Jump to content
Dogomania

Zbytnie przywiazanie do panci


Wigor

Recommended Posts

Wybralam ten dzial, bo chodzi o samotne wycieczki psa,choc nie tyle o ucieczki, co o poszukiwania i powroty. Juz wyjasniam w czym rzecz.

Wczoraj potworby wiatr otworzyl jakims cudem drzwi, gdy pies byl sam w domu. Skorzystal z okazji i poszedl mnie szukac (ze nie chodzilo o zwykla ucieczke okazalo sie dzis). Nie wiem, ile szwedal sie po okolicy, ale do domu wrocilismy po 4 godz, potem blisko dwie bezowocnych poszukiwan. Juz bylo prawie ciemno, wrocilismy z mezem do domu, a Wigor czekal na podworku...

Dzis nie bylam z nim na spacerze, bo jakies chorobsko mnie lapie. Maz go zabral po pracy do parku. Uliczkami szedl na smyczy, a w parku jak zwykle zostal spuszczony. No i zwial. Tym razem sie blakal, tylko od razu wrocil do mnie do domu. Maz spanikowany dzwinil, jak pies juzbyl w domu, a za nim przyszli sasiedzi, ktorzy mysleli, zewlasnie go znalezli po wczorajszej wyprawie.

Wszystko sie dobrze sie skonczylo i wczoraj i dzis. Pozostaje pytanie,co dalej? Wigor zawsze byl do mnie przywiazany znacznie bardziej niz do meza, np. gdy sama jade do sklepu to czeka przy drzwiach az wroce. Ale nigdy nie bylo problemu z posluszenstwem wobec meza. Wiele razy chodzili razem na spacery. Uwielbiaja sie razem bawic.nigdy niebylo problemu z ucieczkami mi karnoscia. Od paru miesiecy spedzam z Wigorem niemal kazda chwile,bo mamy malutkie dziecko, wiec jestem w domu z maluszkiem i psem. Nie wiem, czy to wazne, ale raczej nie czuje sie odtracony, spedza ze mna wiecej czasu niz, dgy pracowalam. Wobec dziecka jest wspanialy, zero zazdrosci, gdy pozwole lize mu stopki, ale poza tym to go nie dotyka. Pies dostaje swoja porcje pieszczot. No i spi ze mna w lozku, jak kiedys, tzn maz tymczasowo sie pzeniol na sofe, wiec pier tylko ze mna i wczesniej z dzieckiem, ktore teraz spi w lozeczku.

Dzis nie ucieszylam sie, ze wrocil, zignorowalam go. Jedzienie dal mu maz, zazwyczaj ja karie psa. Zastanawiamy sie, czy nie najwyzsza pora, by maz wrocil do sypialni, bo sen ma na tyle twardy, ze moje wstawaniena karmienie dzieckanie powinno mu przeszkazac., a psa myslimy wytransportowac zsypialni. Nie wiem, czy to dobry pomysl, bo ie chcialabym, by sieto przypadkiem odbilo na stosunkach synka z psem, bo dziecko zostaje u nas.

Bardzo dlugi mi post wyszedl... Mam nadzieje, ze otrzymam jakies konstruktywne porady. Na razie na spacerach z mezem bedzie zawsze na smyczy. Zreszta czesto sie to nie zdarza, bo zazwyczaj ja z nim chodze w ciagu dnia (i z wozkiem) albo idziemy wszyscy razem.

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie, to wiesz co robić - wszystko z przedostatniego akapitu jest OK. Tylko ciężko się pieszczochem rozstać, prawda? :eviltong:
A co to znaczy, że mężowi karmienie dziecka przeszkadza? Mój był przy robieniu, był przy porodzie i był przy karmieniu - konsekwentnie ma być, skoro to "nasze" dziecko:mad:

Link to comment
Share on other sites

Dzieki, poki co to maz bedzie dawal mu zarlo. W sypialni zostanie, ale maz wrici z wygnania do legowiska ;) Nie wiem, czemu sie tak oburzylas na wyprowadzke meza, rano po karmieniu ok. godz 6 przejmuje synka, a potem o 7 do pracy, nie moze zarywac codziennie nocy, a przy karmieniu z cyca nie pomoze. Po porodzie wstawalismy razem, on zmienial pieluche, a ja karmilam,ale gdy urlop sie skonczyl nie bylo sensu bysmy oboje sie budzili co max 3 godz.
Zreszta tu o psa, anie wychowanie meza chodzi ;) tak czy siak postanowione, wraca do nie,by pokazac psu, ze jest na tyle wazny,by byc z nami w legowisku. Zreszta do przedwczoraj nie bylo zadnych klopotow z posluszenstwiem wobec meza. Dopiero, jak zobaczyl, ze istnieje mozliwosc samodzielnej wycieczki, to sprobowal dzis znowu.

Link to comment
Share on other sites

a może psiak nie tyle do Ciebie wraca co do dziecka jako do najsłabszego członka stada? niech Twój mąż z nim ćwiczy na spacerach, podstawowe posłuszeństwo, zabawa, aportowanie, szukanie zagubionych przedmiotów. niech ich spacery nie będą jedynie włóczeniem się od krzaczka do krzaczka tylko niech faktycznie będzie to coś ciekawego dla psa.

Link to comment
Share on other sites

Na spacerze byli we trojke, tylko ja zostalamw domu. Zawsze ma troche czasu na samodzielne obwachowanie, ale jest tez aportowanie czy inne zabawy, np. w berka. Jak jestem sama toczasem tylko spacer, ale z mezem to zawsze zabawa.

Przepraszam, jesli wychodzi, ze kontruje kazdy pomysl. Wydawalo mi sie, ze wszystko bylo dosc poukladane w naszej rodzinie. A teraz jestem z psem az za duzo! Przeciez nie oddam go do "przedszkola", by sie odzwyczail, ze zawsze jestemw poblizu i ze powinien zawsze byc przy mnie...

Link to comment
Share on other sites

to, że pies jest przywiązany głównie do jednego domownika to jeszcze nic złego. gorzej, jak naraża swoje zdrowie i życie przez to.
ja bym jednak skupiła się na tym, żeby spacer z mężem był w 90% pracą, a 10% wąchaniem i fizjologią, tak żeby pies nie miał czasu na głupie pomysły. jak będzie zajęty i skupiony to nie ucieknie i da się go bez problemu odwołać.

hmm, nie tyle oddać do przedszkola co wychodzić codziennie bez psa. tak samo nie dopuszczać do sytuacji, kiedy pies jest "cieniem" i lezie zawsze tam, gdzie człowiek mimo że wcześniej np. odpoczywał.

Link to comment
Share on other sites

Dziekuje :) Dwa dni po tych ekscesach pies nie byl na spacerze, tylko wokol domu. Dzis maz sprobowal, jako ze w niedziele duzom niejszy ruch na osiedlu. Spuscil go jakzwykle w parku. Byl moment,ze wygladalo, jakby pies chcial isc do domu, ale przywolany zostal. Pilka poszla ostro w ruch,no i generalnie caly czas kontakt wzrokowy i przywolywanie, gdy tylko przystawal z tylu. Oprocz aportowania niewiele z psem i dzieckiemw wozku mogl zrobic, ale sie udalo! Wrocili razem :)

Ze zmian w domu - maz wrocil do naszego lozka i stara sie pamietac, ze gdy wraca skas do domu, to ma ignorowac Wigora i najpierw witac sie ze mna i maluszkiem, a dopiero z psem (wczesniej ciezko i bylo to wyegzekwowac).

Moze nie bedzie zle! jest nadzieja :)

Edited by Wigor
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...