19krz20 Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 za tydzien trafi do mnie na 2 tygodnie pies znajomych poniewaz jada na urlop i nie ma z nim kto zostac. Psisko jest zwyklym kundelkiem wielkoscia siegajaca polowy lydki, ma 9 lat , przez 7 lat na spacery byl wypuszczany z mieszkania i wracal kiedy mu sie podobalo, po smierci wlascicieli zostal u ich syna ten jednak nie bardzo kwapi sie do nauczenia go podstaw wychowania, woli na niego krzyczknac :angryy: a pies nie wie ze robi cos zle i slyszac krzyk jeszcze bardziej sie nakreca. skacze i drapie drzwi nim sie je otworzy zeby isc na spacer, ciagnie na smyczy tak ze sie dusi, krotko mowiac jest troche nadpobudliwy ale to dlatego ze nie ma jak wyladowac nagromadzonej energi, za kazda rzecz tj, skakanie po drzwiach, drapanie pazurami po panelach, platanie sie pod nogami i nie sluchanie "komend" ze ma zostac na miejscu, ciagniecie jak wsciekly na smyczy a nawet za to ze nie pozwala ubrac sobie obrozy tylko obraca glowe odrazu na niego wrzeszcza :angryy:.w ciagu tych dwoch tygodni bede z nim i moim psem chodzic na dlugie spacery (mam nadzieje ze sie przez to polubia bo nie zbyt za soba przepadaja), duzo czasu chce poswiecic na wyladowanie nadmiaru jego energi, ale chce tez przynajmniej w malym stopniu nauczyc go ze nie mozna sie eksytowac w (taki sposob jak on to robi) widzac przygotowania do spaceru, nauczyc go mniej ciagnac na smyczy itd zeby choc troche ulatwic mu zycie jak wroci do domu oczywiscie jezeli to poskutkuje bede znajomym tlumaczyc co maja robic i jesli chca miec wychowanego psa... pytanie do was tylko czy da sie go nauczyc podstaw w tak krotkim czasie jezeli poswiece na to czas od rana do wieczora przez cale 2 tygodnie. powiem ze jezeli chodzi o mojego psa tez duzo musialam go nauczyc i szlo bardzo szybko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted June 26, 2012 Author Share Posted June 26, 2012 nikt nic nie umie doradzic? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaBemol Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 jakoś wychować to go nie wychowasz w tym czasie...zwłaszcza że są to już zachowania mocno utrwalone. Ale spróbuj a nóż troszkę go utemperujesz a przynajmniej nauczysz głupiego siad może jak pokażesz znajomym że się da to się zainteresują. Próbować zawsze warto. Zdaj relacje potem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted June 26, 2012 Author Share Posted June 26, 2012 no wlasnie o to mi chodzi zeby pokazac im ze jak sie chce to pies potrafi bo juz normalnie patrzec nie idzie jak go tylko karmia i wyprowadzaja , bez zadnej nauki, zabawy, mam nadzieje ze cos zdzialam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaBemol Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 niestety bardzo wielu właścicieli nie wychowuje swoich psów i tak trzeba się cieszyć że nie pozbyli się "spadku" jak to ma miejsce w wielu przypadkach. Nie masz nic do stracenia próbuj a nóż pomoże. Może jednak dojrzą potencjał, obiecasz pomóc i wyjaśnić jak dalej szkolić ułatwi to życie im wszystkim. :razz: Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gerta Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 Da się. U nas w DogMasters w Warszawie robimy taki kurs - 4 spotkania, w ciągu dwóch tygodni. Po tym czasie psy umieją siad/waruj - także przy nodze, umieją chodzić przy nodze na krótkich odcinkach, ale zmiany w zachowaniu są niesamowite. Oczywiście właściciele muszą pracować intensywnie w domu, ale efektami są zaskoczeni sami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 bez ich współpracy nic nie zdziałasz. na te dwa tygodnie i owszem, dasz radę ogarnąć tego psa. ale potem trafi z powrotem do właścicieli i stare nawyki powrócą. jeśli oni nie będą z psem konsekwentnie i regularnie pracować to cudów nie zdziałasz;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gerta Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 [quote name='Beatrx']bez ich współpracy nic nie zdziałasz. na te dwa tygodnie i owszem, dasz radę ogarnąć tego psa. ale potem trafi z powrotem do właścicieli i stare nawyki powrócą. jeśli oni nie będą z psem konsekwentnie i regularnie pracować to cudów nie zdziałasz;)[/QUOTE] Wiesz Beatrx, czasem jak się ludziom pokaże, że ICH PIES może zrobić to czy tamto, to ludzie się motywują do zmiany własnego postępowania. Ale generalnie niestety masz rację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaBemol Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 i należy zaznaczyć że to pies z wpojonymi już długoterminowo zachowaniami, komend pewnie da radę nauczyć ale wychowanie to nie tylko komenda siat czy leżeć i z ty już trudniej i potrzeba znacznie więcej czasu i nakładu pracy niż dwu tygodniowy kurs. Ale jest szansa że jak nauczy go kilku podstawowych komend właścicielom się zechce. Może jeszcze jakaś śmieszna sztuczka co by ich "złapała" jakieś turlaj albo wstydź się chociaż daj cześć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted June 28, 2012 Author Share Posted June 28, 2012 a chcialam zapytac jeszcze w jaki sposob wprowadzic misia do nas zeby brutus nie byl zazdrosny i wogole zeby mu nie zrobil krzywdy bo mimo ze sie znaja i nie przepadaja za soba to boje sie ze brutus bedzie w stosunku do misia agresywny ze ten jest u niego w domu. niestety nie znam jego reakcji bo to bedzie pierwszy raz jak inny pies do nas przyjdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 wejdźcie razem. najpierw idźcie razem na spacer, a potem jak przyjdziecie do domu to OBCY pies wchodzi jako pierwszy, Twój pies wchodzi do mieszkania gdzie obcy pies już jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted June 28, 2012 Author Share Posted June 28, 2012 a na co zwracac najwieksza uwage przez te 2 tygodnie ich pobytu razem zeby nie doszlo do wojny? (obaj sa agresywni a moj pies jest wiekszy od misia i moglby go powaznie poranic) bo wiem ze np. jeden pies bedzie na noc z nami zamkniety a drugi bedzie mial do dyspozycji reszte mieszkania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 zabrać wszystkie zabawki, miski chować po zjedzeniu, niech jedzą w oddzielnych pomieszczeniach, nie dopuszczaj gościa do posłania Twojego psa, wszelkie konflikty rozwiązuj na bieżąco, zanim zaczną na serio się bić, musisz ich obserwować, każde spojrzenie trwające dłużej niż 2 sekundy niech będzie dla Ciebie znakiem, że coś się zaraz może dziać. ale tez nie panikuj za bardzo. w razie czego miej puszkę z czymś brzęczącym w srodku i rzucaj obok kotłujacych się psów, żeby odwrócić ich uwagę a jak już Ci się to uda to złap gościa, a nad swoim psem zapanuj głosem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted July 2, 2012 Author Share Posted July 2, 2012 jeszcze tylko 4 dni a ja coraz bardziej sie stresuje ze nie dam z nimi rady :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted July 5, 2012 Author Share Posted July 5, 2012 boze to juz jutro stres okropny mam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 spoko. pamiętaj, ze psy wyczuwają każdą naszą emocję. stresując się zaczynasz nakręcać swojego psa, on już czuje ze coś jest nie tak i nie wróżę wam zbyt miłego początku. chyba, ze się ogarniesz;) musisz poczuć się szefem tego stada, pewnym siebie i asertywnym (wiem, wiem Czarkiem zaleciało:cool3:), pokazać psiakom, ze Ty ustalasz reguły i teraz ma być tak a nie inaczej. nie muszą się kochać, ale mają się tolerować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted July 6, 2012 Author Share Posted July 6, 2012 Psiak juz u nas siedzi na balkonie a brutus na swoim miejscu :) nie ma awantur jak narazie biedak sie boi wejsc do mieszkania no i nasikal mi na balkonie ehh :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 no widzisz, nie ma się czego bać;) tylko pilnuj, zeby go słońce na tym balkonie nie złapało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted July 6, 2012 Author Share Posted July 6, 2012 wiem martwi mnie tylko ze jak moj pies tez chce wyjsc to misiu warczy i brutus ucieka, a jak misia wolam to nie ma zamiaru sie stamtad ruszyc tak jakby sie bal po mieszkaniu chodzic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 może faktycznie się boi. w końcu jest w nowym miejscu. ale będzie musiał się ogarnąć, bo chyba balkonem na spacer nie wyjdziecie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted July 6, 2012 Author Share Posted July 6, 2012 to nie jest dla niego problem bo juz zdazyl tam nasikac :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 to bardziej z emocji niż z potrzeby fizjologicznej. pociesz się myślą, ze zrobił to na płytkach a nie na dywanie:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19krz20 Posted July 6, 2012 Author Share Posted July 6, 2012 dywany pochowane :) bo leni sie okropnie i bym dywanow potem nie doczyscila a balkon zamknelam i psina jest zmuszona siedziec w domu :) usiadl kolo brutusa i tak sobie siedza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.