oto OTTO !! mój mały wulkan energii :)

[Ana :)]

[quote name='Sonka95']Otto :loveu: no nie mów tak wygląda na grzecznego psiaka :D :diabloti:[/QUOTE]

bo pozory to on umie dobre sprawiać :P a tak na prawdę to wstyd wyjść z nim poza podwórko :D

[Buńka]

[url]http://i60.tinypic.com/2dhafww.jpg[/url] - toż to aniołek :loveu:

[Ana :)]

A tu macie jeszcze Świniaka mojego :P mój Młody ( w sumie już nie taki młody, toż to w styczniu 3 lata skończył ) nazwał go Sałata :P i nie ważne jest to, że to facet :P I tak sobie lubi siedzieć w tej czapce z lumpa między kupami :) a sraaaa to on na potęgę i każdy właściciel świnki morskiej będzie wiedział o czym mówię :P
[IMG]http://i58.tinypic.com/2nu7ew2.jpg[/IMG]

[Kaaasia]

Ja tam bym nazwała świnka Lump :loveu:
Słodki jest :smile:

[Ana :)]

ooo Lump to by było idealne imię dla niego :D No ale dziecku nie przegadasz, ma być Sałata to jest :P

[Sonka95]

Piękny prosiaczek :loveu: :) przypomina mi trochę moją Lilkę tylko ona ma więcej czarnego :loveu:

[kalyna]

Sałata :roflt::roflt::roflt:
nie mam pojęcia, jak mu się to skojarzyło :lol:

[Ana :)]

[quote name='Sonka95']Piękny prosiaczek :loveu: :) przypomina mi trochę moją Lilkę tylko ona ma więcej czarnego :loveu:[/QUOTE]

Kolorystycznie całkiem podobne :) szkoda, że mój musi siedzieć sam w klatce bo nie zaakceptował innych świnek :(

[quote name='kalyna']Sałata :roflt::roflt::roflt:
nie mam pojęcia, jak mu się to skojarzyło :lol:[/QUOTE]

Ja też nie mam pojęcia :))

[Leokadia]

A Otto to mi teraz przypomina miniaturowego rottweilera:diabloti:

[Franca81]

Szukam fotek a tu Salata! :lol:

[Ana :)]

Uwaga :D Otto vel Kuna żyje i ma się świetnie :)

[IMG]http://i59.tinypic.com/inbs4i.jpg[/IMG]

[IMG]http://i61.tinypic.com/23hrfpt.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.tinypic.com/33bo5ki.jpg[/IMG]

[Ana :)]

Ależ mało tego ! Świnia też żyje i również ma się dobrze :)

[IMG]http://i57.tinypic.com/sl1ekh.jpg[/IMG]

[Kaaasia]

Cuda się dzieją skoro zdjęcia wstawiasz :evil_lol::loveu:

[Leokadia]

[url]http://i57.tinypic.com/sl1ekh.jpg[/url] Wow, pierwszy raz widzę taki kolor u świaniaka, przepiękna :loveu:

A jak tam zachowanie Otta uległo całkowitej poprawie?

[Ty$ka]

Nie wierzę, nie zrobiłaś z nich jeszcze smalca... :mdleje: :loveu:

[Sonka95]

Jakie spojrzenie błagalne :):loveu: [url]http://i58.tinypic.com/33bo5ki.jpg[/url]

Prosiaczek :loveu: [url]http://i57.tinypic.com/sl1ekh.jpg[/url]

[Ana :)]

[quote name='leónowa'][URL]http://i57.tinypic.com/sl1ekh.jpg[/URL] Wow, pierwszy raz widzę taki kolor u świaniaka, przepiękna :loveu:

A jak tam zachowanie Otta uległo całkowitej poprawie?[/QUOTE]

Świnki Sonki95 mają podobne kolory :P

z zachowaniem to ja się wolę nie wypowiadać, bo zaraz mi ciśnienie skacze...nie mam już nerwów do tego psa.

[quote name='Kaaasia']Cuda się dzieją skoro zdjęcia wstawiasz :evil_lol::loveu:[/QUOTE]

Cuda Cuda :D mówię sobie wstawię jakieś zdjęcie bo pomyślą sobie, że się pozbyłam zwierzyńca :D
[quote name='Ty$ka']Nie wierzę, nie zrobiłaś z nich jeszcze smalca... :mdleje: :loveu:[/QUOTE]

hahahaha:lol: to jeszcze nie ten moment na smalec :P najpierw trzeba podtuczyć hołotę :diabloti:

[quote name='Sonka95']Jakie spojrzenie błagalne :):loveu: [URL]http://i58.tinypic.com/33bo5ki.jpg[/URL]

Prosiaczek :loveu: [URL]http://i57.tinypic.com/sl1ekh.jpg[/URL][/QUOTE]

On wiecznie łazi z taką spojrzeniem :D udaje głupka po prostu, żeby było mi go żal :D taką sobie taktykę chłopina wybrał :diabloti:

[Franca81]

Podejrzenia, podejrzeniami tu już były szukane numery do TOZu. :diabloti:

[betty_labrador]

No to super, cieszymy sie ze OTTO zyje :D [url]http://i58.tinypic.com/33bo5ki.jpg[/url] super słodki z niego piesek :)

I świnka ekstra :)

[Ana :)]

Ja nie wiem co ten mój pies sobie myśli !!:angryy: nic na niego nie działa, ani szarpnięcie za złe zachowanie ani nagradzanie za dobre. Co zrobimy mały krok do przodu, zaraz są dwa kroki w tył. W domu jest na prawdę cudownym i posłusznym psem ale spacery z nim są koszmarem. Nadal rzuca się na większość psów i na niektórych ludzi też....Mogę go spuścić ze smyczy tylko w kagańcu no jakimś odludzi bo jak zobaczy psa to jest zazwyczaj w 100% nie odwoływalny. Wszystko przez tego psa co rzucił mi się na Otta, od tamtej pory taki się stał. Przyznaję się, nie radzę sobie z nim, przez jego zachowanie inni ludzie nie chcą podchodzić ze swoimi psami do nas, socjal zanika. Otto toleruje jedynie Yorka sąsiadów, reszta psów jest do pogryzienia. Wciąż łazi na łańcuszku, dopiero na łąkach przepinam go na linkę i szelki. A zapowiadał się na psa który kocha wszystko i wszystkich. Wcześniej był uległy względem każdego napotkanego psa, od razu kładł się brzuchem w górę, a później była zabawa, a teraz o takim czymś mogę sobie jedynie pomarzyć.

[Leokadia]

Musisz sobie też odpowiedzieć na pytanie, czy zawsze, w każdej sytuacji, przy każdym wyskoku jesteś konsekwentna, karcisz go i nie pozwalasz na takie zachowanie, jeśli choć raz mu odpuścisz problem nie będzie znikał, bo nie zawsze będzie ukarany za złe zachowanie. I musztra, musztra i jeszcze raz musztra, nie popuszczać, czasem przy większej furii nie bać się zareagować mocniej niż tylko szarpnięciem łańcuszka, a może jeśli już doszedł do tak zaawansowanego stopnia agresji użyć kolczatki, poczytać, popytać jak prawidłowo używać, ubierając ze zwykła półzaciskową obrożą, jeśli nie zareaguje na lżejszą korektę, skarcić go kolcami.

[Ty$ka]

Do tego dodam, że behawiorysta, osoba z zewnątrz, która popatrzy na to może wiele Wam pomóc. Warto pomyśleć nad tym.

[Ana :)]

No właśnie jestem konsekwentna i to strasznie. W sumie tylko ja wychodzę z psem bo R. cały dzień jest w pracy. Też już zastanawiałam się nad kolczatką, ale najpierw muszę lepiej o tym poczytać. Na dobrego behawiorystę to raczej mnie nie stać :( obecnie żyjemy w trójkę plus pies z jednej wypłaty....no ale zna ktoś może kogoś dobrego z okolic Wrocławia ?

[Nath]

Otto też wyrósł i widzę, że tez trochę nieokiełznany jak moja czarnula. :eviltong:
Też myślę nad jakąś szkółką, bo jest za bardzo terytorialna i zazdrosna jeśli chodzi o mnie. Fajnie że pies broni to co do niej w pewnym stopniu należy, ale jak się powie 'dość' albo jakoś przekaże do tej łepetynki, że wszystko w porządku powinien przestać.

[Ana :)]

Co jakiś czas wypada się zameldować :P 

Strasznie mało czasu mam teraz, bo w końcu jakaś pracę znalazłam do tego zjazdy w szkole w ten weekend mi się zaczynają. Czasu brakuje mi już pomału dla wlasnego dziecka, a co dopiero dla Otta. Wydaję mi się, że Otto robi jakieś tam minimalne postępy. Zaczyna bardziej skupiać się na mnie, a nie na innych psach. 

Chociaż nie łudzę się, że będzie kiedyś umiał jakieś fajne sztuczki, czy może będzie aportował. Po prostu totalnie nie jara go taka zabawa  :nonono2:  czasami wydaje mi się, że on jest najszczęśliwszy po prostu jak sobie pobiega, a później walnie się na kanapie :P Nie da się go nakręcić na patyki, butelki, zabawki normalnie na nic, a jak już jakimś cudem mi się uda i rzucę mu, to nawet nie pobiegnie tylko patrzy na mnie tak, jak by chciał mi powiedzieć sama sobie idź :D to samo jest z komendami, nudzi się po 30 sekundach i odchodzi sobie udając, że mnie nie słyszy. I tym oto sposobem umie tylko kilka podstawowych komend, no i raczej człowiek się z nim nie pobawi :P 

Mój pies jest do dupy  :klacz: