Natalia:) Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 Mam pytanie. Czy swoim grzywaczom ubcinacie pazury?? Słyszałam, że sie im nie obcina, bo mają za delikatne poduszki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ilka21 Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 wiesz co ja czegoś takiego nie słyszałam.Ja mojej małej Molly obcinam a Toffi biega po kostce więc sam sobie ściera ale jak na mój gust są to jakieś brednie.Biorąc logicznie to pies jak ma za długie pazury to mu się źle chodzi i zaczyna łapiki stawiać źle co prowadzi do różnych złych rzeczy...no ale cóż mogę się mylić,niech wypowiedzą się jeszcze bardziej doświadczeni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arisa30 Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 Ze Sticzem to było tak: jak wet zobaczył jego pazury to spytał mnie czy on wogóle chodzi ,bo miał takie długie, szybko mu je obcioł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 Natalio - duzo zalezy od psa i jego trybu zycia.U mnie wsrod całej bandy prawie wcale nie obcinam Gizmowi i Bułce ,bo one zyją w biegu - a przez co same sobie swietnie skracają pazury. Natomiast Sub Dziwaki mają mniej sportowego zacięcia - i im regularnie podcinam.Oczywiscie nie odbywa sie to bez pisku i lamentu - ale raczej to panikowanie ,bo niegdy nawet kropelki krwi nie było przy tym.W zimie niestety psiaki nie maja tak duzej mozliwosci " schodzenia " sobie pazurkow ,wiec czasem nawet 2 razy w miesiącu podcinam. Poza tym nagusom te pazury rosną jak szpony u orła ;) ,ale niestety nie sa zbyt mocne - Harley pare razy urwał pazur przy samym palcu - niegrozna kontuzja ,ale zapewne bolesna bardzo ,bo utykał na ta łapke ok tygodnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 my właśnie po obcięciu u weta[bo stępił mi się sprzęt],dużo wrzasku i paniki:mad: ale po kłopocie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia:) Posted February 26, 2007 Author Share Posted February 26, 2007 Mój to panikarz jakich mało więc przy obcinaniu pazurów strasznie drze się. A za niedługo trzeba odwiedzic tego pana weterynarza, bo trzeba sie upewnić co do szczepień, więc lament będzie znając tego histeryka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Light of Shin-Ra Posted March 1, 2007 Share Posted March 1, 2007 Oczywiście obcinam moim pazury i oczywiście panikują. Więcej Naraki, ostatnio to mu poduszkę na głowę położyłam i dopiero pazury obcinałam. Zadziwiające ale to nawet poskutkowało bo jak nie widział co robię to się trochę uspokoił. Ale i tak ograniczam obcinanie do naprawdę konieczności, jak pies już "stuka". U grzywek z tego co wiem to trzeba z tym bardziej uważać bo mają "zajęcze" łapki, czyli takie wydłużone a co za tym idzie nerwy w środkowych palcach są dłuższe i stąd chyba kłopoty. Moim zdaniem trzeba tylko uważać, całe życie obcinałam moim psom pazury i nigdy, żadnego nie zaciełam. Z grzywkami poprostu ze względu na taką budowę łapki uważam bardziej jak skracam środkowe pazurki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solange Posted March 2, 2007 Share Posted March 2, 2007 Ja też Dinarowi obcinam, ale tak strasznie panikuje, piszczy, a nawet gryzie, że nie da rady bez srodków uspokajajacych (weterynarz mu przepisał). A nawet pod ich wpływem jeszcze nie usiedzi spokojnie i próbuje się wyrwać. On nawet na sam widok obcinaczki zaczyna już wyć :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arisa30 Posted March 2, 2007 Share Posted March 2, 2007 Ja dziś byłam ze swoimi u weta i on im obciął,ale też panikowały przy czym Sticz bardziej ,bo płakał a Muti tylko sie wyrywał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada Posted June 5, 2007 Share Posted June 5, 2007 A Joy przy obcinaniu pazurków jak aniołek :saint1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Light of Shin-Ra Posted June 5, 2007 Share Posted June 5, 2007 [quote name='Dada']A Joy przy obcinaniu pazurków jak aniołek :saint1:[/quote] Zazdroszczę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronisia & Jokkusia Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 Jokko to stoi spokojnie, tylko czasem przednie łapki podkula . Gorzej jest jak już jest po obcinaniu, bo obrażona do końca dnia chodzi :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Ktoś mi go musi trzymać, ale się nie wyrywa i nie piszczy, spokojny jest bardzo. Tylko mu te pazurki tak szybko rosną :-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ilka21 Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 a Molly sobie leży i po kolei obcinam.Toffikowi nie muszę bo sam sobie na kostce ściera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronisia & Jokkusia Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 Ja Jokko obcinam tylko zimą i jesienią, bo wtedy długo nie chodzimy :evil_lol: A tak to lato i wiosnę mamy spokuj z pazurkami . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gogunia Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 My Czadzikowi obcinamy, bo kiedy mu rosną ma trochę ostre, i nawet kłują:evil_lol: A częściej chodzę z nim po trawie, ale rzeczywiście w zimie jak jest dużo śniegu to trudno, zeby mu się obcierały:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.