rudynpm Posted August 2, 2012 Share Posted August 2, 2012 [quote name='xxxx52']Z tym nie pierwszym razem to sie usmialam.ogolnianie to jest tez bardzo niezdrowe.ja nie znam zadnego twojego postu i nieosmielam bym genaralizowac no tak ,ale co zrobic jak sie klepie jak papuga.[/QUOTE] Ojej, a ty jestes prawdziwa, czy jesteś botem, bo pierniczysz jak potłuczona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziele77 Posted August 7, 2012 Author Share Posted August 7, 2012 Jestem. Jutro wieczorem wyjeżdżam na szczęście udało mi się ulokować psy :multi:Bardzo dziękuję wszystkim, którzy oferowali mi pomoc :loveu: jestem Wam bardzo wdzięczna, przekonałam się, że na pomoc dogomaniaków można liczyć :lol:. Rudynpm bardzo było mi miło Was poznać, jesteście fajnym ludźmi z sercem dla zwierzaków. Te kilka dni przed wyjazdem kosztowało mnie naprawdę sporo nerwów ale ostatecznie, jedna sunia będzie na moim osiedlu u sąsiadki, a druga 2 przystanki dalej w okolicy dwóch pięknych parków też ze starszą panią która jest na emeryturze miała swojego psiaka i od lat opiekuje się różnymi psami. Jedna i druga sunia będą w mieszkaniach cały czas z opiekunką i będą jedynymi psami. Mam nadzieję, że zarówno dla nas jak i dla psów urlop będzie udany :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soko Posted August 7, 2012 Share Posted August 7, 2012 Dacie radę :) po prostu za rok trzeba być dziesięć kroków do przodu i przewidzieć wszystko co się może stać. A najlepiej planować wakacje razem z psem :) dobrze, że wszystko się ułożyło, bo wakacje to nie czas na nerwy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irmina15 Posted August 23, 2012 Share Posted August 23, 2012 Ja nie widzę nic złego w tym, żeby koleżanka zajęła się Twoim psem. Sama kiedyś się opiekowałam pieskiem znajomej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziele77 Posted August 25, 2012 Author Share Posted August 25, 2012 [quote name='Irmina15']Ja nie widzę nic złego w tym, żeby koleżanka zajęła się Twoim psem. Sama kiedyś się opiekowałam pieskiem znajomej.[/QUOTE]:???: O co kaman? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziele77 Posted August 25, 2012 Author Share Posted August 25, 2012 (edited) Wróciłam przedwczoraj z wakacji i jestem w szoku! Tak się martwiłam o psy, a one się miały beze mnie bardzo dobrze, powiedziałabym nawet aż za dobrze :mad: Obie Panie sprawiły się na medal i rozpieszczały psiaki niemożebnie! W rezultacie miały lepiej niż u siebie w domu i wcale nie tęskniły!!! Taka to psia wierność :-o:angryy: Jedna i druga od razu się zaaklimatyzowały, nie piszczały nie tęskniły i żarły na potęgę hmmm. Miały mnóstwo spacerów i ciągłą uwagę - czego u mnie nie mają. Wypachnione, czyściutkie bo oczywiście spały w łóżkach, utyły :crazyeye: No i wcale mnie nie szukały, Panie się przyznały, że praktycznie już od pierwszych dni chodziły bez smyczy i się pilnowały bardzo. Były achy i ochy nad nimi, szczególnie Pani która się zajmowała Luną tak ją polubiła, że miała łzy w oczach jak ją oddawała i mówiła, że chciałaby takiego psa jak Luna. No a co było po odebraniu: psy przywitały się wylewnie choć bez szaleństw, nawet na początku mnie nie poznały! potem bez oglądania się poszły za mną, przyszły do domu i zachowują się jak gdyby nigdy nic, jakby wcale nie były przez dwa tygodnie zupełnie gdzie indziej. Normalnie nie mogę się nadziwić i uwierzyć, że one tak bezstresowo przechodzą z jednej sytuacji do drugiej, trochę mi przykro, że tak szybko się zaaklimatyzowały - ponoć wcale nie tęskniły :shake::-( Może im nie jest u mnie dobrze hmm... Edited August 25, 2012 by ziele77 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanako Posted August 25, 2012 Share Posted August 25, 2012 wolałabyś, żeby ciężko odchorowały twój wyjazd? bez żartów. być może są po prostu elastycznymi psami, które bardzo szybko przystosowują się do nowej sytuacji. do tego wszystkiego obydwa psy na pewno otrzymały mnóstwo uwagi, zabawy i rozpieszczania, co było dla nich przyjemną niespodzianką i pozwoliło jeszcze szybciej przejść nad pewnymi zmianami do porządku dziennego. bez paniki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.