

[quote name='ronja']wpłaciłam 110zł dla Czarnuszki z mojego bazarku. Proszę o potwierdzenie na bazarku, jak przelew dojdzie
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/238292-Ubranka-niemowlęce-0-2-miesiące-na-sterylki-suczek-Myszy1-koniec-rozliczamy/page3[/URL][/QUOTE]
Dziękuję :)

Posted

Koleżanki - Efi i moja Kiku ;)

[IMG]http://img845.imageshack.us/img845/5334/89007141.jpg[/IMG]

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/4227/31183789.jpg[/IMG]

[IMG]http://img248.imageshack.us/img248/8762/11851826.jpg[/IMG]

[IMG]http://img651.imageshack.us/img651/3518/49412280.jpg[/IMG]

[IMG]http://img594.imageshack.us/img594/1222/15888313.jpg[/IMG]

Posted

Efka w drodze do nowego domu. Ludzie bardzo fajni - obiecali, że napiszą i prześlą zdjęcia. :) Efi była trochę wystraszona i zdezorientowana, ale powinna dość szybko zaaklimatyzować się w nowym domu.

Posted

Bardzo się cieszę z domu Efi :) Mieszka w Bielsku Białej, dom sprawdziła Bubu, bardzo dziękuję :)

Dom dla Efi to zasluga Hop! a dom dla Perełki/Muszki - Ronji. Dziękuję Wam.

Oby wszystko było dobrze.

Biało czarne wariaty ;)

Posted

[quote name='Lemoniada']I oby tak dalej![/QUOTE]

Oby. Jest trochę myszowych nabytków do adopcji. ;)

Kira jest trochę smutna - w sumie Efi to była jej najbliższa koleżanka. Inne psy nie przepadają za Kirą i nie lubią się z nią bawić, bo jest zbyt gwałtowna, szybka i niedelikatna. Bardzo przydałby się jej odpowiedni dom.

Posted

[quote name='hop!']Efka w drodze do nowego domu. Ludzie bardzo fajni - obiecali, że napiszą i prześlą zdjęcia. :) Efi była trochę wystraszona i zdezorientowana, ale powinna dość szybko zaaklimatyzować się w nowym domu.[/QUOTE]
bardzo sie ciesze:multi: szczescia piesku:)

Posted

[SIZE=1][I]Pozuję na fotelu, na którym lubiła siedzieć Efi. Może ktoś mnie zauważy i pokocha tak, jak ją...[/I][/SIZE]

[IMG]http://img255.imageshack.us/img255/7311/ki1b.jpg[/IMG]

[SIZE=1][I]Tylko, że ja się na nim ledwo mieszczę...[/I]
[/SIZE]
[IMG]http://img849.imageshack.us/img849/4598/ki2x.jpg[/IMG]

[SIZE=1][I]Jestem duża i brzydka i pewnie nikt mnie nie pokocha...[/I][/SIZE]

[IMG]http://img204.imageshack.us/img204/4112/ki3m.jpg[/IMG]

[CENTER]
[/CENTER]
Jak myślicie, czy ktoś pokocha Kirę? ;)

Posted

[quote name='ania shirley']Kira jest ładniejsza od Efi. Ale ten fotel to jej nie pasuje.... Na kanapie lepiej...[/QUOTE]

To rzecz gustu i upodobań. ;) Nie pasuje jej fotel, ale kanapa też nie bardzo. ;) Kira to typ ruchliwy i zdecydowanie woli być na spacerze, niż leżeć na kanapie. Niestety, nadal wariuje na widok samochodów i obcych psów, a dźwigać ją coraz trudniej, bo przybiera na wadze. Nie wyobrażam sobie, by zamieszkała w bloku, bo każdy spacer to ryzyko, że się wyrwie i ucieknie. Dla niej najlepszy byłby dom z ogrodem i to porządnie ogrodzonym, bo jest skoczna i sprytna. Jeżeli ma mieć psie towarzystwo, to raczej o podobnym temperamencie jak ona. Kira nadal ma problem z zachowaniem czystości w domu.

[IMG]http://img812.imageshack.us/img812/695/ki4c.jpg[/IMG]

[IMG]http://img690.imageshack.us/img690/129/ki5w.jpg[/IMG]

[IMG]http://img829.imageshack.us/img829/6110/ki6c.jpg[/IMG]

[IMG]http://img839.imageshack.us/img839/5453/ki7t.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Ziutka']Super :) nareszcie jakieś psiaki znalazły domki :)

Iwonko, czy doszły pieniążki na wyróznienia?[/QUOTE]

Doszły kochana, bardzo dziękuję :)

Ale Kirusia biedna na tym fotelu :( sam smutek :( na kanapie już weselsza. Mnie tam ona się podoba i myslę, że niedługo znajdzie dom. W tym tygodniu nowe ogłoszenia zamówię psiakom, może się coś ruszy.

W piatek na przykład przyjechała pani zainteresowana Herą, prawie onką. Zakochana, zdecydowana na adopcję. Od tamtej pory nie odezwała się więcej więc to chyba nie była miłość ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...