Psiaki z podzamojskiej wsi nadal potrzebują naszej pomocy, prosimy o ogłoszenia!

[diana79]

[quote name='funia']Dziewczyny ja na razie wstrzymałabym się z ogłoszeniami do czasu remanentu u p.Andrzeja .
Ludzie dzwonia ciagle do mnie i do Handzi a pokazane są sznaucery na zdjęciach i są zawiedzeni ,ze oferta nieaktualna .
Więc jak porobimy nowe foty z pozostała reszta ,wtedy damy nowe ogloszenia .
Bo głupio mi ciagle mówic ,ze nieaktualne .[/QUOTE]

jasne a Łasiczce i suni kilkumiesięcznej i szarej Cytrynce mogę odnawiać ogłoszenia?

[funia]

[quote name='diana79']jasne a Łasiczce i suni kilkumiesięcznej i szarej Cytrynce mogę odnawiać ogłoszenia?[/QUOTE]
Tak, im obydwu tak .Bo one wiemy ,ze na 100% są i nie da ich się pomylić z innymi psami
Dziekuje Diano .

[funia]

Aha i ta szarą sunię nazwijmy jakos bo trudno czasem się dogadać o jakiego psa chodzi .
Niech ta szara ma robocze imie Hela .

[shoto]

[quote name='funia']dziekuje shoto .'
Ja tak pewnie dopiero za tydzień moze będę mogła jeżdzić bo nawet szwy jeszcze mam nie wyjete .[/QUOTE]
służę pomocą kiedy będzie trzeba ;)

[zadra]

I jeszcze pełno śniegu na Roztoczu.

[natie]

dostałam wczoraj ok. 21 takiego maila:
[B]annamarton[/B] [URL="http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/o1xb/"]Ogłoszenia tego użytkownika [/URL] witam, przepraszam że nie wysyłam sms-a ale skończyła mi się karta i pewnie z tego powodu przerwało nam połączenie

(ogłoszenie z tablicy - Łasiczka - [url]http://tablica.pl/oferta/lasiczka-szuka-kochajacego-domku-ID2svB9.html[/url])

[Tola]

Jakby były pytania o młodego psiaka to proszę wspominajcie o tym maluchu; niedługo skończy 2 lata, żyje w fatalnych warunkach.; funia zna jego sytuację.
Tu jego wątek [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225251-Tobi-młody-pełen-wiary-w-człowieka-a-bez-domu-Zamość/page[/URL]


[IMG]http://img802.imageshack.us/img802/2866/p1140376.jpg[/IMG]

Edited April 15, 2013 by Tola

[handzia]

Ale podobny, można go polecać, ale osobne ogłoszenia też by mu się przydały pewnie...
Dzisiaj byłyśmy u Pana Andrzeja...Zostało 7 szt psów...Cicho u niego jak makiem zasiał. Z sznupkowatych został jeden pies i dwie sunie. Łasiczka i Nela. One dwie na cito potrzebują domów...koniecznie. Zauważyłyśmy, że Nela jest pogryziona, miała świeże rany, jutro z rana facet wiezie ją do weta...Psy muszą się gryźć pod jego nieobecność :( Jedna gładkowłosa jest tak dzika, że facet nie mógł jej złapać w domu, chciała go gryźć..,więc nie stresowałyśmy jej i nie zrobiłyśmy zdjęcia.
Funia, jak da radę, to wstawi dzisiaj zdjęcia. Byłyśmy jeszcze w innych miejscach i trochę zdjęć do wstawiania się uzbierało.
Acha, i jeszcze jedna sprawa. Kleszcze chodzą tam stadami, nawet po nas chodziły :shake: jakaś inwazja, normalnie. Psy już po kilka połapały. Może by kupić z pieniędzy, które jeszcze zostały obroże kiltix? Pieniądze leżą na koncie, a kleszcze zżerają te psiny...Co Wy na to?

[handzia]

Dodam jeszcze, że do sterylizacji zostały jeszcze dwie sunie, ta dzika, która nie dala się złapać i sunia szczeniak.

[funia]

To ta suczka ,która została pogryziona .Dom na cito

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/62/p4159975.jpg/][IMG]http://img62.imageshack.us/img62/3653/p4159975.jpg[/IMG][/URL]


Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[zadra]

[quote name='handzia']Dodam jeszcze, że do sterylizacji zostały jeszcze dwie sunie, ta dzika, która nie dala się złapać i sunia szczeniak.[/QUOTE]
Dzisiaj ponoewnie postaema się skontaktować z facetem i zapisać małą na sterylizację.

[Marlena:)]

Dziewczyny, a ja mam taki problem, że Czarek mojej mamy (sznupkowaty, zabrany do mnie na dt razem z innymi szczylkami od p.Andrzeja) od jakiegoś czasu utyka na jedną z tylnych łapek.
W zimie nie reagowałam, ponieważ utykanie było sporadyczne i sądziłam, że to raczek efekt mrozów, śniegów - małe pieski często tak reagują. Teraz niestety problem się pogłębia.
Czy któryś z psiaków miał podobne objawy?
Czy sunie mające problemy z chodzeniem chorowały na biodra, czy to było coś niżej?

[handzia]

Z tego co wiem, to raczej z bioderkami były problemy, ale nie jestem do końca pewna co to dokładnie było...Na wątku u Fifi można więcej się dowiedzieć, zaraz poszukam.

[malawaszka]

no niestety z kolanami miały problemy - więc to w tym stadzie genetyczne musi być - Plusia i Fifi miały operowane kolana, u Puni nic póki co nie trzeba robić, ale ma trochę koślawe tylne nóżki


co wiemy o Neli? jaka jest? bardzo dzika?

Edited April 16, 2013 by malawaszka

[handzia]

A no widzisz...myślalam, że to bioderka...:roll:

Nela jest dzika, ale już nie takie dzikusy stamtąd pojechały do domu :)
Dzwonię do faceta, żeby spytać co wet powiedział, ale nie ma zasięgu, jak zwykle :angryy:

[handzia]

Mam nowe zdjęcia Czarnej Cytrynki i Puffiego :) Potem postaram się wstawić.

Byłyśmy u wetki, pan Andrzej był z Nelą u niej. Przemyła rany, będzie dobrze.

[diana79]

[quote name='handzia']A no widzisz...myślalam, że to bioderka...:roll:
[/QUOTE]

dobrze myślałaś bo Pluska miała operowane kolanko i biodro, u niej był problem z biodrem przez co kolanko też ucierpiało ale u niej to był uraz mechaniczny a nie genetyczny jak u Fifi

[handzia]

A Fifi miała na operacje na kolana? Głupio mi, że nie wiem dokładnie...:oops: ale zawsze brak czasu, żeby poczytać dokładnie...

[diana79]

[quote name='handzia']A Fifi miała na operacje na kolana? Głupio mi, że nie wiem dokładnie...:oops: ale zawsze brak czasu, żeby poczytać dokładnie...[/QUOTE]

tak Fifi miała oba kolana operowane i to była wada genetyczna
ja pamiętam bo z nimi jeździłam ;)

[Tola]

Sunia szczeniak miała mieć wczoraj sterylkę - zadra na pewno da znać.
Mała po przywiezieniu była w totalnej panice, ze strachu robiła pod siebie:(

[funia]

Bo zna tylko życie w obesranej chałupie w której siedzi non stop bo ten kut...s lata po Zamościu i szuka tam szczęścia po marketach :angryy:
Tak chciałabym by tam nie wróciła ....
Tak jak pogryziona sunia i Łasiczka ....
Tak bardzo chciałabym aby tam nie zostały .....

[zadra]

Sunia szczeniak była operowana w środę.Jest tak wystraszona,że na widok weta zrobiła "pod siebie" i tak reagowała po przy każdej próbie zbliżaenia się do niej. Na szczęście biegunaka następnego dnia ustapiła.Mała przez ten czas była u mnie.Troszkę się wyciszyła.Nie zrobiłam zdjęć,ponieważ nie chciałam jej narażać na dodatkowy stres.dziewczyny,może zaproponujecie imię dla suni.
Mała waży 6,30kg

[funia]

[quote name='zadra']Sunia szczeniak była operowana w środę.Jest tak wystraszona,że na widok weta zrobiła "pod siebie" i tak reagowała po przy każdej próbie zbliżaenia się do niej. Na szczęście biegunaka następnego dnia ustapiła.Mała przez ten czas była u mnie.Troszkę się wyciszyła.Nie zrobiłam zdjęć,ponieważ nie chciałam jej narażać na dodatkowy stres.dziewczyny,może zaproponujecie imię dla suni.
Mała waży 6,30kg[/QUOTE]
Ona taka nieśmiała ,ze pasuje jej imie Zosia .
Czy zabrał ją do siebie czy została u Ciebie ?
Boje się bo nie przykłada się do opieki posterylkowej ....

[handzia]

Zosia to piękne imię :) Może być, jak dla mnie :)

Dzisiaj rozmawiałam z panem Andrzejem, obiecywał, że Zosia będzie w ubranku i będzie jej pilnował...

W następnym tygodniu musi przywieźć do sterylizacji następną, zaciążoną sunię (ostatnią, dzięki Bogu...)
Kupimy z pieniędzy, które zostały na fundacyjnym koncie krople na kleszcze, bo tam straszna inwazja...

Edited April 20, 2013 by handzia

[zadra]

[quote name='handzia']Zosia to piękne imię :) Może być, jak dla mnie :)

Dzisiaj rozmawiałam z panem Andrzejem, obiecywał, że Zosia będzie w ubranku i będzie jej pilnował...

W następnym tygodniu musi przywieźć do sterylizacji następną, zaciążoną sunię (ostatnią, dzięki Bogu...)
Kupimy z pieniędzy, które zostały na fundacyjnym koncie krople na kleszcze, bo tam straszna inwazja...[/QUOTE]
Zosia miała dwa lub trzy kleszcze!
Ta ostatnia suczka jest bardzo agresywana,ale jakoś sobie poradzimy.Sterylizacja aborcyjna pod koniec kwietnia.